Spartacus-S01E13-XviD.txt

(29 KB) Pobierz
[17][52]/Poprzednio w Spartacus: Blood and Sand...
[53][74]Rozmawiała ze swym mężem?
[75][98]O patronacie dla domu Batiatusa?
[99][117]Zapominasz, gdzie twoje|miejsce, lanisto!
[118][139]Nie, ja je zdobywam.
[141][155]Zamordowałe Licynię?
[157][190]Nie.|Twoja żona to zrobiła.
[202][232]Co jest nie tak...
[243][254]Co się stało?
[256][273]Jestem brzemienna.
[275][315]Tylko dotknšłem mojego prezentu,|a Kriksos oszalał.
[317][347]Teraz już wiem,|czyj kutas był pierwszy.
[349][371]Tylko ty wiedziała,|jakim darzyłam go uczuciem.
[373][400]A i tak mnie zdradziła.
[401][438]- Dokšd cię zabierajš?|- Nie wiem.
[440][450]Moja żona...
[452][467]Gadaj, co się z niš stało.
[468][494]Batiatus...
[499][514]Planujesz zemstę.
[516][536]Jest tylko jedna cieżka.
[538][566]Zabijemy ich wszystkich.
[568][590]{c:$00008B}Spartacus: Blood and Sand [01x13]
[591][627]{c:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|{c:$00008B}Korekta: Igloo666
[629][652]{c:$00008B}Zabić ich wszystkich
[654][694]{c:$00008B}.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::.
[834][873]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[874][899]Pilnuj ich.
[1167][1209]Szlachetny dom Batiatusa|jest zaszczycony...
[1212][1259]zaszczycony łaskš,|jakš bogowie postanowili nań zesłać.
[1290][1333]Oraz obecnociš|najzacniejszych obywateli Kapui.
[1337][1393]Przybyłych, by wraz z nami więtować|patronat legata Klaudiusza Glabera.
[1394][1424]On sam nie mógł tu przybyć|ze względu na obowišzki w Senacie,
[1426][1484]ale chciałby przemówić do nas|poprzez ujmujšce usta swej zaufanej małżonki.
[1525][1554]"Szlachetni obywatele|najmilszej siostry Rzymu,
[1556][1595]z wielkš przyjemnociš oznajmiam,|iż ja, legat Klaudiusz Glaber,
[1596][1631]obdarzam Kwintusa Lentulusa Batiatusa
[1633][1668]moim patronatem oraz innymi|korzyciami z tego tytułu.
[1670][1710]Żaden inny człowiek w całej Kapui nie zasłużył|bardziej na tak poważany przywilej.
[1712][1759]Szlachetny Batiatus powinien być przykładem|/dla miasta spowitego cieniem i zdradš.
[1761][1818]/Przewodni blask jego cnotliwego serca|/rozwietla te mroczne i ciężkie czasy.
[1820][1848]/Z tejże przyczyny,|a także z wielu innych...
[1849][1862]Pohamuj się.
[1864][1920]/... udzielam mu pełnego i bezwarunkowego|poparcia na stanowisko edyla".
[1934][1961]Emilia nie wspomniała,|że mylisz o urzędzie politycznym.
[1962][2017]Nie mylałem o tym, zacny Sekstusie,|dopóki legat nie poruszył tematu.
[2019][2055]Edyl jest tylko|o szczebel niżej od sędziego.
[2056][2096]Powinnimy co zjeć|i omówić tę sprawę.
[2102][2138]Jestem wdzięczny legatowi|Glaberowi za jego poparcie.
[2140][2173]W nadziei, że otrzymam je także od was,
[2174][2201]prezentuję dar krwi!
[2203][2250]Dwie legendy areny zmierzš się|ze sobš w pojedynku na mierć!
[2251][2264]Bez werdyktów!
[2266][2286]Bez łaski!
[2288][2314]Oto Kriksos!
[2324][2349]Dziki Gal!
[2390][2420]I któż powinien|spróbować go okiełznać?
[2421][2445]Jest tylko jeden człowiek.
[2446][2465]Spartakus!
[2467][2499]Pogromca Cienia mierci!
[2560][2597]wietnie się prezentuje, czyż nie?
[2602][2627]Niczym bóg.
[2646][2659]Kriksosie...
[2661][2679]Dałem ci mojš odpowied.
[2681][2707]Zakończmy to.
[2804][2829]Zaczynać!
[3064][3099]{c:$00008B}Dwa dni wczeniej
[3175][3212]Mówisz o niebezpiecznych rzeczach.
[3253][3287]Bo w takich żyjemy czasach.
[3324][3348]Wielu wcišż uważa Kriksosa|za naszego prawdziwego mistrza.
[3350][3381]Ja jestem poród nich.
[3420][3430]Doctore.
[3432][3466]Chciałbym poćwiczyć z palem.
[3473][3506]Pozwolenie dla Spartakusa.
[3607][3620]Porozmawiałe z Hamilkarem?
[3622][3648]Jest z nami.
[3653][3677]Lecz Kastus i reszta Galów
[3678][3712]nie chcš chwycić za kutasa,|dopóki Kriksos nie złapie ich za jaja.
[3714][3741]Co powiedział Rhaskos?
[3742][3767]To samo.
[3770][3792]Nasze szeregi sš wcišż nieliczne.
[3793][3823]Musimy przekonać Kriksosa,|żeby je zasilić.
[3824][3864]Ten pierdolony szaleniec|wcišż jest pod kluczem.
[3866][3886]Jak go przekonasz,|skoro nie możesz z nim porozmawiać?
[3888][3918]Tytuł mistrza przynosi|pewne korzyci.
[3920][3936]Znajdzie się jaki sposób.
[3937][3943]/Odpowiadaj!
[3944][3963]Lepiej, kurwa, żeby znalazł się prędko.
[3965][3993]Kazałem ci wstać?
[4045][4064]Glaber zostaje patronem,
[4065][4093]a wpływowi ludzie witajš mnie|niczym pierdolonego brata!
[4095][4118]Chwalebny to dzień.
[4120][4150]Przesłonięty ciemnš chmurš.
[4151][4171]Proszę o rozmowę, panie.
[4173][4199]Na osobnoci.
[4212][4237]Doctore...
[4238][4267]wyrzuć swe gorzkie myli,|a ja je osłodzę.
[4269][4304]Najemnicy Glabera karzš bez powodu.
[4306][4319]Ludzie cierpiš z ich ręki.
[4321][4364]Trzeba znieć to brzemię.|Nie mam czasu na takie błahostki.
[4366][4411]Z całym szacunkiem, każdy ludus|wymaga uwagi swojego lanisty.
[4412][4451]Pragnę bardziej dumnego tytułu,|nie zwišzanego z arenš.
[4453][4485]Chcesz ujrzeć, jak dziedzictwo|twego ojca zostaje wymazane z pamięci?
[4487][4524]Nie.|Jednak mam doć tego pyłu i harówki,
[4525][4551]dlatego chciałbym,|by na mój interes krwi i piachu
[4552][4589]spoglšdał kto|z bardziej uważnymi oczyma.
[4590][4632]Kto, kto na zawsze|dowiódł swej wiernoci.
[4641][4668]Powierzyłby ludus niewolnikowi?
[4670][4700]Niewolnikowi? Nigdy.
[4709][4738]Zamierzałem ogłosić to na uroczystoci,
[4740][4765]lecz poganiasz mnie.
[4766][4795]Mój prawnik szykuje dokumenty|potwierdzajšce twojš wolnoć.
[4796][4807]Wolnoć?
[4809][4847]Nie będziesz już moim Doctore,|lecz przywdziejesz płaszcz lanisty
[4849][4867]i będziesz goršco|witany swoim imieniem...
[4868][4893]Oinomaos.
[4899][4922]Mylałem, że ucieszš cię te wieci.
[4924][4947]Wybacz.
[4957][4987]Słyszałem plotkę,|która spędza sen z powiek.
[4988][5023]Zdrad jš i niech sen powróci.
[5033][5056]Barca nie zdobył wolnoci.
[5058][5100]Zamiast tego spotkał go koniec|z twych ršk.
[5238][5252]To prawda.
[5254][5279]Lecz brak tu uzasadnienia.
[5281][5312]Rozkazano Barce dostarczyć|zwykłš wiadomoć do Owidiusza.
[5314][5370]Zamiast tego sprzeciwił się poleceniu|i zarżnšł go wraz z całš jebanš rodzinš.
[5372][5421]Musiałem pozbawić go życia, nim sędzia odkryłby|ten czyn i zniszczył nas wszystkich.
[5423][5439]A Ashur?
[5440][5474]Czy miał w tym swój udział?
[5509][5522]Kiedy zostaniesz lanistš,
[5524][5550]także będziesz musiał podejmować|przykre w skutkach decyzje.
[5551][5597]I poznasz swš wartoć po tym,|jak uderzy twój miecz.
[5679][5692]Czujesz już, jak się rusza,
[5694][5712]niecierpliwy, by wydostać się na wiat?
[5713][5734]Skšd wiesz, że to chłopiec?
[5735][5764]Bo bogowie darzš nas|pierdolonš łaskš.
[5765][5798]Patronat Glabera, dostęp do wyższych|warstw społecznych Kapui,
[5800][5818]obietnica politycznego stanowiska.
[5820][5862]Wszystko, o co tak walczylimy,|jest w końcu w naszym zasięgu.
[5863][5899]Zaprawdę jestemy błogosławieni.
[5904][5946]Przekazuję ci dzi wyłšcznie wspaniałe wieci,|a ty przyjmujesz je z takš apatiš!
[5948][5993]Powcišgam radoć,|by skupić się na uroczystoci.
[5997][6023]Patronat Glabera|może i wybrukował nam drogę do elity,
[6025][6041]ale to żarłoczni ludzie.
[6043][6070]Jakim daniem chcesz|zaspokoić ich apetyt?
[6071][6102]Takim, którego skosztować można|tylko w domu Batiatusa.
[6103][6134]Spartakus, pogromca Teoklesa,
[6136][6169]w pojedynku na mierć i życie.
[6171][6206]Już zaprezentowalimy takš rozrywkę|na uroczystoci Numeriusa.
[6207][6237]Varro to żaden przeciwnik|dla mistrza Kapui.
[6239][6265]Musimy dać im to,|czego zabrakło tamtej nocy.
[6267][6282]Co pragnie ujrzeć cała Kapua,
[6283][6318]lecz zobaczy zaledwie garstka|uprzywilejowanych pod naszym dachem.
[6319][6362]Mistrz Kapui, Spartakus,|w walce o swoje życie
[6366][6408]przeciwko jedynemu mężowi,|który go pokonał.
[6414][6431]Na to, kurwa, liczysz?
[6433][6471]Że upadły Gal dostanie szansę,|by odzyskać swš pozycję?
[6473][6497]Wynocha.
[6510][6535]Mylisz się.
[6539][6579]Pragnę, by Kriksos zginšł za swe przewinienia|przeciwko domowi Batiatusa.
[6581][6615]Zatem pragnienie mamy wspólne.
[6617][6637]Jednak twe słowa|powodujš zwštpienie.
[6639][6681]Kriksos to jedyny gladiator,|który może zagrozić Spartakusowi.
[6683][6723]A odniosę politycznš korzyć,|pokazujšc się z nim u mego boku,
[6725][6749]gdy będę walczył o stanowisko.
[6750][6793]Więc musimy się upewnić,|że Spartakus wygra.
[6796][6831]A Kriksos odejdzie w niepamięć.
[6939][6965]To wszystko.
[6982][7013]Patronat wišże się także|z przykrociami.
[7015][7045]Jestem tego wiadom.
[7048][7097]Przypomina mi się, jak stałe w moim gabinecie|po raz pierwszy, dzikus w kajdanach.
[7098][7127]Teraz stoisz niczym Kostucha|z krwi i koci.
[7128][7156]To twoja dłoń mnie takim uczyniła.
[7158][7194]A jednak to na twych barkach|dom Batiatusa został tak wywyższony
[7196][7224]i nie przestaje wzrastać.
[7226][7273]Za dwa dni gocimy najbardziej|wpływowych ludzi Kapui,
[7275][7300]żeby uczcić patronat.
[7302][7342]Chociaż i tak większoć przyjdzie,|by ujrzeć Pogromcę Teoklesa.
[7343][7354]To wielki zaszczyt.
[7356][7375]Wystawisz gladiatorów w willi?
[7377][7407]Legat obruszyłby się|słyszšc o tej tradycji.
[7409][7443]Zostaniecie zamknięci na placu.
[7445][7460]A skšd będš patrzeć gocie?
[7462][7479]Z wysokoci balkonu.
[7480][7505]Nikogo nie pozbawię|widoku mistrza Kapui,
[7506][7561]gdy ten zmierzy się w pojedynku|na mierć ze swoim odwiecznym wrogiem!
[7563][7590]Mam walczyć z Kriksosem?
[7591][7609]To cię martwi?
[7611][7636]Czekałem na tę walkę.
[7638][7684]Jednak to żaden zaszczyt|pozbawić życia lwa uwięzionego w klatce.
[7686][7699]Wolałbym, by powrócił do treningu,
[7701][7746]żeby lepiej zabawił tłum,|nim uleci z niego życie.
[7748][7783]Naprawdę się do tego nadajesz.
[7794][7821]Każę rozkuć Krik...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin