Mowy Narodowe.pdf

(14117 KB) Pobierz
KS. ANTONI SZLAGOWSKI
MOWY NARODOWE
N A K Ł A D K S I Ę G A R N I ŚW. W O J C I E C H A
POZNAŃ - W A R SZ A W A - WILNO - LUBLIN
NIHIL OBSTAT.
X
Franciszek Kwiatkowski T J.
.
C en zo r.
(L . S .)
IMPRIMATUR
L . D . 7078/24.
X. Kanonik Ruciński
Poznań, dnia 12 sierpnia 1924.
w
z .
W ik a r ju s z G e n e r a ln y
TŁOCZONO
NA
W
D R U K A R N I ŚW . W O J C IE C H A W P O Z N A N IU
FABRYKI
P A P IE R U
„M A L T A ".
P A P J E R Z E Z
W ŁA SN EJ
Niech ci
ta Ojczyzna
twoja
będzie,
jako
promień słońca dla oczu; niech ci będzie, jako
podmuch wiatru dia piersi, jako kromka chleba
i kubek
wody
dla ust,
głodem i pragnieniem
zmożonych.
Niech ci Ona będzie, jako matka, ta od serca
i od duszy, że bez niej ani życia dla ciebie, ani
kochania niemasz na ziemi;
od ciebie pomocy wygląda.
Szczycić się tedy tobie i chlubić tą Matką
twoją, że ją masz najbiedniejszą ze wszystkich,
i możesz jej pożytku przyczynić, a musisz sam
o jej dobro zabiegać!
1908 r.
tem ci milsza,
im więcej opuszczona, tem ci droższa, im więcej
A ło w y n a r o d o w e .
1
ALE NAS ZBAW ODE ZŁEGO.
Spojrzyj z nieba,
a obacz, Panie, z mieszkania twego świętego,
boś Ty Ojciec nasz, Zbawiciel nasz, nawróć się do sług
Twoich.
Oto dom chwały naszej dziejowej, gdzie Cię chwalili oj­
cowie nasi, stał się pogorzeliskiem ognia i wszystkie kochania
nasze obróciły się w rozwaliny.
1 pytali się ojcowie nasi: dokąd pójdziem y?
To mówi Pan: Którzy na śmierć
na śmierć,
a którzy pod miecz
pod miecz,
a którzy na głód
na głód,
a którzy w niewolę
w niewolę.
1 wdarła się śmierć okny naszemi, weszła do domów na­
szych, aby wytraciła dzieci z ulicy, a młodzieńce z rynków.
1 struchlało każde serce i osłabły wszelkie ręce i omdlał
każdy duch.
Nieuleczona zaprawdę jest boleść moja, od dzieciństwa
mego rosło we mnie użalenie i z żywota matki mojej przyszło
ze mną.
Bośmy zapomnieli Boga, który nas chował, i zasmuca­
liśmy Ojczyznę, macierz naszą umiłowaną.
W idziała gniew od Boga przychodzący na nas i mówiła:
Macierz.
Boleść moja nad boleść, we mnie serce żałosne.
Słuchajcie pograniczni moi:
dał Pan kielich w ręce moje, a kielich, który piję, głę­
boki i szeroki.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin