{42}{174}{y:i}W połowie XIX w. grupa młodych mężczyzn|{y:i}rzuciła wyzwanie założeniom sztuki tamtych czasów. {187}{262}{y:i}Bractwo Prerafaelitów inspirowało się|{y:i}otaczajšcym ich wiatem, {265}{311}{y:i}ale pozwalali sobie na swobodę twórczš. {313}{404}{y:i}Ta historia, oparta na ich życiu i romansach,|{y:i}podšża w lady tego twórczego ducha. {493}{559}{y:i}To był najszczęliwszy|{y:i}dzień mego życia. {559}{634}{y:i}Oto ja, Fred Walters. {634}{694}{y:i}Bliski znajomy|{y:i}trzech najbardziej radykalnych {694}{768}{y:i}i najsławniejszych|{y:i}malarzy swego pokolenia, {768}{821}{y:i}Braterstwa Prerafaelitów. {843}{892}{y:i}Nie zawsze tak było. {906}{981}{y:i}Swego czasu|{y:i}nie uznawano ich za modnych. {982}{1054}{y:i}Nie uznawano ich za popularnych. {1054}{1113}{y:i}W ogóle ich nie uznawano. {1114}{1189}{y:i}Pomimo ich wad,|{y:i}których trochę było, {1189}{1238}{y:i}zawsze w nich wierzyłem. {1276}{1335}{y:i}Ich tajemniczy przywódca, {1335}{1392}{y:i}Dante Gabriel Rossetti. {1398}{1484}{y:i}Jego pełny potencjał|{y:i}często przegrywał w walce {1485}{1563}{y:i}z innymi zainteresowaniami|{y:i}oddanego artysty. {1563}{1614}{y:i}Poszukiwaniem piękna. {1615}{1734}{y:i}John Millais, artysta,|{y:i}którego skromnoć dorównywała geniuszowi. {1762}{1801}{y:i}I William Holman Hunt. {1802}{1891}{y:i}Był... trochę skomplikowany. {1891}{1948}{y:i}Rzecz jasna artysta jest niczym {1948}{2021}{y:i}bez tematu, modelki, muzy. {2033}{2085}{y:i}Najpierw musieli jš znaleć. {2775}{2858}Tłumaczenie: joy77 {3546}{3572}Fred! {4146}{4192}Trochę cię ustawię. {4214}{4282}Ta ręka tutaj. {4453}{4472}Nie. {4880}{4951}- Nie.|- Rosalind może być kobietš lub mężczyznš. {4958}{5024}Jest bardzo pogodna. {5030}{5116}Problem z pani dziewczętami tkwi w tym,|że sš zbyt piękne. {5116}{5169}Szukamy czego bardziej... {5170}{5195}zwyczajnego. {5195}{5273}Na Marylebone Station|pracuje garbuska. {5274}{5334}Jest bardzo zwyczajna! {5412}{5498}Panie Rossetti, Hunt, Millais! {5506}{5557}Chyba znalazłem to,|czego szukacie! {5558}{5589}O czym mówisz? {5589}{5672}Pozwoliłem sobie|w panów imieniu szukać {5672}{5712}idealnej młodej damy. {5712}{5738}Ledwie cię znamy! {5738}{5793}Zamknij się i odpowiedz mi. {5808}{5839}Jest ruda? {5883}{5926}Ma włosy jak lawa. {5968}{6002}Powinnicie się wstydzić. {6002}{6090}Czterech młodych mężczyzn,|a brak wród was twardego kutasa! {6097}{6137}Zapłać pani, Johnny! {6248}{6318}Musi być jednoczenie zwyczajna|i nadzwyczajna. {6318}{6364}Uzna pan, że ma to wszystko. {6365}{6424}Kiedy byłem w akademii,|przebierałem w modelkach, {6424}{6469}ale teraz nie mogę|ich utrzymać. {6469}{6562}Próżnoć lub chęć większego zarobku|zawsze je odstrasza. {6563}{6625}Mówisz, że w którym burdelu pracuje? {6625}{6741}Nie mówiłem. Pracuje tam,|na tyłach sklepu z kapeluszami. {6778}{6869}Wiesz jakie to ważne,|bymy znaleli idealnš modelkę? {6869}{6918}A cišgniesz nas|na spotkanie ekspedientki? {6918}{6978}Zapewniam!|Musicie jš zobaczyć! {6978}{7043}Podoba im się myl o byciu modelkš,|a gdy przychodzi do pozowania, {7043}{7109}mizdrzš się|jak spaniele w rui. {7111}{7209}To chyba wpasowuje się|w twe niemoralne gusta, Gabriel. {7292}{7340}To zupełna strata czasu. {7366}{7427}Proszę, zostańcie!|Zaraz skończš! {7428}{7470}Co będziesz z tego miał? {7471}{7528}Chcę pomóc|w waszej misji. {7542}{7583}Wierzę w wasze wartoci, {7583}{7678}"aby popierać to|co prawdziwe, poważne" {7678}{7732}"i szczere w poprzedniej sztuce." {7732}{7771}Podoba ci się to, co? {7772}{7809}Ja to napisałem. {7809}{7861}Wiem, panie Rossetti. {7861}{7874}Wiem. {7874}{7910}Jestem Gabriel. {7924}{7959}Mów mi Gabriel. {8280}{8304}Fred... {8327}{8359}Masz rację. {8360}{8423}Jest naprawdę spektakularna. {8431}{8502}Idealna na mojš Sylwię.|Od razu z niš pomówię. {8503}{8543}Nie ty, Maniak! {8559}{8615}- Dlaczego?|- Oto wskazówka. {8615}{8675}Masz ksywkę "Maniak", Maniak. {8676}{8741}Nawišzuje do mojego|niemal szalonego kultu pracy. {8742}{8805}- Jeli chcesz w to wierzyć...|- A nie? {8805}{8859}Dobrze.|Oto nasza strategia. {8860}{8984}Powinien do niej podejć kto|nie niosšcy za sobš seksualnego zagrożenia. {9087}{9119}Id, Fred! {9131}{9181}Spytaj, czy będzie|naszš modelkš! {9496}{9527}Przepraszam! {9626}{9671}To dziwnie zabrzmi. {9671}{9708}Już brzmi. {9739}{9824}Ci panowie to|Bractwo Prerafaelitów. {9824}{9886}Naprawdę?|Bractwo Prerafaelitów! {9887}{9917}Słyszała pani o nich? {9917}{9945}Nie. {9977}{10042}Szukajš modelek|takich jak pani. {10053}{10122}Moja siostra wyglšda|na takš dziewczynę? {10123}{10195}Chcš malować dziewczęta|wiodšce zwyczajne życie, {10195}{10260}co czyni ich piękno|jeszcze bardziej uderzajšcym. {10261}{10329}Przykro mi. Moja matka|nigdy by na to nie pozwoliła. {10329}{10414}Osobicie gwarantuję,|że pani cnota i reputacja {10414}{10481}pozostanš nietknięte|przez czas zatrudnienia. {10482}{10573}Wštpię, by mš matkę przekonały|obietnice młodego mężczyzny. {10574}{10618}A co ze słowem mojej matki? {10734}{10803}Twa matka! Po co|to powiedział, panie Walters? {10803}{10858}Natchnęło cię, Fred. {10866}{10947}Oby ekspedientka nie wymagała,|by ma matka ręczyła za mojš reputację. {10948}{11051}Cały wiat wie,|że nie stanowisz zagrożenia dla dam. {11146}{11230}{y:i}Gdzie zaczyna artysta,|{y:i}jeli ma zmienić wiat? {11231}{11319}{y:i}W centrum tego wiata,|{y:i}Królewskiej Akademii. {11320}{11397}{y:i}Hunt i Millais|{y:i}mieli mieć swoje wystawy. {11397}{11522}{y:i}Spodziewali się uwielbienia|{y:i}i wysławiania ich radykalnego stylu. {11527}{11557}Nie wierzę. {11643}{11708}Co za bezczelnoć! {11724}{11806}Kto to zrobił? Hej!|Kto dopucił się tej zbrodni! {11808}{11839}Na litoć boskš,|ucisz się! {11842}{11905}- Czekaj.|- Co panów niepokoi? {11906}{12003}Trochę martwi nas|położenie naszych obrazów. {12025}{12073}W czym problem? {12074}{12135}Problem nie tyle w tym,|że umiecił pan dzieła {12135}{12214}tych dwóch geniuszy... {12215}{12301}tak wysoko,|że potrzeba drabiny, by je zobaczyć. {12302}{12368}Ile w tym, co pan umiecił poniżej. {12368}{12419}Niżej, panie Stone! {12428}{12464}Niech pan spojrzy! {12465}{12550}Widziałem plamy na nocniku|o większej wartoci artystycznej! {12553}{12675}Jeli nie podoba się panu położenie|obrazów panów Hunta i Millais, {12677}{12708}jest rozwišzanie. {12711}{12790}- Dobrze, cieszę się.|- W ogóle je zdejmiemy. {12790}{12836}Panie Cooper,|proszę przynieć drabinę! {12838}{12877}Nie pieszmy się... {12877}{12940}Panie Millais, kiedy przyszedł pan|do nas w wieku 11 lat, {12940}{13004}widziałem, że pisane sš panu|wielkie rzeczy. {13005}{13026}Dziękuję. {13026}{13117}Ale zadajšc się z bandš|artystów malujšcych na chodniku, {13118}{13173}wzbudził pan w Akademii|głębokš odrazę. {13173}{13256}Głęboka odraza Akademii|każe nam rano wstawać! {13256}{13291}Nie posuwałbym się do tego... {13291}{13331}Gdzie naturalizm? {13343}{13393}Gdzie życie?|Ciało? {13394}{13461}Krew?|Natura? {13475}{13543}Panie Rossetti,|mam dla pana radę. {13566}{13622}Niech pan się nauczy malować. {13648}{13731}Panie Hunt i Millais,|dla was też mam radę. {13758}{13841}- Pozbšdcie się idioty!|- Jestemy Bractwem, panie Stone. {13864}{13919}Nie porzucimy siebie. {13930}{13975}Niech pan nas zapamięta. {13979}{14033}Niech pan pamięta! {14373}{14399}Czy to...? {14439}{14470}To Ruskin. {14541}{14569}Panie Ruskin. {14589}{14627}To zaszczyt. {14627}{14682}Czytałem wszystkie|pana ksišżki. {14726}{14802}Nie zawsze do końca,|przyznaję, ale... {14826}{14896}Ale wie pan, doć,|aby pojšć sedno. {14897}{14926}Dziękuję. {14927}{15052}Przedstawiam Johna Millais,|cudowne dziecko u progu dojrzewania. {15052}{15126}William Holman Hunt,|malarz, pięciarz... {15144}{15177}i ja, {15177}{15227}Dante Gabriel Rossetti, {15239}{15275}artysta, poeta... {15276}{15332}Pół Włoch, wpół szalony! {15447}{15515}Podobała mi się|pańska "Isabella", panie Millais. {15575}{15601}Dziękuję. {16083}{16155}Dlaczego nie zaproponowałe mu obrazu? {16156}{16203}Sprzedałem go rok temu. {16204}{16262}Zanim wstšpiłem do Bractwa,|a ludzie wcišż kupowali moje prace. {16262}{16306}Sprzedaj go znowu! {16317}{16407}Raz sprzedałem szkic 14 razy|i wcišż mam go w szafie. {16412}{16496}Raczej nie zdejmę go|ze ciany kupca. {16515}{16584}Jeli John Ruskin mówi,|że podoba mu się twój obraz, {16587}{16640}to proponujesz mu ten obraz {16641}{16713}a potem następny i kolejny... {16714}{16749}a potem nasze. {16755}{16816}Jeli John Ruskin się zgodzi,|cały wiat sztuki pójdzie w jego lady. {16816}{16887}Doskonały plan, Gabriel,|psuje go mały szczegół. {16887}{16954}Musimy zapewnić usługi|pięknoci ze sklepu. {16954}{17060}Nasz przyjaciel Fred|zabierze swš matkę, by za nas ręczyła. {17060}{17104}Nie rozdzielimy jej na troje. {17104}{17163}Ja pierwszy wybieram rude. {17163}{17206}Potrzebuję jej|do konkretnego obrazu. {17206}{17279}- Ja bardziej.|- Ale nasze oczy się spotkały. {17279}{17315}Natychmiastowe połšczenie. {17315}{17367}Twoje oczy spotykajš się|z każdš kobietš, Gabriel. {17370}{17449}To nie daje ci do niej żadnych praw.|Pozuje dla mnie. {17450}{17501}Potrzebuję anioła. {17546}{17624}Pozuje dla mnie. {17938}{18047}Chleb, gulasz barani|i resztkę sera. {18050}{18105}Właciciel zabronił|dawania ci na kredyt. {18107}{18137}Powiedz, że namaluję|mu portret! {18137}{18227}Jeden już namalowałe|i powiedział, że ręce sš złe. {18265}{18375}Gin zniekształcił|mu perspektywę. {18461}{18508}Chciałaby mi pozować? {18509}{18525}Ja? {18574}{18598}Modelkš? {18624}{18661}Nie sšdzę. {18662}{18723}Gdybym mógł|to uchwycić... {18724}{18784}ten drgajšcy puls... {18823}{18853}włanie tu. {18974}{19012}Gulasz barani? {19034}{19069}I trochę sera. {19091}{19151}Jeli myszy się podzielš. {19324}{19368}Panie R...
MonteChristo10