Konserwacja_ABC_text-2a.pdf

(1282 KB) Pobierz
OCHRONA
ZBIORÓW
ABC profilaktyki konserwatorskiej w muzeum
SERIA WYDAWNICZA
Narodowego Instytutu Muzealnictwa
i Ochrony Zbiorów
03
Spis treści
Wstęp
Dokumentowanie stanu zachowania obiektu
Przemieszczanie
Magazynowanie
Mikroklimat
Gdy w muzeum nie ma konserwatora
Muzeum w zabytku
2
5
7
18
35
43
47
Ochrona Zbiorów zeszyt nr 3 /
2013
1
Wstęp
Ewa Święcka
Marek Rogowski
roska o stan obiektów to jedno z podstawowych zadań wszystkich pracowników mu-
zeów, a także zobowiązanie spoczywające na całej instytucji. Opieka ta, poza kwestią
ekonomiczną, częstokroć stanowi także wyzwanie organizacyjne. Stopień trudności
w zarządzaniu konserwacją w muzeum w znacznej mierze tłumaczony bywa czynnikami
obiektywnymi, np. położeniem muzeum, czyli odległością od uczelni i ośrodków szkolących
konserwatorów, czy dostępem do podstawowych informacji. Problemem, z którym boryka-
ją się konserwatorzy bądź opiekunowie zbiorów, może być również złożony i niejednolity
charakter kolekcji. Muzea, w których zbiorach znajdują się dzieła rzemiosła artystycznego,
obiekty przyrodnicze bądź techniki, w odróżnieniu od zbiorów sztuki, często nie mają moż-
liwości zatrudniania wyspecjalizowanych absolwentów wyższych uczelni, starannie przygo-
towanych do konserwowania tych szczególnych kolekcji.
Konserwacja w muzeach wydaje się elementem procesu zarządzania zbiorami, który
znacznie wykracza poza słownikową definicję „konserwacji”. Muzeum, które jest „instytucją
obliczoną na długie trwanie”, musi szczególnie troszczyć się o właściwą dokumentację prac
prowadzonych przez pracowników. Kultura organizacyjna instytucji jest ważna zwłaszcza
dla opiekunów zbiorów, dla których staranna dokumentacja obiektów jest gwarancją za-
chowywania wiedzy o powierzonych im w opiekę zbiorach, bez względu na zmiany zacho-
dzące w instytucji i wokół niej.
Konserwacja muzealna związana jest również organicznie z troską o szerzej pojmowane
otoczenie zbiorów, czyli o budynek muzeum, który sam bywa historycznym obiektem. Ten
fakt determinuje metodologię pracy konserwatorów muzealnych i zmusza ich, a także oso-
by zarządzające muzeami do stosowania rozmaitych strategii ochrony konserwatorskiej,
przede wszystkim w zakresie działań związanych z zarządzaniem mikroklimatem.
Czy znamy odpowiedź na pytanie, jaki klimat panuje w naszym muzeum? Mówiąc o kli-
macie, mamy zwykle na myśli warunki istniejące w różnych częściach naszego globu. W roz-
maitych strefach geograficznych panują upały lub chłód, jest wilgotno lub sucho, wieją wia-
try albo powietrze stoi w bezruchu. To powszechnie znane zjawiska. Czym jednak jest klimat
w muzeum? Wielu osobom może kojarzyć się z miłą atmosferą w pracy, ale dla konserwato-
rów sformułowanie to oznacza przede wszystkim właściwe warunki dla muzealnych zbiorów.
I tu znowu u wielu czytelników może pojawić się zniechęcająca do dalszych rozważań myśl,
że na klimatyzowanie muzealnych sal i magazynów stać jedynie najlepiej finansowane pla-
cówki, które mogą zdobyć fundusze na montaż kosztownych urządzeń klimatyzacyjnych.
Ktoś mógłby zapytać, jaki klimat może panować w muzeum, w którym są zaledwie trzy
niewielkie salki? No właśnie, jaki? Czy systematycznie mierzone są temperatura i wilgot-
ność? W jakich miejscach, na jakiej wysokości? Czy odczyty są prowadzone regularnie? Czy
są zapisywane, rejestrowane i gromadzone przez wiele lat, aby można było wyciągać z nich
wnioski? Nawet klimat dużych obszarów geograficznych można było opisać dopiero po po-
równaniu danych z wielu lat, z uwzględnieniem cyklów rocznych.
W każdym muzeum istnieje cykl roczny. Czy zimą palimy w piecach i kominkach, czy
wnętrza ogrzewa centralne ogrzewanie – ważny jest roczny cykl temperatury i wilgotności.
Istotne jest też usytuowanie poszczególnych wnętrz w zależności od kierunków świata. Wia-
domo, że przez południowe okna wpada więcej promieni słonecznych niż przez północne,
T
2
ABC profilaktyki konserwatorskiej w muzeum
a więc dostaje się też więcej szkodliwego dla wielu obiektów promieniowania ultrafioleto-
wego. Zanim podejmiemy jakiekolwiek działania dostosowania układu ekspozycji, należy
bardzo dokładnie poznać charakter i cechy wnętrz, w których znajdują się eksponaty, oraz
porównać notatki z przynajmniej roku, aby zaobserwować obraz klimatu w danym muzeum.
Rozmaite rodzaje obiektów wymagają szczególnych warunków. Dla zbiorów wrażliwych
powinniśmy dobierać takie miejsca, w których będą one najmniej narażone na działanie
zmian czynników klimatu. Do determinant lokalowych musimy dołączyć interpretację po-
miarów i zarządzanie ludzkimi działaniami. Kto i kiedy we wnętrzach otwiera okna i czy jest
to związane z potrzebami ludzi, czy z troską o zbiory? Czy zwiedzający wchodzą do sal w mo-
krych płaszczach, wnosząc na butach wilgoć z mokrej ulicy i parku, czy też zanim wejdą do
sal, oddają mokre okrycia do szatni, a ich wilgotne czapki i włosy zdążą nieco przeschnąć?
Konserwacja muzealna musi kłaść szczególny nacisk na konserwację zapobiegawczą,
w której tak istotną kwestią jest sposób magazynowania zbiorów. W magazynach muzeal-
nych znajdują się obiekty, których w danym momencie zarządzający muzeum nie chcą, nie
mogą, a najczęściej nie mają gdzie eksponować. Dzieje się tak ze względu na szczupłość
przestrzeni ekspozycyjnej, charakter części zbiorów niepasujących do koncepcji wystawien-
niczej lub profilu muzeum czy też na zły stan zachowania eksponatów. Niektóre obiekty nie
opuszczą magazynu za naszego życia, inne – być może nigdy. Niezależnie od przyczyn
umieszczenia w magazynie każdemu obiektowi należy zapewnić jak najlepsze warunki, bo
ocena wartości czy ważności zbiorów dla kolejnych pokoleń może być inna.
Z tego powodu magazyn powinien spełniać kilka podstawowych warunków. Istotne jest
usytuowanie tego pomieszczenia w budynku – powinno być ono dostosowane do charak-
teru zgromadzonych dzieł. Poddasza są zwykle narażone na skrajne temperatury, nie nale-
ży więc tam umieszczać obiektów wrażliwych ani bardzo ciężkich, ze względu na wytrzyma-
łość stropów. W piwnicach często panuje chłód, ponadto obiekty są narażone na działanie
wilgoci, a na terenach zagrożonych powodzią – nawet na zalanie. Duże znaczenie mogą
mieć stan i wielkość okien, szczególnie w zależności od strony, w której znajdują się po-
mieszczenia magazynowe. Należy także pamiętać o stanie samych murów i rodzaju mate-
riału, z którego są wykonane.
Wszystkie wymienione powyżej czynniki będą miały zasadnicze znaczenie dla poziomu
temperatury i wilgotności pomieszczeń, umownie nazywanych klimatem wnętrz, które sta-
nowią podstawowy warunek dobrostanu zbiorów. Od nich zależy również polityka stoso-
wania systemów i urządzeń pomiarowych oraz utrzymujących mikroklimat w muzeum,
a więc także ekonomiczny wymiar tej opieki.
Magazyny zbiorów muzealnych wymagają właściwego umeblowania, odpowiedniego
dla rozmaitych typów dzieł. Regały do przechowywania dokumentów różnią się od tych,
w których gromadzone są obrazy, inne są szafy na szkło czy porcelanę. Ważny jest nie tylko
kształt, ale też materiały, jakich użyto do ich sporządzenia. Nie powinno się przechowywać
razem różnych rodzajów zbiorów. Również nadmierne ich zagęszczenie może być bardzo
niebezpieczne. Utrudniona jest wówczas nie tylko możliwość przemieszczania zbiorów, ale
także ich dostępność dla przeglądów stanu zachowania obiektów czy też dla koniecznego,
okresowego sprzątania. Jakkolwiek restauracja konkretnego obiektu jest zawsze tym dzia-
łaniem, które sprawia najwięcej osobistej satysfakcji konserwatorom, opiekunowie zbiorów
w muzeach muszą się skupić także – a może przede wszystkim – na konserwacji zapobie-
gawczej, która pozwala chronić największą liczbę obiektów jednocześnie.
Ze względu na liczbę muzeów i odmienne kategorie gromadzonych w nich zbiorów nie
sposób stworzyć dla wszystkich jednolitych strategii, składających się na organizację opie-
ki nad zbiorami w muzeum, ani też bardzo szczegółowo ich standaryzować. Warto jednak
Ochrona Zbiorów zeszyt nr 3 /
2013
3
pamiętać, że każda instytucja muzealna ma pod swoją opieką zarówno obiekty muzealne,
jak i miejsce przechowywania zbiorów, czyli cały budynek. W każdym muzeum przemiesz-
cza się zbiory i w każdym są zwiedzający. Analiza tych wszystkich czynników powinna po-
przedzać budowę profesjonalnego systemu opieki nad zbiorami.
Prace związane z konserwacją w muzeach rozpoczęliśmy w instytucie od zebrania pod-
stawowego materiału źródłowego o stanie opieki konserwatorskiej. W 2011 r. rozesłaliśmy
do placówek znajdujących się w Państwowym Rejestrze Muzeów ankietę, w której poprosi-
liśmy o dane dotyczące stanu kadry zatrudnionych konserwatorów. W wielu ośrodkach ist-
nieją świetne pracownie konserwacji i pracują w nich bardzo dobrze wyspecjalizowani kon-
serwatorzy. Jednak ponad połowa muzeów spośród tych, które zgodziły się wziąć udział
w tym badaniu, deklarowała brak stałej opieki konserwatorskiej. Często wskazywano na
brak informacji dotyczących miejsca, w którym można by poszukiwać najprostszych wiado-
mości czy dowiedzieć się, jak radzić sobie z problemami dotyczącymi zbiorów.
W 2012 r. instytut rozpoczął systematyczną współpracę z zespołem, w którego skład we-
szli konserwatorzy z muzeów w Krakowie, Warszawie i Poznaniu. Uznali oni, że szczególny
status muzeów narodowych jest rodzajem zobowiązania wobec środowiska do dzielenia się
zgromadzonymi doświadczeniami i wiedzą. Główna konserwator Muzeum Zamoyskich
w Kozłówce była w zespole głosem tych placówek, które pomimo szczuplejszej kadry czy
oddalenia od ośrodków akademickich skutecznie udowadniają, że opieka nad zbiorami
może być profesjonalnie i wzorcowo realizowana w każdych warunkach. Autorzy tego wstę-
pu koordynowali pracę zespołu.
Konkluzją spotkań wyżej wspomnianej grupy było postanowienie wydania niniejszego
materiału. Zebrane informacje mogą stanowić przewodnik, swoiste ABC dla wszystkich za-
rządzających muzeami czy opiekunów zbiorów, którzy nie zatrudniają konserwatorów,
a odczuwają potrzebę organizacji profesjonalnej opieki nad zbiorami. Dla dyplomowanych
konserwatorów materiał zawarty w tym krótkim opracowaniu może wydać się nazbyt oczy-
wisty. Niemniej, pomni wyników sondażu, postanowiliśmy opublikować praktyczny zbiór in-
formacji dla wszystkich, którzy zechcą rozpocząć proces porządkowania procedur związa-
nych z opieką konserwatorską nad zbiorami w swoich instytucjach.
Skupiliśmy się na podstawowych zagadnieniach, od których należy zacząć systematycz-
ną opiekę konserwatorską – opisaliśmy zatem zasady sporządzania dokumentacji stanu
zbiorów, magazynowania i przemieszczania obiektów w muzeum, a także w przypadku ich
wypożyczeń. Wierzymy, że dla instytucji, które nie zatrudniają zawodowych konserwato-
rów, wskazówki te okażą się przydatne i możliwe do codziennego stosowania.
W tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować członkom zespołu i wszystkim kon-
serwatorom muzealnym zaangażowanym w tę pracę, a także dyrekcjom Muzeum Narodo-
wego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Poznaniu
i Muzeum Zamoyskich w Kozłówce za gotowość do dzielenia się swoim cennym dorobkiem,
doświadczeniem, a także za życzliwość okazywaną naszym wysiłkom.
4
ABC profilaktyki konserwatorskiej w muzeum
Dokumentowanie stanu
zachowania obiektu
Ewa Święcka
biekty w zbiorach muzealnych – o ile nie mówimy o dziełach sztuki współczesnej
– nie są nowe. Nawet jeśli los i ludzie obchodzą się z nimi łaskawie, to i tak ulegają
one licznym zmianom. Także zapewnienie niemal idealnych warunków przechowy-
wania i ekspozycji nie zabezpiecza w pełni przed starzeniem się materii. Na obrazach pożół-
kły werniksy, na deskach widać rysy i pęknięcia. Dlatego postęp tych zmian powinien być
zawsze dokładnie opisany, sfotografowany i zadokumentowany. W długotrwałej opiece nad
dziełami porównywanie opisów po upływie oznaczonego czasu pozwala na wyciąganie
ważnych, praktycznych wniosków, które warunkują podjęcie dalszych działań.
Stan zachowania obiektu można poprawić zarówno poprzez przeprowadzenie właści-
wych zabiegów konserwatorskich, jak i polepszenie warunków środowiskowych. Jeśli do
niekorzystnych zmian doszło na przykład po zmianie miejsca ekspozycji, to znaczy, że pano-
wały tam niewłaściwe warunki klimatyczne bądź oświetleniowe. Zmiany można podzielić
na naturalne, np. powstające z wiekiem spękania, zmiany kolorystyczne, oraz losowe,
np. mechaniczne otarcia, zarysowania, rozdarcia.
Nawet w niemal idealnie stworzonych i systematycznie kontrolowanych warunkach
przechowywania oraz ekspozycji może dochodzić do zmian. Dlatego całe zbiory należy co
jakiś czas opisywać i fotografować. Dane o stanie wielu podobnych obiektów zgromadzone
na przestrzeni długiego czasu pomogą w przyszłości kształtować warunki środowiskowe
dla poszczególnych grup zabytków lub odpowiednio szybko udzielić dziełom pierwszej po-
mocy konserwatorskiej.
Szczególną sytuacją, w której stan obiektu należy dokładnie udokumentować, jest wy-
pożyczenie go do innego muzeum. W podróży, podczas niedostatecznie ostrożnego rozpa-
kowywania, wieszania czy ustawiania może dojść do powstania uszkodzeń. Właściciel
obiektu będzie miał wówczas uzasadnione roszczenia do odszkodowania i pokrycia kosz-
tów konserwacji. Firmy ubezpieczające transport wymagają precyzyjnej dokumentacji sta-
nu dzieła sporządzonej przed zdarzeniem. Im dokładniej można opisać zmiany i uszkodze-
nia, tym precyzyjniej można będzie określić zakres i rozmiar wyrządzonych szkód. Szczegól-
ną uwagę na to należy zwrócić w przypadku wypożyczeń do instytucji innych niż muzealne,
gdzie brak tradycji fachowej opieki nad zbiorami może narazić nasze obiekty na wiele nie-
bezpieczeństw. Trzeba też okresowo kontrolować warunki, w jakich przebywają wypoży-
czone dzieła.
Muzea stosują rozmaite formy dokumentowania stanów zachowania. Nie ma jednoli-
tych, obowiązujących w tym zakresie formularzy ani wzorów dokumentów, istnieją jednak
określone zasady. Na początku stosowano szczegółowe opisy obiektu, potem wypracowa-
no formularze, zmiany zaznaczane są także na fotografiach dzieł. Bez względu na to w jakiej
formie – prowadzenie takiej dokumentacji jest niezbędne w każdym muzeum.
O
Ochrona Zbiorów zeszyt nr 3 /
2013
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin