Malcolm in the Middle - 2x08 - Therapy.txt

(16 KB) Pobierz
{1}{1}25
{53}{111}- Kupiłe eklerki?|- Tak, ale zostały tylko trzy.
{115}{190}Musiałem się wepchnšć przed jakš|staruszkę, żeby je dostać.
{289}{381}- To ja zrezygnuję.|- Nie ma mowy. Ja zrezygnuję.
{385}{459}- A ty się podzielisz z Dewey'em.|- To nie fair w stosunku do niego.
{493}{563}Niech chłopcy je zjedzš.
{690}{789}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{790}{843}Fałszywy alarm.
{1069}{1169}{C:$C15100}/tłumaczenie: SLUGGARD|sluggard@gazeta. pl/
{1561}{1661}{C:$C080FF}"ZWARIOWANY WIAT MALCOLMA"|2x08 Therapy (Terapia)
{1690}{1815}Mojš szkołę stworzono tylko po to,|żebym był nieszczęliwy.
{1820}{1900}Od dzi w klasie geniuszy|rozpoczyna się tydzień redniowiecza.
{1951}{2021}- Gdzie twój kostium błazna?|- W plecaku. Przebiorę się w szkole.
{2025}{2120}Nałóż teraz. Nie szyłam go całš noc|dla własnej przyjemnoci.
{2271}{2370}- Zapomniałam o dzwoneczkach.|- Wyglšdasz rozkosznie.
{2374}{2473}W tygodniu redniowiecza najbardziej|lubię to, że Krelnboyes widać z daleka.
{2477}{2545}- I dzwoniš, gdy się je uderzy.|/- Reese!
{2549}{2600}Nie zaczepiaj brata.
{2630}{2700}Chociaż sam się o to prosisz.
{2725}{2805}Dobrze, gotowy?|Gotowy?
{2863}{2891}Proszę.
{2895}{2960}Zastrzel mnie.|To ukróci moje męki.
{2964}{3067}Wyglšdasz wietnie. A Reese|doniesie mi, jeli je zdejmiesz.
{3175}{3243}W wieku 6-ciu lat zanurkowałem|w basenie i zsunęły mi się spodenki.
{3247}{3291}Chciałbym tam teraz być.
{3295}{3412}Czas rozpoczšć taniec dożynkowy.|Zademonstrowałabym go wam,
{3416}{3536}ale będšc w trzecim trymestrze cišży,|nie chcę ryzykować odklejenia łożyska
{3540}{3610}od ciany mojej macicy.
{3614}{3688}Przestańcie. Przecież już się|o tym uczylimy.
{3692}{3807}W cudzie narodzin nie ma nic ohydnego.|Powinnimy otwarcie o tym rozmawiać.
{3811}{3839}Kto jest ojcem?
{3843}{3904}Czy pracuje w szkole?
{3908}{4018}Mówiłam, że więcej|nie będziemy się w to bawić!
{4028}{4100}Wecie swoje taneczne rekwizyty.
{4104}{4180}Dabney, pamiętaj o wizycie u dentysty.
{4294}{4459}Wasza wištobliwoć, czy zechcesz|rozpoczšć zabawę dożynkowš?
{4505}{4571}Dajcie czadu.
{5116}{5164}Dabney chodzi do dentysty|trzy razy w tygodniu.
{5168}{5254}- Dla mnie jego zęby wyglšdajš dobrze.|- On nie chodzi do dentysty.
{5258}{5383}Chodzi do "dentysty".|Tak się mówi na szkolnego psychologa.
{5460}{5566}- Skšd wiesz. Też tam bywasz?|- Regularnie odwiedzam paniš Gilbert.
{5570}{5639}Mama i ojczym uznali,|że należy zdusić w zarodku
{5643}{5709}mojš tendencję|do przenoszenia gniewu.
{5713}{5796}Jednak ostatecznie sam podjšłem|decyzję o terapii.
{5800}{5873}Nie oni, tylko ja.
{5883}{5948}- Z własnej woli.|- Pewnie.
{5952}{6049}Zdecydowanie! Zniknšł mój lęk|przed odrzuceniem.
{6053}{6164}A moje poczucie własnej wartoci|jest najwyższe w historii.
{6203}{6260}Mylę, że spodobajš ci się|nowe obowišzki, Francis.
{6264}{6364}W skrócie: pierzesz,|suszysz, składasz.
{6370}{6450}- Mam powtórzyć jeszcze raz?|- Nie. Dwa w zupełnoci wystarczš.
{6454}{6566}Tak naprawdę lubię robić pranie.|Mama mylała, że mnie tym karze.
{6570}{6631}Ale mnie to uspokajało.
{6635}{6682}Cóż za paskudny detergent!
{6686}{6751}Jest za mało delikatny|dla naszych bawełnianych rzeczy.
{6755}{6846}- Czy go przypadkiem nie wycofano?|- Tak, ale my go używamy.
{6850}{6962}Mamy umowę z dystrybutorem.|Bierzemy to od niego,
{6984}{7046}a on się odwdzięcza.
{7050}{7128}- Opera w Alabamie?|- I nie tylko.
{7132}{7232}- Dziękuję bardzo.|- Przemyl to sobie.
{7243}{7301}Goć ma znajomoci.
{7305}{7365}Zawody drwali,|wystawa traktorów.
{7369}{7445}Darmowy hamburger, jeli kupisz drugiego|w takiej samej lub wyższej cenie.
{7449}{7565}Nie wydaje ci się, że w akademii jest|ciężko i bez przekupnych uczniów?
{7569}{7642}Dotknij ich. Słyszałe|o zmiękczaczu tkanin?
{7646}{7691}Te przecieradła sš jak słomiana mata.
{7695}{7810}- Maleńki Jezus nie narzekał w żłóbku.|- Wyno się.
{7994}{8093}Gdzie sš tacki na ciastka? Wiem,|że je tu kładłam. Co za bajzel!
{8097}{8159}Kochanie, pojadę do sklepu|i kupię nowe.
{8163}{8200}Nie. Znajdę tę.
{8204}{8277}A potem wszyscy posprzštamy|tę zagraconš szafę.
{8281}{8322}To będzie nowe zadanie|dla całej rodziny.
{8326}{8426}- Jeszcze nie skończylimy ostatniego.|- Bo leży gdzie w tej szafie.
{8546}{8651}- Dentysta na ciebie czeka, Lloyd.|- Już mnie zęby nie bolš, Caroline.
{8655}{8721}Lubię siebie.
{8745}{8849}- Kogo ja próbuję oszukać?|- Mam wspaniałe wieci!
{8853}{9005}Otrzymalimy zgodę, by wykonać dzi|taniec plonów przed całš szkołš.
{9044}{9137}Zaproszeni zostali także studenci.
{9198}{9281}Ustawcie się w kołach i...
{9500}{9544}Przepraszam! Kurcze!
{9548}{9661}Głupek! Nie mogę tego zrobić!|Jestem głupi! Beznadziejny!
{9665}{9773}Nic mi się nie udaje!|A do tego jestem gruby!
{9937}{9993}Odpręż się. Porozmawiamy,|jak będziesz gotowy.
{9997}{10102}Dziękuję, pani Gilbert.|Udawałem. Ale majšc takš rodzinę
{10106}{10207}i tak prędzej czy póniej|bym tu trafił.
{10357}{10428}- Powinnimy porozmawiać.|- Musimy?
{10432}{10508}Po to tu przyszedłe.
{10532}{10592}Do chrzanu! Skšd się wzišł|ten miotacz ognia?!
{10593}{10655}Malcolm, chcę,|żeby czuł się tu bezpieczny.
{10659}{10822}Szkoła jest stresujšca, wywiera|presję. Tu odnajdziesz spokojny azyl.
{10826}{10900}/Tylko nie w twarz!
{10953}{11033}Mógłbym się uspokajać cztery-pięć|razy w tygodniu?
{11037}{11135}- Może. O czym będziemy rozmawiać?|- Nie wiem, od czego zaczšć.
{11139}{11171}Naprawdę, nie wiem.
{11175}{11275}Chcesz porozmawiać o tym,|co się wydarzyło w klasie?
{11279}{11342}Nie. Pomyli pani, że to głupie.
{11346}{11436}Niczego, co tu powiesz,|nie uznam za głupie.
{11440}{11507}Ja cišgle tylko popełniam błędy.
{11511}{11603}Czuję, że nie zasługuję|na swojš redniš ocen.
{11607}{11706}- Oczywicie, że zasługujesz.|- Bardzo dziękuję.
{11710}{11826}Muszę tak to rozegrać, żeby przychodzić|tu, ale nie dostać jakich leków.
{11830}{11943}Majtki w szafie!|Ludzkie majtki!
{11951}{12057}- Chyba za słabo was zastraszam!|- Mój Boże.
{12066}{12105}Kręgle.
{12154}{12238}Od dawna za nimi tęskniłem.
{12251}{12378}Ominšł cię wspaniały apel. Dali nam|nawet owoce, żeby rzucać w Krelboynes.
{12382}{12412}Co oni sobie myleli?
{12416}{12474}Czy upokarzanie ich nigdy|ci się nie znudzi?
{12478}{12554}Nie. Na zawsze zapamiętajš,|kto tu rzšdzi.
{12558}{12641}Będš mieszkać w wielkich domach|z pięknymi żonami.
{12645}{12679}Ale będš też wiedzieć,|że facet,
{12683}{12747}który wyczycił im basen,|skopał też im tyłki.
{12751}{12863}Szeć pomidorów przeznaczyłem|dla ciebie. Gdzie byłe?
{12867}{12935}- Nie twoja sprawa.|- Ale mamy.
{12939}{12984}Urwałem się do salonu gier.|Nie mów mamie.
{12988}{13072}- Salon jest zamknięty.|- Nie ten w centrum handlowym.
{13076}{13142}Zaraz, zaraz.
{13174}{13256}Mogę poczuć własny oddech.
{13304}{13371}Rozbujaj kulę.
{13393}{13452}Wtedy ona zbije kręgle. Jasne?
{13456}{13499}Byłem dobry.
{13503}{13557}Naprawdę dobry.
{13561}{13672}Nie martw się,|jeli za pierwszym razem żaden...
{13725}{13780}To był nokaut!
{13784}{13877}Jasny gwint!|Poszczęciło ci się.
{13897}{14009}Kluczem do sukcesu jest|moment wypuszczenia kuli.
{14027}{14151}Kiedy puszczasz kulę, upewnij się,|że poleci równolegle...
{14195}{14270}Niewiarygodne. Kołnierzyk jak|wykrochmalony, a nie obciera.
{14274}{14354}A na przecieradle pi się|jak na chmurze.
{14358}{14408}Przyjemnoć po mojej stronie.
{14412}{14471}Dziękuję ci.|Od miesięcy żyłem nadziejš,
{14475}{14521}że moja wysypka ma zwišzek|z proszkiem do prania.
{14525}{14584}Okazało się, że to prawda.|Dzięki.
{14588}{14647}- Cieszę się, że mogłem pomóc.|- Proszę. To dla ciebie.
{14651}{14717}- Joe, nie trzeba.|- Nalegam.
{14721}{14797}Miło z twojej strony.
{14831}{14936}Mógłby wyprać moje ciuchy|z cywila z ubraniami akademii?
{14940}{15021}Niestety, jestem zawalony pracš.
{15025}{15137}Albo, co mi szkodzi?|Znajdę czas na twoje rzeczy.
{15156}{15208}Dzięki, stary.
{15212}{15305}- Nie musisz.|- Jeste goć.
{15594}{15624}Dawaj.
{15659}{15691}Trafione!
{15717}{15808}mieci! W szafie?|Fusy od kawy! Hal!
{15812}{15882}Musisz to zobaczyć.|On ma wrodzony talent.
{15886}{15916}Dawaj.
{15938}{15949}Tak!
{15953}{16025}Kim sš Petersonowie i co ich zdjęcia|robiš w naszej szafie?
{16029}{16094}Puć. Teraz.
{16100}{16128}Niesamowite!
{16152}{16246}- Czeć, Malcolm. Jak było w szkole?|- Normalnie.
{16250}{16333}Tak, normalnie.|Trochę redniowiecznie.
{16337}{16412}- Czy to opona od ciężarówki?|- Że co? O mój...
{16416}{16446}Hal!
{16457}{16495}/Lęki dzieci i młodzieży
{17293}{17438}Jestem z ciebie dumny! Przyznanie, że|się potrzebuje pomocy, wymaga odwagi.
{17448}{17598}Bez przesady. Najtrudniej nadšżyć za|nowinkami terapii poznawczo-behawioralnej.
{17627}{17711}Wcišż mam wysokš samoocenę.
{17776}{17901}Posłuchajcie! Jutrzejsze warsztaty|tkactwa zostały odwołane.
{17905}{18026}Zamiast tego obejrzymy rekonstrukcję|rzezi francuskich wojsk pod Agincourt.
{18030}{18120}Potem zwiedzimy muzeum tortur,|a na końcu pójdziemy na pizzę.
{18124}{18198}Muzeum tortur? Super!
{18202}{18295}- Czy jest tam sklep z pamištkami?|- Przykro mi, Malcolm. Ty nie idziesz.
{18299}{18380}- Masz wizytę u dentysty.|- Ty szczęciarzu.
{18384}{18468}Mój brat zwiedzał to muzeum w zeszłym|roku. Było tam tyle sztucznej krwi,
{18472}{18535}że aż zemdlał.
{18539}{18616}Chyba już czas na przełom|w mojej terapii.
{18620}{18685}Wtedy wylšdował mi na dłoni motyl|i się obudziłem.
{18689}{18764}Jakiego koloru był ten motyl?
{18768}{18885}Niebieski lub purpurowy. Na pewno nie|czerwony ani pomarańczowy. Tyle pamiętam.
{18889}{19002}Twój sen był bardzo spokojny,|wręcz kojšcy.
{19006}{19055}- To dobrze.|- Tak.
{19059}{19156}- Zaczynasz się odprężać.|- Też to czuję.
{19160}{19230}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin