Crossbones.1x08.HDTV.XviD.txt

(24 KB) Pobierz
[11][18]/POPRZEDNIO...
[19][62]/To urzšdzenie pozwoli okrelić|/dokładnš pozycję statku na morzu.
[62][88]Sprzedasz to Williamowi Jaggerowi|na Jamajce?
[89][108]Jeli tylko to zrekompensuje|dzisiejsze zajcia.
[109][154]To nie jest prawdziwy chronometr morski.|To zręcznie wykonana kopia.
[155][209]Czarnobrody pragnie mnie do domu odesłać,|/aby wiat pustoszyć mógł bezkarnie.
[209][245]Przyszłoć nasza|od zdobycia tej mapy zależy.
[245][273]/- Zdradził cię!|- Dla bezpieczeństwa wyspy to zrobił.
[273][296]Wy oboje z bardziej błahych|powodów mnie zdradzilicie.
[297][339]/Pan Lowe sprawił,|/że Kate chodzi sprężystym krokiem.
[366][392]- Jest moim mężem, a to jest mój dom.|- Więc zostaw jedno i drugie.
[393][422]- Gdy tu przybyłem, byłem kim zgoła innym.|- Szpiegiem.
[444][473]Tom Lowe kazał mnie aresztować.|Tom Lowe kazał mnie torturować.
[473][489]Szkło pęka,|eksplozję wywołujšc.
[490][552]Muszę wkrótce wypłynšć,|gdyż wielka sprawa mnie czeka. Hiszpańska flota.
[552][573]Jeli nam fortuna dopisze,|wydobrzeje wkrótce.
[601][632]/Wywabia Flotę Skarbów|/na otwarty ocean.
[633][673]/Wytropimy armadę|i znajdziemy Czarnobrodego.
[693][736]- Jest pan pewien?|- Jestem.
[769][808]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[809][832]- Wszystko, proszę.|- Nie mogę.
[833][865]Zrób to!|Ran gniciu to zapobiegnie.
[960][971]Oswald?
[972][1011]O wybaczenie proszšc,|przekazać za mym porednictwem pragnie,
[1011][1048]iż rad byłby niezmiernie,|gdyby go swš osobš zaszczycił.
[1069][1080]Dobrze.
[1238][1260]Jakże doktor się miewa?
[1271][1282]Znonie.
[1305][1333]Aby pańskš stratę wynagrodzić.
[1386][1415]- Wdzięcznym niezmiernie.|- Tyle się chociaż panu należy.
[1415][1470]Pajšków żadnych w nim nie ma,|ni kolców trujšcych.
[1543][1574]- Dziękuję.|- Widzę, iż do sił pan ładnie wracasz.
[1581][1608]Kiedyż to w morze wypłynšć|będziesz pan gotów?
[1612][1622]Słucham?
[1622][1646]W pewnym miejscu być mi trzeba,|panie Lowe,
[1646][1679]a po wodzie chodzić nie potrafię.|Tak mi się przynajmniej wydaje.
[1680][1690]Gdzież to być pan musi?
[1691][1714]W miejscu na północ-północny wschód|stšd się znajdujšcym.
[1715][1751]- W jakimż to celu?|- Aby flotę hiszpańskš zatopić.
[1908][1948]Z całym szacunkiem, komodorze,|Reaver to okręt wymienity,
[1949][1975]a i ze srogociš załogi jego|żadna inna równać się nie może,
[1975][1995]ale to wcišż tylko jeden okręt.
[1996][2020]Sugerujesz pan,|jakoby niewykonalnym to było?
[2043][2107]Oto wierna kopia mapy, którš to|łaskawym był pan dla mnie zdobyć.
[2184][2223]Na czerwono zaznaczony jest kurs,|jakim konwój z Kuby do Hiszpanii płynie.
[2223][2250]Drugi kurs, na niebiesko wyrysowany,|to nasz.
[2250][2284]W miejscu gdzie linie się przecinajš,|spotkanie nastšpi.
[2284][2341]Wšski przesmyk, którym konwój musi przepłynšć,|aby do wysp tych dotrzeć.
[2341][2396]W poprzek tego wšskiego gardła|miny lorda Summerisle'a rozstawimy.
[2396][2416]Czy to jest to,|co mi się wydaje?
[2417][2437]Jeżeli wydaje się panu,|że to proch, to tak.
[2438][2481]Pierwszy raz widzę tak wiele prochu.|Po cóż komodorowi aż tyle?
[2496][2540]Całš flotę|na dno oceanu posyłajšc.
[2547][2585]Sprzedał pan chronometr|pana Nightingale'a Hiszpanom...
[2585][2627]- Jest piękny, kapitanie Kentish.|- Dziękuję, gubernatorze Portocarrero.
[2628][2652]Teraz moje pienišdze.
[2652][2732]wyłšcznie po to, aby tutaj,|gdzie nikt nie żagluje, ich skierować.
[2733][2779]Tymże sposobem ich los|nikomu znany nigdy nie będzie.
[2780][2801]Legendy jednakże się narodzš.
[2801][2836]O duchu Czarnobrodego,|o skarbach przeklętych
[2836][2867]i o flocie hiszpańskiej,|która bez wieci przepadła.
[2867][2901]- Pochwala więc pan?|- Czoła przed panem chylę.
[2905][2943]Jakiż jednak pożytek ze skarbów|na dnie oceanu spoczywajšcych?
[2943][2963]Problem to zgoła żaden.
[2963][2978]/Co to jest, ta rzecz?
[2987][3038]Pewien rodzaj okrętu,|który pływa pod powierzchniš wody.
[3040][3064]- Celowo?|- Na to wyglšda.
[3065][3082]Ale jaki to ma sens?
[3090][3115]Legendy nie rodzš się|łatwo, Tomie.
[3115][3153]Jakkolwiek radosny,|niebezpieczny to wielce proceder.
[3153][3189]Lepiej więc na pokładzie chirurga mieć|nili pomocnika rzenika jakowego.
[3189][3216]Ludziom mym się to należy.|Jest pan ze mnš?
[3219][3231]Prawdę rzekłszy...
[3265][3283]jakże mógłbym nie być?
[3320][3353]{Y:b}{c:$aa6d3f}.:: GrupaHatak.pl ::.|prezentuje:
[3355][3380]{y:b,u}CROSSBONES 01x08|{y:b,u}{c:$aa6d3f}Crossbones
[3407][3441]{c:$aa6d3f}tłumaczenie: ziomek77 & Blackadder|korekta: Nazgule
[3446][3462]Dopasowanie do WEB-DL:|{c:$fedcba}Blackadder
[3560][3579]Dostojnie wyglšdasz.
[3582][3612]Mężczyzna powinien ubierać się|stosownie do okazji.
[3633][3682]Aż do mego powrotu możesz się pani|za komodora uważać.
[3685][3729]- Do twego powrotu?|- Wštpisz we mnie, moja pani?
[3729][3752]To raczej Bogu|i losowi nie ufam.
[3752][3779]Bóg i los mymi sš dłużnikami.
[3780][3804]Jak psy przy mej nodze|warować będš.
[3808][3869]Przyglšdać się, jak całš flotę zatapiajšc,|fortunę zdobywam i naród tworzę.
[3870][3903]Ty jest Cezar, Aleksander...
[3910][3967]- Hannibal.|- Niestety Edward jedynie.
[3977][4011]- Wiem kim jeste.|- Wyjd za mnie.
[4043][4066]Ile to już razy|mnie o to prosił?
[4072][4100]- Sto tysięcy?|- Raz więc jeszcze popro.
[4100][4129]- Wyjd za mnie.|- I raz jeszcze.
[4136][4168]- Wyjd za mnie.|- Zaszczyt to dla mnie będzie.
[4297][4339]- Kiedy mnie rozpoznał?|- Nie rozpoznałem. Pewnym nie był.
[4340][4374]Widziałem jedynie narysowanš podobiznę człeka,|któren torturować mnie kazał.
[4381][4406]- Ale podejrzewał.|- Alem podejrzewał.
[4417][4470]Wiedziałe, ktom ja jest,|a mimo to grzecznoć wielkš mi wywiadczyłe.
[4470][4509]Nie doć wielkš.|A i z egoistycznych pobudek to było.
[4510][4525]Egoistycznych w jaki sposób?
[4526][4552]Bom dla własnej korzyci|to uczynił,
[4559][4582]abym spać mógł spokojnie,|koszmarami nie dręczon.
[4583][4617]- Dziwni z nas wrogowie.|- Jeszcze dziwniejsi przyjaciele.
[4625][4672]No nie wiem. Wiele nas łšczy.
[4705][4730]Cóż więc teraz z nami będzie?
[4762][4786]Oko za oko,|a wszyscy będziemy lepi.
[4791][4829]W życiu nadchodzi taka chwila,|gdy rękę trzeba unieć i rzec "doć".
[4848][4895]Nic sobie winni nie jestemy.|Ni wdzięcznoci, ni zemsty.
[4899][4914]Myliłem się więc zatem.
[4938][4962]Jeste jednak człowiekiem,|za którego ona cię uważa.
[4962][4989]Nie i nigdy nie byłem.
[5011][5047]Warto się jednak starać.
[5125][5179]"W takich to białych szatach anioły na niebie|objawiały się ludziom;
[5180][5210]Choć złe duchy w biel|także się strojš,
[5210][5261]kobieta, jako anioł|z diabłami ma podobieństw mało:
[5265][5320]Tam włos nam staje dęba,|tutaj zasię, ciało.
[5351][5391]Pozwól dłoniom,|niech błšdzš jako dwaj włóczędzy.
[5399][5450]Z tyłu, z przodu, powyżej,|poniżej, pomiędzy."
[5450][5483]Nie zabieraj Lowe'a.|We Charlesa Ridera.
[5559][5595]- Tegoż chcesz?|- Tego potrzebuję.
[5595][5636]- I pragniesz?|- Jeli chcesz mej dłoni.
[5659][5676]Niechaj więc tak będzie.
[5816][5854]Ufam, iż szybko dochodzi pan do siebie,|panie Lowe.
[5859][5877]Stosunkowo.
[5882][5904]Ciekawam, cóż zabić|by pana zdołało.
[5904][5924]Kiedy zapewne się przekonamy.
[5934][5975]Komodor pragnie panu przekazać,|iż w ten rejs pan jednak nie popłynie.
[5982][6010]Proszę wybaczyć, ale komodor nalegał,|aby lekarz był na pokładzie,
[6010][6042]- jako że bitwa go czeka.|- Chłopiec ten z nim popłynie.
[6043][6064]- Flit?|- Fletch.
[6089][6126]- Ja nie jestem gotów, proszę pani.|- Wierzymy w pana.
[6127][6154]Czyż nie pobierał pan nauk|u mistrza samego?
[6244][6275]Tęskno ci, nieprawdaż?|Do starych czasów.
[6278][6315]Do kradzieży,|zabijania i najazdów.
[6316][6327]Tęskno.
[6346][6368]Powiedz mi, czemu cię kocham?
[6398][6450]Nie ma bowiem na tej ziemi nikogo,|kto lepiej znałby siebie samego.
[6520][6546]- Co to jest?|- Płaszcz kapitański.
[6583][6597]Zasłużyłe na niego.
[6764][6799]Powiedz mi więc,|płyniesz czy nie?
[6878][6903]W jednej chwili każš panu płynšć,|a w następnej zostać.
[6903][6932]- Dlaczego?|- Nie wiem.
[6933][6964]Dumać jednak zaczynam,|czy jest jakakolwiek życzliwoć z jego strony,
[6964][6997]która jego własnym interesem|podyktowana nie jest.
[7005][7034]- Nie chcę płynšć.|- Rozkaz to jest.
[7034][7074]- Nic na to poradzić nie mogę.|- Czegoż pan w kurtce tej szukasz?
[7082][7104]Komodorowi zwyczajnie nie ufam.
[7122][7151]- Myli pan, że zabić mnie zamiarujš?|- Czemuż mieliby to robić?
[7151][7204]- Bo wiem za dużo.|- miem w to wštpić.
[7225][7265]Panie Fletch, na panu szkoda byłoby|kordelasa wyszczerbić.
[7267][7294]Chirurg jednakże z pana|zdolny niezwykle.
[7295][7327]Nie o pana tu chodzi, a o mnie.
[7341][7370]Wydumać jeno nie mogę,|w jakiż to sposób mnie dotyczy.
[7371][7399]- Może zabić pana planujš.|- Może być.
[7405][7439]Żart to, panie Fletch.|Zupełnie bezpiecznym tu będę.
[7482][7496]Chwileczkę.
[7580][7604]Użytek z nich proszę zrobić.|Wie pan jak.
[7617][7640]Naprawdę nie chcę płynšć.
[7666][7694]Pomyleć więc proszę,|jak z powrotu będziesz się pan cieszył.
[7714][7738]Rad byłbym niezmiernie,|gdyby zaopiekować się pan nim raczył.
[7740][7758]Wielce drogim|mi on przyjacielem.
[7761][7809]To członek mej załogi.|Z dumš to uczynię, ma pan moje słowo.
[7814][7826]Przywiozę go z powrotem.
[7918][7945]- Proszę na siebie uważać.|- Tak uczynię.
[7962][7980]Z Bogiem, panie Fletch.
[8018][8058]/Przygotować się do trymowania!|/Chłopcze, sprawd to drzewce! Poluzuj!
[8058][8089]Stawiać żagle, panie Rider.
[8115][8154]- Wybierać fały, szoty i brasy.|/- Wybierać fały!
[8155][8180]- Luzować brasy i szoty.|/- Szoty i brasy!
[8181][8219]- Wybierać fały. Stawiać żagle.|/- Luzować brasy i szoty!
[8219][824...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin