20. U, V.docx

(65 KB) Pobierz

U

Ubiór  Szata.

Ubój rytualny. Dla kultu rzeczą konieczną było nie tylko to, że wybierano do tego celu zwierzęta bez skazy (por. Kpł 1,3-5; 3,1n), ale również, że przy zabijaniu zwierząt na ofiarę nie wolno było uszkodzić żadnej kości zwierzęcia ofiarnego, jak to bardzo dobrze widać przy zabijaniu baranka paschalnego (por. Wj 12,5.46; Lb 9,12). Odnośnie do zabijania zwierząt istniały - przynajmniej w późniejszych czasach - określone zasady, których należało przestrzegać nie tylko w kulcie, ale i w zwykłym uboju zwierząt (por. Pwt 12,20n). Wprawdzie reguły te nie zostały w ST zbyt dokładnie zapisane, jednakże były one faktem w Izraelu, podobnie zresztą jak u okolicznych ludów (potwierdzają to np. neoasyr. przedstawienia ikonograficzne). W judaizmie rabinicznym przebieg uboju zwierząt był dokładnie uregulowany. Według tych reguł przecinano zwierzęciu tętnicę szyjną, co powodowało całkowite wykrwawienie, ponieważ nie wolno było jeść żadnych potraw z krwią, jako że krew traktowana była jako siedlisko siły życiowej (Kpł 17,10-14). Na określenie takiej czynności zabijania język hebrajski używa terminu szahat. fr [ts]

Ubóstwo / Bieda

Ubóstwo w ST

Gdy postrzega się zagadnienie powierzchownie, to ubóstwo na zasadzie związku przyczynowo-skutkowego samo winne jest ono swego istnienia (por. Ps 1,1-6). Izrael obowiązywało jednak przykazanie: „Ale u ciebie nie powinno być ubogiego” (Pwt 15,4), które znalazło swoje odzwierciedlenie w Księgach Królewskich i kronikarskim dziele historycznym w opisie „złotego wieku” za panowania Dawida i Salomona. Prawie całkowicie brakuje tu zasadniczych pojęć odnoszących się do ubóstwa (ebion = ubogi, biedny, potrzebujący, bezdomny, tułacz; dal = biedny, słaby, przypuszczalnie chłop małorolny; ani - biedny, uciśniony, zależny, przypuszczalnie wyrobnik). Trzy grupy osób potrzebują pomocy i opieki: ubodzy, wdowy i sieroty (Pwt 24,14.17.19n; Hi 24,3n; 29,12n; Iz 10,2; por. Jk 1,27;

2,2); a ponadto również obcy (ger; Wj 22,20; Za 7,10). To novum ST w stosunku do regulacji w społecznościach żyjących wokół Izraela. Do tego dochodzą: chory (Ps 69.30), bezdzietna kobieta (Ps 113,7-9), kobieta odprawiona przez męża (Pwt 24,1), nieznajomy (Hi 29,16), więzień (Ps 69,34; 142,7n) oraz lewici (Pwt 26,12).

Człowiek jest w stanie przez naukę (Syr 8,8) i bojaźń Bożą (lepiej powiedzieć: głęboki szacunek względem Boga, Syr 10,22) polepszyć swoje warunki bytowe (por. Koh 4,13n). Zawinione ubóstwo, jak mówi Biblia, wynika z lenistwa (Prz 6,9-11; 10,4n; 24,30-34), rozrzutności (Prz 21,17), bezcelowego pośpiechu (Prz 21,5) oraz nieobyczajności

(Ps 109,2.8-13; Prz 13,18; Syr 13,24). Do tego kolejnymi przyczynami ubóstwa są: klęski głodu wywołane przez katastrofy naturalne (1 Krl 8,37; Ps 78,46), wojny (Ps 46,10;

78.31),    wygnanie (Jr 39,9n) czy lubowanie się elit władzy w zbytku (Am 6,1.4-7) i związane z tym obciążenia podatkowe (Jr 22,13n).

Coraz bardziej kompleksowy system ekonomiczny w okresie monarchii (ok. 1000 r. przed Chr.) wraz z urbanizacją, wprowadzeniem gospodarki monetarnej i centralizacją administracji zniszczyły struktury plemienne, które do tej pory funkcjonowały jako wspólnoty gospodarcze (1 Sm 22,2). Walce z ubóstwem służy również prawodawstwo. Wymienić tu należy rozporządzenia dotyczące roku szabatowego (Wj 23,10-12; Kpł 25,2-7), roku jubileuszowego (Kpł 25,8-31), prawo zwrotu i wykupu (Kpł 25,32-34; Jr 32,6-15), rozporządzenia odnośnie do brania pod zastaw (Wj 22,24-26; Pwt 24,10-13), zakaz lichwy i naliczania odsetek

(Kpł 25,35-38), prawa niewolników (Kpł 25,39-46) oraz prawo do wykupu z niewoli przez tzw. wykupującego (krewnego z rodzinnego klanu, Kpł 25,47-54; Ne 5,1-5) jak również prawo o pokłosiu (Kpł 19,9n; 23,22; Pwt 24,19-22), które należy rozumieć jako pomoc ludziom, którzy musieli sobie sami dać radę. Jeszcze innymi możliwościami walki z ubóstwem były: składanie dziesięciny (Pwt 14,28-29; 26,12n), Nehemiaszowe polecenie umorzenia długów ubogim (Ne 5,10n) wzg. dar jałmużny (Tb 4,7-11; Syr 4,1-4; por.

Mt 6,2-4), zaproszenie potrzebujących pomocy na świąteczny posiłek albo obdarowanie ich podarkiem (Est 9,22n). Ponadto ST nakazuje zapewnić ubogim dach nad głową (Hi 31,32) i pomoc prawną (Prz 29,7; Hi 29,11-17; Syr 4,9; Za 7,9n), ważna jest jednak również osobowa, emocjonalna relacja (Tb 4,7; Ps 41,2; Syr 4,8). Do zachowywania tych przykazań zobowiązany jest każdy z osobna, jak również społeczność jako całość. Gdy ubogiemu dzieje się krzywda, instancją odwoławczą jest król (2 Krl 8,3.5n; Ps 72,1-5.11-14; Iz 11,1-5;

Za 9,9n). Jednak zarówno prorocy, jak też twórcy literatury mądrościowej skarżą się, że władza zwierzchnia w tym względzie zawodzi i wykorzystuje słabsze warstwy społeczeństwa lub pozbawia je praw (Pwt 27,19; Prz 28,15n; 29,12-14; Iz 3,12-15; Jr 22,13-18). Tym samym ostatnią szansą jest zwrócenie się do Boga (Ps 10,12-18; 22,24n; 149,4), do którego należy cała ziemia (Kpł 25,23-27) i którzy na pewno udzieli pomocy (Iz 41,17; 49,13). rew [msz]

Ubóstwo w NT

Krytyczne wobec ówczesnej sytuacji społecznej opowiedzenie się za ubogimi znajduje swój wyraz w NT w predylekcji do stosowania przymiotnika ptochos zamiast powszechnie używanego penes.

Tradycja synoptyczna przekazuje pewne dotyczące tej kwestii wypowiedzi Jezusa. Najważniejsza z nich: „Błogosławieni ubodzy” (Łk 6,20; Mt 5,3) obwieszcza, że zasadnicza, eschatologiczna przemiana niesprawiedliwych stosunków społ. już się rozpoczęła; w oparciu o Iz 61,1 całe orędzie Jezusa zostaje zinterpretowane jako radosna nowina dla ubogich. Najwięcej miejsca tematowi ubóstwa poświęca Łukasz. W stanowiącym pomost między ST a NT kantyku Maryi (1,46-55) Bóg jest uwielbiany za wspieranie ubogich. Jezus od początku stoi po stronie ubogich i maluczkich (2,7.12), Jego mesjańską misją jest powszechne, programowe dla chrześcijaństwa, zwiastowanie zbawienia ubogim (4,18-21). Bogactwo może stać się pożywką błędnego przeświadczenia, że jest się panem własnego życia (12,13-21); bogactwo zobojętnia też na potrzeby ludzi cierpiących (16,19-31). Jedynym sposobem na bogactwo jest jałmużna (3,10-14; 11,39-41; 16,9-12; 19,8). Za wzór postępowania wg takich zasad ma uchodzić pierwotna wspólnota Kościoła (Dz 4,32-35). Paweł rozwija temat solidarności Jezusa z ubogimi i stwierdza w zdaniu będącym teologicznym majstersztykiem: „Znacie przecież łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (2 Kor 8,9; por. Flp 2,6-11). Konkretnym gestem solidarności chrześcijan staje się kolekta zbierana we wspólnotach na rzecz „ubogich w Jerozolimie” - jak samą siebie określa pierwotna wspólnota (Rz 15,26; Ga 2,10). Wreszcie List Jakuba przeciwstawia się „normalnemu” porządkowi społecznemu, zgodnie z którym bogaci traktowani są inaczej niż ubodzy (2,1-6). Bibl. pogląd, że JHWH i Jezus jednoznacznie opowiadają się po stronie ubogich, przynagla Kościół do poważnego praktykowania „priorytetowej opcji na rzecz ubogich”, me [msz]

Ucho. Ucho jako narząd słuchu jest ważną częścią ciała, także w wymiarze prawnym i kultycznym (Wj 21,6; Kpł 14,14.17.28). Ucho uchodzi jednocześnie za symbol miłości i komunikacji. Tak więc: „otworzyć uszy” oznacza „przysłuchiwać się”, „mówić komuś do ucha” - „mówić w tajemnicy”; nieobrzezane uszy (Jr 6,10) są znakiem braku gotowości do słuchania. Gdy Bóg nachyla do kogoś ucho, znaczy to, że go łaskawie wysłuchuje. Ucho było w Biblii aż do tego stopnia utożsamiane z rozumem, że paralelnie do serca pojawiało się w tekstach mądrościowych (Prz 23,12; por. 1 Krl 3,9: prośba Salomona o serce słuchające). ►Słuchanie, me [łs]

Ucieczka. Jest naturalną reakcją na niebezpieczeństwo. Ponieważ bezpieczeństwo ludzi zakorzenione jest w Bogu, wrogość w stosunku do Boga zmusza do ucieczki (Ps 68,2). Doświadczyli tego najwięksi nieprzyjaciele Izraela (Wj 23,27), ale też i sam Izrael w sytuacji nieposłuszeństwa Bogu (Pwt 28,25). Tak więc wg interpretacji teologicznej grzech i ucieczka są ze sobą wzajemnie powiązane: grzech sam w sobie jest ucieczką przed Bogiem (Oz

7,13) i przyczyną powodującą ucieczkę przed Bogiem (Rdz 4,12). Jednak nikt nie może uciec przed Bogiem (Ps 139,7-12). W późnych czasach ST i w NT ucieczka przed grzechem i pokusą stała się moralnym obowiązkiem (Syr 21,2; 1 Kor 6,18). Miejsca ucieczki, me [pt]

Ucisk. Ucisk ze społ. punktu widzenia, często z religijnymi implikacjami, odnosi się szczególnie od okresu hellenistycznego, zwłaszcza do ►prześladowań. Ucisk charakteryzuje się rozmaitymi akcentami: krzywda ta mogła dotknąć zarówno cały naród Izraela (Wj 3,9;

2 Krl 13,4), jak również człowieka nisko usytuowanego w hierarchii społ., a przez to i bezbronne grupy społeczne, jak wdowy i sieroty (por. Jr 7,6; Za 7,10; Wj 22,21) ew. obcych (por. Wj 23,9). Prawo i Prorocy przeciwstawiają się uciskowi. Chodzi tu jednak nie tylko o aspekt socjalny, lecz również o pytanie, czy poważnie traktuje się Boga, co z kolei prowadzi do wniosków teologicznych. W odniesieniu do różnic pomiędzy JHWH a innymi bożkami, Bóg objawia się w ucisku jako Pan, który - w odróżnieniu od bożków - może uwolnić i prowadzić swój lud, co potwierdzają wyjście z niewoli egip. i koniec wygnania babil. Źródłem ucisku może być też sam JHWH (por. Am 6,14). Jednak dokładnie wtedy, gdy Bóg używa innych narodów jako narzędzia kary, objawia w ten sposób również swoją moc, obejmującą cały świat. Dlatego możliwym jest również to, że po nawróceniu się Bóg ogłasza koniec ucisku. Odnosi się to również do pojedynczych osób, czego wyraźnym przykładem jest Hiob (Hi 36,15nn). fr [pt]

Uczennice

Kobiety idące za Chrystusem. To, że również kobiety od samego początku należały do grupy bliskiej Chrystusowi, można wywnioskować z charakterystyki kobiet, które były przy Jezusie aż po krzyż (Mk 15,40n). W Łk 8,1-3 jest mowa, że razem z Jezusem było kilka kobiet

(►Naśladowanie), które włączyły się w głoszenie orędzia o królestwie Bożym już wtedy, gdy On nauczał w Galilei. Ważna rola, jaką galilejska grupa kobiet spełniała od ukrzyżowania do wielkanocnego poranka, pokazuje jej znaczenie dla ciągłości wspólnoty naśladowców Jezusa, która trwała także po Jego śmierci (por. Mk 15,40n.47; 16,1-7).

Mianem uczennic kobiety zostały określone wprost dopiero w późniejszych ewangeliach apokryficznych (np. Maria Magdalena w Ewangelii Piotra czy Salome w Ewangelii Tomasza). Zróżnicowana pozycja mężczyzn i kobiet we wspólnocie w otoczeniu Jezusa, która zajęła miejsce Jego rodziny (por. Mk 3,31-35), nie stanowi żadnej trudnej kwestii, ponieważ udział zarówno mężczyzn jak i kobiet we wspólnocie odbywał się w oparciu o te same wymagania - ubóstwo i oczekiwanie królestwa Bożego. Tak więc w momencie ogłoszenia królestwa Bożego wszelkie różnice oparte np. na płci czy też uwarunkowaniach społecznych z teologiczno-praktycznego punktu widzenia nie są istotne (por. refleksję w Ga 3,28). Naturalnie nowa etyka wspólnoty wywoływała konflikty w konfrontacji z tradycyjnymi normami funkcjonowania społeczeństwa patriarchalnego (por. Mt 8,21n; 10,34-37). Zarówno kobiety, jak i mężczyźni musieli opuścić swoje rodziny. Skoncentrowanie się na naśladowaniu Jezusa zamiast na trosce o życie doczesne oznaczało dla kobiet odmienne oczekiwania dotyczące ich roli. Tekst Łk 10,38-42 (Marta i Maria) na nowo formułuje role przeznaczone dla kobiet (por. także Łk 11,27n) i pozwala jednocześnie rozpoznać problem podziału zadań związanych z zabieganiem o rzeczy doczesne, co zresztą tworzyło rzeczywistość wspólnoty (na temat problemu służby por. Mk 10,43-45).

Kobiety we wspólnotach pierwszych chrześcijan. Listy Pawłowe przedstawiają sprzeczny obraz odnośnie do roli kobiet w pierwszych wspólnotach Kościoła. O tym, że pełniły różne (także kierownicze) funkcje we wspólnotach, świadczą zwł. pozdrowienia końcowe w Liście do Rzymian (Rz 16). Interesujący jest szczególnie urząd diakonisy ►Febe. Śmiało i zupełnie naturalnie mówi Paweł o swoich współpracownicach w dziele głoszenia zarówno we wspólnotach, jak i na misjach (por. też 1 Kor 16,19; Flp 4,2n), nie czyniąc jakiejkolwiek różnicy pomiędzy nimi a mężczyznami. Jednakże ówczesna patriarchalna mentalność wciąż nie przestaje wywierać swojego potężnego wpływu, czego dowodem 1 Kor 11. Paweł, mówiąc z jednej strony o obdarzeniu kobiet charyzmatami i zadaniami we wspólnocie, co rozwinie później w 1 Kor 12, jak przystało na mężczyznę swoich czasów, podkreśla podrzędną pozycję kobiety (1 Kor 11,3.7-9). W późniejszych napomnieniach w listach deuteroitrito-Pawłowych (1 Tm 2,11-14; Tt 2,3-5; por. także 1 Kor 14,33-36), zgodnie z obowiązującym społeczno-politycznym modelem patriarchalnym, dochodzi do usunięcia kobiet z równouprawnionej współpracy we wspólnotach w ogóle.

Nie można jednak zapominać, że już Dzieje Apostolskie, skoncentrowane przecież zasadniczo na osobach Piotra i Pawła, wspominają kobiety, które angażowały się w krzewienie i umacnianie rodzącego się chrześcijaństwa (por. np. Dz 9,36; 12,12; 16,13-40; 18,26; 21,9). Kobieta, ate [ts]

Uczeń. Terminem tym określa się osobę, która była towarzyszem, słuchaczem, naśladowcą bądź współpracownikiem proroka lub nauczyciela.

Uczniowie w ST

Niektórzy prorocy mieli „uczniów”, przy czym w poszczególnych przypadkach należy owych uczniów interpretować w różny sposób. Np. Eliasz powołał Elizeusza na swojego następcę, tzn. do współuczestnictwa w swojej misji (co wyrażało się też poprzez przyjęcie podobnego stylu życia; 1 Krl 19,19-21). Także Elizeusz miał przy sobie pewną grupę swoich uczniów („uczniów prorockich”), którzy podejmowali jego charyzmatyczne działanie (2 Krl 9,1), podobnie Samuel (1 Sm 19,20). W przypadku Izajasza i jego uczniów można (Iz 8,16) mówić raczej o relacji typu nauczyciel-uczeń, podobnie jak u innych proroków, których uczniowie odpowiadali za upublicznienie ksiąg prorockich (Amos, Ozeasz, Micheasz, Deutero- i Trito-Izajasz, Ezechiel, Jeremiasz i Baruch). O podobną zależność nauczyciel-uczeń chodziło także w przypadku uczonych w Piśmie (Mt 22,16). Inny natomiast model relacji (oparty bardziej na elemencie charyzmatycznym) istniał w przypadku uczniów Jana Chrzciciela.

Uczniowie w NT

Uczniowie Jezusa uczestniczyli w Jego publicznej działalności i prowadzili taki sam styl życia jak On; głosili Ewangelię i posiadali władzę wypędzania złych duchów (...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin