trailer.park.boys.s08e02.webrip.x264-2hd.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{202}{297}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{298}{368}Tłumaczenie: Majkel92
{592}{638}Strasznie zimno.
{793}{837}Ja pierdolę, Ricky!
{906}{963}Ta jebana klimatyzacja wariuje, Julian.
{964}{1016}Musimy jš wyłšczyć!
{1017}{1044}Ricky!
{1045}{1101}- Żyjesz?!|- To na pewno jest klimatyzacja?
{1104}{1174}Zamek pewnie zamarzł.|Musisz je wyważyć!
{1175}{1201}Użyj mięni!
{1202}{1270}Jebać te pierdolone drzwi!
{1271}{1360}Donny, wyrażaj się!|Przecież mieszkajš tu dzieci!
{1405}{1432}Ricky!
{1456}{1512}Mój boże!|Jaki tu zišb!
{1513}{1593}- Zamrożony jak paluszek rybny!|- Musimy go stšd wycišgnšć i ogrzać!
{1604}{1676}Chyba żyje!|Leć po co do ogrzania!
{1681}{1752}- Leć po suszarkę.|- No dalej, cišgnijmy go.
{1753}{1787}Leć po mojš suszarkę!
{1809}{1848}Wyniemy go.
{1849}{1892}Ja pierdolę, zamarzł.
{1893}{1928}Zamarzł!
{1950}{2013}- Ricky!|- Nie czuję pulsu.
{2014}{2065}Podmuchaj w niego!
{2116}{2169}Ricky! Słyszysz nas?!
{2180}{2239}Chwila, wyłšcz to.
{2252}{2303}Oddycha przez jointa!
{2390}{2453}No dalej, Ricky, dawaj.
{2552}{2586}Puls wrócił.
{2627}{2690}Ja pierdolę, ale wyjebisty towar!
{3758}{3860}Nie słuchaj go,|przecież to pierdolony jaskiniowiec.
{3861}{3931}To mieszne, że go tak nazywacie.
{3932}{4018}Co ciekawe przyłapałam go, którego|dnia z moimi farbkami,
{4019}{4131}jak malował paluchami po cianie,|jakie dziwne figurki i zwierzęta.
{4132}{4236}Sama widzisz. Daj spokój,|nie zamartwiaj się przez tego imbecyla.
{4242}{4331}Barbaro, stawka jest za wysoka.|Nie możesz się poddać.
{4332}{4406}Po pierwsze nie mam takich pieniędzy,
{4407}{4484}a po drugie, nie mogę prosić Jim'a Lahey'a|o żadne przysługi.
{4485}{4550}Sprzedajšc parking w tej cenie,|zwrócš mi się udziały,
{4550}{4640}będzie mnie stać na małš przyczepkę|na Florydzie, i będę mogła uciec.
{4642}{4733}Słuchaj, jeli uda mi się przekonać Lahey'a|do sprzedaży tego 1 procenta,
{4735}{4803}bez problemu zbiorę pienišdze,|żeby wykupic udziały Sam'a,
{4804}{4854}a my zostaniemy wspólnikami.
{4855}{4923}Skšd wemiesz takie pienišdze, Julian?
{4924}{4983}Nie mogę być częciš|żadnego, nielegalnego procederu.
{4984}{5041}Nie mówię o niczym nielegalnym...
{5041}{5105}no może troszeczkę, ale...
{5106}{5177}większoć zbiorę z tego baru.
{5178}{5274}Bubbles dorzuci co ze swojego biznesu,|gdy go już otworzy.
{5338}{5456}Barb, nie wiem czy to wiesz, ale jeste|dla większoci z nas jak matka.
{5459}{5544}Nie możesz nas wszystkich porzucić.|Pomyl o tym.
{5545}{5676}Ty i ja, jako wspólnicy,|będziemy nie do powstrzymania.
{5744}{5808}Jakim cudem możesz być szczęliwy,
{5808}{5916}wiedzšc, że zostałe wylany i straciłe|emeryturę, przez tych zjebów.
{5917}{5974}Nie jestem zainteresowny, George.
{5974}{6099}Za każdym razem gdy próbuję|ich przyskrzynić, przegrywam.
{6108}{6172}Słuchaj, mówię tylko,
{6176}{6280}że jeżeli udałoby nam się ich przyłapać|na czym poważnym, to gwarantuję,
{6284}{6393}że zostalibymy obaj przywróceni|do służby.
{6400}{6530}Chyba, że nie przeszkadza ci wpis|"karnie zwolniony" w aktach.
{6597}{6709}Wreszcie jestem panem własnego losu.
{6727}{6817}Julian potrzebuje czego co|posiadam,
{6817}{6924}a ja wykorzystam to bardzo cichutko,|żeby dostać to czego chcę.
{6947}{6997}Jak bardzo tego potrzebuje?
{7008}{7076}Na tyle, by zaczšć łamać prawo,|żeby to zdobyć?
{7077}{7205}Działajšc tajnie na tym parkingu, we dwóch,|bylibymy nie do powstrzymania, Jim.
{7210}{7332}Przyskrzynilibymy ich,|a oni by się tego nawet nie spodziewali.
{7367}{7425}Mówisz, że przywrócony?
{7426}{7535}Trzymaj tato. Skręcilimy ci je|z Jacob'em, z tego haszu, który mi dałe.
{7536}{7562}Z Jacob'em?
{7563}{7624}Odpoczywaj.|Odwiedzę cię po pracy.
{7625}{7645}Kocham cię.
{7646}{7688}Ja ciebie też. Pięknie wyglšdasz.
{7689}{7797}Mój tata został kopnięty pršdem...
{7837}{7881}{y:i}- Panowie, jaram się!|- ...postrzelony...
{7882}{7918}{Y:i}Kurwa!
{7982}{8020}... i miał parę wypadków.
{8058}{8150}Ale wywleklimy go, dalimy mu lolka,|i jest cały.
{8151}{8242}Dobra, panowie, mam pomysł,|ale ani słowa Barbarze.
{8243}{8315}Dałby radę co uczknšć ze swoich|funduszy rentiera?
{8316}{8410}Wtedy moglibymy spłacić Sam'a,|a potem oddalibymy ci szmal.
{8414}{8475}To nie takie proste.
{8476}{8541}Pełno teraz zioła na rynku,|nic nie zarobiłem,
{8544}{8585}poza tym, wszystko jest|zamrożone w baraku.
{8586}{8643}A co z olejkiem?|Mówiłe, że jest z tego hajs.
{8644}{8719}Bo jest, i to w chuj,|ale kurewsko ciężko go wydobyć,
{8720}{8828}poza tym mam już zamówienia,|i tylko z nimi zejdzie ze dwa tygodnie.
{8829}{8945}Jeli to tylko kwestia czasu, Ricky,|to może będę w stanie skrócić ten proces,
{8946}{8983}dobry jestem w te klocki.
{8984}{9013}Spoko, stary.
{9014}{9076}To dobry poczštek,|ale nie wystarczajšco.
{9077}{9162}Tak dla waszej informacji,|zrobię wszystko by ocalić ten parking,
{9172}{9250}i naprawdę doceniłbym waszš pomoc,|w porzšdku?
{9251}{9330}W porzšdku, panie "Spięte porty".
{9331}{9396}Hej, Bubbs, wystawisz Orgię|żeby się trochę poopalała?
{9397}{9445}Opalała?
{9446}{9560}Ricky, chyba nie powiniene wystawiać ryby|na działanie promieni słonecznych.
{9566}{9643}To dzięki nim jest taka błyszczšca|i rosnš jej płetwy.
{9923}{9972}- Julian!|- Hej, Jim.
{9973}{10085}Czemu zawdzięczam wizytę tej pięknej,|umięnionej facjaty?
{10086}{10126}- Może co do picia?
{10127}{10167}Mam whiskey, dzięki.
{10167}{10231}Wybacz, ale u mnie whiskey nie uwiadczysz.
{10232}{10270}Proszę, usišd.
{10285}{10375}Musisz ostatnio dużo ćwiczyć.|wietnie wyglšdasz.
{10376}{10418}Przejdmy do rzeczy.
{10423}{10476}Czego chcesz za swój jeden procent?
{10488}{10565}Ależ Julian, ten malutki|jeden procent nie jest na sprzedaż.
{10566}{10631}Czemu miałbym się go pozbyć?
{10632}{10707}Jim, przecież wiesz, że potrzebujemy|go, żeby wykupić udziały Sam'a.
{10715}{10773}O proszę, o tym nie pomylałem.
{10796}{10842}Cóż, z tym jednym procentem...
{10843}{10934}będzie mi bardzo, bardzo,|ciężko się rozstać,
{10935}{10992}bo wiesz, on naprawdę wiele|dla mnie znaczy.
{11019}{11060}Poza tym...
{11084}{11153}nie mam czasu myleć o takich|rzeczach,
{11154}{11229}cały czas mylę|co tu poczšć z mojš emeryturš.
{11261}{11323}Ej, może mógłby mi z tym pomóc.
{11331}{11410}No wiesz, ty mnie podrapiesz|po pleckach, a ja ciebie.
{11411}{11458}Co ty na to?
{11501}{11544}Co mam zrobić?
{11545}{11575}Cóż...
{11602}{11686}- Co ty robisz?|- Bšd kreatywny, Julian.
{11742}{11787}Zdrówko, stary.
{11839}{11884}Chcesz być moim wspólnikiem?
{11906}{11945}Chcę twojej pomocy.
{11946}{11980}W takim razie,
{11981}{12070}może jeli ty pomożesz mi,|to ja pomogę tobie, Julian.
{12071}{12144}Lahey próbuje mnie wydymać|całe moje życie,
{12146}{12200}ale teraz gdy jest na emeryturze,|to liczę na to,
{12200}{12275}że może choć raz będzie|chciał nam pomóc.
{12276}{12344}Więc, jeli oznacza to, że|będę musiał złamać prawo,
{12345}{12430}żeby załatwić mu co|co go uszczęliwi, to to zrobię.
{12440}{12471}Julian!
{12472}{12518}Jaja sobie robisz, Marvin?
{12519}{12589}Ja już wiem jak to z wami jest, Julian.
{12590}{12641}Odpowiada mi twoja spółka z Barbarš,
{12642}{12708}ale musicie mi obiecać,|że zrobimy to właciwie,
{12709}{12763}i całe nielegalne gówno|ograniczamy do minimum.
{12763}{12843}Nie mogę ci tego obiecać, Bubbs.|Za dużo mam do ogarnięcia.
{12844}{12865}Dzięki złotko.
{12866}{12919}Mi się do jebanego pierdla nie spieszy.
{12920}{12990}Także, co prawda chcę brać w tym|udział, ale jeżeli już,
{12990}{13057}to JA będę tym kierować, żeby|się wszystko nie skurwiło.
{13059}{13096}To jest mój warunek.
{13169}{13226}Dobra, zgadzamy się.|Jaki masz pomysł?
{13227}{13301}W porzšdku chłopaki, była|tylko jedna drużyna w historii,
{13303}{13358}która była zajebicie ułożona|i odnosiła sukcesy,
{13359}{13396}i była to "Drużyna A".
{13397}{13449}I oni nam będš służyć za wzór.
{13450}{13502}Będziemy "Drużynš V".
{13503}{13563}Ricky, ty będziesz tutaj,|a ty, Julian, tutaj.
{13564}{13647}Nie możecie rozmawiać o niczym nielegalnym|bez mojego udziału,
{13648}{13713}wszystko musi być ustalane|ze mnš tu na dole,
{13713}{13752}"Drużyna V".
{13753}{13822}- Rozumiesz?|- Chyba tak.
{13823}{13894}Ale włanie dlatego|"Drużyna A" była taka dobra,
{13895}{14013}bo mieli tutaj taki skrócik na rodku,|nie musieli walić ze wszystkim na górę.
{14014}{14080}Kurwa, Ricky, to nie miało nic|wspólnego z "Drużynš A",
{14080}{14121}to po prostu taki model.
{14122}{14166}Będziemy "Drużynš V",
{14166}{14232}dzięki temu nie będziecie mogli|we dwóch zdecydować,
{14232}{14318}żeby, no wiecie, ukrać na przykład|od chuja szop,
{14319}{14383}podczas gdy macie hajs, żeby|je kupić.
{14384}{14431}Wszystko jest|konsultowane ze mnš.
{14432}{14463}Pasi?
{14464}{14511}Mi pasuje.
{14532}{14576}Jasne, stary.
{14577}{14605}Panowie, przybijcie.
{14605}{14696}Zajebioza, działajmy jako drużyna,|i wykupmy ten parking.
{14697}{14723}Dawaj, Ricky.
{14724}{14787}- Raz, dwa trzy. "Drużyna V"!|- Kurwa!
{14848}{14934}- Zajebałe się, Ricky?|- Kto na pewno.
{14950}{15027}Randy, nie potrzebuję|cholernego rozkładu picia!
{15028}{15063}Ogarniam sytuację.
{15064}{15155}Panie Lahey, czy chce pan spędzić całš|emeryturę siedzšc w barze u Julian'a,
{15157}{15198}i codzienie chlać tš Roc- wódkę?
{15199}{15214}Pewnie.
{15215}{15271}Mylę, że to wóda jest|powodem pana "małego" problemu.
{15272}{15328}Niech pan chociaż spróbuje.
{15329}{15365}Proszę spojrzeć.
{15367}{15433}Na tygodniu może pan wypić po 3|piwa lub winiacze dziennie.
{15439}{15493}W pištek już 4 lub 5.
{15494}{15527}A w sobotę,
{15528}{15585}może pan chlać bez ograniczeń.
{15586}{15644}Randy, mogę chlać bez ograniczeń...
{15664}{15746}Panowie, zastan...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin