Fear.the.Walking.Dead.S02E11.PROPER.HDTV.x264-KILLERS.txt

(15 KB) Pobierz
[3][34]/Poprzednio:
[34][64]- Gdzie on jest?|- Nie zamierzam cię skrzywdzić.
[65][84]Zamknęłam ich tutaj.
[88][119]Ten potwór nie zasługuje, by żyć.|Ma zginšć.
[120][155]Ci, którzy sš na skraju mierci,|dołšczajš do zmarłych.
[199][233]Nara jeszcze raz moich ludzi,|a zasilisz mur.
[275][295]- Jeste cała?|- Tak.
[393][440]- Kurwa mać, Victor.|- Dotrzemy do holu.
[484][500]/- Mamo!|- O Boże.
[510][543]Alicia?
[880][897]Strand!
[952][966]Victor!
[1081][1113]- Chyba nie sugerujesz...|- Dokładnie.
[1939][1977]Pora odnaleć Alicię i Ofelię,|a następnie się stšd zmywać.
[2009][2050]- Zabrały już auto.|- Nie, słyszałam jš w rodku.
[2050][2085]Martwi nie potrafiš prowadzić.|Chod.
[2957][2995]- Nic jej nie jest.|- Nie wiadomo.
[3013][3061]- Chwilowo nie możemy nic zrobić.|- Alicia nie uciekłaby stšd.
[3061][3101]- Nie jest taka.|- Była w pułapce i nie miała wyboru.
[3101][3132]- Musiała pomóc Ofelii.|- Nie uciekłaby.
[3133][3170]Chyba że od tego|zależało jej przetrwanie.
[3177][3205]Potrafi sobie sama poradzić.
[3240][3262]Nauczyłam jš tego.
[3262][3276].:: GrupaHatak.pl ::.
[3277][3342]{y:u}{c:$aaeeff}Fear The Walking Dead 2x11|Pablo i Jessica
[3343][3424]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666
[3584][3613]- Napij się.|- Musimy jš oszczędzać.
[3613][3661]Na wodzie się nie oszczędza.|Pije się jš, a potem znajduje więcej.
[3695][3732]Kac na pewno nam nie pomaga.|Po prostu pij.
[3798][3828]- Zadowolony?|- Jeszcze jak.
[3843][3859]Powinnimy się trochę przespać.
[3860][3908]Możemy skorzystać ze stołów do masażu,|ale na górze sš apartamenty małżeńskie.
[3908][3939]Lepiej się nie rozdzielać.
[4009][4027]To nie zarażeni.
[4102][4140]/- Niech kto otworzy drzwi!|- Nie! Alicia!
[4140][4155]/- Mamo!|- To ja!
[4282][4298]Wszystko dobrze?
[4298][4327]- Jeste cała?|- Tak.
[4338][4363]Cocie za jedni, do cholery?
[4951][4996]- Co się tu sprowadza?|- Spieprzyłem sprawę podczas wymiany.
[5003][5053]- Naraziłe nas.|- Chciałbym to odpracować.
[5085][5133]- Do tego mleka potrzeba wody.|- Nie chodzi mi o mleko.
[5147][5178]- Masz jakie przybory chemiczne?|- Tak.
[5183][5211]A gdzie trzymasz narzędzia?
[5211][5239]- Mogę?|- Proszę.
[5254][5284]Miałem pewnego kumpla.
[5289][5351]Często nie ogarniał,|ale ogólnie był bystry.
[5358][5385]Był bardzo pomysłowy.
[5412][5454]Robił pewien myk,|gdy miał pusto w portfelu.
[5458][5476]Masz tłuczek?
[5477][5515]- Zwiększysz dzięki temu zapas.|- Zgadza się.
[5516][5556]Haj będzie szybszy i krótszy.|Zorientujš się.
[5556][5614]Nie będzie ich to obchodzić.|Ważne, że szybciej ich trzepnie.
[5614][5635]- Jeli będš co podejrzewać...|- Gdzie tam.
[5635][5678]Jeste farmaceutš, a ja ćpunem,|więc lepiej mi zaufaj.
[5692][5729]Pozwól mi|naprawić tę sytuację.
[5808][5824]Dziękuję.
[6174][6215]- Niezłe wykonanie.|- Zalet mam mało, ale sš one wielkie.
[6228][6284]- To tylko da nam więcej czasu.|- Więcej czasu i więcej nadziei.
[6297][6341]A nadzieja jest lepsza|niż kilka paczek ciasteczek, prawda?
[6453][6498]- Powinnimy poszukać Ofelii.|- Ale gdzie?
[6504][6541]Jeli nie wzięła auta,|to znajdziemy jš tu martwš.
[6542][6592]- A jeli wzięła, to dokšd już jedzie.|- Albo uciekła, przerażona i sama.
[6602][6633]- Obiecalimy co Danielowi.|- Lepiej dać sobie z tym spokój.
[6634][6660]Skupmy się na tym,|co jest tu i teraz.
[6660][6683]Tak włanie jest.
[6718][6760]Ofelia chciała uciec.|Nie sšdziła, że przeżyjemy.
[6779][6803]Przeżyjemy.
[6814][6846]- To całe nasze zapasy?|- Tak.
[6846][6881]Gocie kontrolujš resztę hotelu,|w tym zapasy pożywienia.
[6882][6910]- Jest ich sporo?|- Suszone i puszkowane jedzenie.
[6911][6944]Tak, sporo tego.|Starczyłoby na całe miesišce.
[6952][6997]Ale chcš się nas stšd pozbyć.|I nadal pragnš mojej mierci.
[7090][7112]Oscar!
[7163][7191]- Czego chcecie?|- Oscar to ty?
[7192][7219]- Nie.|- Musimy z nim porozmawiać.
[7219][7291]- Ale on nie chce gadać z wami.|- Nikt z nas nie chce stšd odejć.
[7293][7339]Przed nami sporo pracy.|Musimy współpracować.
[7364][7391]Zostawcie na dole broń.
[7434][7463]Możecie nas przeszukać.
[7481][7506]Wpućcie ich.
[7520][7561]- Jeste tego pewna?|- Mam doć uciekania, Victor.
[7699][7734]- Zrób sobie przerwę.|- Nie ma takiej potrzeby.
[7735][7789]Jeli chcesz, to zasuwaj bez przerwy,|ale nie płacę za nadgodziny.
[7869][7898]Co ci się przytrafiło?
[7918][7957]Luciana ci nie mówiła?|Twierdzi, że o tym wiesz.
[7960][8001]Mówiła, że zostałe ugryziony,|ale się nie przemieniłe.
[8001][8066]I że bardzo w ciebie wierzy.|Zero cierpliwoci dla moich wštpliwoci.
[8066][8131]- W ogóle nie potrafi być cierpliwa.|- Jest nieufna, więc poddaje ludzi próbie.
[8138][8172]- Tak samo było z tobš.|- Nie można przeżyć ugryzienia.
[8172][8210]Czyli nie wierzysz w to,|co mnie spotkało?
[8249][8278]- Nie wierzę w cuda.|- To twoje okrelenie.
[8279][8311]- A jak ty by to nazwał?|- Zdaniem się na wiarę.
[8327][8363]Z tym też miewam problemy.
[8494][8510]Jaki macie plan?
[8511][8547]Racjonujemy to co mamy|i zdobywamy brakujšce rzeczy.
[8548][8582]- Nie macie gdzie rodziny?|- Moja rodzina była tutaj.
[8582][8605]Niektórym udało się uciec,|ale granica została zamknięta.
[8605][8645]- Znalelimy się w pułapce.|- Czego chcecie?
[8662][8707]- Potrzebujemy waszej pomocy.|- Nie mamy nic do zaoferowania.
[8707][8751]Owszem, macie.|To szansa dla nas wszystkich.
[8754][8793]To tylko pusty hotel.|Zapasy w końcu się wyczerpiš.
[8793][8820]- Nic tu po nas.|- Żylimy już na zewnštrz.
[8820][8854]Nie wiecie, jak tam jest.|To miejsce to prawdziwy cud.
[8854][8896]Można zbierać wodę,|uprawiać żywnoć, wzmocnić bramy.
[8911][8973]Ale musimy pozbyć się martwych.|To miejsce może stać się naszym domem.
[9023][9069]Jeli mielibymy wam pomóc,|tamta kobieta nie może tu zostać.
[9118][9158]Elena zrobiła to,|co uznała wtedy za słuszne.
[9165][9202]- I bardzo tego żałuje.|- Zabiła mojš córkę.
[9205][9264]Zabiła jš ta choroba.|To przez niš twoja córka nie żyje.
[9300][9347]Również utracilimy swoich bliskich.|Ale możemy położyć temu kres.
[9347][9384]Obie nasze rodziny|mogš zaczšć na nowo.
[9469][9487]Zależy nam na tym samym.
[9487][9521]Inni ludzie, którzy tu przybędš,|a uwierzcie, że tak będzie,
[9521][9546]mogš być okrutni.|Bylimy już tego wiadkami.
[9546][9593]Nie będš prosić ani negocjować.|Splšdrujš to miejsce i zabijš was.
[9593][9625]Również widzielimy takie rzeczy.
[9625][9673]Wybijemy zarażonych,|umocnimy bramy i zrobimy to sami.
[9677][9720]Ale z waszš pomocš|byłoby o wiele łatwiej.
[9810][9836]Wecie klucze.
[9902][9934]- Wszystko w porzšdku?|- Tak.
[9934][9965]- To milczenie mówiło mi co innego.|- Dobrze ci szło.
[9965][9996]Nie potrzebowała mojego wsparcia.|Być może ich namówiła.
[9997][10038]- Ale nie matkę.|- Fakt. Opanował jš żal.
[10039][10083]Potrzebujemy ich.|Inaczej możemy utracić potencjalny dom.
[10094][10141]- Co jest z tobš, Victor?|- Miałem już dom.
[10154][10191]Zastrzeliłem w nim Thomasa|i pochowałem go tam.
[10196][10252]Pomogę wam tutaj,|ale to żaden dom.
[10347][10384]Dobrze to wyglšda.|Nigdy się nie połapiš.
[10397][10431]Módlmy się, aby tak było.
[10449][10487]Wrócimy przed zmrokiem.|Życz mi powodzenia.
[10523][10565]W tej okolicy żył kiedy chłopak|niewiele starszy od ciebie.
[10572][10613]Był uzależniony.|Wielokrotnie próbował mnie okrać.
[10620][10684]A gdy wiat uległ zmianie,|zdobył co naprawdę paskudnego.
[10691][10738]Nadal nie wiem, co wzišł,|ale wzięto go za demona.
[10747][10788]Tłum zaatakował go|i wrzucił go w rzeszę zarażonych.
[10793][10841]A ci się na niego rzucili.|Wbiegłem poród nich, próbujšc mu pomóc.
[10850][10880]Wszędzie było pełno krwi.|Zapanował chaos.
[10885][10948]Żywi katowali mnie,|a umarły zdołał mnie ugryć.
[10965][11004]Kto jednak mi pomógł.|Była to Luciana.
[11016][11059]Przywiozła mnie tutaj.|Czekalimy, aż nadejdzie po mnie mierć.
[11064][11089]- Ale nie przyszła?|- Nie.
[11089][11119]- Po prostu wyzdrowiałe?|- Tak.
[11286][11325]- Co się stało z tamtym chłopakiem?|- Zginšł.
[11351][11380]Poród nich|możesz czuć się bezpiecznie.
[11381][11429]Ale nie będziesz bezpieczny poród tych,|którzy dobrali się do broni.
[11429][11479]Nadal lubisz przebywać na zewnštrz.|Twój zapał mnie przeraża.
[11481][11520]- Dlaczego? Gadasz jak moja matka.|- Nie mam takich aspiracji.
[11520][11566]Nie proszę cię, by nie szedł.|Wszyscy tutaj tego potrzebujš.
[11567][11607]Ale proszę, by był ostrożny.|Odważny, ale i ostrożny.
[11617][11648]Bo chciałbym,|aby tutaj powrócił.
[11648][11681]- Dziękuję.|- Za co?
[11691][11718]Za to, że nie masz mnie w dupie.
[11879][11916]- Grywasz w piłkę?|- Grałem za dzieciaka.
[11917][11949]To niesprawiedliwe!|U nas nie ma dorosłego!
[11949][11975]Była jej kolej.|Teraz twoja.
[11983][12007]miało.
[12040][12082]Potrzebujecie drugiego dorosłego?|Mogę zagrać z wami?
[12088][12117]Do dzieła.|Dołšczam do gry.
[12118][12151]- Jeste pewny?|- Dobra, gramy.
[12261][12286]Gol!
[12332][12373]- To niedozwolona zmiana.|- Pretensje miej do sędziego.
[12373][12398]Grasz tragicznie.
[12517][12529]Francisco...
[12529][12569]- Uspokój się.|- Co się stało.
[12573][12603]Jest w strasznym stanie.
[12708][12750]- Co się stało?|- Znaleli go.
[12762][12788]- Kogo?|- Pabla.
[13143][13176]- Nie musiała ze mnš ić.|- Nie znasz hiszpańskiego, Nick.
[13176][13213]- Mógł ić Francisco albo Reynaldo.|- Sš na patrolu.
[13213][13256]- Zostalimy tylko my.|- Dopiero co straciła chłopaka.
[13280][13307]To był mój brat.
[13325][13375]- Jezu, przepraszam.|- Jeden jest mniej ważny od drugiego?
[13397][13457]- Rodzina zna cię na wylot.|- Pablo zawsze się o mnie troszczył.
[13474][13506]Zwłaszcza po przeprowadzce nad granicę,|by pracować w fabryce.
[13506][13553]- I podczas tej apokalipsy.|- Twoi rodzice byli poza mias...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin