Don Piper - NIEBO ISTNIEJE, NAPRAWDĘ (Niesamowita historia małego chłopca o wyprawie do nieba i z powrotem).pdf

(490 KB) Pobierz
Niebo istnieje, naprawdę!
Niesamowita historia małego chłopca o wyprawie do nieba i z
powrotem
Tłum. Olga Pieńkowska-Kordeczka
Słowa uznania dla
Niebo istnieje, naprawdę!
Poruszająca historia małego chłopca, który w szczery, prosty i dziecięcy sposób opisuje swój
pobyt w niebie. Każdy powinien przeczytać tę ciekawą, przekonującą książkę – dla tych
gotowych na podróż do nieba będzie inspiracją; niepewnym zaś mały chłopiec wskaże
słuszną drogę. Jak powiedział Colton:
Niebo istnieje, naprawdę.
— Don Piper
Lektor i autor:
90 minut w Niebie
Raz na jakiś czas na moje biurko trafia rękopis o intrygującym tytule – tak właśnie było z
książką
Niebo istnieje, naprawdę.
Początkowo myślałam, że szybko ją przekartkuję. Nie
mogłam się jednak od niej oderwać i przeczytałem ją o deski do deski. Byłam pod wrażeniem
opisywanej historii. Ta książka nie tylko sprawia, że człowiek umacnia swoją miłość do Boga
i mniej boi się śmierci, ale również pomaga zrozumieć, czym jest niebo. Nie przesiaduje się
tam, śpiewając „Kumbaya” przez tysiąc lat. Jest to miejsce, w którym człowiek rozpoczyna
życie w pierwotnej jego formie, jak przed upadkiem ludzkości. Polecam tę książkę każdemu,
kogo niebo w pewien sposób intryguje lub niepokoi i kto zastanawia się, jak wygląda życie
wieczne.
— Sheila Walsh
Lektor Women of Faith (Kobiety wiary) i autorka:
Kiedy kobieta ufa Bogu, dzieją się cuda
Niebo nie jest nagrodą pocieszenia. To miejsce, które staje się wiecznym domem wszystkich
wierzących. Serdecznie zapraszam do podróży z Coltonem i Toddem, podczas której
wspólnie odkrywają cuda, tajemnice i splendor królestwa niebieskiego. Historia ta daje
nadzieję na przyszłość i sprawia, że życie ziemskie nabiera większego znaczenia.
— Brady Boyd
Starszy Pastor, New Life Church, Colorado Springs
1
Napisano wiele książek o doświadczeniach ludzi, którzy stanęli u progu śmierci. Nie
przeczytałem większości z nich, ponieważ nigdy nie byłem pewien, czy mogę ufać autorowi i
wierzyć w jego szczerość. Jednak tę książkę pochłonąłem od deski do deski niemalże jednym
tchem. Dlaczego? Ponieważ osobiście znam autora i mam do niego zaufanie. Pisząc historię
swojej rodziny, Todd Burpo sprawia nam fantastyczny prezent: razem z synem odkrywa
przed nami tajemnicę wieczności i pozwala spojrzeć na życie po drugiej stronie oczami
małego chłopca.
— Dr Everett Piper
President, Oklahoma WesleyanUniversity
Autor:
Why I’m a Liberal and Other Conservative Ideas
W tej pięknej, wspaniale napisanej książce czteroletni Colton podczas narkozy przeżywa tak
zwane „doświadczenie śmierci”, czyli NDE . Badania, które przeprowadziłem na grupie
1,600 osób, potwierdzają, że NDE często występuje u bardzo małych dzieci podczas narkozy.
Pomimo wielu szczegółowych studiów nad NDE uważam historię Coltona za nadzwyczajną
inspirację dla chrześcijan z całego świata.
— dr med. Jeffrey Long
Założyciel Międzynarodowego Stowarzyszenia Doświadczenia Bliskiego Śmierci
Autor:
Co cię czeka po śmierci. Naukowe dowody na istnienie życia po życiu
Pięknie opisana namiastka nieba – przekona tych, którzy wątpią i poruszy tych, którzy wierzą.
—Ron Hall
Współautor:
Same Kind of Different as Me
Niektóre historie muszą zostać opowiedziane, po prostu żyją własnym życiem. Książka, którą
macie przed sobą, jest właśnie jedną z nich. Nie zatrzymacie jej na długo tylko dla siebie –
przeżycia Coltona niespostrzeżenie wkradną się w wasze rozmowy w poszukiwaniu kogoś,
kto jeszcze o nich nie słyszał. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ przydarzyło się
to i mnie.
— Phil McCallum
Starszy Pastor, Evergreen Community Church
Bothell, Washington
NDE – Near-Death Experience (przyp. tłum.)
2
Biblia opisuje królestwo niebieskie jako dom Boga. Jest to prawdziwe miejsce, które staje się
wiecznym domem każdego, kto odda swoje życie w ręce pana. W tej książce Todd Burpo
opisuje doświadczenia swojego małego syna z operacji usunięcia wyrostka robaczkowego.
Jest to szczera, wzruszająca relacja dodająca otuchy wszystkim wierzącym w życie wieczne.
— Robert Morris
Pastor, Gateway Church, Southlake, Texas
Niebo istnieje, naprawdę
jest wspaniałą książką, która pokazuje, jak ważna w życiu jest wiara
– zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
— dr med. Timothy P. O’Holleran
Historia Coltona mogłaby znaleźć się w Nowym Testamencie. Jednak w dwudziestym
pierwszym wieku Bóg postanowił przemówić do nas przez małego niewinnego chłopca, wraz
z którym odkrywamy tajemnice nieba. Opis jest bardzo atrakcyjny, a prawda zaskakuje i
sprawia, że chcemy wiedzieć więcej.
— Jo Anne Lyon
Superintendent Generalny, Kościół Wesleyański
Bóg jest tak twórczy i wiarygodny! Odkrycia tej książki potęgują tę prawdę i ukazują ją pod
innym kątem. Znam Coltona od urodzenia. Już jako małe dziecko wykazywał zainteresowanie
Bogiem i wiarą. W wieku trzech lat, siedząc mi na kolanach, zapytał, czy chciałbym pójść do
nieba po śmierci. „Musisz mieć Jezusa w sercu” - powiedział. Ta książka rzuca nowe światło
na rzeczywistość Boga, który często wydaje się niedostępny, a jednak ujawnia się w
najbardziej nieoczekiwanych dla nas momentach.
— Phil Harris
Superintendent Okręgowy,
Kościół Wesleyański Okręg Colorado-Nebraska
Zawsze miło usłyszeć, że obrazy Akiane wpłynęły na życie innych ludzi. Przedstawiający
postać Chrystusa „Książę Pokoju” jest jedną z najbardziej docenianych jej prac. Jako rodzic
dziecka, które doświadczyło czegoś niezwykłego i niewytłumaczalnego, cieszę się tą
niesamowitą historią i raduję wraz z rodziną Coltona.
3
—Forelli Kramarik
Współautorka:
Akiane: Her Life, Her Heart, Her Poetry
„Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”
(Mt 18, 3).
Jezus z Nazaretu
PODZIĘKOWANIA
Podczas pisania historii Coltona mieliśmy okazję pracować nie tylko z pełnymi
oddania profesjonalistami, ale także z prawdziwymi i ciepłymi ludźmi. Byliśmy oczywiście
pod wrażeniem ich fachowości, ale największe wrażenie zrobiły na nas ich charakter i serce.
Phil McCallum, Joel Kneedler, Lynn Vincent i Debbie Wickwire nie tylko
zainwestowali swój czas w powstanie tej książki, ale też wnieśli wiele w życie naszej rodziny.
Bez ich ogromnego wysiłku i wrażliwego ducha
Niebo istnieje, naprawdę
nie rozrosłoby się
do takiej postaci, jaką ma teraz.
Codziennie dziękujemy Bogu za zesłanie nam tych utalentowanych osób, by pomogły
nam opowiedzieć historię Coltona. Byli dla nas prawdziwym błogosławieństwem.
To ogromny przywilej móc zaliczyć ich do grona swoich przyjaciół.
Prolog
Anioły w fastfoodzie
Święto Niepodległości przywołuje na myśl patriotyczne parady, aromatyczny zapach
grilla i słodkiej kukurydzy oraz nocne niebo rozświetlone kaskadą kolorowych fajerwerków.
Jednak dla mojej rodziny 4 lipca w 2003 roku był ważnym wydarzeniem z zupełnie innego
powodu.
Razem z moją żoną Sonją planowaliśmy pojechać z dziećmi w odwiedziny do brata
Sonji – Steve’a i jego rodziny z Sioux Fall w Dakocie Południowej. Mieliśmy po raz pierwszy
zobaczyć dwumiesięcznego bratanka – Bennetta. Poza tym nasze dzieci, Cassie i Colton,
4
nigdy jeszcze nie były w tamtych stronach i nie widziały tamtejszych wodospadów. (Tak, w
Sioux Fall naprawdę płyną wodospady Sioux Fall ). Jednak najważniejsze było to, że
mieliśmy opuścić dom po raz pierwszy od marca i wycieczki do Greeley w Colorado, która
okazała się naszym najgorszym koszmarem.
Po prostu kiedy ostatni raz wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę, jedno z naszych
dzieci prawie umarło. Może to się wydawać dziwne, ale tym razem byliśmy pełni obaw i
przez to niemal nie zrezygnowaliśmy z wyjazdu. Jako pastor nie jestem przesądny, ale jakaś
cząstką mnie podpowiadała mi, że jeśli będziemy trzymać się bliżej domu, będziemy
bezpieczni. Ostatecznie wygrał rozum i pokusa obejrzenia małego Bennetta, o którym Steve
mówił, że jest najpiękniejszym dzieckiem na świecie. Zapakowaliśmy więc wszystkie
niezbędne rzeczy na cały weekend do naszego niebieskiego Forda Expedition i ruszyliśmy na
północ.
Ustaliliśmy z Sonją, że najlepiej większość trasy przejechać nocą. W ten sposób
Colton prześpi niemal całą podróż zapięty w foteliku samochodowym, co prawda wbrew
swojej czteroletniej woli, bo przecież jest dużym chłopcem. Było więc trochę po ósmej
wieczorem, gdy wyjechałem z podjazdu, przejechałem skrzyżowanie przy Kościele
Wesleyańskim Crossroads , mijając swoją parafię i wjechałem na autostradę numer 61.
Noc rozciągała się nad równiną, a księżyc rozświetlał aksamitne niebo. Imperial to
małe rolnicze miasteczko usytuowane dokładnie pośrodku zachodniej granicy stanu
Nebraska. Zamieszkuje je tylko dwa tysiące ludzi, na ulicach nie ma sygnalizacji świetlnej.
To typowa mieścina, gdzie jest więcej kościołów niż banków, a w porze lunchu farmerzy
ubrani w trapery i bejsbolówki z obcęgami u paska zjeżdżają prosto z pola do lokalnej
kawiarni. Z tego powodu Cassie, lat sześć, oraz Colton byli podekscytowani wyprawą do
„wielkiego miasta” Sioux Fall, by poznać ich nowonarodzonego kuzyna.
Dzieciaki gadały bez przerwy przez sto pięćdziesiąt kilometrów aż do miasta North
Platte. Colton bawił się w superbohatera, który zdążył w trakcie jazdy klika razy uratować
świat.
Dochodziła
dziesiąta
wieczorem,
gdy
zatrzymaliśmy
się
w
góra
dwudziestoczterotysięcznym mieście, które słynęło jedynie z tego, że było rodzinnym
miastem słynnego showmana Dzikiego Zachodu – Buffalo Billa Cody’ego . W North Plate,
miejscu, gdzie docierała jeszcze cywilizacja, zrobiliśmy ostatni postój. Dalej mieliśmy
fall
po angielsku znaczy wodospad (przyp. tłum.).
Kościół Wesleyański - w Polsce przyjął nazwę Ewangeliczny Kościół Metodystyczny; Crossroads to nazwa
własna parafii. (przyp. tłum.).
Buffalo Bill Cody (1946 – 1917) – organizator i aktor widowisk rozrywkowych przedstawiające wydarzenia z
historii amerykańskiego Dzikiego Zachodu.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin