Aneks – Seweryn Wedykowski_Przemowa przy złożeniu do grobu ciała śp. W. Imci Księdza Franciszka Zabłockiego… dnia 12 września 1821 roku w Końskowoli_2002 [opr. Jacek Wójcicki].pdf
(
300 KB
)
Pobierz
138 Jacek Wójcicki
Aneks
Przemowa przy złożeniu do grobu ciała ś[więtej] pfamięci]
W Imci Księdza Franciszka Zabłockiego, proboszcza końskowolskiego
przez ks. Seweryna Wedykowskiego p[roboszcza] m[arkuszowskiego,
k[anonika] k[atedralnego] 1lubelskiego] miana
dnia 12 września 1821 roku w Końskowoli
Opracował Jacek Wójcicki
Laudam magis mortu[os] quam viventes. Eccl.
IV [2
Chwaliłem bardziej zmarłych jak żyjących. Słowa Eklezy[jasty] Pańfskiego
Ta jest między zmarłymi a żyjącymi w zasłudze pochwał różnica, iż człowiek w trumnie
wiemy, w czym był dla społeczności użyteczny lub szkodliwy. Przeciwnie za życia: siłaż raz\
piękne młodości postępki splamiły wieku męskiego lub starego wady?
Dzień zaś śmierci, uwieńczając statecznością życia cnoty, dowodzi, że nie przestał by<
dobrym, kto nim być zaczął.
Takim był ów mąż, którego śmiertelne zwłoki w tej tu trumnie złożone widziemy, mając
być wkrótce ręką czasu zasklepione w ziemi, dotąd, póki trąba anioła nie powoła go z nam
po skończonym tym życiu śmiertelnym na dzień ostatni, światu i ludziom niemylny.
Nic by mi nie pozostało mówić nad to, co wymowne usta w dniu dzisiejszym każącego
na pochwałę ś[więtej] pfamięci] W. Imć Ks[iędza] Franciszka Zabłockiego p[roboszcza]
kfońskowolskiego] wyraziły, gdyby dawna moja z zmarłym teraz przyjaźń i związek w To
warzystwie Przyjaciół N auk w województwie lubelskim nie zniewoliły mię oddać hołc
cnotom i przymiotom jego przynależny.
Jakoż, pominąwszy tego znakomitego męża w literaturze dla kraju przysługi: owe zabaw
ne dzieła teatralne, w których geniusz jego wygórował, a które są i będą dobrze myślących
i z gustem zabawą i rozkoszą; ów przekład z francuskiego dzieła w pięciu tomach Saint-Re-
ala , gdzie przyjemnych obrazów piękność czuć się na każdej karcie daje każdemu miłośni
kowi starożytności, zawód jego był stanąć u styru wysokiej magistratury, jaką kiedyś była
Komisja Edukacyjna, przy której lat kilkanaście z chwałą przyjęte pełnił obowiązki .
Z odmianą losu ojczyzny, nie mogąc przenieść na swym sercu po stracie jej żalu, w obcym
więc kraju pozbyć się go usiłował. Udał się przeto do Rzymu , gdzie poznawszy próżność świata8
7
6
5
8 WMci Ks. Pieńkowski proboszcz kurowski miał kazanie [przyp. autora].
5
8 Zob. [C. V de] Saint-Real,
D zie ła ... przekładania Franciszka Zabłockiego,
t. 1-5, Warszawa, P. Dufour, 177S
6
[t. 1— 1779 [t. 4-5].
3]—
8 Zabłocki był protokolistą Komisji Edukacji Narodowej od 1774 roku.
7
8 W połowie 1795 roku, częściowo niewątpliwie z obawy przed represjami za udział w insurekcji kościu
8
szkowskiej.
Ks. Seweryn Wedykowski (1755-1839) i jego krytyka tłumaczenia
Eneidy...
139
tego, powziął do stanu duchownego powołanie i w tej stolicy Kościoła prawowiernego
sposobił się w naukach duchownych, i tamże poświęcony został, przechodząc stopniami na
kapłana.
Powróciwszy do kraju89, od lat młodych zaszczycony względami JO Książąt Czartory
skich, których dom słynie zawsze jedynym dla uczonych rodaków przytułkiem, przyjął
tutejszej parafii obowiązki90.
Czuł dobrze ich ważność, gdy pomimo chlubne zasług swoich zaszczyty, powszechną
z nauk wziętość i wiek swój sędziwy, jak ów Fenelon lub Massilon, nie uchylał się od posługi
ewangelicznej dla parafii końskowolskiej, często dojeżdżając do chorych w owych m omen
tach okropnych, gdzie prawowierni w osobie pasterza anioła widzieć się zdają. Nauczał przy
tym owieczki swoje po większej części sam przez siebie i budował własnym przykładem,
a tak czułym będąc o ich duchowne dobro, wspierał cierpiącą ludzkość bez chluby i próż
nego o niej gadania.
Był albowiem człowiekiem poczciwym, skromnym, obyczajów łagodnych i umysłu jed
nostajnego. W zdaniach i postępkach swoich filozof wyjęty do ambicji. Dusza jego wspaniała
nie zwykła się była czołgać do wypraszania dobrodziejstw lub zaszczytów, na które sprawied
liwie zasłużył. Czczony był od przyjaciół; a któryż złośliwy człowiek ma przyjaciół prawdzi
wych! Słowem, dobry był obywatel, dobry kapłan, dobry pasterz, jakiego tylko diecezja
lubelska mogła życzyć sobie.
Te to kwiaty pochwał dorywczo z życia jego zebrane, które tu przy tym zostawiam grobie,
bodajby świeże długo na ziemi były, jak ów chwały wieniec, który, przeniósłszy się z tego
życia do wiecznego, nie wątpię, że z rąk stwórcy odebrał.
Chrześcijanie! Przekonani, że to życie na ziemi doczesne krótką jest podróżą, za cóż nie
poglądacie na cel wyższy przeznaczenia swego: złączenia się z Bogiem, mając przed sobą tyle
śmierci obrazów, oto i ten jej przedmiot, na który z żalem patrzemy? Na próżno śmierć od
siebie oddalamy, każdy moment ją do nas zbliża: młodość niknie, lata prędko lecą, jesteśmy
podobni do wód, które wpadają w morze, nie powracając do swego źrzódła.
Inaczej czuł i myślał śjwiętej] pjamięci] Franciszek Zabłocki p[roboszcz] kjońskowol-
ski]. Już on od kilku lat, zdrowym jeszcze będąc, ostatnie woli swojej uczynił rozrządzenie,
wierząc, że jest śmiertelnym, nie wiedzący dnia i godziny, a czując zbliżający się moment ostatni
swego zgonu, starał się być opatrzonym śjwiętymi] sakramentami na drogę wieczności.
Takowa śmierć przed Bogiem jest chwalebna i szczęśliwą rokuje przyszłość. A jeżeli
pozostały jeszcze jakowe jego ułomności, za które się teraz Bogu wypłaca, westchnijcież za
nim do niebios, mówiąc: „Boże, niech mu Twa światłość przyświeca z świętymi Twymi,
albowiem pełen jesteś miłosierdzia! —
Lux aeterna luceat ei cum sanctis suis in aeternum quia
pius es”.
8 W roku 1797.
9
9 O d grudnia 1800 roku, po Grzegorzu Piramowiczu, w wieku niespełna 49 lat (ur. 2 1 1752); tu zmarł 10IX
0
1821. Zob.
Kalendarium życia i twórczości', Aneks do Kalendarium,
w:
Teatr Franciszka Zabłockiego,
opr. J. Pawło-
wiczowa, t. 5:
W stronę teatru muzycznego,
Wrocław 1996, s. 327—
431.
Plik z chomika:
valdemaroff
Inne pliki z tego folderu:
Archiwum w Kopenhadze, jako podstawa do polskich badań nad dziejami Bałtyku w XVI XVII w._1965 [Leon Koczy].pdf
(1802 KB)
Archiwum Jana Zamoyskiego, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego. T. 4, 1585-1588.pdf
(38018 KB)
Alberta Viminy Relacja o pochodzeniu i zwyczajach Kozaków_1985 [Chynczewska-Hennel, Teresa ].pdf
(3569 KB)
Antonio Possevino i jego misja do Moskwy_1998 [Obirek Stanisław].pdf
(8748 KB)
Antonio Possevino SJ i jego misja do Szwecji_1997 [Obirek Stanisław].pdf
(13536 KB)
Inne foldery tego chomika:
!!!! Nowości ode mnie
!1-9
!B
!C
!D
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin