Księga 05 K. Emmerych.pdf

(5237 KB) Pobierz
Ksi´ga V
Jan nak∏ania do
pokuty i chrzci
z ca∏oÊci
˚YWOT I BOLESNA M¢KA
PANA NASZEGO
JEZUSA CHRYSTUSA
I NAJÂWI¢TSZEJ
MATKI JEGO MARYJI
wraz z Tajemnicami Starego Przymierza
Wed∏ug widzeƒ Êwiàtobliwej
Anny Katarzyny Emmerich
wg. zapisków Klemensa Brentano
wydanie czwarte wznowione w roku 2003 przez
Katolickie publikacje
Powrót do Natury
80-345 Gdaƒsk-Oliwa ul. Pomorska 86/d
tel/fax. (058) 556-33-32
Spis tematów
1. Jan opuszcza pustyni´ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
2. ˚o∏nierze Heroda, wys∏aƒcy “Rady” i rzesze pragnàcych
chrztu przychodzà do Jana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9
3. Jan otrzymuje polecenie udania si´ do Jerycho . . . . . . . . . . . . . . . . 11
4. Herod u Jana. Obchód Êwiàteczny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13
5. Wyspa chrztu Jezusa wy∏ania si´ z wód Jordanu . . . . . . . . . . . . . . . 15
6. Nowe poselstwo z Jerozolimy. Herod powtórnie przybywa
do Jana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
7. Jan chrzci Jezusa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19
8. Jezus idzie przez Luz i Ensemes do gospód, w których
przebywa∏a i chroni∏a si´ Âwi´ta Rodzina . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
9. Jezus w dolinie pasterskiej ko∏o Betleem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28
10. Grota ˝∏óbkowa jako miejsce modlitw pasterzy . . . . . . . . . . . . . . . . . 30
Jezus zwiedza gospody, gdzie odpoczywa∏a Âwi´ta Rodzina
podczas ucieczki do Egiptu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31
11. Jezus udaje si´ ku Masfa, do jednego z krewnych Êw. Józefa . . . . . 33
12. Jezus w przedostatniej gospodzie Maryji w Jej podró˝y do
Betleem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35
13. Oto Baranek Bo˝y . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35
14. Jezus w Gilgal, Dibon, Sukkot, Arumie i Betanii . . . . . . . . . . . . . . . . 36
W dalszych ksi´gach
Jezus na puszczy. Gody w Kanie. Pierwsze Êwi´ta wielkanocne
w Jerozolimie
2
Jan nak∏ania
_______
do pokuty i chrzci
1. Jan opuszcza pustyni´
_______
an otrzyma∏ pos∏annictwo udzielania chrztu w objawieniu, na
podstawie którego wizià∏ si´, przed opuszczeniem pustyni, do
kopania studni w miejscu, po∏o˝onym bli˝ej zamieszka∏ych
okolic. Widzia∏am go u stóp stromej ska∏y od strony zachodniej.
Po lewej r´ce p∏ynà∏ strumyk, prawdopodobnie jedno ze êróde∏
Jordanu, który wyp∏ywa z gór Libanu, jaskini po∏o˝onej mi´dzy
dwoma pagórkami (sà one widoczne dopiero za zbli˝eniem si´ do
nich); po prawej r´ce rozciàga si´ równina pusta, otoczona
woko∏o pustynià i na niej to w∏aÊnie mia∏ Jan kopaç studni´. Jan
kl´cza∏ na jednem kolanie, a na drugim trzyma∏ d∏ugi zwój ∏yka
papirusowego na którym pisa∏ coÊ rurkà trzcinowà. Promienie
s∏oƒca pada∏y prostopadle na niego, lecz on, wpatrzony
w po∏o˝one ku zachodowi góry Libanu, nie zwa˝a∏ na to. Kl´czàc
tak nieruchomy, robi∏ wra˝enie martwego posàgu. Nagle
zdawa∏o mi si´, ˝e wpad∏ w zachwycenie i ujrza∏ jakiegoÊ m´êa,
stojàcego przy nim, który przez ca∏y czas, gdy Jan by∏
w zachwyceniu, pisa∏ coÊ i rysowa∏ na zwoju. Gdy Jan przyszed∏
do siebie, przeczyta∏, co ów nieznajomy napisa∏ na zwoju i zaraz
zaczà∏ ci´˝kà prac´ kopania studni. Zapisany zwój po∏o˝y∏ na
ziemi i przycisnà∏ dwoma kamieniami, aby si´ nie zwija∏
i podczas pracy spoglàda∏ weƒ cz´sto, gdy˝ widocznie by∏ tam
nakreÊony plan, wed∏ug którego mia∏a si´ praca odbywaç.
3
Widzenie to ma zwiàzek z poprzednim, jakie mia∏am z ˝ycia Eliasza. Widzia∏am go, jak
siedzia∏ na pustyni zasmucony tym, ˝e pope∏ni∏ jakiÊ b∏àd. Po chwili zasnà∏ i Êni∏, ˝e jakiÊ
ch∏opiec tràca go kijem i ogarn´∏a go obawa, ˝e wpadnie do studni znajdujàcej si´ obok, a to
tym bardziej, ˝e wskutek owych uderzeƒ, potoczy∏ si´ nieco na drodze. Wtedy zbudzi∏ go
Anio∏ i da∏ mu si´ napiç wody. Dzia∏o si´ to na tym samym miejscu, gdzie teraz Jan kopa∏
studni´.
Znane mi by∏o znaczenie ka˝dej warstwy ziemi, którà przekopywa∏ Jan robiàc studni´, jak
równie˝ znaczenie ka˝dej, pojedyƒczej pracy, a˝ do zupe∏nego ukoƒczenia dzie∏a.
Wszystko mia∏o zwiàzek z zatwardzia∏oÊcià i innymi wadami serc ludzkich, które mia∏
pokonaç, aby ∏aska Pana mog∏a na nie sp∏ynàç.Ta jego praca - jak w ogóle jego ca∏e ˝ycie
i dzia∏alnoÊç - by∏a jakby symbolem i obrazem, przez który nie tylko poucza∏ go Duch Êw., co
ma robiç, ale przez którego rzeczywiÊcie spe∏nia∏ to, co te prace wyobra˝a∏y, gdy˝ Bóg przyj-
mowa∏ dobrà intencj´, jakà do nich przy∏àcza∏. Do tego wszystkiego pobudza∏ nas Duch Êw.,
podobnie jak niegdyÊ proroków.
Jan odkopa∏ dooko∏a darnin´ i w twardym, marglowym pok∏adzie wykopa∏ starannie równà,
okràg∏à kotlin´, wy∏o˝y∏ jà ró˝nymi kamieniami, a tam, gdzie woda zaczyna∏a si´ pokazywaç,
pozostawi∏ otwór. Wybranà ziemie u∏o˝y∏ dooko∏a kotliny na kszta∏t wa∏u, zostawiwszy
w nim pi´ç otworów. Naprzeciw czterech otworów zasadzi∏ w równym oddaleniu cztery smu-
k∏e, zieleniejàce si´ szczepki, z których ka˝da by∏a innego gatunku. W Êrodku zaÊ kotlinki za-
sadzi∏ jakieÊ osobliwe drzewo o wàskich liÊciach i piramidalnych p´kach kwiatów, a otoczo-
nych kolczastymi szypu∏kami owoców. Drzewko to le˝a∏o d∏u˝szy czas nieco zwi´dni´te przed
jego grotà. Cztery szczepki dooko∏a wyglàda∏y raczej na drzewa, na których dojrzewajà jagody.
Dla ochrony otoczy∏ je kopcami.
Skoro tylko przy kopaniu kotliny dotar∏ do gruntu, gdzie potem w Êrodku zasadzone by∏o
drzewo, poprowadzi∏ rów z potoku obok swej groty, a˝ do kotliny. Nast´pnie widzia∏am, jak
w puszczy zbiera∏ trzciny i nasadza∏ jednà na drugà, w ten sposób poprowadzi∏ wod´ z potoku
do kotliny, po czym ten wodociàg przykry∏ ziemià; móg∏ go tak˝e zamykaç.
Zrobi∏ Êcie˝k´ przez zaroÊla do le˝àcego naprzeciw wy˝∏obienia w kraw´dzi kotliny.
Âcie˝ka ta prowadzi∏a naoko∏o kotliny, pomi´dzy jej brzegami, a czterema drzewami, które
zasadzi∏ naprzeciw czterech przerw brzegu. W przerwie, gdzie si´ znajdowa∏o wejÊcie, nie by-
∏o drzewa. Z tej strony jedynie by∏ wolny dost´p do studni, z innych zaÊ stron by∏a oddzielona
od zaroÊli i ska∏ jedynie otaczajàcà jà Êcie˝kà. Na pokrytych murawà kopcach, u stóp czterech
drzew zasadzi∏ roÊlin´ dobrze mi znanà. Bardzo jà lubi∏am b´dàc jeszcze dzieckiem, a gdy jà
znalaz∏am zasadzi∏am jà w pobli˝u naszego domu. Ma ona wysokà, grubà ∏odyg´, brunatno-
czerwone kwiaty, a jest bardzo skuteczna na wrzody i ból szyi, o czym dzisiaj si´ przekona∏am.
Pozasadza∏ równie˝ naoko∏o rozmaite, inne roÊliny zielne i ma∏e drzewka.
Przy tym, ca∏ym zaj´ciu spoglàda∏ od czasu do czasu na le˝àcy przed nim zwój ∏ykowy
i odmierza∏ wszystko laskà; zdawa∏o mi si´, ˝e mia∏ wszystko tam naznaczone, nawet drzewa,
które sadzi∏. Przypominam sobie, ˝e widzia∏am tam tak˝e Êrodkowe drzewo.
4
By∏ tym zaj´ty przez kilka tygodni, a gdy ju˝ ukoƒczy∏ ukaza∏a si´ dopiero ma∏a fala na
dnie kotliny. Ârodkowe drzewo, którego liÊcie by∏y zwi´d∏e i brunatne, o˝y∏o; a w naczyniu
zrobionym z ∏yka drzewnego w kszta∏cie wora, po bokach wylanym ˝ywicà przyniós∏ Jan
z drugiego êród∏a wody i pola∏ je. Woda ta by∏a ze êród∏a, które przy jednym z jego dawniej-
szych mieszkaƒ wytrys∏o ze ska∏y, gdy uderzy∏ w nià laskà w kszta∏cie krzy˝a.
S∏ysza∏am równie˝, i˝ nie móg∏ na miejscu, dawniejszego swego mieszkania wybudowaç
studni, poniewa˝ by∏y tam same ska∏y; ale i to mia∏o znaczenie. Nast´pnie puÊci∏ tyle wody
ze strumyka do kotliny, ile by∏o potrzeba; a gdy by∏o jej za wiele, odp∏ywa∏a przez przerwy
porobione w grobli ujÊcia, u˝yêniajàc woko∏o p∏aszczyzn´ i roÊliny.
Widzia∏am dalej, jak Jan wszed∏ w wod´ a˝ po pas, jednà r´kà objà∏ drzewo Êrodkowe,
a swojà laskà, na której umieÊci∏ krzy˝ i choràgiewk´, tak bi∏ w wod´, a˝ pryska∏a ponad jego
g∏owà. Ujrza∏am przy tym nad nim jasnoÊç i strumieƒ Êwiat∏a, jakby od Ducha Êwi´tego i jak
dwaj Anio∏owie nad brzegiem kotliny zjawili si´ i rozmawiali z nim. To widzia∏am jako jego
ostatnià czynnoÊç na pustyni.
Studnia by∏a u˝ywana jeszcze po ukrzy˝owaniu Jezusa; gdy chrzeÊcijanie stamtàd uchodzili,
chrzczono w niej podró˝nych i chorych, mieli te˝ zwyczaj tam si´ modliç. Za czasów Piotra
studnia by∏a otoczona murem ochronnym.
Wkrótce po ukoƒczeniu studni, majàcej s∏u˝yç do udzielania chrztu, powróci∏ Jan mi´dzy
ludzi. Sprawia∏ dziwne wra˝enie. Wielki, wysch∏y od postu i umartwiania cia∏, ale silny
i koÊcisty odznacza∏ si´ niezwyk∏à osobowoÊcià, szlachetnoÊcià, czystoÊcià, prostotà, i sta-
nowczoÊcià budzi∏ woko∏o siebie szacunek. Cera jego Êniada, policzki wysch∏e i zapadni´te,
ale za to powa˝ne i surowe; w∏osy jego ciemno-czerwone i k´dzierzawe, a broda ma∏a.
Naoko∏o cia∏a przepasany by∏ przeÊcierad∏em, które spada∏o a˝ do kolan. Nosi∏ szorstki,
brunatny p∏aszcz, który jak si´ zdaje sk∏ada∏ si´ z trzech cz´Êci. Z ty∏u wolny, w Êrodku cia∏a
Êciàgni´ty rzemieniem. Ramiona zaÊ i piersi by∏y ca∏kiem odkryte. PierÊ kosmata i pe∏na
w∏osów, które mia∏y prawie ten sam kolor, co p∏aszcz. Nosi∏ lask´ zakrzywionà na kszta∏t
pasterskiej.
Schodzàc z puszczy zrobi∏ najpierw ma∏y most na strumyku. Wcale nie troszczy∏ si´
o przejÊcie, które by∏o stàd daleko, lecz dzia∏a∏ zupe∏nie tak, jak wymaga∏ tego jego cel. By∏a
tam publiczna droga. Przebywa∏ blisko Cidessy i naucza∏ ludzi naoko∏o, pogan, którzy byli
pierwszymi przy jego chrzcie. ˚yli tutaj ca∏kiem zaniedbani w podziemnych cha∏upach.
Byli to potomkowie ludu, który si´ tam osiedli∏ przed narodzeniem Chrystusa, po ostatnim
zburzeniu Êwiàtyni. Jeden z ostatnich proroków przepowiedzia∏ im, ˝e majà tu tak d∏ugo po-
zostawaç, a˝ przyjdzie ktoÊ taki, jakim by∏ w∏aÊnie Jan, który im powie, co majà robiç. Póêniej
poszli ku Nazaretowi.
Jan szed∏ wprost do ludzi, nie napotykajàc i nie zwa˝ajàc na ˝adnà przeszkod´. Mówi∏ tyl-
ko o jednym: o pokucie i o bliskoÊci Mesjasza. Wszyscy si´ zdumiewali i powa˝nieli, gdzie si´
tylko pokaza∏. Jego g∏os by∏ ostry jak miecz, g∏oÊny i surowy, a mimo to mi∏y.
Z ludêmi ka˝dego stanu obcowa∏ jakby z dzieçmi. Wsz´dzie szed∏ prosto, nic go nie mog∏o
w b∏àd wprowadziç, na nic si´ nie oglàda∏, niczego nie potrzebowa∏. Widzia∏am go, jak biega∏
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin