Ryszard Cwirlej - Sliski interes.pdf

(1694 KB) Pobierz
Projekt okładki: Mariusz Banachowicz
Redaktor prowadzący: Małgorzata Burakiewicz
Redakcja: Beata Mes
Redakcja techniczna: Karolina Bendykowska
Skład wersji elektronicznej: Robert Fritzkowski
Korekta: zespół
Zdjęcie wykorzystane na okładce:
© Sławomir Olzacki/FORUM
© by Ryszard Ćwirlej
© for the Polish edition by MUZA SA, Warszawa 2016
ISBN 978-83-287-0375-9
Warszawskie Wydawnictwo Literackie
MUZA SA
Wydanie I
Warszawa 2016
Prolog
Raport sporządzono 28 czerwca 1983 r.
W związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie
napadnięcia na samochód przewożący piniądze na
wypłatę do zakładów Cegielskiego w Poznaniu w dniu 14
czerwca 1982 roku informuję, że śledztwo zostało
zakończone całkowicie, z pełnym sukcesem, czyli znaczy
się odzyskaniem zrabowanych przez bandytów piniędzy.
Odzyskano je dzięki ofiarnemu poświęceniu członków
ekipy śledczej: kpt. Alfreda Marcinkowskiego, ppor.
Mirosława Brodziaka i chor. Teofila Olkiewicza.
W chwili
obecnej
kpt.
Alfred
Marcinkowski
(ur. w Poznaniu 1 października 1955 roku) sprawuje
funkcję zastępcy kierownika Wydziału Dochodzeniowo-
Śledczego WUSW w Poznaniu. Kpt. Marcinkowski należy
do tych funkcjonariuszy, którzy sprawdzili się w chwilach
najwyższej próby i czynnie poparli wprowadzenie stanu
wojennego, a także nieczynnie, ale głośno i wyraźnie,
niejednokrotnie opowiadali się za przywróceniem
porządku i ładu i szybką rozprawą ze środowiskami
ekstremistycznymi
i innymi
opłacanymi
przez
imperialistycznych podżegaczy wojennych i innych. Także
ppor. Mirosław Brodziak (ur. w Poznaniu 14 lipca 1958
roku) wykazuje duże zaangażowanie ideowe i zrozumienie
dla polityki wewnętrznej, a w szczególności co do roli
Milicji Obywatelskiej w kwestiach zachowania porządku
publicznego i nie tylko. To zaangażowanie przejawia się
w sumiennym
wykonywaniu
swoich
obowiązków
służbowych i godnym reprezentowaniu się po służbie,
zwłaszcza w kontaktach z innymi ludźmi spoza resortu.
Ppor. Brodziak może być przykładem ofiarnego
funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej, któren nie szczędzi
swoich sił dla dobra służby i obywateli naszego kraju. Tak
samo zresztą jest z chor. Teofilem Olkiewiczem,
(ur. w Poznaniu 20 kwietnia 1935 roku) któren też ofiarnie
się przyczynia do umocnienia władzy ludowej i walki
z przestępczością w sposób przykładny. Tenże chor.
Olkiewicz wykazuje się zdecydowaniem i na przykład
zaangażowaniem we wszystkie sprawy służbowe i dzięki
niemu niejedna sprawa została wyjaśniona do samego
końca, a nawet bardzo dokładnie.
Wyżej wymienieni oficerowie wspólnie i w porozumieniu
doprowadzili do tego, że wiadomo, kto napadł na
furgonetkę z piniędzmi, czyli Marian Bednarek, syn
Stefana, ur. 1945 i zabity podczas napadu, Wiesław
Gawroński, syn Zdzisława, ur. 1960, zmarł w areszcie
śledczym w Poznaniu, zabity nożem stołówkowym przez
niejakiego Stefana Tomaszczyka, któren go nożem
kuchennym
zabił
poprzez
poderżnięcie
gardła.
Początkowo podejrzanym był strażnik przemysłowy
Rajmund Wichłacz, ale inni zeznali, że Tomaszczyk chciał
ino go wrobić. A ten jak się dowiedział, że świadkowie
zeznali, że to on zabił, to się szybko powiesił. A trzeci
napadający bandyta to był Leonard Jerzak, syn Anatola,
ur. 1959, w chwili obecnej zatrzymany i osadzony
w areszcie śledczym. Według zeznania tego Jerzaka
wszystko to obmyślił, czyli że napad w całości, niejaki
inżynier Stefan Karwowski. Ale on już nie żyje, bo go zabił
niejaki Żurawski, który zniknął i nie wiadomo, gdzie się
znajduje, lecz niedługo musi wpaść, bo list gończy na
niego jest wystawiony i to jest kwestia czasu.
W kwestii sprawdzania powiązań tego napadu ze śladem
pilskim, któren się wziął stąd, że znaleziono paszporty
uczestników napadu z wizą RFN niby wystawione w Pile,
informuję, że w Pile nie wystawiono paszportów, bo nikt
w tamtym wydziale paszportowym o tym wystawieniu nic
Zgłoś jeśli naruszono regulamin