L.K. Collins - 3Breaths -.pdf

(1688 KB) Pobierz
L. K Collins – 3 breaths
Tłumaczenie: olgkar ; boraga21
2
L. K Collins – 3 breaths
Tłumaczenie: olgkar ; boraga21
TŁUMACZENIE NIEOFICJALNE:
olgkar ; boraga21
ZAKAZ ROZPOWSZECHNIANIA !!!
Poniższe tłumaczenie w całości należy do autora
książki, jako jego prawo autorskie. Tłumaczenie
jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym,
służącym do promocji twórczości danego autora.
Ponadto, poniższe tłumaczenie nie służy do
uzyskiwania korzyści materialnych, a co za tym
idzie, każda osoba wykorzystująca treść tego
tłumaczenia w celu innym, niż marketingowy –
łamie prawo.
3
L. K Collins – 3 breaths
Tłumaczenie: olgkar ; boraga21
PROLOG
- Za Krane’a i Zoë – mówi Logan trzymając piwo wysoko w powietrzu. W
sali rozbrzmiewa radosny okrzyk i podnoszę mojego drinka. Zeskakuje ze sceny,
pozwalając zespołowi wrócić do grania, gdy Zoë delikatnie chucha w moją szyję.
Jej mały gest sprawia, że staję się napalony. – Pragnę cię – szepcze, a ja
natychmiast wypełniam myśli obrazami pieprzenia jej.
Patrząc w jej wspaniałe oczy, ja również jej pragnę. – Wiem – odpowiadam,
drażniąc ją, a to sprawia, że kręci na mnie głową.
- Wiesz, jeśli chcesz przetrwać to narzeczeństwo, to lepiej byś zaczął o
mnie dbać.
Ona żartuje, ale insynuacja, że o nią nie dbam, złości mnie. Jest moim
światem i jedyną kobietą, którą kiedykolwiek kochałem. Podnosząc jej maleńki
tyłeczek z ziemi, przerzucam ją przez ramię, by „zadbać” o nią, niezależnie od
tego czy jesteśmy w barze w Nowym Jorku czy nie. Krzyczy: - Puść mnie,
skarbie. – I uderza moje plecy. Zdaje się, że nikt nas nie zauważa, gdyż tłum jest
zaabsorbowany zespołem, na który jestem pewien, Logan wydał mnóstwo
pieniędzy, by zagrał dzisiaj dla nas – jego rodzice są nadziani, a on zdecydowanie
z tego korzysta.
- Och, za chwilę cię puszczę. – Klepię ją w tyłek, otwierając kopnięciem
drzwi do łazienki. Jedyna kabina jest otwarta i jest tutaj jeden facet. Wszystko, co
robię, to posyłam mu spojrzenie, które mówi
wypierdalaj albo rozwalę ci głowę,
a on ucieka.
Stawiam Zoë i chwieje się trochę. Przesuwa palcami po swoich cholernych
włosach, wiedząc, co to ze mną robi. – Nie rób tego.
- Dlaczego?
- Wiesz dlaczego.
4
L. K Collins – 3 breaths
Tłumaczenie: olgkar ; boraga21
Uśmiecha się i pokazuje na mnie jednym palcem. Oboje jesteśmy pijani – to
co nas łączy w tej chwili to alkohol i pożądanie. Patrzenie w jej oczy powoduje,
że mój świat jest kompletny. Ściskając palcami jej włosy z tyłu, przyciągam jej
usta do moich; smakuje jak Patrón i Zoë, kurewsko idealne połączenie.
Jęczy, owijając nogi wokół mnie i przesuwa rękami po moich plecach,
wysyłając dreszcz prosto do mojego fiuta. Opuszczając ręce, łapię ja za uda i
przenoszę do drzwi. Wiedząc, że nie mają zamka, muszę ją przelecieć tutaj aby je
zablokować. Gdyby to był ktoś inny niż Zoë, to nie dbałbym o to czy ktoś nas
zobaczy jak się pieprzymy.
Pieści mnie językiem nie odpuszczając. Mój fiut jest tak twardy, że aż boli.
Przyciskam się do niej i walczę, pragnąc się w niej znaleźć. – Opuść mnie – prosi,
potrzebując tego tak samo jak ja.
- Oprzyj się plecami o drzwi – mówię, pociągając jej koszulkę w dół i
odsłaniając jej twarde, różowe sutki. Przysuwam do nich usta i ssę mocno,
owijając językiem jedną z moich ulubionych części jej ciała. Zsuwa dżinsy z nóg,
a następnie grzebie przy moich. Czubek mojego penisa jest odrętwiały przez
napieranie na szorstką tkaninę, rwąc się do niej.
W końcu uwalnia mojego kutasa, a ja wypuszczam głęboko powietrze, patrząc
w dół na jej rękę, jak przesuwa nią po moim fiucie. To uczucie to jedna z rzeczy,
dzięki której chce mi się żyć. Sięgając w dół, łapię ją za nadgarstek wraz z drugim
i unoszę je nad jej głowę. Popycha biodra do przodu i rozsuwa nogi. Patrzę na nią
jak błaga mnie tym swoim seksownym głosem: - Proszę, pieprz mnie. – Wciąż
trzymając jedną ręką jej oba nadgarstki, chwytam mojego kutasa i pocieram nim
o nią.
Kurwa, jest mokra.
Ocierając się o jej cipkę, ona jęczy i napiera mocniej biodrami. Uwielbiam z
nią grać... dokuczać jej. Zwłaszcza, gdy jest nakręcona.
- Cofnij to, co powiedziałaś.
- Co masz na myśli? – pyta zdyszana i zdezorientowana.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin