Panie Jezu, nasz Ukochany Boże i Królu dzisiaj 4 lipca obchodzimy Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej bardzo prosimy o Błogosławieństwo dla tego pięknego Kraju i prosimy PANUJ nad Ameryką - wolnym Krajem w POKOJU.
PAN JEZUS
" O! Moja Ameryko; Moja Ameryko w tobie jest Moich wrogów bez liku.
Najsmutniejsze jest dla Mnie to, że nawet duchowni
- pasterze Mojego Kościoła są do demonów podobni.
Nie mam przyjaciół wielu, ale dzięki tym Bożym, prawym wiernym
- jeszcze Jestem nad Ameryką Miłosierny.
Do Chicago mam wielki sentyment i tutaj jest Moja Mieczysława,
która razem z Moją grupą Królewską hamuje wielkie incydenty katastroficzne u was i błaga nieustannie swego Pana.
Nie martwcie się, że z was się śmieją do demonów podobni,
bo podczas spotkania ze Mną nie będą tacy wygodni i spokojni.
No cóż, Moje drogie różnorakie NARODY -
lepiej zanoście do Boga Trój - Jedynego swoje modły.
Gdzie jest Mieczysława tam nie ma kataklizmów,
dlatego Chicago omijane jest przez obce grupy dżichadżistów.
Moi drodzy Amerykanie - módlcie się, a POKÓJ nastanie.
Powtarzam - módlcie się i czyńcie pokutę z całego życia w konfesjonale,
bo wasze grzechy bardzo szkodzą Mego Serca Ranie.
W całej Ameryce też są bardzo mądrzy ludzie, ale pamiętajcie, dużo ich ulega demonicznej ułudzie.
Boli Mnie to, że Moje Najświętsze Ciało wiele razy się marnowało.
Nie pozwalam dotykać ludziom świeckim żadnym,
bo nikt Mnie nie pytał o nic, a tym bardziej, że "Jan XXIII" uczynił się sam Moim dyktatorem.
Błogosławię Moich ukochanych ludzi w całej Ameryce i proszę was - nawracajcie się,
bo przy końcu życia na Ziemi będzie was bardzo mało i policzyć was będzie łatwo.
Pragnę, abyście się nawracali i do Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego powracali.
"KTÓŻ JAK BÓG" - powinniście mówić często.
CZWARTY LIPIEC - to Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej - DZIEŃ NIEPODLGŁOŚCI.
W Kościele też trzeba podziękować Bogu w Imię Bożej Miłości,
a Ja widzę - często są tylko ludzie "prości".
Pamiętajcie - przychodźcie do Mnie dość często, bo to będzie wasze zwycięstwo.
Moi drodzy wierni Amerykanie - Msza Święta i Różaniec - to dla was najważniejsze zadanie.
Bardzo proszę duchownych i zakonników, aby zachęcali do nawiedzania Mnie w Najświętszym Sakramencie, a łatwiej POKÓJ zapewnić wam będzie.
BŁOGOSŁAWIĘ CAŁĄ AMERYKĘ w IMIĘ JEZUSA CHRYSTUSA i TAKŻE CHICAGO,
KTÓRE DLA MNIE KRÓLA PRACUJE Z WIELKĄ MIŁOŚCIĄ, CHWAŁĄ I ODWAGĄ.
Amen".
http://nachwaletrojcyswietej.pl/dzienniczek/2017-07-lipiec.html
Booguusia