EMMA POPIK
WYWIADZ BOGIEM
Zbiór opowiadań
Spis treści:
Wywiad z bogiem
Apostoł
Zadanie
Klinika doktora Noxa
Instynkt życia
Wypożyczalnia żon
Zapytajcie umarłych
Zła siostra
Młyny niebios
Dwa srebrniki
Kromlech
– Czy wiesz, że nazywają cię na mieście bogiem?
– Niee!
Głos dobiegał z wysoka, z platformy podwieszonej pod sufitem laboratorium, ale w tym jednym słowie zaprzeczenia wibrowało przerażenie.
„Wie, czego się bać” – pomyślał wpływowy dziennikarz Galaxy Shimbun, który zadał to dziwne pytanie. – „Nie jest głupi”.
– Tę boską pozycję zdobyłeś w opinii ludu na rynku – dodał. – Czyż to cię nie kompromituje?
W tonie jego głosu brzmiała złośliwość; był poirytowany. Miał powód: stał na podłodze, a ten tak zwany bóg mówił do niego z góry i w dodatku raczył wrzasnąć tylko jedno słowo. A przecież to on, Hendrigo Psiuk, zajmował w świecie wysoką pozycję. I to on, a nie tamten, miał moc windowania ludzi na szczyt sławy. Z równą łatwością mógł każdego strącić na dno. To są boskie moce, no nie? Jasne więc, że to nie on powinien zadzierać głowę i pokornie czekać na odpowiedź.
Z góry jednak nie dotarła odpowiedź na jego kąśliwą uwagę, mimo to Hendrigo pofatygował się, by zadać kolejne pytanie:
– Co tam robisz?
I znowu ani słowa.
Tym razem jednak dziennikarz nie poprosił o odpowiedź. Na taką uprzejmość nie pozwalało mu jego wysokie mniemanie o sobie. Zresztą dosyć już poczynił kroków w celu nawiązania dialogu. Tamten jednak je zlekceważył. Milczenie się przedłużało, pogłębiając blamaż popularnego żurnalisty.
„Traktuje innych z góry chyba dlatego, że siedzi pod sufitem” – uznał. Rozejrzał się czujnie, szukając sposobu wydobycia informacji. Za wszelką cenę musiał przeprowadzić ten wywiad. Wpadł na sprytny pomysł: dowie się tego i owego, i jeśli tamten z platformy niczego nie powie, napisze fikcyjny wywiad. Nie będzie bynajmniej wyssany z palca. Rozglądał się nadal, nie wiedząc, o co zaczepić oko i pierwszy akapit. Przecież był na tyle bystry, żeby wykopać jakieś tłuste świństewko i fanfarami zatrąbić tytuł, taki na przykład: „Bóg oszukuje w kartach”.
Biurko! Może jego szklany pulpit nie jest chroniony hasłem.
Podszedł, ...
renfri73