213 - Road to Rhode Island.txt

(15 KB) Pobierz
00:00:04:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:08:text od poczštku napisany przez Igrok'a (igrok@poczta.of.pl)
00:00:31:Gdzie koło Austin w Texasie. |7 lat temu.
00:00:46:Główny powód bólu głowy- pokarm dla szczeništ.
00:00:49:Cholera!
00:00:51:Czy kto tu ma otwieracz do puszek? |Ktokolwiek? Nie...
00:00:55:Przepraszam.
00:00:56:Nie bawię się.
00:00:58:Hej, hej, przestań!
00:01:00:Hej, jak tam wyżerka dzisiaj?
00:01:04:Mamo, mamo, zrób co!
00:01:06:Mamo! Mamo! Pomocy! Mamo!
00:01:10:I to był ostatni raz kiedy jš widziałem.
00:01:12:Mylę, że chyba dotarlimy do |podłoża twoich problemów.
00:01:15:Masz nierozwišzane sprawy. |Musisz spotkać się z matkš i się z niš pogodzić.
00:01:19:Co Ty, zwariował?!
00:01:20:Na miłoć boskš! Moje oczy były ledwo otwarte! |A ona, ona mnie oddała.
00:01:24:Więc co, to by był na tyle?
00:01:26:Już czuje się wietnie? Haa?
00:01:28:Mam racje?! Prawda?!
00:01:30:Taak! Żeby wiedział, że mam!
00:01:32:Chcesz się siłować?!
00:01:33:No chod! W tej chwili!
00:01:34:Brian, czy Ty piłe?
00:01:36:Nie...
00:01:40:Brian. Wydajesz się jak by picie wina sprawiało Ci |coraz większš przyjemnoć
00:01:43:Delektuje się dopiero drugim kieliszkiem...
00:01:46:Tato, Jeli Batman włamał by się do domu?
00:01:49:I miał broń, i przystawił by Ci jš do głowy.
00:01:52:I kazał by wybrać kogo ma zostawić przy życiu Mnie czy Meg?
00:01:56:To kogo by wybrał?
00:01:57:Aaa, zapytaj mamę... |Nie jestem dobry w podejmowaniu trudnych decyzji.
00:02:01:ERNEST JEDZIE NA PLAŻE
00:02:04:ERNEST NIE JEDZIE NA PLAŻE
00:02:06:Zamykamy za 2 minuty./
00:02:10:Ja bym nigdy nie wybrała. |Kocham wszystkie swoje dzieci tak samo.
00:02:13:Jest to wystarczajšco trudne odkšd Stewie |pojechał do Palm Springs z wizytš do babci i dziadka
00:02:19:Ucinij babcie kochanie.
00:02:27:To powinno zapewnić trochę poobiedniej rozrywki.
00:02:31:Lois, tak sobie mylałem...
00:02:33:Może ja bym poleciał do Palm Springs i odebrał Stewie'go
00:02:35:Naprawdę?...
00:02:36:Tak. Podróż jak ta, jest włanie tym czego potrzebuje, |żeby się trochę rozlunić.
00:02:39:Było by cudownie.
00:02:40:Dało by mi to czas by nadrobić zaległoci w lekturze.
00:02:43:Zwykle tyle mnie rozprasza...
00:02:51:Wpraszasz się do mojego domu.
00:02:56:Pokaże Ci, Ty draniu.
00:03:03:Stewie, zbieraj swoje rzeczy... czas już jechać.
00:03:07:Najwyższy czas.
00:03:09:Ta szmaciarska idiotka wysłała psa?
00:03:12:Oo, oo, to jest, to jest...
00:03:13:<ogólnie mamrocze...>
00:03:24:Możemy już ić?
00:03:25:W porzšdku.
00:03:27:Peter, zgadnij co włanie dostałam?...
00:03:29:Vide na temat zwišzków.
00:03:31:Sprzedawca powiedział, że ta kaseta |pomoże nam lepiej się porozumiewać, jako para.
00:03:35:Lois, czy mymy kiedy mieli problem z porozumiewaniem się?
00:03:37:Oh, Peter. Kocham Cię.
00:03:40:Około 17:45
00:03:42:W porzšdku Lois, zawrzyjmy układ.
00:03:44:Oglšdniemy tamę ale ty musisz zrobić co dla mnie.
00:03:47:Dobrze. Co?
00:03:48:Zrób Katharine Hepburn z "The Philadelphia Story"... |(film z 1940 była za niego nominowana do Oskara)
00:03:52:... tylko nie z "On Golden Pond" z ta jej pomarszczonš twarzš |(film z 1981, Hepburn miała wtedy 74 lata)
00:03:57:Poczekaj tu przy wyjciu, Ja musze na chwilę gdzie wyskoczyć.
00:04:02:Nie jeste za mały by podróżować samemu?
00:04:04:A ty nie jeste za duży by nosić aparat na zębach
00:04:09:Mylę, że chyba masz już doć
00:04:11:A Ja, ja mylę, że się mylisz.
00:04:13:Ty niesamowicie atrakcyjna, piękna kobieto.
00:04:15:Ty naprawdę ale to naprawdę jeste ładna.
00:04:17:Oh, przestań.
00:04:18:Nie, serio mówię... mogła by być na w czasopismach...
00:04:21:I nie tylko w zwykłych szmatławcach <amerykańskie pornosy>
00:04:28:Zadzwoń.
00:04:29:Widać, że chce zadzwonić.
00:04:31:O to jest to ustronne miejsce
00:04:35:Nie jestem pijany... mam problem z wymowš.
00:04:40:... i wirusowe zapalenie żołšdka
00:04:43:... i zapalenie ucha
00:04:46:Lot 85 do Prowidence- ostatnia odprawa./
00:04:48:Wreszcie
00:04:50:Tak, Tak, choć już. |Goń patyczek.
00:04:53:Gdzie sš nasze bagaże?
00:04:55:O co ci chodzi, torby sš tu...
00:04:57:Rupert!
00:04:58:Mówiłem ci, żeby pilnował bagaży.
00:05:00:Znowu rozglšdałe się za chłopcami, prawda?
00:05:02:To ten stuart! Prawda? Który wyglšda jak Ted Hunter!
00:05:05:Nieważne! |Wejdmy do tego cholernego samolotu i wracajmy do domu.
00:05:08:Nasze bilety były w torbach.
00:05:10:Lot 85 do Prowidance włanie jest odprawiany./
00:05:13:Nic mnie nie powstrzyma.
00:05:25:To był mój plan a gdzie jest twój?
00:05:35:O mój Boże!
00:05:37:No dobra, koniec opónień!
00:05:38:Zadzwoń do Lois, niech przele pienišdze |i wynomy się stšd do cholery.
00:05:47:O jaka szkoda.
00:05:53:Hallo, centrala
00:05:54:Hallo
00:05:55:Na boga! Jaki to był numer.. heh... powinienem to wiedzieć
00:05:59:O tak.
00:06:00:867-5309
00:06:03:Nie to nie to.
00:06:05:Niech cię cholera Tommy TuTone!" |<przebój z 1981 w USA>
00:06:08:Pozostało mi tylko jedno wyjcie...
00:06:09:11111... Lois?
00:06:10:Cholera!
00:06:19:Droga do dialogu w małżeństwie, | dla par z problemami w komunikowaniu się.
00:06:24:Oh, wyluzuj, Lois.
00:06:25:Będzie gorzej niż wtedy gdy oglšdalimy |z twoim wujkiem Jarym ten stary film.
00:06:32:On naprawdę zabije tš dziewczynkę?
00:06:34:Peter, proszę. |Ludzie tu próbujš oglšdać.
00:06:37:Po prostu spróbuj.
00:06:39:Witam, nazywam się dr. Amanda Rebeca
00:06:41:Zamawiajšc tš kasetę, poczynilicie pierwszy krok |do lepszej komunikacji w waszym zwišzku.
00:06:48:Chciałabym zaczšć od poproszenia kobiet by wyszły z pokoju |ponieważ ta częć nagrania jest tylko dla mężczyzn.
00:06:53:Zobaczymy się za jaki czas.
00:06:55:Widzę, że zapowiada się bardzo intensywne przeżycie.
00:06:57:Baw się dobrze.
00:06:59:Upewnij się, że twoja żona wyszła z pokoju.
00:07:05:Więc..
00:07:06:Chcesz gadać czy może chcesz żebym zdjęła żakiet.
00:07:11:Tak włanie mylałam.
00:07:13:O rany ale mnie rozpalasz.
00:07:16:Mam nadzieje, że lubisz duże piersi,
00:07:19:bo moje sš tak duże, |że ten koronkowy stanik ledwo je obejmuje.
00:07:24:Czy chcesz zobaczyć więcej?
00:07:26:Tak, proszę.
00:07:27:W takim razie musisz zamówić Mojš następnš kasetę.
00:07:33:Masz towar?
00:07:34:Tak mam
00:07:35:A gdzie sš pienišdza, he? Chcę zobaczyć pienišdze!
00:07:37:Nie, nie zobaczysz kasy do póki ja nie zobaczę towaru!
00:07:40:Na miłoć boskš, czy kto zakończy ten nonsens?
00:07:43:On nosi podsłuch!
00:07:44:Co? Ty sku...
00:07:56:Tak, jest panie żyrafo | jest Pan taki dzielny.
00:08:09:Co masz na myli mówišc, że karta jest zablokowana?!
00:08:11:Nie, nie, nie ma potrzeby żeby tu przychodził.
00:08:16:Cholera!
00:08:19:Wstawaj, choć pojedzić samochodzikiem.
00:08:27:Oo, cent.
00:08:33:Wstawaj!
00:08:35:O moja głowa.
00:08:36:O Boże, co my tu robimy?
00:08:38:Wyrwalimy się na weekend, bez dzieci. |No wiesz, tylko my.
00:08:40:Musimy się stšd wynosić, do cholery!
00:08:42:Tu menager hotelu. Otwierać!
00:08:44:Albo walne was tym jasnym instrumentem, |którego używam do bicia na mierć
00:08:47:tych z nieważnymi kartami kredytowymi.
00:08:49:Właciwie to nie instrument, raczej przedmiot.
00:08:52:Ale jest zakrwawiony... twardy i jasny i...
00:08:55:to co w rodzaju pałki...
00:08:57:Znalazłem go kiedy, za domem kiedy dorastałem.
00:09:00:Zmywamy się.
00:09:02:Dobra. Teraz potrzebujemy jakiego wozu.
00:09:04:Ten jest otwarty
00:09:06:SUV?...
00:09:07:Próbujemy zbiec a nie pojechać na trening piłkarski |bierzmy tego.
00:09:11:Podoba ci się ten kolor?
00:09:12:Co jest nie tak z kolorem?
00:09:14:Nie wiem.. jest taki... ciemny...
00:09:16:Nie widać brudu.
00:09:18:No chyba taak...
00:09:23:Może powinnimy otworzyć następny.
00:09:26:Sprzedany!
00:09:28:No odpal go na krótko!
00:09:29:Na krótko? Nawet nie potrafię tankować!
00:09:32:Oh, na miłoć boskš!
00:09:34:Pospiesz się!
00:09:36:Udało ci się.
00:09:37:Przewińmy, lubię tš piosenkę.
00:09:46:To nie Mongomery Clift, który powrócił z zawiatów z Bobem Lancasterem,
00:09:49:który nie był w Atlantic City z Susan Sarandon,
00:09:52:który nie był w Białym Pałacu z Kevinem Becon'em.
00:09:55:Tyle. <angielska zabawa>
00:09:56:Niele, niele. Oprócz tego, że w "Białym Pałacu" grał Jemes Spyder...
00:09:59:Kretyn...
00:10:00:Uuu, pan mšdrala.
00:10:01:Potrzebuje trochę czasu do zastanowienia się.
00:10:03:Tak, tak masz dużo do mylenia... |pijaństwo, kradzież samochodu.
00:10:08:Zapomniałe o tej częci, w której mogę | rozmazać twojš głowę o przedniš szybę.
00:10:10:Yyy, nie przypominam sobie.
00:10:12:Tak... Więc... Podejrzewam, że to też można doliczyć.
00:10:18:Halo.
00:10:19:Lois? Czeć tu Brian.
00:10:20:Daj mi z niš porozmawiać!
00:10:22:Brian, włanie wybieralimy się na lotnisko.
00:10:24:Czy wszystko jest u was w porzšdku?
00:10:25:Tak. Taak, wszystko jest  wporzšdku
00:10:27:Stewie i ja wymienilimy nasze bilety lotnicze na kolejowe
00:10:31:Tak, tak. Raczej ci się nie uda.
00:10:33:Daj mi ten cholerny telefon!
00:10:35:O, mały koleżka wydaje dwięki gdy pi |ale przekaże mu buziaka od Ciebie.
00:10:38:Jeste denny.
00:10:39:Do zobaczenia za 3 dni.
00:10:41:Zbierajmy się.
00:10:44:O cholera. |Musimy zniknšć. I to szybko.
00:10:49:Może powinnimy wskoczyć na ta furgonetkę?...
00:10:52:Stewi i Brian wracajš do domu pocišgiem.
00:10:55:Czy nie możemy przestać o tym rozmawiać przez 2 sec. | Mam następna kasetę o tych zwišzkach
00:10:59:49.90 to 3 razy więcej niż za pierwszš.
00:11:03:Lois, nasz zwišzek nie może być przysłonięty przez sutki i poladki |znaczy sutki i tyłeczki. Pienišdze.
00:11:10:Bedę na górze.
00:11:15:Peter, dlaczego jeste taki...
00:11:17:W...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin