Anastasia.1956.1080p.BluRay.x264-[YTS.AG].txt

(93 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{488}{583}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{584}{645}ANASTAZJA
{2419}{2563}W 1917 roku dynastia Romanowów - władców|imperialnej Rosji - została obalona przez rewolucję.
{2563}{2650}Część szlachty i jej popleczników|znalazła bezpieczne schronienia...
{2650}{2814}ale cara, jego żonę i dzieci uwięziono,|a następnie - w 1918 roku - zastrzelono.
{2840}{2976}Niedługo potem pojawiły się pogłoski,|że jednemu z członków rodziny...
{2976}{3053}udało się uciec i pozostać przy życiu.
{3053}{3178}W ciągu kolejnych tygodni, miesięcy i lat|szeptano o tym wciąż głośniej i głośniej.
{3178}{3332}A potem pojawiła się kobieta twierdząca,|że jest najmłodszą córką cara...
{3348}{3422}Jej Wysokością Wielką Księżną Anastazją.
{3422}{3544}I jedynie ona, o ile rzeczywiście|przeżyła, może powiedzieć...
{3544}{3637}czy ta historia jest prawdziwa.
{3851}{3913}PARYŻ 1928
{4037}{4127}DNI PRAWOSŁAWNEJ WIELKANOCY
{6021}{6069}Hej, kierowco!
{6069}{6154}- O, wesołych świąt, ekscelencjo.|- Czego chciałeś, Stiepan.
{6154}{6235}Mógłbyś pojechać do generała Bunina w Kasbek|i poprosić, by natychmiast tu przyjechał?
{6235}{6318}Jak do kościoła, to chyba już za późno.
{6318}{6375}- 25 franków.|- Dziesięć.
{6375}{6435}W świąteczny wieczór?|Dwadzieścia.
{6435}{6501}- 15 ekscelencjo.|- Dobrze, Stiepan.
{6501}{6568}- Wesołych świąt.|- Proszę się pośpieszyć.
{6568}{6676}- Zrobię, co będę mógł.|- To bardzo pilne.
{7112}{7176}Bob, to rosyjskie jedzenie jest wspaniałe!
{7176}{7304}Szybciej!
{7334}{7390}Generale... szaleję za tym lokalem.
{7390}{7452}To przyjemność gościć tu panią.
{7452}{7507}Generał Bunin... mój mąż.
{7507}{7603}Przepraszam, generale, hrabia Beriozow|czeka na pana w swojej taksówce.
{7603}{7655}- Ma dla pana jakąś wiadomość.|- Od Stiepana?
{7655}{7739}- Tak... mówi, że to pilne.|- Zaraz przyjdę.
{7739}{7814}Proszę mi wybaczyć.
{8933}{8976}- Ona tu jest?|- Tak.
{8976}{9064}- Gdzie?|- Tam, pod drzewem.
{9090}{9150}- Jesteś pewny?|- Tak, ekscelencjo.
{9150}{9227}Dobrze, poczekaj tu.
{9250}{9341}Wesołych świąt... Anno Koriew.
{9348}{9475}Bo jesteś Anną Koriew, a przynajmniej|tak się nazywałaś w przytułku przy St. Cloud.
{9475}{9604}- Widzi pan podobieństwo?|- Niewiele jest tak podobnych.
{9626}{9672}Obiecuję, że nic ci się pani stanie.
{9672}{9778}- Dlaczego zawsze uciekasz?|- Wciąż te pytania... zapomniałam odpowiedzi.
{9778}{9851}Nie byłoby żadnych pytań, gdybyś|nie powiedziała zakonnicy, kim jesteś.
{9851}{9962}- A kim niby jestem?|- Wierzę, że Wielką Księżną Anastazją.
{9962}{10033}Zakonnice w przytułkach bywają szalone.|Widać, że to zaraźliwe.
{10033}{10143}Więc przyznajesz, że byłaś w tym przytułku?
{10196}{10234}Stiepan...
{10234}{10300}to na pewno ta sama kobieta,|którą widziałeś w przytułku?
{10300}{10354}Tak.
{14763}{14841}Proszę, puśćcie mnie!
{14901}{14978}Generał kazał czekać tam, gdzie zwykle.
{14978}{15069}Czekać! Jak to się panu podoba?|Ten Bunin zaczyna mnie denerwować.
{15069}{15144}- Nie zostawił żadna wiadomości?|- Powiedział, że niedługo wróci.
{15144}{15234}Spóźnia się!|Zawsze się spóźnia.
{15234}{15340}- Pietrowin, czas już, bym powiedział...|- Wiem.
{15340}{15408}Ale jak powie pan to Buninowi?
{15408}{15514}I tak ma pan szczęście.|Za tydzień może pan przemawiać w więzieniu.
{15514}{15609}Zabroniłem panu używać tego słowa.|Nie słyszałem go.
{15609}{15677}To logiczny koniec|dla tego śmiesznego planu.
{15677}{15727}Śmiesznego, co?
{15727}{15788}Ale oczy się panu świecą|jak małpie ślepia...
{15788}{15836}od kiedy usłyszał pan,|że córka cara być może żyje.
{15836}{15884}- To jest śmieszne.|- I pańskie się zaświeciły...
{15884}{15938}gdy usłyszał pan o 10-milionowym spadku.
{15938}{15998}- To równie śmieszne.|- To nie to samo.
{15998}{16071}10 milionów funtów|czeka w angielskim banku.
{16071}{16158}Ale Wielką Księżnę Anastazję|Nikołajewną pochowano w Rosji.
{16158}{16191}- Wódki?|- Nie, dziękuję.
{16191}{16284}Mój system trawienny jest w szoku,|odkąd Bunin zawiązał naszą grupę.
{16284}{16353}Bunin?|To był mój pomysł!
{16353}{16443}Moje wieloletnie doświadczenie bankowe|nic nie znaczy?
{16443}{16511}Obmyśliłem sposób|sprzedaży udziałów akcjonariuszom...
{16511}{16583}by było czym opłacić poszukiwania|ich ukochanej Wielkiej Księżny.
{16583}{16655}Ja wypracowałem sposób|przeliczenia jej spadku...
{16655}{16702}na odpowiednią ilość naszych udziałów.
{16702}{16751}- I uważam...|- Wiem, Bunin to zero.
{16751}{16819}Bunin to zero.
{16828}{16879}Witam, towarzysze.
{16879}{16955}Żeby tylko ten termin nie rozsadził|naszych białych rosyjskich uszu.
{16955}{17004}- Tak?|- Przepraszam.
{17004}{17066}- To spotkanie organizacyjne.|- Organizacyjne... tak po prostu?
{17066}{17129}- Poproszę o sprawozdanie finansowe.|- Finansowe?
{17129}{17183}- Tak, finansowe.|- Jest też inne sprawozdanie...
{17183}{17250}Wszystko w swoim czasie, Pietrowin.|Czernow, proszę mówić.
{17250}{17346}Na ten moment nasze aktywa|wynoszą...
{17346}{17427}tak... dokładnie 5250 franków.
{17427}{17477}Czernow, dobrze leży ten nowy garnitur.
{17477}{17565}Czy na ostatnim spotkaniu|nie było to 9000 franków?
{17565}{17625}Drogi generale, a mogę zapytać...
{17625}{17691}skąd pieniądze na ten pański klub?
{17691}{17762}Te 15 tysięcy franków|było właśnie od akcjonariuszy!
{17762}{17817}- Mieszkamy z Pietrowinem w jednym pokoju.|- Dwóch.
{17817}{17888}- Mamy wspólną łazienkę.|- To są wasze problemy kwaterunkowe.
{17888}{18005}- Proszę o finansach.|- Problemy kwaterunkowe...
{18014}{18152}275 franków dla Natalii Jakowskiej,|byłej krawcowej rodziny cara...
{18152}{18221}za informacje o ubiorach i ich rozmiarach.
{18221}{18286}- Rozumiem, że wykorzystał pan te informacje.|- Narysowałem to osobiście.
{18286}{18355}- To jej dokładne wymiary.|- Ta korona to miły akcent.
{18355}{18412}Tak... twarz będzie ładniejsza.
{18412}{18469}To wszystko jest spóźnione.|Stoimy w obliczu katastrofy.
{18469}{18525}Jako syn byłego diakona|przy dworze Jego Wysokości uważam...
{18525}{18565}że powinien mieć pan więcej wiary.
{18565}{18615}Szkoda, że mój ojciec,|świeć Panie nad jego duszą...
{18615}{18643}nie miał jej mniej.
{18643}{18708}Czernow, proszę mu przekazać nowinę.
{18708}{18761}Wolałbym, żeby zaczął od swojej.
{18761}{18819}- Mojej?|- Znam ten uśmieszek.
{18819}{18894}Z pewnością zaskoczy nas pan|czymś błyskotliwym.
{18894}{18953}- Nieważne... co się stało, Pietrowin?|- Czernow został...
{18953}{19022}Wezwał mnie komitet akcjonariuszy.
{19022}{19096}- Jak miło z ich strony.|- Miło?
{19096}{19162}Stary generał Anikin|przeszedł od razu do sedna.
{19162}{19227}Powiedział, że:|"Lata temu pojawiła się pogłoska...
{19227}{19289}że Wielka Księżna Anastazja Nikołajewna...
{19289}{19350}córka Jego Wysokości cara Mikołaja II...
{19350}{19414}nie została zamordowana|wraz z resztą carskiej rodziny...
{19414}{19468}lecz ocalała w jakiś cudowny sposób".
{19468}{19557}I dalej, że: "Jakiś rok temu pan|z przyjaciółmi przyszliście twierdząc...
{19557}{19625}że Jej Wysokość jest gdzieś w Berlinie...
{19625}{19682}i że ją odnaleźliście, ale wam uciekła".
{19682}{19765}- To wtedy, gdy chcieliśmy użyć tej rudej?|- Nie, tej co tak chichotała.
{19765}{19810}A tak, ruda była później.|Proszę dalej.
{19810}{19889}Powiedział, że: "Potrzebowaliście zatem|więcej pieniędzy na poszukiwania...
{19889}{19945}więc znów was wsparliśmy,|ale stwierdziliście...
{19945}{19993}że znaleźliście ją, ale była zbyt chora.
{19993}{20039}- I znów pieniądze"|- Zbyt chora.
{20039}{20120}A, to była Galina, zbyt głupia.|- "Czernow, jak długo będzie chora?
{20120}{20183}Ile jeszcze wyciągniesz pieniędzy|z naszych chudych portfeli?"
{20183}{20246}- A ile mają?|- Kolej teraz na nas, generale.
{20246}{20331}- Dają nam dokładnie 8 dni.|- Na co?
{20331}{20404}8 dni na przedstawienie im|Jej Wysokości Wielkiej Księżny Anastazji.
{20404}{20463}- Inaczej trafimy do więzienia za oszustwo.|- Oszustwo!
{20463}{20530}- I tak długo im to zajęło.|- Tylko tyle pan powie?
{20530}{20617}Mam dość tej pańskiej pozy cierpiętnika.|Tego, że tak pan lubi cierpieć.
{20617}{20660}I tego, że pan tak lubi go|do tego doprowadzać.
{20660}{20717}Nieszczególnie...|pomyślałem tylko, że byłoby wskazane...
{20717}{20786}określić dokładnie naszą sytuację.
{20786}{20842}- Przed sugestią, jak z tego wybrnąć.|- A nie mówiłem?
{20842}{20903}Generale, czas na pańską niespodziankę.|Gdzie ona jest?
{20903}{20977}- Ale kto?|- Kobieta, którą Stiepan widział w przytułku.
{20977}{21036}Racja... właśnie ją wytropiliśmy.
{21036}{21070}- Naprawdę?|- No, nie!
{21070}{21111}Oczywiście nie przyznaje się, że tam była.
{21111}{21137}- Nie!|- Naprawdę?
{21137}{21221}Ani że powiedziała zakonnicy...|że jest córką cara.
{21221}{21270}- A do czego się przyznaje?|- Do niczego.
{21270}{21305}Sądzę, że raczej kłamie...
{21305}{21357}ale ważne jest to,|że odpowiednio wykorzystana...
{21357}{21384}może nam się przysłużyć..
{21384}{21451}- Jak?|- Ma pewne zadziwiające cechy.
{21451}{21502}- To znaczy?|- Zobaczycie.
{21502}{21580}Jest w niej coś intrygująco dziwnego.
{21580}{21641}Być może na skutek amnezji.
{21641}{21718}On i te jego niespodzianki.|Gdyby szukał Wielkiego Księcia...
{21718}{21768}to nie znalazłby aż tylu.
{21768}{21794}Stiepan!
{21794}{21864}Przyprowadź ją.
{21913}{21983}Podejdź bliżej.
{22075}{22188}Nie bój się.|Ci dwaj panowie są przyjaciółmi.
{22245}{22316}Tutaj... siadaj.
{22347}{22412}Może kieliszek wódki?|Dobrze ci zrobi.
{22412}{22473}Dziękuję.
{22504}{22568}Nie ma się czego obawiać.|Chcieliby cię tylko przebadać.
{22568}{22633}Przebadać?|To lekarze?
{22633}{22701}- Nie pomogą mi.|- Lekarze?
{22701}{22795}- To nie są lekarze.|- Powinniśmy byli zostać przy tej rudej.
{22795}{22857}Córka cara pi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin