[100][145]/Aigburth Arms, Liverpool,| /26.11.2155 [150][204]- Ktoś tu obsługuje?|- Za chwilkę, skarbie. [224][253]CZERWONY KARZEŁ [350][369]Witaj, Frank.|Co dla ciebie? [370][409]Spójrz na to. Znalazłem to|pod stołem do bilarda. [410][439]- Jakaś notatka?|- W środku nie. [476][504]Napisali imię na boku. [505][549]NASZROBLUBROS|"Nasz Rob lub Ross". [550][596]Zobacz, jak to jest napisane,|musieli być głupsi niż "Rower Błażeja". [597][614]Nie mogli się nawet|zdecydować na imię. [615][647]Biedny dzieciaczek.|Ciekawe, co z niego wyrośnie? [648][694]Bez wątpienia,|coś strasznego... [750][797]NASZROBLUBROS [910][944]Nienawidzę tego... [1020][1069]Kurde! Właśnie wykichałem|gdzieś swój ząb! [1070][1099]Pomyślałem, że zmienię pańską pościel,|zanim pójdzie pan spać, sir. [1100][1119]Kryten, stało się coś strasznego:|zgubiłem ząb. [1120][1130]Czapka jest tutaj, sir. [1131][1159]Właśnie skończyłem|comiesięczne zeskrobywanie. [1160][1200]Mój ząb... Ten, który wyjąłeś|ze szkieletu w medycznym. [1201][1209]Rozumiem. [1210][1247]Hej, tutaj jest. Potrzebuję kleju,|by to przymocować. [1248][1269]Mam tam teraz tylko ostry kawałek.|Wyglądam odrażająco. [1270][1279]Pan pozwoli... [1280][1309]Nie. Wyglądam paskudnie|i odrażająco. [1310][1331]Pan pozwoli, sir.|Jestem mechanoidem, na litość boską. [1332][1350]Nie będę obrzydzony niezależnie|od tego, jak pan wygląda. [1351][1369]W porządku. [1370][1408]O mój Boże, to ohydne! [1420][1439]Tak, tak, bardzo zabawne,|po prostu to napraw. [1440][1460]Przygotowanie kleju dentystycznego|zajmie z pół godziny. [1461][1489]Daj mi trochę wikolu,|porządnie zrobisz to rano. [1490][1504]Wikolu?|Jest pan pewien, sir? [1505][1549]Nie chcę, by skleił pan sobie usta,|proszę uważać! [1550][1609]Tak w ogóle to znalazłem stare ciuchy|w jednym ze schowków. [1610][1647]- Potrzebuję szlafroka.|- Właśnie to sobie pomyślałem. [1648][1685]Pomyślałem, że jeśli usunę lamówkę,|nieco wypuszczę [1686][1729]i oczywiście przefarbuję,|mogłoby to być śliczne. [1730][1755]Nieźle, Kryts. [1756][1799]Może zdejmę|teraz wymiary, sir? [1800][1819]Zastanawiam się,|po co facetom włosy w nosie. [1820][1846]To chyba sposób, w jaki natura mówi,|że już czas na zakup [1847][1869]berecika|i pary rękawic, sir. [1870][1902]Co gorsza, są tacy,|którzy pozwalają im rosnąć. [1903][1939]Wyglądają jakby z każdego nozdrza|wystawała im szczotka do czyszczenia kibla. [1940][1960]Wyglądają jak te maszyny|do czyszczenia butów. [1961][1986]Co ciekawe,|kobiet to tak nie dotyka. [1987][2029]Oczywiście z wyłączeniem|sprzedawczyń z barów mlecznych. [2030][2105]W sumie to się wyrównuje.|One rodzą, a my mamy... to. [2140][2190]One nie wiedzą,|że rosną! Nie wiedzą! [2293][2312]Co jest ze mną nie tak? [2313][2363]Teraz mam pudełko nitek dentystycznych|przyczepione do twarzy! [2364][2392]Hej, fajne wdzianko. [2393][2413]Przyszedłeś tu|w jakimś celu? [2414][2442]Tak! Coś się pokazało|na czujnikach dalekiego zasięgu. [2443][2463]Coś dziwnego|przez wielkie "DŹ". [2464][2483]Może powiesz to trochę|bardziej naukowo? [2484][2492]Powtórz? [2493][2522]Czy to falujące coś,|czy wirujące coś, sir? [2523][2541]Na tak wczesnym etapie|nie chciałbym czegoś stwierdzić [2542][2582]i wyjść na głupka.|Sami zobaczcie. [2583][2646]Albo falujące, albo wirujące,|a on nie chce tego stwierdzać... [2647][2685]On traci rozum. [2733][2745]To jakieś wyładowanie, [2746][2782]które powoduje poważne zaburzenia|w strukturze kontinuum czasoprzestrzennego. [2783][2822]Powoduje także poważne zaburzenia|w moich majtkach! [2823][2853]- To jakby rozdarcie...|- Może to szczelina czasowa? [2854][2872]Zawrócę tę balię|i spróbujemy to prześcignąć. [2873][2920]Bez jaj, stary. To coś przemieszcza się|szybciej niż ściągi na maturze. [2953][2993]Sugeruję, że jest to fala pływowa, sir |i zdążamy prosto w "oko cyklonu" [2995][3006]Kocie. [3009][3035]Lecimy tam, panowie.| W "oko cyklonu". [3104][3127]Chyba przeszliśmy|przez najgorsze! [3128][3175]Ale wykrywam jakieś zakłócenia|podprzestrzenne na pokładzie maszynowni. [3223][3248]Zgodnie z psi-skanem, [3249][3281]błona pomiędzy dwiema rzeczywistościami|chwilowo się zapadła. [3282][3342]To pewien rodzaj "hiperprzejścia"|przez nieprzestrzeń do równoległego wymiaru. [3343][3376]Zerknijmy tam... [3493][3527]Ostrożnie, sir. Przejście jest tak stabilne|jak nastrój taksówkarza, [3528][3562]który utkwił za dwoma starymi|klechami w maluchu. [3563][3582]Co to, do diabła, jest? [3583][3612]Nieprzestrzeń, sir.|Głębia nieskończonej nicości, [3613][3632]gdzie nie istnieje czas. [3633][3670]Brzmi jak koncert|organowy Rimmera... [3729][3742]Jak leci? [3743][3762]- Jesteś hologramem...|- Twardoświetlnym. [3763][3782]Więc w waszym wymiarze|Lister zginął? [3783][3812]W wycieku promieniowania,|który zniszczył Czerwonego Karła. [3813][3832]A dlaczego nie wsadzili cię|do stazy jak mnie? Co się stało? [3833][3862]Pamiętasz powrót|z przepustki na Mimas? [3863][3893]Wziąłem parę dni przepustki,|by zapomnieć o Kochanski. [3894][3913]Tak, pamiętam... [3928][3960]Gdzie do cholery byłeś? |Zaraportowałem ciebie jako A.W.O.L. [3966][3998]Byłem na przepustce, chłopie. |Nie dostałeś mojej wiadomości? [4003][4019]Lister, powinieneś wystąpić |do oficera przełożonego, [4020][4037]zanim otrzymasz pozwolenie |zejścia na ląd. [4052][4062]Pozwól mi odpocząć. [4064][4094]Odkąd Kochanski rozstała się ze mną, |potrzebowałem troche czasu dla siebie, ok? [4096][4103]Kochanski rzuciła cię? [4109][4115]No. [4117][4130]Naprawdę cię rzuciła? [4132][4140]Tak! [4145][4183]Dlaczego mi nie powiedziałeś! |Powinieneś mi powiedzieć!| Masz złamane serce? [4185][4196]Nie wiem o co ci chodzi. [4197][4213]Ależ tak, masz. [4214][4224]Dobra, tak. Tak mam! [4226][4256]Przecież mówiłem ci, że nigdy |nie przeskoczysz różnicy klasowej? [4258][4290]Ona to oficer nawigacjny, |szkoła wojskowa, korporacja kosmiczna, [4292][4330]mówi poprawnym językiem, nie zasypia |podczas oper, znanawczyni serów. [4332][4362]Ona jest z wyższych sfer. |A ty? Kim ty jesteś? [4364][4391]Nie mam zamiaru być okrutny, |ale w porównaniu z nią jesteś szumowiną. [4393][4406]I to drugorzędną szumowiną. [4408][4433]Tak, ale pamiętaj, że kiedyś |byłem trzeciorzędną szumowiną [4434][4451]podciągnąłem się w górę, |dzięki mojemu samozaparciu, koleś. [4465][4505]Kochanski nie jest w twoim typie. |Można ją nazwać "Jedwabiem". [4507][4530]To jest ktoś, kto pije |Campari z wodą sodową, [4532][4555]nosi figi, które nie są |pomarańczowe w kroku, [4558][4575]ktoś, kto myśli, |że " śmieszne czułki" są zabawne, [4576][4605]ktoś, kto mówi 'włączać'| zamiast *włanczać*, [4607][4643]ktoś, kogo rozśmiesza ranny łoś |przywiązany do betoniarki. [4645][4670]Rada od człowieka, |który ma mniej seksu niż sałata... [4672][4680]Och, ha , ha. [4683][4715]Rimmer, ludzie, którzy mówią 'ha ha'| nie mają poczucia humoru [4716][4740]i nie są w stanie szybko |wymyśleć błyskotliwej riposty. [4742][4752]Och, ha , ha. [4795][4807]Ach, pani Kochanski, madam. [4812][4836]Nie przypuszczam, |że przeczytałaś moją propozycję [4837][4851]nowego pozdrowienia Korporacji Kosmicznej? [4867][4903]To jest odpowiednie, |więc próbuję przy poparciu oficerów |zastąpić nim obowiązujące. [4904][4926]Nie chcę wpływać na ciebie,| ale jest to raczej ważne, [4927][4964]bo jeśli lubisz "to" pozdrowienie,| to całkowita liczba oficerów, [4965][4987]którzy są za nim podniesie się |do.... jeden. [5002][5009]Rimmer? [5011][5016]Tak, madam. [5018][5033]Pokochaj się z kimś,| to jest rozkaz. [5035][5047]Tak, madam.| Zrobię to, madam. [5053][5090]Dzwoń pod ten numer, powiedz |aby wysłali kogoś do nagłego wypadku. [5119][5130]Cześć. [5139][5188]Chciałam tylko... Przepraszam|za "Drogi Johnie". To było tchórzliwe. [5189][5238]A, to! Kompletnie zapomniałem.|Wydaje się, jakby to było lata temu. [5239][5267]- To było w zeszłym tygodniu...|- Tak? [5268][5288]Musiałem to wziąć|na spokój... ot tak. [5289][5318]Daj spokój, Dave!|Nie było sensu tego ciągnąć! [5319][5337]Tak mówisz?|Nawet z łóżka nie wychodziliśmy. [5338][5364]Słuchaj, życie to nie tylko|leżenie w twoim wyrku, [5365][5388]jedzenie zamawianych curry|i uprawianie fantastycznego seksu. [5389][5408]Szczerze mówiąc,|trudno mi w to uwierzyć... [5409][5438]Chciałam tylko się przekonać,|czy możemy być przyjaciółmi... [5439][5458]Znaczy spróbować|jeszcze raz? [5459][5485]Nie, nie...|Jestem znów z Timem. [5486][5520]Timem?|Ten gość to taki pozer! [5521][5557]Zawsze nosi biały garnitur|i wielki biały kapelusz... [5558][5583]Jest szefem kuchni! [5584][5613]Tak, ale jak zawsze się obnosi|w klubie oficerskim, [5614][5649]paląc te czarne papierosy.|Co za ściemniacz. [5689][5717]Wiesz, co ci grozi|za przeszmuglowanie kota na pokład? [5718][5737]Co?|Trybunał kotowy? [5738][5778]Mówię poważnie! Jako oficer|nawigacyjny powininnam to zgłosić! [5779][5811]Więc to zgłoś, pójdę do stazy|na sześć miesięcy. [5812][5857]Wiesz, jakie niebezpieczne jest|przeszmuglowanie zwierzęcia bez kwarantanny? [5858][5888]Byłem samotny,|właśnie rzuciła mnie dziewczyna... [5889][5914]To łamie każdy przepis... [5935][5965]DEZINTEGRATOR [6122][6158]Nie daj się złapać albo mnie|zamrożą na pół roku, dobra? [6161][6197]Więc cię nie wsadzili do stazy|i zginąłeś z resztą załogi? [6198][6217]Następnie Holly przywrócił|mnie jako hologram. [6218][6237]A co stało się|z Kochanski? [6238][6258]Znaleźli kota, a ona dostała|sześć miesięcy w stazie. [6259][6293]Czy to oznacza... [6368][6393]Cześć. [6398][6447]- Wyglądasz świetnie!|- Ty też źle nie wyglądasz... [6448][6497]Więc w tym wymiarze nie zginąłeś?|Jesteś alternatywną wersją Dave'a... [6498][6528]Cóż, wolę myśleć, że jestem|ostateczną wersją siebie, wiesz? [6529][6588]Ukształtowany do perfekcji|przez czas i ewolucję. [6608][6637]Widzę, czemu ...
dorothy_gn