Kurs cudow_02_Lekcje_001_365.doc

(2027 KB) Pobierz
WPROWADZENIE

 

 

LEKCJA 1

„Wszystko, co widzę w tym pokoju

[na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu] - nic nie oznacza.”

 

„Ten stół nic nie oznacza.”

„To krzesło nic nie oznacza.”

„Ta ręka nic nie oznacza.”

„Ta stopa nic nie oznacza.”

„To pióro nic nie oznacza.”

 

LEKCJA 2

„Wszystkiemu co widzę w tym pokoju [na tej ulicy, z tego okna,

w tym miejscu] nadałem całe znaczenie, jakie ma to dla mnie.”

 

LEKCJA 3

„Nie rozumiem niczego, co widzę w tym pokoju

[na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu].”

 

LEKCJA 4

„Te myśli nic nie oznaczają, są one jak rzeczy, które widzę

w tym pokoju/ na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu/.”

 

 

 

 

 

LEKCJA 1

 

„Wszystko, co widzę w tym pokoju

[na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu] - nic nie oznacza.”

 

              Rozglądaj się powoli wokół siebie, ćwicząc konkretne zastosowanie tej myśli do wszystkiego, na co padnie twój wzrok:

 

                            „Ten stół nic nie oznacza.”

                            „To krzesło nic nie oznacza.”

                            „Ta ręka nic nie oznacza.”

                            „Ta stopa nic nie oznacza.”

                            „To pióro nic nie oznacza.”

 

              Następnie spójrz trochę dalej i zastosuj tę myśl do przedmiotów z szerszego kręgu:

 

                            „Te drzwi nic nie oznaczają.”

                            „To ciało nic nie oznacza.”

                            „Ta lampa nic nie oznacza.”

                            „Ten znak nic nie oznacza.”

                            „Ten cień nic nie oznacza.”

 

              Zauważ, że stwierdzenia te nie są ułożone w żadnym porządku i nie biorą pod uwagę żadnych różnic między istotą rzeczy, do których się odnoszą. To jest właśnie celem tego ćwiczenia. Wystarczy tylko odnieść powyższe stwierdzenie do wszystkich dostrzeżonych obiektów.

              Kiedy pracujesz z tą myślą w ciągu dnia, używaj jej bez żadnych rozróżnień. Nie staraj się odnosić jej do wszystkiego, co widzisz, bo ćwiczenie stałoby się pustym rytuałem. Bądź tylko pewien, że nic z tego, co widzisz, nie jest wyraźnie wyłączone. Jeśli chodzi o zastosowanie tej myśli, te wszystkie rzeczy są jednakowe.

              Każda z trzech pierwszych lekcji wymaga co najwyżej dwukrotnego powtórzenia, najlepiej rano i wieczorem. Nie staraj się też, aby ćwiczenia te trwały dłużej niż minutę, chyba że wywołałoby to wrażenie pośpiechu. Przyjemne uczucie dobrowolności jest tutaj najważniejsze.

 

LEKCJA 2

 

„Wszystkiemu co widzę w tym pokoju [na tej ulicy, z tego okna,

w tym miejscu] nadałem całe znaczenie, jakie ma to dla mnie.”

 

              Ćwiczenia związane z tą myślą nie różnią się właściwie od poprzednich. Zacznij więc tak samo od rzeczy, które są blisko ciebie, stosując tę myśl do wszystkiego, na co padnie twój wzrok. Potem poszerz zasięg swojego widzenia. Porusz głową tak, abyś mógł włączyć tu przedmioty znajdujące się po bokach. Jeżeli to możliwe, odwróć się i zastosuj tę ideę do rzeczy, które znajdują się za tobą.

              Przez cały czas unikaj wszelkich rozróżnień przy wyborze obiektów, do których chcesz odnieść to stwierdzenie. Nie koncentruj się na niczym szczególnym, ale także nie staraj się zajmować wszystkim, co widzisz, bo wprowadzisz w proces niepotrzebne napięcie.

              Po prostu rozglądaj się spokojnie, choć dość szybko, dookoła siebie, starając się unikać selekcji pod względem rozmiaru, oświetlenia, koloru, typu materiału czy jakiegokolwiek względnego znaczenia dla ciebie. Po prostu bierz te przedmioty takimi, jakimi je widzisz. Staraj się użyć tego ćwiczenia z równą łatwością do ciała i guzika, muchy i podłogi, ręki i jabłka. Jedynym kryterium zastosowania tej idei do czegokolwiek jest po prostu fakt, że twój wzrok spoczął na tym. Nie usiłuj włączać niczego szczególnego do tego ćwiczenia, ale bądź też pewien, że niczego szczególnego nie unikasz.

 

LEKCJA 3

 

„Nie rozumiem niczego, co widzę w tym pokoju

[na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu].”

 

              Stosuj tę myśl tak samo jak z poprzednie, unikając jakichkolwiek rozróżnień. Cokolwiek zobaczysz, staje się to odpowiednim przedmiotem dzisiejszej myśli. Bądź pewien, że w żadnym wypadku nie kwestionujesz stosowności jej użycia. To nie są ćwiczenia w osądzaniu. Każda rzecz jest odpowiednia, o ile ją widzisz. Niektóre z nich mogą mieć dla ciebie emocjonalne znaczenie, zabarwienie, ale staraj się wyzbyć tego rodzaju odczuć i używaj tych rzeczy po prostu tak jak wszystkich innych.

              Celem tych ćwiczeń jest pomóc ci oczyścić swój umysł ze wszystkich przeszłych skojarzeń, abyś mógł zobaczyć rzeczy takimi, jakimi ci się teraz ukazują i uświadomić sobie, jak w istocie niewiele z nich rozumiesz. Jest zatem istotne, abyś utrzymywał umysł całkowicie otwarty i nieskrępowany przez żaden osąd, gdy wybierasz przedmioty, w stosunku do których myśl na dany dzień ma być zastosowana. Dla tego celu wszystkie rzeczy są jednakowe, równie odpowiednie, a więc równie pomocne.

 

 

LEKCJA 4

 

„Te myśli nic nie oznaczają, są one jak rzeczy, które widzę

w tym pokoju/ na tej ulicy, z tego okna, w tym miejscu/.”

 

              Przez kilka kolejnych lekcji ćwiczenia nasze będziemy zaczynać od trwającej około jedną minutę obserwacji przepływu własnych myśli. Myśli te zastosujesz potem do dzisiejszego stwierdzenia. Tak więc kiedy już uświadomisz sobie swoje negatywne myśli, użyj ich jako podmiot powyższego zdania. Nie wybieraj jednak tylko tych, które uważasz za złe. Kiedy nauczysz się obserwować swoje myśli - zobaczysz, że są one taką mieszaniną, że właściwie żadna z nich nie może być nazwana "dobrą" lub "złą". To jest w istocie powodem, dla którego te myśli nic nie znaczą.

              Pracuj z konkretnie sprecyzowanymi myślami. Nie obawiaj się użycia "dobrych" myśli na równi ze "złymi". Ani te, ani te nie odpowiadają twoim prawdziwym myślom , które są przez nie zakryte. Te "dobre" są zaledwie cieniami czegoś, co leży poza nimi, a cienie utrudniają widzenie. Te "złe" zasłaniają obraz i wręcz uniemożliwiają widzenie. Ty przecież nie potrzebujesz ani tego, ani tego.

              Ćwiczenie to jest bardzo ważne i będziemy je jeszcze w różnych formach powtarzać. Naszym celem jest tutaj postawienie pierwszych kroków w wyrobieniu umiejętności oddzielania tego, co jest bez znaczenia.

              Jest to pierwszy krok w kierunku osiągnięciu tego dalekosiężnego zamierzenia jakim jest nauka widzenia rzeczy bez znaczenia poza tobą, a tych, które mają znaczenie - w Tobie. Jest to też początek wyćwiczenia twego umysłu w rozróżnieniu tego, co jednakowe i tego, co różne.

              Każdą z myśli, które używasz do celów tego ćwiczenia określ za pomocą centralnej postaci lub wydarzenia które zawiera, na przykład:

 

                            „Ta myśl o _________nic nie znaczy. Jest ona jak rzeczy, które widzę w tym pokoju [na tej ulicy, itp.]”

 

              Możesz użyć też tego zdania dla jakiejkolwiek konkretnej myśli, która wyda ci się szkodliwa. Pamiętać jednak należy, iż jakkolwiek ćwiczenie to jest pożyteczne, nie może ono jednak zastąpić tego bardziej przypadkowego wybierania myśli jakie ma miejsce w czasie normalnej procedury. Nie staraj się obserwować swoich myśli dłużej niż przez około jedną minutę. Jesteś jeszcze zbyt niedoświadczony aby uniknąć tendencji do niepotrzebnego zaabsorbowania. Co więcej, ponieważ ćwiczenia są dopiero pierwszymi ćwiczeniami tego rodzaju, możesz natrafić na poważne trudności w uniknięciu osądu w związku z niektórymi myślami.

              Nie powtarzaj tych ćwiczeń więcej niż trzy lub cztery razy w ciągu całego dnia. Potem jeszcze do nich wrócimy.

 

 

LEKCJA 5

 

„Nigdy nie czuję się źle z powodu, o którym myślę.”

 

 

              Myśl tę, podobnie jak poprzednią, można odnieść do każdej osoby, sytuacji czy wydarzenia, które w twoim mniemaniu sprawiają ci ból. Używaj jej, konkretnie stosując do wszystkiego, co uważasz za przyczynę swojego niepokoju, opisując to uczucie w jakiś odpowiedni dla siebie sposób. Niepokój ten może się wydawać lękiem, zmartwieniem, załamaniem, troską, złością, nienawiścią, zazdrością. Może wystąpić w mnóstwie różnych form, z których każda będzie postrzegana jako coś zupełnie różnego od pozostałych. To wszystko nieprawda. Dopóki jednak nie nauczysz się, że forma nic nie znaczy, wszystkie formy stają się odpowiednim przedmiotem dzisiejszego ćwiczenia. Zastosowanie tej samej formuły do każdej z nich stanowi pierwszy krok ku ostatecznemu zrozumieniu, że są one wszystkie jednym i tym samym.

              Kiedy używasz dzisiejszej myśli do konkretnie spostrzeżonej przyczyny jakiegokolwiek negatywnego odczucia, nazwij zarówno jego formę jak i przyczynę, jaką mu przypisujesz. Na przykład:

 

                            „Nie jestem zły na __________ z powodu, o którym myślę.”

                            „Nie boję się __________ z powodu, o którym myślę.”

 

              Tak jak poprzednio, nie powinno to zastępować oddzielnej regularnej praktyki, kiedy to najpierw badasz swoje myśli w poszukiwaniu domniemanych "źródeł" złego samopoczucia oraz jego form, które uważasz za ich rezultaty.

              W tych ćwiczeniach bardziej niż w poprzednich może ci być trudno o całkowitą bezstronność i uniknięcie wyróżniania niektórych stanów. Pomocą może więc rozpoczęcie ćwiczeń takim oto stwierdzeniem:

 

 

                            „Nie istnieją drobne niepokoje. Wszystkie one w jednakowym

                            stopniu mącą spokój mojego umysłu.”

 

              Potem poszukaj w swoich myślach wszystkiego, co cię niepokoi, bez względu na to, jak bardzo czy też jak mało twoim zdaniem cię to niepokoi.

              Okazać się też może, że w stosunku do niektórych dostrzeżonych źródeł zmartwienia wykazujesz stosunkowo mniejszą gotowość w zastosowaniu dzisiejszej myśli. Gdy tak się stanie, pomyśl sobie na początek:

 

                            „Nie mogę zatrzymać tej formy niepokoju, a pozbyć się

                            wszystkich innych. Dla celów tego ćwiczenia będę więc je wszystkie

                            uważał za jednakowe.”

 

              Następnie obserwuj swoje myśli przez minutę lub dwie i postaraj się zidentyfikować różne formy negatywnych uczuć które cię niepokoją, nie zważając na jakiekolwiek względne znaczenie, jakie im nadajesz. Zastosuj dzisiejszą myśl do każdej z nich, nazywając zarówno źródło niepokoju, tak jak je widzisz, jak i uczucia, których doświadczasz. Oto dalsze przykłady:

 

                            „Nie martwię się o ___________ z powodu, o którym myślę.”

                            „Nie jestem przygnębiony z powodu _________ z przyczyny, o

                            której myślę.”

 

              Wystarczy trzy, cztery razy dziennie.

 

 

LEKCJA 6

 

„Czuję się źle, ponieważ widzę coś, czego tutaj nie ma.”

 

 

              Ćwiczenia z tą myślą są bardzo podobne do poprzednich. Tak jak przedtem, należy koniecznie nazwać zarówno formę niepokoju (złości, strachu, zmartwienia, depresji itp.) i jego domniemane źródło, precyzując je jak najdokładniej przy każdym zastosowaniu dzisiejszej myśli. Na przykład:

 

                            „Jestem zły na ___________, ponieważ widzę coś, czego tu nie ma.”

                            „Martwię się o ___________, ponieważ widzę coś, czego tu nie ma.”

 

              Dzisiejsza myśl przydać się może do wszystkiego, co wydaje się ciebie niepokoić, dobrze jest więc używać jej do tego celu przez cały dzień. Wymagane są jednakże trzy lub cztery regularne lekcje, kiedy po jednominutowej obserwacji swego umysłu odnosisz to stwierdzenie do każdej znalezionej burzącej spokój myśli.

              I znowu, jeśli masz większe opory przy stosowaniu tego stwierdzenia do danych negatywnych myśli bardziej niż do innych, przypomnij sobie dwie przestrogi, przedstawione w poprzedniej lekcji:

 

                            „Nie istnieją drobne niepokoje. Wszystkie one w jednakowy sposób mącą

                            spokój mojego umysłu.”

                            „Nie mogę zatrzymać tej formy niepokoju, a pozbyć się wszystkich innych. Dla                             celów tego ćwiczenia               będę więc je wszystkie uważał za jednakowe.

 

 

LEKCJA 7

 

„Widzę tylko przeszłość.”

 

 

              Jest to myśl szczególnie trudna do uwierzenia przy pierwszym zetknięciu się z nią. Mimo to właśnie ona stanowi rację bytu dla wszystki...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin