Klein Naomi - No logo.pdf

(5085 KB) Pobierz
NO SPACE
NO CHOICE
NO JOBS
NO
LOGO
NAOMI KLEIN
Przekład HANNA PUSTULA
Internetowa Biblioteka Wolnościowa
Tytuł oryginału: No Logo
Copyright © Naomi Klein 2000
Copyright © for Polish translation
By Hanna Pustuła, 2004
Copyright © for Polish edition
By Świat Literacki, Izabelin 2004
ISBN 83 – 88612 – 77 – 8
Redakcja: Krzysztof Zadros
Łamanie: Świat Literacki
Świat Literacki
Skr. Poczt. 67
05 – 080 Izabelin
E – mail: redakcja@swiatliteracki.com.pl
www.swiatliteracki.com.pl
Sprzedaż wysyłkowa
www.czulybarbarzynca.pl
Druk i oprawa:
Opolgraf SA
Opole, ul. Niedziałkowskiego 8 – 12
Internetowa Biblioteka Wolnościowa
Może nie widać jeszcze tego na powierzchni,
Ale pod ziemia huczy już ogień.
- indonezyjski pisarz Y.B. Mangunwijaya, 16 lipca 1998
Dla Aviego
Internetowa Biblioteka Wolnościowa
PODZIĘKOWANIA
Czteroletni proces tworzenia
No Logo,
od powstania pomysłu do ukończenia książki, był
ogromnie ekscytujący. Nie odbyło się jednak bez bólu, i tu wielką pomoc stanowiły dla mnie
wsparcie, zrozumienie i kompetencje ludzi z mojego otoczenia.
Uważam za wielki zaszczyt, iż moim redaktorem była Louise Dennys, której dyscyplina
intelektualna i osobiste zaangażowanie w sprawę wolności słowa i praw człowieka
wyostrzyło argumentację i wygładziło chropowatość mojego pisarstwa. Dzięki niej książka ta
przeszła magiczne przeobrażenie.
Moja asystentka Paula Thiessen dotarła do mnóstwa mało znanych faktów i źródeł.
Wyciągając informacje od przebiegłych sieci handlowych i nakłaniając instytucje rządowe na
całym świecie od udostępnienia niepublikowanych raportów, przez ponad dwa lata
niestrudzenie gromadziła dane statystyczne, w oparciu o które powstały oryginalne wykresy.
Zabrała również materiał zdjęciowy do tej książki, a jej koleżeńska pomoc stanowiła dla mnie
wielkie wsparcie podczas samotnej często pracy.
Moi agenci z Westwood Creative Artists, Bruce Westwood i Jennifer Barclay,
poprowadzili projekt, który wielu uznałoby za ryzykowny, z bezgranicznym entuzjazmem i
determinacją. Przetrząsnęli międzynarodowy świat wydawniczy, by znaleźć bratnie dusze,
które nie tylko opublikowały
No Logo,
lecz stały się wręcz jego orędownikami: Reagana
Arthura i Philipha Gwyna Jonesa.
Wyjątkowy zespól z Knopf Canada wspomagał mnie gorącem swych serc i chłodem
umysłów w najgorętszych nawet kryzysach. Dziękuję Michaelowi Moulandowi, Nikki
Barrett, Noelle Zitzer i Susan Burns, a także zespołowi utalentowanych i pełnych poświęcenia
redaktorów, którzy wzmocnili, wygładzili, wykończyli i sprawdzili ten tekst: Doris Cowan,
Alison Reid i Deborze Wiets.
Jestem głęboko zobowiązana Johnowi Honderichowi, wydawcy
The Toronto Star,
który
dał mi małą rubrykę w swojej gazecie, kiedy byłam jeszcze na to znacznie za młoda; była to
przestrzeń, która przez prawie pięć lat pozwalała mi rozwijać zarówno idee, jak i kontakty,
leżące u podstaw tej książki. Moi redaktorzy w
Toronto Star
– Carol Goar, Haroon Siddiqui i
Mark Richardson – z wielką wyrozumiałością znosili moje ciągłe nieobecności, a nawet
życzyli mi powodzenia, kiedy zrezygnowałam ze swojej rubryki, by całą uwagę poświęcić
niniejszemu projektowi. Pisanie
No Logo
zaczęło się na poważnie od artykułu o prowokacji
kulturowej dla
The Village Voice
i jestem wdzięczna Milesowi Seligmanowi za jego
Internetowa Biblioteka Wolnościowa
redaktorskie uwagi przy pracy nad tamtym tekstem. Mój redaktor z
Saturday Night,
Paul
Tough, udzielił mi wydatnej pomocy, przesuwając kolejne terminy i wysyłając mnie w misje
związane tematycznie z
No Logo,
wliczając w to wycieczkę do Roots Lodge, dzięki której
mogłam pogłębić moje zrozumienie utopistycznych aspiracji brandingu.
Nieocenionej pomocy w zbieraniu materiałów udzielili mi Idella Sturino, Stefan Philipa i
Maya Roy. Mark Johnston skontaktował mnie z aktywistami w Londynie, Bern Jugunos
zrobił to samo dla mnie w Manili, a Jeff Ballinger w Dżakarcie. W zbieraniu materiałów
pomagały mi setki osób prywatnych i działaczy, kilkoro z nich wykonało naprawdę ogromną
robotę, zasypując mnie danymi statystycznymi i faktami; był to Andrew Jackson, Carly
Stasko, Leah Rumack, Mark Hosler, Dan Mills, Bob Jeffcott, Lynda Yanz, Trim Bissell,
Laird Brown, a przede wszystkim Gerard Greenfield. Nie zamawiane znakomite kąski
nadeszły pocztą elektroniczną od Douga Saundersa, Jeske Hirsh, Joeya Slingera, Paula
Webstera i niezliczonych e-mailowych aniołów. Bezcenną pomoc w badaniach stanowiły
również serwisy internetowe Toronto Reference, Międzynarodowej Organizacji Pracy,
Corporate Watch Web, Maquila Solidarity Network,
The Baffler,
SchNEWS,
Adbusters,
i Tao
Collective.
Dziękuję Leo Panitchowi i Melowi Watkinsowi za zaproszenia do wygłaszania referatów
na konferencjach, co pomogło mi dopracować warsztat już na wstępnym etapie, a także moim
kolegom z kolegium redakcyjnego
This Magazine
za ich wielkoduszność i słowa zachęty.
Kilkoro moich przyjaciół i członków rodziny przeczytało rękopis, wnosząc poprawki i
uzupełnienia: Michele Landsberg, Stephen Lewis, Kyo Maclear, Cathie James, a także
Bonnie, Micheal, Annie i Steh Klein. Mak Kingwell był mi serdecznym przyjacielem i
mentorem. Pierwszą i najbardziej entuzjastyczną czytelniczką – zarówno konspektu jak i
najwcześniejszej wersji brudnopisu – była Sara Boris, i to właśnie niezmiennie fantastyczna
Sara uparła się, że
No Logo
musi mieć projekt graficzny licytujący z jego treścią. Nancy
Friedland, John Montesano, Anne Baines i Rachel Giese trwali przy mnie, kiedy nigdzie nie
można mnie było znaleźć. Mój zmarły dziadek, Philips Klein, który pracował jako animator u
Walta Disneya, kiedy byłam jeszcze bardzo młoda, nauczył mnie jednej cennej rzeczy: pod
lśniącą powierzchnią zawsze szukaj brudu.
Największy dług zaciągnęłam u mojego męża, Aviego Lewisa, który przez lata
codziennie na dzień dobry przynosił mi kubek kawy i stertę wycinków z działu
gospodarczego. Avi partnerował mi w tym projekcie na każdy z możliwych sposobów:
przesiadywał ze mną do późnej nocy, pomagając rozwijać pomysły; towarzyszył mi w
niezliczonych wyprawach w poszukiwaniu materiału, od monstrualnych podmiejskich
Internetowa Biblioteka Wolnościowa
Zgłoś jeśli naruszono regulamin