Cykle pokoleniowe w czasie i przestrzeni_2016 [Mariusz Kowalski].pdf

(2281 KB) Pobierz
Przegląd Geograficzny, 2016, 88, 4, s. 489-510
PRZEGLĄD GEOGRAFICZNY
2016, 88, 4, s. 489-510
Cykle pokoleniowe w czasie i przestrzeni
Generation cycles in time and space
MARIUSZ KOWALSKI
Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania im. Stanisława Leszczyckiego,
Polska Akademia Nauk, 00-818 Warszawa, ul. Twarda 51/55
mar.kow@twarda.pan.pl
Zarys treści.
Jednym ze sposobów tłumaczenia rzeczywistości są koncepcje cykliczności
niektórych zjawisk i procesów. Dotyczy to również
życia
społecznego. Wśród wielu idei szczegól-
nie przekonująca wydaje się koncepcja cyklu pokoleniowego. Tłumaczy ona zmianę społeczną
naturalnym następstwem pokoleń. W nawiązaniu do tej idei dużą popularność zdobyła przede
wszystkim teoria Straussa i Howe’a. Wyznaczony przez nich czas trwania jednego cyklu pokole-
niowego jest jednak o połowę krótszy od przeciętnej różnicy wieku (30-40 lat) między rodzicami
a dziećmi (Tremblay i Vezina, 2000). Tymczasem, istnienie dłuższego cyklu pokoleniowego sy-
gnalizowali bezpośrednio lub pośrednio badacze z różnych dziedzin nauk społecznych: N. Davies
(1984), M. Alexander (2005a, 2005b), W. Białek (2009). Pojawia się potrzeba usystematyzowania
tej koncepcji, zwłaszcza w kontekście uniwersalności i międzynarodowej synchronizacji omawia-
nego zjawiska. W tym względzie argumentów dostarcza również geografia polityczna.
Słowa kluczowe:
życie
polityczne, pokolenia, cykliczność, zmiany terytorialne, Polska,
Europa,
świat.
Wprowadzenie
Na gruncie różnych dziedzin badawczych tworzone są koncepcje teoretycz-
ne zakładające cykliczność rozwoju, rozumianą jako określone następstwo
procesów i przekształceń. Geografowie i ekonomiści regionalni sięgają bardzo
często do koncepcji długich fal w rozwoju gospodarczym, zaproponowanej przez
Nikolaja Kondrateva (Domański, 2005). Koncepcja ta zakłada,
że
od początku
rewolucji przemysłowej rozwój gospodarczy odbywa się w sposób przypomina-
jący falowanie, gdzie po okresie koniunktury przychodził czas gospodarczego
załamania (Kondratev, 1925). Różne koncepcje cykliczności rozwoju pojawiają
się również w odniesieniu do zjawisk politycznych, analizowanych zazwyczaj
na gruncie politologii, historii oraz geografi i politycznej (Taylor i Flint, 2000).
http://dx.doi.org/10.7163/PrzG.2016.4.4
490
Mariusz Kowalski
Uogólnioną wersją wielu wcześniejszych koncepcji stanowi teoria syste-
mów-światów stworzona przez Fernanda Braudela (1979, 1992) i Immanu-
ela Wallersteina (2004, 2007). Tłumaczy ona przede wszystkim zjawiska
o charakterze gospodarczym, ale znajduje również liczne odniesienia w sferze
polityki. Prymat polityki nad ekonomią widać natomiast w koncepcji cyklów
hegemonicznych George’a Modelskiego (1987). Oba podejścia starają się pogo-
dzić Paul Kennedy (1994) czy Andrzej Gałganek (1992), ten pierwszy
łącząc
czynniki polityczno-militarne z gospodarczymi, ten drugi dostrzegając syn-
chronizację politycznych i ekonomicznych procesów na poziomie globalnym
(Moczulski, 2010). Ostatnio do tych koncepcji nawiązał Zbigniew Rykiel
(2009), omawiając funkcjonowanie kodeksu geopolitycznego w różnych epo-
kach dziejów cywilizacji zachodniej.
W większości z wymienionych koncepcji pojedyncza długa fala trwa ponad
100 lat, jedynie cykle Kondratiewa są nieco krótsze. Można by raczej powie-
dzieć,
że
to epoki w dziejach ludzkości, charakteryzujące się dominacją
danego imperium, lub danej tendencji w gospodarce. Ich cykliczny charakter
budzi także wiele zastrzeżeń. Trudno również wskazać precyzyjnie mecha-
nizm stanowiący dla nich siłę napędową. W przypadku cyklów inwestycyj-
nych (gospodarczych) takimi siłami sprawczymi miałyby być rewolucyjne
zmiany technologiczne, związane z epokowymi innowacjami, które poprzez
logikę i sprzeczności gospodarki kapitalistycznej prowadzą do jej cykliczne-
go rozwoju. Po fazie wzrostu następuje faza stagnacji, po której, w wyniku
przedsiębiorczości człowieka, ponownie następuje wzrost. Cykliczność rozwo-
ju gospodarczego miałaby następnie znajdować odzwierciedlenie w cyklach
politycznych za pośrednictwem cykliczności kampanii wyborczych, polityki
lokalnej oraz wzrostu i upadku państw hegemonistycznych (Taylor i Flint,
2000; Rykiel, 2009).
Jak zauważa Victor Zarnovitz (1992): „Nawet wśród zwolenników koncep-
cji długich cykli nie ma jednak zgody co do samego istnienia niektórych tych
fal i jest jeszcze mniej zgody, co do kalendarza tych cykli” (za: Skousen, 2012).
Amerykańskie cykle pokoleniowe
Koncepcję znacznie krótszych cykli tłumaczących zmienność polityczną
w Stanach Zjednoczonych zaproponował Arthur Schlesinger. Jego ideę roz-
wijał następnie syn Arthur Schlesinger junior. Proponowane przez nich cykle
miałyby trwać około 15-20 lat i cechować się naprzemiennym występowaniem
okresów liberalnych i konserwatywnych. Zmienność tę tłumaczyli natural-
nym niezadowoleniem z działalności rządzącej opcji politycznej i idącym za
nim dążeniem do jej zastąpienia przez opcję opozycyjną. Po pewnym cza-
sie ponownie pojawia się niezadowolenie, a z nim potrzeba kolejnej zmiany
(Schlesinger Sr., 1949; Schlesinger Jr., 1986, 1992). Procesy te związane były-
Cykle pokoleniowe w czasie i przestrzeni
491
by przede wszystkim z dynamiką organizacyjną i ewolucją opinii publicznej
(Goertzel, 2001). Niektórzy badacze sugerują jednak pokoleniowy charakter
tej zmienności.
Jednym z nich jest Michael Alexander (2005a), widzący w idei Schlesinge-
rów podobieństwo do popularnej koncepcji Williama Straussa i Neila Howe’go
(1991, 1997). Według tej ostatniej o zmianie społecznej decydować miałby
cykl pokoleniowy trwający 15-25 lat,
łącząc
się w około 80-letnie fazy nazywa-
ne przez nich
saeculum.
Każde
saeculum
składa się więc z czterech kolejnych,
powtarzających się w każdym cyklu, typów generacji: idealistycznej (idealist),
reaktywnej (reactive), obywatelskiej (civic) i adaptacyjnej (adaptive). Swoją
koncepcję odnieśli oni do doświadczenia historycznego społeczeństwa ame-
rykańskiego. M. Alexander nie poprzestaje jednak na połączeniu tych dwóch
koncepcji, lecz dodatkowo przedstawia propozycję pogodzenia cykli pokolenio-
wych Straussa-Howe’go z cyklami Kondratiewa, w której jeden cykl Kondratie-
wa odpowiadałby
saceulum
Straussa-Howe’go (Alexander, 2002, 2005a).
Na dalszym etapie swych badań M. Alexander (2005b) doszedł do wniosku,
że
istotne znacznie ma także cykliczność o częstotliwości około 40 lat, w której
mieszczą się dwa cykle pokoleniowe Strausa-Howe’go. Wyróżnione w ten spo-
sób okresy nazwał cyklami paradygmatycznymi. Byłyby to okresy, w których
dominuje pewien model społecznych, politycznych, ekonomicznych i kultu-
rowych tendencji, zastępowany w następnym cyklu paradygmatycznym przez
model mu przeciwstawny. Grupy ludzi, które z uwagi na datę swego urodze-
nia podzielają ten sam model określa mianem pokolenia paradygmatycznego
(paradigmic
generation).
Zdaniem M. Alexandra twórcami kolejnych para-
dygmatów są, w nawiązaniu do koncepcji Straussa-Howe’go, generacje ideali-
styczne i obywatelskie, podczas gdy generacje reaktywne i adaptacyjne podzie-
lają paradygmat swych bezpośrednich poprzedników. Paradygmaty generacji
idealistycznych i reaktywnych mają więc charakter idealistyczny, podczas gdy
paradygmaty generacji obywatelskich i adaptacyjnych – pragmatyczny.
Zdaniem M. Alexandra (2005a, 2005b) cykl paradygmatyczny jest jed-
nocześnie tożsamy z cyklem amerykańskiej giełdy. Badacz nawiązuje tu do
dostrzeganego na amerykańskim gruncie już od dłuższego czasu zjawiska
występowania kolejnych przypadków bessy XX i XXI w. w zaskakująco rów-
nych (około 36 lat) odstępach czasu. Także polski analityk giełdowy Wojciech
Białek zauważa,
że
te kolejne wahnięcia mają związek nie tylko z rynkiem
nansowym, ale również ze
światem
amerykańskiej polityki. Ciąg dwudzie-
stowiecznych cykli otwiera w analizach tendencji giełdowych panika bankowa
z 1907 r., kończy zaś podobna do niej panika, jaka miała miejsce w 2008 r.
W odróżnieniu do M. Alexandra oraz W. Straussa i N. Howe’go, W. Białek
właśnie te, około 36-letnie cykle, nazywa pokoleniowymi, gdyż ich długość
zgadza się z ustaloną nie tak dawno na potrzeby badań genetycznych
śred-
nią odległością pomiędzy poszczególnymi generacjami, liczoną jako różnica
492
Mariusz Kowalski
pomiędzy wiekiem ojca a wiekiem dziecka (Tremblay i Vézina, 2000; Białek,
2009).
1
M. Alexander wyróżnia podobnej długości pokolenia paradygmatycz-
ne, ale wydaje się być również przywiązany do krótszych o połowę pokoleń
psychologicznych Strauss-Howe’go, które w nawiązaniu do badań demogra-
cznych trudno jednak nazwać pokoleniami.
Wojciech Białek zwraca przy tym uwagę,
że
każdej kolejnej pokoleniowej
bessie towarzyszy kolejny konfl ikt geopolityczny, który zwykle znajduje swoją
kulminację w wojnie. Tak było zarówno w przypadku obu wojen
światowych,
a następnie także Zimnej Wojny. Badacz podkreśla również, iż ten rytm,
nazwany przez niego „geopolitycznym”, można rozciągać wstecz poza I wojnę
światową,
w przypadku Stanów Zjednoczonych znajdując pod koniec XIX wie-
ku „wojnę amerykańsko-hiszpańską”, pokolenie wcześniej „wojnę secesyjną”,
którą toczyli zapewne synowie weteranów „wojny amerykańsko-meksykań-
skiej”, wnukowie weteranów „wojny brytyjsko-amerykańskiej” i prawnukowie
weteranów „wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych” (Białek, 2009).
Polskie cykle pokoleniowe
W odniesieniu do doświadczenia polskiego społeczeństwa istnienie
30-40-letniego cyklu pokoleniowego rządzącego
życiem
politycznym i kultu-
rowym nie stanowi nowego odkrycia, gdyż już od dłuższego czasu znajduje on
odzwierciedlenie w poglądach wielu badaczy i obserwatorów, którzy jednak
tylko w niewielkim stopniu odnosili się do zjawisk o charakterze ekonomicz-
nym.
Norman Davies (1984, 1995) zauważa,
że
„koło fortuny politycznej w Pol-
sce XIX wieku obracało się z regularnością wykraczająca poza czysty przy-
padek”. Jego zdaniem „koncepcja, wedle której regularna przemienność dwu
dominujących ideologii była
ściśle
związana z rozkwitem i upadkiem następu-
jących po sobie pokoleń, wydaje się wysoce wiarygodna. (…) Ani romantycy,
ani pozytywiści, nigdy nie cieszyli się sukcesem dłuższym niż trzy lub cztery
dziesięciolecia, zanim rozczarowanie i klęska nie zniweczyły ich przewagi,
torując drogę ich oponentom”. Według N. Daviesa w całym okresie rozbiorów
od 1795 do 1918 r. nastąpiły cztery pełne obroty cyklu pokoleniowego. W jego
przekonaniu ważne jest nie tyle „precyzyjne ustalenie punktów zwrotnych –
co niekiedy jest możliwe – ile uchwycenie przemiennych tendencji”. Dlatego
„mało istotne jest, czy koniec wielkiej epoki pozytywizmu nastąpił z chwi-
lą zorganizowania, w stulecie konstytucji, patriotycznej demonstracji 3 maja
1897 r., powstania PPS w 1892 r. lub Narodowej Demokracji w 1897 lub też
pierwszego starcia rewolucyjnego na placu Grzybowskim w Warszawie 13 listo-
W tym kontekście może zaskakiwać,
że
już rzymski uczony Marek Terencjusz Warron na potrze-
by własnych badań dziejów Rzymu przyjmował, iż długość jednego pokolenia wynosi 35 lat (Jaczynow-
ska, 1986).
1
Cykle pokoleniowe w czasie i przestrzeni
493
pada 1904 r. Decydujące jest natomiast to,
że
„sytuacja w 1905 r. zasadniczo
różniła się od sytuacji sprzed 10 czy 20 lat, kiedy dominował pozytywizm”
(Davies, 1984, 1995).
Według N. Daviesa powyżej opisanych prawidłowości nie można ograni-
czać jedynie do okresu rozbiorowego, gdyż Polacy walczyli z obcą dominacją
zarówno wcześniej, jak i później. Badacz sądzi, iż cykl polityczny w Polsce
mógłby obejmować nie cztery czy pięć pokoleń czasów zaboru, lecz osiem lub
dziewięć. Przy dziewięciu pokoleniach punktem zwrotnym rozpoczynającym
ten ciąg byłaby bitwa pod Połtawą (1710 r.), i związana z nią detronizacja
Stanisława Leszczyńskiego, punktem zaś końcowym, którego doświadczał
sam brytyjski historyk, byłyby narodziny „Solidarności” (1980 r.)
2
. N. Davies
utożsamia istnienie cyklu ze współczesną tradycją polityczną, co pozwala mu
postawić tezę, iż w przypadku Polski jest ona znacznie starsza od konstytucji
Stanów Zjednoczonych, i tylko nieznacznie młodsza od demokracji parlamen-
tarnej Zjednoczonego Królestwa (Davies, 1984, 1995).
Norman Davies zauważa,
że
omawiane prawidłowości nie są nowym
(w latach 1980.) odkryciem, gdyż cykl pokoleniowy był zauważalny w polskim
życiu
politycznym na długo przedtem, zanim współcześni teoretycy udzielili
temu zjawisku naukowego błogosławieństwa (Davies, 1994).
Szczególnie silnie teoria pokoleniowa zaznacza się w polskich badaniach
historycznoliterackich. U licznych badaczy ugruntowało się przekonanie,
że
kolejne epoki literackie XIX i XX wieku należy
łączyć
z kolejnymi przełomami
pokoleniowymi. Było więc pokolenie romantyków, pozytywistów, modernistów,
itd. Prekursorem tego sposobu rozumienia zmian zachodzących w
świecie
lite-
ratury był Antoni Potocki (1912). Utożsamianie przez niego kolejnych pokoleń
literackich z kolejnymi dziesięcioleciami (pokolenia lat sześćdziesiątych, sie-
demdziesiątych, itd.) może sugerować,
że
jego tezy pozostawały w sprzeczności
z właściwą koncepcją pokoleniową (cykl 30-40-letni). Kazimierz Wyka (1946)
zauważa jednak, iż w swojej teorii A. Potocki nie pominął przełomu pozytywi-
stycznego i modernistycznego, których znaczenie zostało uwypuklone przez
późniejszych badaczy periodyzacji epok literackich (Nycz, 2013).
Własny pogląd na cykliczność pokoleniową dotyczącą
świata
polityki miał
natomiast Wacław Balcerski, wybitny polski specjalista z zakresu inżynierii
i gospodarki wodnej, rektor Politechniki Gdańskiej, a jednocześnie poseł na
sejm w latach popaździernikowej odwilży (1957-1961). W czasie jednej z dys-
Z dzisiejszej perspektywy (maj 2016 r.) można niewątpliwie mówić o kolejnym pokoleniowym
zwrocie, wyraźnie zauważalnym w polskiej polityce w wynikach wyborów 2015 r. z drugiej strony
można próbować przenieść się znacznie bardziej w przeszłość. Wiedza historyczna autora pozwa-
la wyznaczyć ciąg pokoleniowych cykli znaczonych kolejnymi punktami zwrotnymi od przełomu XV
i XVI w: wydarzenia związane z uchwaleniem konstytucji
Nihil Novi
(1505), wojna kokosza (1530),
unia lubelska (1569), Dymitriady, „Mohyliady” i rokosz Zebrzydowskiego (około 1600), wojna polsko-
-moskiewska (1632), rokosz Lubomirskiego (1666), wojna północna (1700), konfederacja dzikowska
(1734), Konfederacja Barska (1768), Insurekcja Kościuszkowska (1794), itd.
2
Zgłoś jeśli naruszono regulamin