Księga 11 K. Emmerych.pdf

(9774 KB) Pobierz
Ksi´ga XI
Nawrócenie Magdaleny,
popad∏ej powrotnie w grzechy,
a˝ do oddania kluczy Piotrowi
z ca∏oÊci
˚YWOT I BOLESNA M¢KA
PANA NASZEGO
JEZUSA CHRYSTUSA
I NAJÂWI¢TSZEJ
MATKI JEGO MARYJI
wraz z Tajemnicami Starego Przymierza
Wed∏ug widzeƒ Êwiàtobliwej
Anny Katarzyny Emmerich
wg. zapisków Klemensa Brentano
wydanie czwarte wznowione w roku 2003 przez
Katolickie publikacje
Powrót do Natury
80-345 Gdaƒsk-Oliwa ul. Pomorska 86/d
tel/fax. (058) 556-33-32
Spis tematów
1. Jezus naucza w Azanot. Nawrócenie Magdaleny,
popad∏ej powrotnie w grzechy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
2. Jezus w Gatefer, Kislot i Nazaret . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8
3. Jezus naucza na górze ko∏o Tabor i przybywa do Sunem . . . . . . . . . . . . . 12
4. Âci´cie Êw. Jana Chrzciciela . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
5. Jezus w Tenat-Silo i Antipatris. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19
6. Jezus w Beteron i w Betanii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
7. Jezus w Jucie. Powiadamia o Êmierci Jana Chrzciciela. . . . . . . . . . . . . . . 26
8. Sprowadzenie i pogrzebanie zw∏ok Êw. Jana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34
9. Jezus w Batanii i Jerozolimie. Uzdrowienie chromego
od 38 lat. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37
10. Jezus wykupuje jeƒcow w Tirzie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42
11. Jezus w Kafarnaum i okolicy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46
12. Nakarmienie 5000 ludzi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50
13. Jezus chodzi po morzu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52
14. Jezus naucza o Chlebie ˝ywota. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54
15. Jezus w Dan i Ornitopolis . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58
16. Syrofenicyanka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60
17. Jezus w Gessur i Nobah. Obchód Êwi´ta Purim . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 65
18. Jezus w Regabie i w Cezarei Filipowej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68
19. Koniec kazania na górze. Nakarmienie 4000 ludzi.
Faryzeusze ˝àdajà znaku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73
20. Piotr otrzymuje klucze Królestwa Niebieskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76
W dalszych ksi´gach:
Od drugich Êwiàt Wielkanocnych do powrotu z Cypru
2
Nawrócenie Magdaleny, popad∏ej powrotnie
w grzech, a˝ do oddania kluczy Piotrowi
_______
1. Jezus naucza w Azanot. Nawrócenie Magdaleny,
popad∏ej powrotnie w grzechy
_______
niej wi´cej godzin´ na po∏udniowy zachód od gospody
w Dotaim, naoko∏o wy˝yny, le˝a∏a ma∏a miejscowoÊç Azanot.
Z tej wy˝yny, jakby ze stolicy, ju˝ w dawnych czasach
nauczali prorocy. Przez uczniów rozesz∏a si´ by∏a ju˝ w okolicy
wiadomoÊç, ˝e Jezus b´dzie mia∏ wielkà nauk´; zdà˝ali wi´c tu
ludzie z ca∏ej Galilei. Marta zaÊ pojecha∏a ze s∏u˝àcà do
Magdaleny, aby jà nak∏oniç do przybycia na t´ nauk´.
Magdalena, której zboczenia dochodzi∏y do ostatecznoÊci,
przyj´∏a jà z lekcewa˝eniem. W∏aÊnie w czasie przybycia
Marty zaj´tà by∏a strojeniem si´ i kaza∏a jej powiedzieç, ˝e
obecnie nie mo˝e z nià mówiç. Marta, modlàc si´, czeka∏a
z niewypowiedzianà cierpliwoÊcià. Na koniec przysz∏a
nieszcz´Êliwa Magdalena, z lekcewa˝eniem, zuchwa∏oÊcià
i z niech´cià, gdy˝ wstydzi∏a si´ prostego odzienia Marty
3
i obawia∏a si´, aby obecni goÊcie jej nie zauwa˝yli i dlatego za˝àda∏a od niej, aby si´ oddali∏a.
Marta
prosi∏a tylko o kàcik do wypoczynku. Umieszczono jà zatem wraz ze s∏u˝ebnicà, w izdebce
bocznego budynku i pozostawiono umyÊlnie, czy te˝ przez zapomnienie, bez jedzenia i picia.
By∏o to po po∏udniu.
Tymczasem, Magdalena stroi∏a si´ na biesiad´, do której zasiad∏a na ozdobnym krzeÊle,
Marta zaÊ i jej s∏u˝ebnica, modli∏y si´. Po rozkosznej uczcie, przysz∏a nareszcie Magdalena
i przynios∏a Marcie coÊ do picia i coÊ do jedzenia na talerzyku, talerzyk mia∏ brzeg niebieski.
Mówi∏a gwa∏townie oraz pogardliwie, w ogóle, ca∏e jej zachowanie by∏o dumne i bezczelne,
zdradza∏o jednak wewn´trzny niepokój i rozterk´. Marta prosi∏a jà z wielkà mi∏oÊcià i poko-
rà, aby pos∏ucha∏a tej wielkiej nauki Jezusa w pobli˝u; wszystkie przyjació∏ki, które niedaw-
no podczas nauki znalaz∏a, b´dà tam tak˝e i cieszà si´ bardzo, ˝e si´ z nià zobaczà. Wszak sa-
ma, jawnie ju˝ okaza∏a, jak bardzo czci Jezusa i s∏usznie wi´c, aby uczyni∏a t´ przyjemnoÊç
jej i ¸azarzowi, i przyby∏a na nauk´, zw∏aszcza, ˝e nie tak pr´dko nadarzy si´ znów sposob-
noÊç, by tak blisko us∏yszeç cudownego proroka, a zarazem zobaczyç wszystkich swych przy-
jació∏. Przez namaszczenie Jezusa, podczas uczty w Gabara, dostatecznie okaza∏a, ˝e umie
poznaç i uczciç to, co jest prawdziwie wznios∏e i wspania∏e; niech wi´c z radoÊcià znów powi-
ta to, co ju˝ raz szlachetnie i odwa˝nie, publicznie umia∏a uznaç i oceniç. Zbytecznie mówiç
i trudno wypowiedzieç, z jakà mi∏oÊcià przemawia∏a jej Marta do serca i z jakà cierpliwoÊcià
znosi∏a odpychajàce i lekcewa˝àce jej zachowanie. Wreszcie rzek∏a Magdalena: „Pójd´, ale
nie z tobà, z tak licho jak ty ubranà iÊç nie mog´, ustroj´ si´ wed∏ug mego stanu i pójd´
z przyjació∏kami. Po tym si´ rozsta∏y. Pora by∏a bardzo póêna.
Nazajutrz rano, w czasie ubierania si´, kaza∏a Magdalena zawo∏aç Mart´, która zdobywa-
∏a si´ na najwi´kszà cierpliwoÊç i bez przerwy modli∏a si´ w duszy, aby Magdalena si´ popra-
wia∏a i z nià wybra∏a na nauk´ Jezusa.
Magdalena siedzia∏a na niskim sto∏ku, owini´ta w cienkà, we∏nianà szat´. Dwie niewolni-
ce zaj´te by∏y obmywaniem jej nóg i ràk oraz nacieraniem wonnymi olejkami. W∏osy jej po-
dzieli∏y przedzia∏kami ponad uszy i z ty∏u na trzy cz´Êci, uk∏ada∏y je g∏adko, czesa∏y i splata-
∏y. Nast´pnie na cienkà, we∏nianà koszul´, wdzia∏a zielonà sukni´ w wielkie, ˝ó∏te kwiaty,
a na to jeszcze fa∏dzistà szat´. Na g∏owie mia∏a karbowany, wysoki czepek, wystajàcy przed
czo∏o. W∏osy i czepek poprzetykane by∏y du˝à iloÊcià pere∏. Nosi∏a d∏ugie zausznice. R´kawy
sukni by∏y u góry szerokie, a˝ po ∏okcie, w dolnych cz´Êciach Êciàgni´te szerokimi, lÊniàcymi
sprzàczkami, szata by∏a marszczona. Spodnia suknia na piersiach by∏a otwartà i spojonà
b∏yszczàcymi sznurkami. Przy ubieraniu si´ mia∏a w r´ce okràg∏e, b∏yszczàce zwierciad∏o.
NapierÊnik, suto ozdobiony z∏otem, graniastymi kamieniami i per∏ami, okrywa∏ jej piersi. Na
spodniej sukni nosi∏a sukni´ wierzchnià, pow∏óczystà, z krótkimi, szerokimi r´kawami. Suk-
nia ta by∏a z fio∏kowego, mieniàcego si´ jedwabiu, zdobiona i przetykana mnóstwem wiel-
kich, pstrych i z∏otych kwiatów. W sploty w∏osów powtykane by∏y ró˝e z surowego jedwabiu,
sznurki pere∏ i wystajàca, wzorzysta tkanina, jakby koronka. W∏osy ma∏o co mo˝na by∏o wi-
dzieç z pod ozdób, tworzàcych czubek z przodu, ponad twarzà. Ponad tym strojem g∏owy, mia-
∏a przezroczystà, cienkà, bogatà zas∏on´, która z przodu sz∏a przez ów czubek, z ty∏u zaÊ, Êcià-
gni´ta zwisa∏a, a od twarzy spada∏a na ramiona.
4
Marta opuÊci∏a teraz swà siostr´ i posz∏a do gospody pod Damnà, aby opowiedzieç Maryji
i Êwi´tym niewiastom, ˝e uda∏o jej si´ nak∏oniç Magdalen´ do s∏uchania nauki w Azanot.
Do Damny przyby∏o z NajÊwi´tszà Pannà wi´cej ni˝ dwanaÊcie niewiast, aby stàd udaç si´ do
Azanot na nauk´. Mi´dzy nimi by∏y: Anna Kleofasa, Zuzanna Alfeusza, Zuzanna z Jeruza-
lem, Weronika, Joanna Chuza, Maryja Marka, Dina, Maroni, Sufanitka.
Z gospody w Dotaim przyby∏ Jezus wraz z szeÊcioma Aposto∏ami i wieloma uczniami do
Azanot; po drodze spotka∏ si´ z Êwiàtobliwymi niewiastami, idàcymi z Damny. ¸azarz tak˝e
by∏ z Nim.
Po oddaleniu si´ Marty, Magdalena dr´czona by∏a bardzo od diab∏a, który chcia∏ jà po-
wstrzymaç od podró˝y na nauk´ Jezusa. By∏aby ju˝ nie posz∏a, gdyby nie to, ˝e jej goÊcie
umówili si´, aby podà˝yç tak˝e do Azanot i tam równie˝ przypatrzyç si´ temu – jak si´ wyra-
˝ali – widowisku. Magdalena i inne grzesznice pojecha∏y na os∏ach do gospody kobiet przy je-
ziornych kàpielach Betulii; objuczone os∏y nios∏y tam˝e przepyszne siedzenie dla Magdaleny,
jako te˝ i dywany dla innych.
Nazajutrz ubra∏a si´ Magdalena za zbytkiem i przepychem i zjawi∏a si´ z towarzyszkami
na miejscu nauki, które by∏o oddalone z gospody o ma∏à godzink´ drogi. Z szumem i zwraca-
jàc na siebie ogólnà uwag´, rozprawiajàc g∏oÊno i rozglàdajàc si´ naoko∏o, siad∏y z dala od
Êwi´tych niewiast, na naczelnym miejscu, pod otwartym namiotem. Byli przy nich i m´˝czyê-
ni tego samego co i one pokroju. Siedzia∏y na pulchnych sto∏eczkach, wezg∏owiach i kobier-
cach, na widowni wszystkich; Magdalena na czele. Ona to w∏aÊnie by∏a powodem ogólnych
szeptów i pomruków; tu bowiem w ca∏ej okolicy by∏a jeszcze wi´cej znienawidzona i pogar-
dzana, ni˝ w Gabara. Faryzeusze, którzy wiedzieli o jej pierwszym, nag∏ym nawróceniu, po
którym niebawem popad∏a znowu w grzechy, gorszyli si´ na jej widok i czynili mi´dzy sobà
ró˝ne uwagi, ˝e Êmie i ˝e wolno jej tu si´ pokazywaç.
Wielkà i surowà Swà nauk´ poprzedzi∏ Jezus uzdrowieniem wielu chorych. Szczegó∏ów nie
mog´ ju˝ sobie przypomnieç, wiem jednak jeszcze, ˝e wo∏a∏ „biada” na Kafarnaum, Betsaid´
i Chorazim; mówi∏, ˝e królowa Saba przyby∏a z po∏udnia s∏uchaç màdroÊci Salomona, a prze-
cie˝ tu jest wi´cej ni˝ Salomon. Zdumiewajàcym by∏o, ˝e ró˝ne niemowl´ta na r´kach matek,
g∏oÊno wo∏a∏y: „Jezus z Nazaretu, najwi´kszy prorok, syn Dawida, Syn Bo˝y”. Wielu, a nawet
Magdalena, byli tym na wskroÊ wstrzàÊni´ci. Majàc na myÊli Magdalen´, mówi∏ Jezus: „Gdy
szatan zostanie wyp´dzony i dom si´ oczyÊci, wtedy wraca on z szeÊcioma towarzyszami
i sprawia stan gorszy ni˝ by∏ przedtem”. Magdalen´ przejà∏ strach. Wzruszywszy w ten spo-
sób serca wielu, rozkaza∏ Jezus szatanowi w ogólnoÊci, zwracajàc si´ na wszystkie strony,
wyjÊç z tych wszystkich, którzy po˝àdajà uwolniç si´ od niego; którzy jednak nadal chcà byç
z nimi z∏àczeni, niech go stàd ze sobà zabiorà i to miejsce opuszczà. Na ten rozkaz zacz´li
op´tani w ko∏o wo∏aç: „Jezu, Synu Boga!” A tu i ówdzie wpadali ludzie w omdlenie.
Mi´dzy innymi i Magdalena, która na przepysznym siedzeniu Êciàga∏a na siebie ogólnà
uwag´, upada∏ nagle wÊród gwa∏townych skurczów. Inne grzesznice pocz´∏y nacieraç jà pach-
nid∏ami i chcia∏y jà wynieÊç, by korzystajàc z tego, same z honorem mog∏y si´ uchyliç; pra-
gn´∏y bowiem szatana w sobie zatrzymaç. Gdy jednak lud zewszàd zaczà∏ wo∏aç: „Mistrzu,
wstrzymaj si´, ta niewiasta umiera!” przerwa∏ Jezus nauk´ i rzek∏: „Posadêcie jà na jej krzeÊle,
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin