Stempowski J. - Eseje.pdf

(10244 KB) Pobierz
JERZY
STEMPOWSKI
1 9 5 9
1 9 8 4
ESEJE
Jerzy Stempowski
ESEJE
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Kraków 1984
SPIS TREŚCI
Wojciech Karpiński
C z y ta ją c
S te m p o w s k ie g o
.
.
.
5
I
W
d o lin ie D n i e s t r u ........................................................................................
15
b e r d y c z o w s k i ....................................................................................... 34
stu le cia
.
.
.
.
42
m ło d e g o P a n u r g a ........................................................................
55
Esej
D z ie c i W a r s z a w y w p o c zą tk a c h X X
P o rtre t
K s ię g o z b ió r p r z e m y t n i k ó w ....................................................................... 68
II
D z ie n n ik p o d ró ż y do A u s t r i i i N ie m ie c (F ra g m e n t)
C o ro n a t u r r it a (Z d z ie n n ik a p o d ró ż y do W ło c h )
W
T u ry n ie —
1963
III
O w spó łcze sn e j fo rm a c ji h u m a n i s t y c z n e j ...................................... 155
E s e j d la K a s s a n d r y .....................................................................................171
C z y ta ją c
T u k i d y d e s a ..............................................................................193
i k lim a t l i t e r a t u r y ......................................................210
IV
P o la c y w p o w ie ś c ia c h D o s t o j e w s k i e g o .............................................. 229
C h im e r a ja k o z w ie rz ę p o c i ą g o w e ...................................................... 251
P e łn o m o c n ic tw a r e c e n z e n t a ................................................................291
V
R u h is
d ’O r i e n t ............................................................................................. 315
K li m a t ż y c ia
.
.
.
.
83
88
145
N a d w o d o sp a d e m w S z a f u z i e ............................................................. 324
G ra n ic e l i t e r a t u r y ..................................................................................... 331
K ło p o t y
Po
re ce n ze n ta
m u z y c z n e g o ......................................................338
N e w l o o k ............................................................................................................. 341
p o w o d z i .................................................................................................... 345
C ią g ło ś ć i k o n t r a s t y ..................................................................................... 355
O c z e rn ie n iu p a p i e r u .....................................................................................366
Wybór i wstęp
WOJCIECH KARPIŃSKI
Wszystkie teksty, z wyjątkiem eseju pt. „Ciągłość i kontra­
sty” wzięte zostały z dwóch tomów Jerzego Stempowskiego:
Eseje
dla Kassandry,
Paryż 1961 oraz
Od Berdyczowa do
Rzymu,
Paryż 1961, wydanych przez paryski Instytut Lite­
racki. Szkice przedrukowujemy w całości, z wyjątkiem „Dzien­
nika podróży do Austrii i Niemiec”, skąd wzięliśmy tylko
fragment.
Przekłady
tekstów
obcojęzycznych,
oznaczone
gwiazdkami, pochodzą od naszego wydawnictwa.
ISBN 83-7006-136-2
CZYTAJĄC STEMPOWSKIEGO
Od kilku lat warszawskie księgarnie stanowią wi­
dok deprymujący. W witrynach i na półkach wyłożo­
no jakieś dziwne stwory. Opisze je kiedyś i zakwali­
fikuje nowy Fabre, ja nie potrafię. Cóż jednak mam
począć, skoro zachowałem odruch wchodzenia do księ­
garni? Książki interesujące pojawiają się rzadko, a
kiedy są, to już ich nie ma. Znudziły mi się te goni­
twy za tytułami, których nikt nie widział. Jeżeli nie
mogę dostać książek niezłych, dlaczego nie sięgać po
dzieła znakomite, naprawdę istotne? Na tym szczeblu
abstrakcji stopień nieistnienia staje się mało ważny.
Wędrując od księgami do księgami zamiast mamro­
tać pod nosem niezbyt życzliwe komentarze pod adre­
sem tytułów, nazwisk, problemów postanowiłem poroz­
mawiać z pamięcią i wyobraźnią. Książki nie istnieją­
ce? Nie ma ich jeszcze w księgarniach i bibliotekach.
Mogłyby być. Powinny być. Niech będą.
Tak jąłem rozmawiać ze sobą na temat utworów
Jerzego Stempowskiego, klasyka polskiej eseistyki
X X wieku.
Kim był Jerzy Stempowski, „niespieszny przecho­
dzień” , „samotny wędrowiec” ? Pochodził z zamożnej
rodziny ziemiańskiej, z tej „półtoraszlachty” , która
tak dobrze zasłużyła się polskiemu życiu umysłowe­
mu. Jego ojciec, Stanisław, autor interesujących pa­
miętników, był czołową postacią polskiej masonerii.
Jerzy Stempowski dzieciństwo spędził na Ukrainie,
lata szkolne w Warszawie, Niemirowie i Odessie. Stu­
diował w Niemczech i Szwajcarii medycynę oraz hi­
storię. Żył w kręgu oddziaływania wielu kultur, inte­
resował się wielu dziedzinami nauki i sztuki. Znał
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin