Skald 01 A5.pdf

(2689 KB) Pobierz
Łukasz Malinowski
Skald
Karmiciel Kruków
Wydanie polskie 2013
Spis treści
Podziękowania................................................................................................................................................................3
Za garść srebrnych monet...............................................................................................................................................5
Pieśń trupa.....................................................................................................................................................................97
Wielość i Jedność........................................................................................................................................................135
Dodatek od autora: O religii słów kilka......................................................................................................................405
-2-
Podziękowania.
Powieściowy debiut kosztuje wiele pracy i wytrwałości nie
tylko pisarza, ale także osoby, które go wspierają. Dlatego
szczególne podziękowania należą się mojej żonie Ilonie - za to, że
nieustannie zachęcała mnie do pisania i wybaczyła setki godzin
spędzonych przy laptopie. Wdzięczny jestem również kuzynowi
Marcinowi, wiernemu miłośnikowi literatury, który zawsze był
pierwszym czytelnikiem i recenzentem moich tekstów.
Przyjacielowi, Januszowi, obiecuję, że kiedyś oddam mu
wszystkie książki o Irlandii, które mi pożyczył. Znajda, jedna
z bohaterek tej opowieści, wiele zawdzięcza mojemu
siostrzeńcowi Markowi, którego rozbrajająca szczerość pozwoliła
mi wejrzeć w psychikę dziecka.
Karmiciel kruków
byłby
z pewnością znacznie słabszą powieścią, gdyby nie Artur, którego
wskazówki i poprawki pozwoliły mi udoskonalić książkę
i wzbogacić ją o cenne dodatki.
Łukasz Malinowski
-3-
-4-
Za garść srebrnych monet.
1.
Na placu osady zebrało się kilkadziesiąt osób, których nie zraził
chłód ani śnieg z deszczem. Przyszli, by posłuchać, co ma do
powiedzenia kristiański
munkr,
kulawy starzec podpierający się
laską.
Mnich rozejrzał się, jakby czegoś szukał. Zobaczył kamienny
piedestał. Wiedział, że jeszcze zeszłego lata stała na nim rzeźba
boga Magniego
1
. To odpowiednie miejsce na wygłoszenie kazania
- pokaże Östmadom, że starzy bogowie stracili swoją moc.
Gdy wszedł na podwyższenie, w jego postawie dokonała się
natychmiastowa przemiana. Teraz wydawał się młodszy,
silniejszy, wyższy. Wiedział, że to sam Krist napełnił go, swojego
ucznia, siłą, by mógł swobodnie głosić Jego naukę. Wyprostował
plecy, odrzucił laskę, wygładził czarny habit oraz nałożony na
niego szkaplerz, splunął i uniósł ręce.
- Bracia! Mistrz Alkuin naucza o ośmiu grzechach głównych,
występkach śmiertelnych, które nie dość, że oddalają dusze
ludzkie od Krista, to jeszcze są źródłem innych niegodziwości,
jakich dopuszcza się człowiek. Pierwszym z tych grzechów jest
duma, przez którą aniołowie zostali strąceni do piekła i stali się
czarnymi diabłami!
Początek zawsze jest najtrudniejszy. Trzeba zacząć ostro, ale
i ciekawie. Nudnych i mało stanowczych kaznodziei ludzie nie
chcą słuchać. Na szczęście donośny głos starca - w połączeniu
z jego niezwykłym wyglądem - sprawiał, że ten munk nie musiał
się martwić o brak posłuchu.
Opis swojej wizji religii i mitów dawnych Skandynawów Autor przedstawił w
znajdującym się na końcu książki dodatku (przyp. red.).
1
-5-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin