Widzialem wiecznosc o. James Manjackal.pdf

(5020 KB) Pobierz
W
idziałem
wieczność
o. J
ames
M
anjackal
MSFS
Autor:
o. James Manjackal MSFS
Tłumaczenie: Daria Pieńkowska
Korekta: Wioletta Kuchta
Przedmowa.................................................................................. 4
Wstęp......................................................................................... 15
Część I Powrót z Zatoki Perskiej i zespół Guillaina-Barrego......18
Część II Mój sen........................................................................ 27
NIHIL OBSTAT wersji angielskojęzycznej.
Część III Agonia i ekstaza........................................................ 32
Część IV Leczenie i przedłużająca się rehabilitacja..................81
Część V Wpływ powyższych doświadczeń na moje życie......102
Część VI Radość cierpienia.....................................................125
Zakończenie.............................................................................138
Przełożony Generalny Misjonarzy św. Franciszka Salezego
o. Abraham Vettuvelil MSFS, Rzym, 27.04.2014 r.
Wydanie pierwsze w języku polskim:
1.05.2014 r. we wspomnienie
św. Józefa, rzemieślnika
ISBN 9783-937433-22-8
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wydawnictwo:
Highland Books
Postfach 810462 - 81904 Miinchen - Deutschland
Tel. 00 49 172 83 83 641
E-mail:
childjesus@yahoo.com
P
rzedmowa
Tytuł
Widziałem wieczność
może z początku zmylić
czytelników tej książki, sugerując, że wieczność jest czymś, co
da się zamknąć w ramach ludzkich wyobrażeń. W ewangelii
możemy zobaczyć konsternację apostołów i niewiast, którzy nie
wiedzieli co myśleć po męce, śmierci i zmartwychwstaniu
Jezusa. Te chwile zwątpienia i konsternacji stały się punktami
zwrotnymi w ich życiu, zwracając ich ku osobie Jezusa
Chrystusa. Takie momenty mogą człowieka wzmocnić lub
złamać. Pozwólcie Bogu poprzez tę książkę odwrócić wasze
życie i skierować wasze serca ku autentycznemu życiu
chrześcijańskiemu. Wierzę, że o. James nie przypadkowo
wybrał właśnie ten tytuł. Opisując swój sen dany przez Boga,
swoją wizję i doświadczenia chciał zachęcić swoje dzieci
duchowe na całym świecie, by postępowały naprzód na drodze
ku świętości.
Wielebny o. James Manjackal, Misjonarz św. Franciszka
Salezego jest znany na całym świecie dzięki misji głoszenia
słowa Bożego oraz posługi uzdrawiania, które pełni już od
40 lat. Nieprzewidziany atak choroby Guillaina-Barrego,
skutkiem której był paraliż całego ciała i długi pobyt w szpitalu,
leczenie oraz terapia trwające od grudnia 2012 roku do maja
2014 roku stały się chwilami pełnego mocy namaszczenia i
ponownego napełnienia Duchem Świętym. Na prośbę swoich
duchowych dzieci o. James podzielił się swoim snem i
doświadczeniami. Jednocześnie nie zmusza on nikogo, by
uwierzył w zawartość tej książki.
o
Uważam, że przedstawione w tej książce w prosty i
zachęcający sposób osobiste doświadczenia, opisane w
charakterystycznym dla o. Jamesa literackim stylu, nie tylko
potwierdzają jego wcześniejsze nauczanie rekolekcyjne, ale
również zapraszają każdego czytelnika do prowadzenia
prawdziwie chrześcijańskiego życia. Uważna lektura całej
książki połączona z modlitewną refleksją nad jej treściami może
zrodzić pytania i nieporozumienia nawet w analitycznym
umyśle, jednak w ostateczności poprowadzi ona czytelnika do
szczerego pragnienia życia sakramentami i Eucharystią, które
wiedzie ku świętości i czystości serca.
Kościół Katolicki zawsze nauczał o tym, jak ważne jest
ofiarowanie modlitw za zmarłych, którzy nie osiągnęli jeszcze
pełni chwały w niebie. W rzeczywistości dzień zaduszny
przypomina wiernym o potrzebie modlitwy za tych, którzy
odeszli oraz o potrzebie wyrażania naszej komunii z nimi.
Przejście z życia ziemskiego do całkowitego zjednoczenia z
Bogiem w niebie nie jest natychmiastowe. Kościół od samego
początku istnienia chrześcijaństwa nauczał, że nie możemy
zabrać do nieba swojej grzeszności i że wpierw musimy zostać
oczyszczeni w ogniu czyśćcowym.
Po śmierci spotkamy się z nieskończoną miłością Boga.
Wówczas zorientujemy się, jak bardzo jesteśmy do Niego
niepodobni. Kiedy zdamy sobie sprawę, jak bardzo brakowało
nam miłości i jak byliśmy niewierni w naszych grzesznych
przyzwyczajeniach, wtedy sami zapragniemy oczyszczenia, by
odnaleźć się w pełni miłości. Bóg zawsze wlewa w nas
pragnienie Boga. Abyśmy mogli z Nim żyć w wieczności, On
rozpali w nas to pragnienie oczyszczenia się. W oczyszczającym
ogniu czyśćca będziemy gorzko żałować za to, jak niedoskonale
kochaliśmy Boga i innych. Ta rzeczywistość tęsknoty za
oczyszczeniem i żalu za przeszłe grzechy jest namalowana
różnymi obrazami zobaczonymi we śnie.
Wizje piekła, czyśćca i nieba widziane we śnie kształtują
główny temat książki. Jest to wezwanie do przebudzenia do
rzeczywistości życia po śmierci, do żalu za grzechy, modlitwy,
sakramentów, pokuty i miłości bliźniego. To zaproszenie do
spotkania z miłosiernym i sprawiedliwym Bogiem poprzez
doświadczenie Jego nieskończonej miłości. Musimy żałować za
nasze osobiste grzechy oraz za grzechy innych, następnie
wyspowiadać się z nich oraz odpokutować za nie poprzez
czynienie dzieł miłosierdzia, aby w ten sposób wyrazić
prawdziwą skruchę.
Książka
Widziałem wieczność
nie jest zwyczajnym opisem
piekła i nieba poprzez obrazy zaczerpnięte ze snu. W czasie tego
bólu i bezradności, w cierpieniu Pan utwierdził autora w jego
wieloletniej posłudze głoszenia rekolekcji i nauczania. Autor
szanując
wolność
czytelnika
wykorzystuje
swoje
doświadczenia, aby zaprosić każdego do odnowy życia
prowadzącego ku świętości i nadziei.
Rozdział
Radość cierpienia
mówi o cierpieniu jako darze i
naświetla mądrość krzyża. Postawa radości nie jest owocem
braku problemów i cierpienia w życiu. Pochodzi ona raczej z
całkowitego przyznania się do swoich grzechów i wyznania ich
podczas spowiedzi oraz ze świadomości, że poprzez śmierć i
zmartwychwstanie Chrystusa nasze ciężary i grzechy zostały
zwyciężone. Taka radość jest prawdziwą definicją nadziei. Nie
ma nadziei bez radości. Nie ma wiary bez nadziei. A bez wiary
nie możemy się podobać Bogu. Ta radość realizuje się nie
poprzez pobożne życzenia, ale przez prawdziwe życie
chrześcijańskie
przyjmujące
cierpienie,
śmierć
i
zmartwychwstanie - wzorzec życia Chrystusa.
Gratuluję o. Jamesowi, który jest moim przewodnikiem w
życiu zakonnym, moim bliskim przyjacielem i współbratem. To
dzięki niemu odkryłem moje powołanie do kapłaństwa. O.
James wciąż mnie inspiruje i wspiera w dążeniu do świętości
Zgłoś jeśli naruszono regulamin