Recenzja książki Śmiertelny uścisk Żydzi i państwo.docx

(36 KB) Pobierz

Recenzja książki Śmiertelny uścisk: Żydzi i państwo

The Fatal Embrace

Śmiertelny wróg, śmiertelny przyjaciel

Deadly enemy, deadly friend

Dr STEPHEN J. SNIEGOSKI


 

Książka Śmiertelny uścisk: Żydzi i państwo Benjamina Ginsberga, która zajmuje się powstaniem i upadkiem Żydów w różnych społeczeństwach, jest bombą intelektu-alną. Liberalny amerykański Żyd, który wykłada politologię na Johns Hopkins, Ginsberg pokazuje obserwacje które uwa-żano by za antysemickie, gdyby wyraził je Goj. Ale Ginsberg nie krytykuje żydowskiej siły jako złej dla Gojów, jego jedyną troską jest krzywda jaką może sprowadzić na Żydów, prowokując Gojów do antysemic-kich czynów.

http://www.freepdf.info/public/img/Ginsberg_Benjamin_-_The_Fatal_embrace.jpg


Przedstawiając żydowską siłę od średniowiecza, Ginsburg pisze, że Żydzi pomagali królom w ekspansji i centralizacji ich królestw; np. w Hiszpanii Żydzi byli mocno powiązani z mo-narchiami, w większości, choć nie wyłącznie, w sferze finansów. Ale także kierowali działa-niami na rzecz rewolucyjnego niszczenia społeczeństw wrogich Żydom, dlatego Żydzi ode-grali kluczową rolę w europejskich rewolucjach, liberalnych jak i komunistycznych.

W rewolucjach liberalnych i w powstawaniu liberalnych państw, Żydzi propagowali publiczne i finansowe grupy liberalne. We Francji Żydzi pomogli ustanowić Trzecią Republikę w latach 1870, ich wpływ pokazał się szczególnie duży w kampaniach antyklerykalnych. Żydowska siła finansowa i medialna zapewniła również podstawę dla Republiki Weimarskiej, przedsta-wianie której przez antysemitów jako Judenrepublik  nie odbiegała od prawdy. Pod koniec XIX wieku w Brytanii, zdominowana przez Żydów prasa opowiadała się za imperializmem korzystnym dla żydowskich finansów. I na wczesnych etapach sowieckiego reżimu było wielu Żydów na stanowiskach przywódczych, zwłaszcza w tajnej policji i agencjach propagando-wych w których dominowali. W przeciwieństwie do żydofilów, którzy twierdzą, że Żydzi wy-znają wyższy etos humanitarny, Ginsberg przyznaje, że żydowscy komuniści odegrali bez-względną rolę w likwidacji opozycji.

Ginsberg ostrzega, że w wyniku ich ogromnej siły, Żydzi stają się bardzo widocznym celem dla wrogów reżimu i często wraz z upadkiem reżimu dotyka ich grupowe niszczenie. Dlatego pod koniec XV wieku Ferdynand i Izabela wypędzili Żydów z Hiszpanii, gdzie zajmowali kluczowe stanowiska za wcześniejszych monarchów. W Niemczech Hitler wyeliminował Żydów wraz z Republiką Weimarską; tym co umożliwiło odnieść sukces nazizmowi to koalicja niższej i wyższej klasy opozycji wobec żydowskiej potęgi. Tam gdzie nie ma takiej fuzji różnych klas, jak we Francuskiej III Republice, żydowska władza przetrwa mimo wysokiego stopnia antysemityzmu.

Żydowski upadek od władzy nie zawsze wymaga upadku przyjaznego reżimu. Czasami wcześniej gościnny reżim eliminuje Żydów, gdy nie są już dłużej potrzebni do utrzymania władzy, jak miało to miejsce w Związku Radzieckim kiedy Stalin rozprawił się z Żydami. Podstawową teorią Ginsberga jest to, że żydowska ścisła więź z państwem jest "śmiertelnym uściskiem": osiągnięcie wielkiej mocy i towarzysząca jej wysoka widoczność, zachęcają do niszczenia grupy gdy sytuacja ulega zmianie.

***

Największą część swojej książki Ginsberg poświęca historii żydowskiej potęgi w Ameryce. Niemieccy Żydzi zdobyli znaczną władzę w Ameryce po wojnie domowej, głównie w dzie-dzinie finansów. Żydzi finansowali dług wojny secesyjnej, długi zrekonstruowanych stanów południowych i rodzącego się przemysłu. W gruncie rzeczy, według naszego autora, Żydzi byli częścią nowej biznesowej i przemysłowej klasy "pozłacanego wieku" i stali się "utożsa-miani z najgorszymi ekscesami XIX-wiecznego porządku przemysłowego". (s. 75) Żydowska przewaga wywoływała antysemicką opozycję ze strony południowych i zachodnich agrarys-tów (populistów), oraz ze starych patrycjuszy z Nowej Anglii.

Reagując na tę antysemicką krytykę, gojowska klasa biznesowa zerwała związki z Żydami i związała się z patrycjuszami. Dlatego w latach 1890 pojawiły się ekskluzywne kluby, które blokowały Żydów i antyżydowskie limity w kolegiach Ivy League. Po wyrzuceniu ich z elity biznesu, Żydzi starali się zmienić amerykański system gospodarczy, pisze Ginsberg. Utożsamiali się z postępowym ruchem reformatorskim i - ze strony nowo emigrujących Żydów wschodnioeuropejskich - z radykalnym socjalizmem. Żydowska rola w ruchu postę-powym osiągnęła sukces w administracji Wilsona, z Louisem Brandeisem odgrywającym ważną rolę w tworzeniu systemu Rezerw Federalnych i Federalnej Komisji Handlu. Ale żydowski sukces był przejściowy, przerwany przez anty-radykalny Czerwony Strach po I wojnie światowej, który zniszczył ruchy radykalne i reformatorskie, a także (według Ginsberga) powstające państwo opiekuńcze.

Dzięki Nowemu Rozdaniu / New Deal Franklina Roosevelta Żydzi zyskali długoterminową władzę w Stanach Zjednoczonych, władzę która trwa do dziś. Żydzi służyli  jako ludzie idei Roosevelta i byli w jego agencjach New Deal. Odegrali fundamentalną rolę w kształtowaniu scentralizowanego amerykańskiego państwa opiekuńczego - a Ginsberg twierdzi, że utwo-rzyli je by służył ich własnym interesom. W przeciwieństwie do sukcesów amerykańskich protestantów w sektorze prywatnym, Ginsberg pisze, że Żydzi "polegali na państwie i publicznej gospodarce, żeby osiągnąć wpływowe pozycje i status w amerykańskim społe-czeństwie". (s. 103) Ta opinia kontrastuje, powinniśmy zauważyć, z przedstawieniem przez Thomasa Sowella sukcesu żydowskiego - poprzez wolny rynek.

Żydzi odegrali także ważną rolę we wprowadzeniu Ameryki w II wojnę światową, żeby zniszczyć ich nazistowskiego wroga. I działali aktywnie by osłabić popularny, nie interwen-cjonistyczny opór wobec wojny. Na przykład Liga Antydefamacyjna "zatrudniała agentów śledczych, którzy potajemnie penetrowali organizacje izolacjonistyczne i antysemickie, i zbierali potencjalnie szkodliwe lub obciążające informacje", które przekazywali FBI i innym agencjom federalnym. (s. 110) Ginsberg nie rozwija tego punktu, ale biorąc pod uwagę fakt, że przytłaczająca większość "izolacjonistów" nie była wrogimi agentami i tylko korzystała z konstytucyjnego prawa do sprzeciwiania się polityce, jest oczywiste, że aktywni amerykańscy Żydzi byli gotowi zniszczyć swobody obywatelskie innych żeby realizować własne cele. Żydzi odegrali też kluczową rolę w przestawieniu stanowiska mediów na postawę prowojenną. (Było to duże osiągnięcie, ponieważ amerykański klimat lat 1930 był silnie antywojenny i "izolacjonistyczny"). W Hollywood żydowscy filmowcy skupili się na produkcji antyhitlerows-kich filmów propagandowych, by przygotować masy do krucjaty przeciwko złu.

W okresie bezpośrednio po wojnie, prawicowe ataki na komunistyczną robotę wywrotową/ subwersję ustawiły Żydów w defensywie. Ponieważ Żydzi byli liczni w Komunistycznej Partii USA, dla nich ataki cuchnęły antysemityzmem. Ale łącząc siły z zagrożoną elitą WASP, Żydzi byli w stanie zniszczyć zagrożenie, wykorzystując swoją siłę mediów. Nie tylko udało im się bagatelizować ideę komunistycznych działań wywrotowych, ale byli nawet w stanie zmienić temat z komunistycznej subwersji na prawicowe zagrożenie dla swobód obywatels-kich Ameryki. Był to dość uderzający ideologiczny zwrot z całkowitego ignorowania przez Żydów wolności obywatelskich przedwojennych "izolacjonistów". Żydowski sukces przeciwko prawicowemu niebezpieczeństwu oznaczał, że pod koniec lat 1950, "konserwatywni anty-komuniści, którzy starali się zachować odrobinę szacunku ... starannie unikali najmniejszego śladu antysemityzmu". (s. 125) Ginsberg powołuje się na przykład Williama F. Buckleya Jr.

W latach 1960 Żydzi odegrali kluczowe role w rewolucji praw obywatelskich i towarzyszących programach Wspaniałego Społeczeństwa. Dla Żydów, zauważa Ginsburg, wspieranie praw obywatelskich Murzynów nie było jedynie "obowiązkiem moralnym", a też "ważną taktyką polityczną", w celu osłabienia białego Południa i machiny etnicznych polityków na Północy, i w konsekwencji zwiększenie ich względnej siły w ramach koalicji demokratycznej. Co więcej, rozwój koncepcji "równości szans" wzmocnił żydowską władzę w całym społeczeństwie. (s. 125-26) Żydzi sprzeciwiali się wojnie w Wietnamie, ponieważ hamowała ona ekspansję tych liberalnych programów Wspaniałego Społeczeństwa, w którym rezydowała ich władza.

Pod koniec reformy Wspaniałego Społeczeństwa, Żydzi, według Ginsberga, stali się główną siłą amerykańskiej polityki i rządu: "Od lat 1970 Żydzi przewodzili lub byli wpływowi w więk-szości, choć nie wszystkich reform politycznych, feministycznych, praw konsumenta, praw gejów, ekologów i innych grup interesu publicznego oraz powiązanych z nimi fundacji, grup badawczych i ośrodków analitycznych, które zdominowały Partię Demokratyczną w latach 1970 i nadal są głównymi siłami tej partii". (s. 137) Żydzi dysponują znaczną władzą w instytucjach amerykańskiego państwa opiekuńczego, zajmując ważne stanowiska w "publicznej lub quasi-publicznej gospodarce agencji rządowych, pomagając zawodom, prywatnym fundacjom, ośrodkom analitycznym i uniwersytetom". (s. 140)  Skoro żydowska władza i bogactwo bezpośrednio lub pośrednio wiążą się z rządem krajowym, a nie z rządami stanowymi i lokalnymi lub z sektorem ściśle prywatnym, Żydzi mają żywotny interes w jego utrzymaniu i ekspansji. W skrócie, twierdzi Ginsberg, Żydzi popierają liberalne państwo opiekuńcze ze względu na materialny interes własny: "Żydowski liberalizm jest bardziej zjawiskiem instytucjonalnym niż zjawiskiem postawowym, jest on bardziej związany z politycznymi powiązaniami i zaangażowaniami Żydów niż z ich podstawowymi postawami". (s. 143)

Powstanie czarnego antysemityzmu w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci Ginsberg przypi-suje pragnieniu wznoszenia się mobilnych Murzynów do udziału we władzy, jaką posiadają Żydzi w aparacie państwa opiekuńczego. Żydzi mogą sprzeciwiać się pewnym działaniom Murzynów, ale nie mogą zbyt krytykować Murzynów, ponieważ jest to idea pomagania skrzywdzonym Czarnym, co zapewnia "legitymację amerykańskiego państwa opiekuńczego".

Ginsberg twierdzi: "Wielu Żydów i organizacji żydowskich uważa, że podstawowe interesy Żydów są tak ściśle związane, zarówno politycznie, jak i instytucjonalnie, z interesami Murzynów, że czasami konieczne jest popieranie ich żądań, nawet kiedy wąsko rozumiane lub krótkoterminowo, wydają się niekorzystne dla Żydów". (s. 165) Właśnie to żywotne zainteresowanie liberalnym państwem opiekuńczym uniemożliwiło większości Żydów przejście na republikanizm w latach 1980. pomimo poparcia republikanów dla prożydowskich stanowisk w kwestii kontyngentów rasowych i obrony Izraela.

Chociaż przytłaczająca większość Żydów nie przeszła w latach 1980 na republikanizm Reagana, "Żydzi odegrali ważną rolę we wdrażaniu rządowych celów gospodarczych i polityki zagranicznej" - pisze Ginsberg. "Związek Żydów z Reaganizmem, szczególnie w sferze polityki zagranicznej, przyczynił się do zwiększenia antysemityzmu na politycznej lewicy, ale wytworzył po prawej stronie filosemityzm, w szczególności wśród protestanckich fundamentalistów. (s. 188) Neokonserwatywni Reaganiści postrzegali Izrael jako "aktywa strategiczne" Ameryki w zimnej wojnie, i Izrael faktycznie pomógł Ameryce zwalczać komu-nizm w Ameryce Łacińskiej i w innych miejscach. W sferze gospodarczej, żydowscy parwe-niusze finansowi np. Michael Milken byli głównymi beneficjentami wycofania przepisów Reagana.

Ginsberg uważa, że Republikanie, niezdolni przyciągnąć do siebie żadnej istotnej liczby  Żydów, przestali wspierać neokomską elitę pod koniec zimnej wojny. Izrael już nie był potrzebny jako sojusznik. Dlatego prezydent Bush i sekretarz stanu James Baker próbowali zmusić Izrael do stosowania amerykańskiej polityki na Bliskim Wschodzie, i w ten sposób wyalienowali swoje neokonserwatywne wsparcie. Ginsberg, który ukończył Śmiertelny uścisk na początku rządu Clintona, podkreśla dużą liczbę Żydów wchodzących do tego rządu, wzmacniając temat dalszego utożsamiania się amerykańskiego żydostwa z liberalnymi Demokratami.

Autor próbuje zmierzyć, czy władza żydowska - która budziła silny opór w przeszłości - jest dzisiaj zagrożona. Mimo wyraźnego antysemityzmu Murzynów, Ginsberg wątpi żeby stano-wili bezpośrednie zagrożenie dla Żydów z powodu ich zależności od państwa opiekuńczego, które nadzorują Żydzi: Murzyni i Żydzi są "zamknięci w długotrwałym związku, którego żadna strona  nie może łatwo porzucić". (s. 183) Według Ginsberga, antysemicka retoryka Murzy-nów rozluźniła tabu przeciwko antysemityzmowi w społeczeństwie amerykańskim, tak że białe siły prawicowe - Joe Sobran, Patrick Buchanan, David Duke, paleo-konserwatyści - mogą atakować Żydów i ich program. Ginsberg uważa, że ci prawicowcy, jeśli będą używać właściwego apelu populistycznego, aby zjednoczyć białych z wyższej i niższej klasy w tym, co on nazywa nazistowskim sposobem, mogą stanowić wielkie zagrożenie dla amerykańs-kiego żydostwa: "Sojusz radykalnych populistów i szanowanych konserwatystów niemal nieuchronnie wykorzystałby tematy antysemickie do ataku na liberalny reżim demokratyczny, a Żydzi znaleźliby się zamknięci w śmiertelnym uścisku innego państwa". (s. 243)

***

Ginsberg jest o wiele bardziej wyraźny w kwestii rzeczywistości żydowskiej władzy niż jakikolwiek inny prożydowski autor, którego ten czytelnik jest świadomy. Pozostawia jednak pewne ważne kwestie nierozwiązane.

Po pierwsze, należy zapytać: Co pozwala Żydom dominować społeczeństwa? Ginsberg mówi, że mają pewne talenty - naukowe, biznesowe, kierownicze - nie posiadane przez większość społeczeństwa. Ale nie twierdzi (jak Nathaniel Weyl), że Żydzi są z natury bardziej inteligentni niż inni ludzie. Dziwne jest, że społeczeństwa rzekomo oparte na równości (takie jak obecne państwo opiekuńcze Ameryki) mogłyby odzwierciedlać większą żydowską dominację. Przy wszystkich rzekomych równych szansach edukacyjnych i pomocy osobom znajdującym się w niekorzystnej sytuacji, można by sądzić, że różnice społeczne i ekono-miczne między grupami z czasem się zmniejszą. Oczywiście można argumentować, że prawdziwym celem liberalnego państwa opiekuńczego nie jest pomaganie pokrzywdzonym, a raczej utrzymywanie ich na utrzymaniu, aby utrzymać potrzebę instytucji opiekuńczych, w których dominują Żydzi. Ginsberg nawet nie wspomniał o tym wyjaśnieniu.

Problematyczne jest także rozumienie przez autora antysemityzmu. Ginsberg uważa za antysemitów tych, którzy krytykują żydowską siłę i jej stosowanie. Dlatego antysemityzm niekoniecznie wiąże się z nienawiścią rasową, groźbą rasowego wygnania czy eksterminacji, a nawet kłamstwem. Oświadczenie może być całkowicie zgodne z prawdą i nadal kwalifi-kować się jako antysemickie! Pomimo tego pozornego znaczenia, Ginsberg nadal nadaje antysemityzmowi negatywną konotację. Można przypuszczać, że Goje nie mogą przeciw-stawiać się żydowskiemu programowi. Czytelnik książki Ginsberga powinien od samego początku rozumieć, że książka jest skierowana do Żydów i do żydofilów, i że autora niepokoi długofalowy wpływ żydowskiej władzy na Żydów. Nie zastanawia się nad negatywnymi wpływami, jakie żydowska władza miała na Gojów, mimo że przytacza przykłady, w których krzywdzono Gojów – tak jak w Związku Sowieckim.

W końcu Ginsberg nie docenia znaczenia neokonserwatyzmu. (Paul Gottfried, czołowy paleokonserwatywny analityk neokonserwatyzmu, podkreślił znaczącą siłę neokonserwa-tyzmu w takich dziełach jak Ruch konserwatywny / The Conservative Movement.) Bush i Baker wywołali gniew neokonów, ale neokonserwatyzm wciąż dominuje Partię Republikań-ską i amerykański konserwatywny establishment. Neokonserwatyzm po prostu nie zagraża aparatowi państwa opiekuńczego, który zapewnia Żydom podstawę władzy. Jak słusznie wskazują paleokonserwatyści, neokonserwatyzm po prostu działa na rzecz konserwatywne-go nacisku elektoratu, czyniąc go nieszkodliwym dla tych, których interesom służy państwo opiekuńcze.

Poza tym, że jest on nieszkodliwy dla krajowego państwa opiekuńczego, neokoński reżim republikański mógłby lepiej służyć interesom żydowskiej polityki zagranicznej niż liberalnemu demokratycznemu. Mógłby prowadzić syjonistyczną, globalistyczną politykę zagraniczną bez zahamowań Lewicy Demokratycznej. A posiadanie neokonserwatystów na strategicznych pozycjach w Partii Republikańskiej oznacza, że Żydzi umieścili swoje jaja w więcej niż jed-nym koszyku: bez względu na to, kto kontroluje rząd, demokrata czy republikanin, żydowska władza pozostaje nienaruszona. Poza orbitą żydowską pozostają tylko Patrick Buchanan i paleokonserwatyści, których Ginsberg uważa za nieuchronne zagrożenie dla żydowskiej potęgi i jej agendy.

Pomimo pewnych wątpliwych interpretacji, Śmiertelny uścisk ma ogromną wartość za szczere omówienie żydowskiej władzy, zwłaszcza, że jej jest autorem Żyda, który ściśle identyfikuje się z żydowskimi interesami. Lektura obowiązkowa dla wszystkich zainteresowa-nych tym tabu, ale niezwykle ważny temat.

http://www.thornwalker.com/ditch/deadlyenemy.htm

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin