As_1936_nr40.pdf

(14786 KB) Pobierz
AS
Zagniewana
Simone Simon
gwiazda Foto
t
1
I
l
l
W
f
M
lik
k.
~f
m
\
Bk
1
l
i
k
k
konkursu sportowego.
W (niniejszym numerze zamieszczamy część .nagród nasze-
go „Konkursu na najestetyczniejszy wygląd sportsmenki".
Druga grupa ukaże sią już w następnym numerze „Asa".
Spełniając zapowiedź szczególowego zaznajomienia Czytel-
ników z wynikami Konkursu, podajemy, że: lauretka Działu
jeździeckiego (I. nagroda) p. limż.
Marja Voelplowa
(Lwów)
otrzymała 748 głosów — laureatka Działu myśliwskiego p.
Anna z br. Graevów Pętkowska
(Wielkopolska) otrzymała
893 głosy — laureatka Działu żeglarskiego p.
Elżbieta Wie-
czorkowska
(Wilno) otrzymała 647 głosów — laureatka Działu
kajakowego p.
Iza Kosińska
(Kraków) otrzymała 426 głosów.
Dalsze, wyniki zamieścimy przy drugiej grupie nagród.
Redakcja.
I. nagroda w dziale jeździeckim:
Uzda angielska, munsztukowa
z firmy Ignacy Rybka, Kraków, Florjańska 13.
Nagroda w dziale żeglarskim: Zegarek sportowy do torebki z firmy
Józef Płonka, Kraków, Szewska 12.
Nagroda w dziale myśliwskim: Sztucer
marki
v
Savage" U. S. A
kaliber 6.5 z firmy Józef Splichal Syn, Kraków, Sławkowska 16.
Nagroda w dziale wioślarskim (kajaki): Zegarek sportowy na
rękę, marki „Marcin" z firmy Józef Płonka, Kraków, Szewska 12.
2 -AS
ILUSTROWANY
MAGAZYn
TYGODNIOWY
ILuSTROWAnY
MAGAZYN
TYGODNIOWY
WYDAWCA: SPÓŁKA WYDAWNICZA „KURYER" S. A.
REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY: JAN STANKIEWICZ
KIEROWNIK LITERACKI: JULJUSZ LEO.
KIEROWNIK GRAFICZNY: JANUSZ MARJA BRZESKI.
ADRES REDAKCJI i ADMINISTRACJI: KRAKÓW, WIELOPOLE 1 (PAŁAC
PRASY). - TEL. 150-60, 150-61, 150-62, 150-63.. 150-64, 150-65, 150-66
KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.200.
CENA NUMERU GROSZY
PRENUMERATA KWARTALNA 4 ZL. 50 GR.
CENY OGŁOSZEŃ: Wysokość kolumny 275 mm. — Szerokość kolumny
200 mm. — Strona dzieli się na 3 łamy, szerokość łamu 63 mm. Cała stro-
na zł. 600 Pół strony zł. 300.1 m. w 1 łamie 90 gr. Za ogłoszenie kolorowe
doliczamy dodatkowo 50°/o za każdy kolor, prócz zasadniczego. Żadnych
zastrzeżeń co do miejsca zamieszczenia ogłoszenia nie przyjmujemy
Numer 40
ASY NUMERU 40-G0:
IDEE PRZEWODNIE
NOWOCZESNEJ F O T O G R A F I K I .
Od dageroty:pów do obrazów fo-
tcgraficanych M«n R a y ' a i H e n r i
FIorence'a.
S t r . 4—ti.
MIASTO PRZYSZŁOŚCI.
Jak
bidzie wyglądać nowa dziel-
nica
Londynu,
wzorowana
na
wskazaniach u l t r a m o d e r n i s t y e a n e j
Niedziela 4 października 1936
Rok II
architektury.
str
-
••
OD R O B E R T S O N A DO
LUMIERE'A.
Gdzie należy sit; doszukiwać po-
czątków k i n e m a t o g r a f i i .
S t r . 10.
••
MIŁOŚĆ WŚRÓD Z W I E R Z Ą T .
Badania uczonych, które
dopro-
wadziły do u s t a l e n i a form seksu-
su przedstawicieli fauny n a s z e g o
globu
S t r . 12-44.
•O
W GÓRĘ! - W GÓRĘ. M I Ł Y
BRACIE!
Ośrodtiit sportu balonowego w M»-
ścrcach świeci p r z y k ł a d e m zrozu-
mienia idei, kltóra p o w i n n a p r z e -
niknąć całe społeczeństwo.
S t r . 15.
••
""w" RYTM W O J S K O W E G O
MARSZA...
O orkiestrach w o j s k o w y c h , ich
stroju i roli, j a k ą s p e ł n i a j ą w a r
rniach różnych p a ń s t w .
S t r . 16—17.
••
HASŁA I GESTY.
J a k ludzkość poiłlegała w p ł y w o m
wielkich
mówców,
rzucających
nowe, efektowne p r o g r a m y poli-
tyczne.
S t r . 18—ilił-
• •
CŹCLLE S O R E L O P O L S C E .
H r a b i n a de S e g u r po s u k c e s a c h ,
odniesionych n a scenie warszaw-
skiej, dzieli sit} w r a ż e n i a m i z a r -
tystycznej podróży w w y w i a d z i e ,
udzielonym k o r e s p o n d e n t o w i „A-
sa".
S t r . 20.
••
Nasz p r z e b ó j m u z y c z n y .
TO J E S T MAGAZYN „ A S " !
Poxtrot
— piosenka
J u l jusza
Leo — siewa W i t o l d a Z e e h e n t e r a .
S t r . 23
••
GIMNASTYKA N A J L E P I E J
K O N S E R W U J E NASZĄ
MŁODOŚĆ!
Jesienina s z a r u g a zmusza n a s do
przeniesienia ćwiczeń fizycznych
z boiisik do b a l giiumaisityeznych.
S t r . 28—29.
••
Powieść.
N o w e l a . — Życie to-
warzyskie i a r t y s t y c z n e . — Dział
g o s p o d a r s t w a domowego.
Kącik
filatelistyczny. — R o b o t y
ręcz-
ne.
H u m o r i rozrywiki umysło-
we.
N a scenie.
Z e s t r a d y . —
Prcignram r a d j o w > \
Presse-Photo
Berlin.
J e d n a z wytwórni n i e m i e c k i c h n a k r ę c a o b e c n i e film p. t. „Gra n a p o k ł a d z i e " , k t ó r e g o
t ł e m i e s t życie n a wielkim t r a n s a t l a n t y k u „ B r e m e n " . Główną r o l ę k r e u j e z n a n y
b e r l i ń s k i a r t y s t a filmowy i sceniczny Wiktor d e Kowa. Widzimy g o n a zdjęciu, o p a r -
t e g o o b a l u s t r a d ę g ó r n e g o p o k ł a d u ,,Bremen'*, w c z a s i e pauzy m i ę d z y z d i ę c i a m i .
AS-3
Po stu latach
Upłynęło wiele cizasu i wiele
od epoki Niep-
stoczono walk, zanim fotogra-
cer'a
Dą-
fika wyzwoliła się z nalotów
guerre'a i Tal-
i banału obcych wpływów.
bot'a, fotogra-
Długo trwał okres naśladow-
fika osiągnęła
nictwa w t. zw. „artystycznej
niemal wyży-
fotografji",
która pragnęła
ny doskonało-
upodobnić fotograficzną
od-
ści. Produkcja
bitkę, raz do rysunku ołówko-
całego świata wyrzuca dziś
wego, to do obrazu olejnego,
z fabryk olbrzymią ilość prak-
malowanego na płótnie, to zno-
tycznych i tanich standaryzo-
wu do akwaforty, 'lub innych
wanych i luksusowych modeli
graficznych technik artystycz-
aparatów fotograficznych, u-
nych. Naśladownictwo malar-
możliwiającą dziś nawet nie-
skich sposobów było wielką
zamożnym fotografowanie.
omyłką fotografiki.
Fotografia stała się dziś
Głęboką rację ma J. M. Brze-
sztuką ulicy. Dla większości
ski w artykule „I. K. C."
jest ona
pamiątką utrwalo-
a 17. I 33 r., twierdząc, iż myl-
nych wrażeń, miłą i pożytecz-
nem jest przeświadczenie, że
ną zabawką a nader rzadko
t. zw. guma, przetłok i inne
..-sztuką.
brom-oleje są czysto fotogra-
Klisza fotogrąficzna (jest ni-
ficznemi technikami. Są to je-
czem ininem, jak tylko doku-
dynie pseudo uszlachetniające
mentem teraźniejszości. Do-
metody reprodukcyjne nega-
kument ten posiada przeważ-
tywu, najczęściej o przeciętnej
nie charakter banału, a wyjąt-
pierwsze fotografje, t. zw. dagerotypy, wy-
wartości. Jeżeli normalna ko-
kowo jest pięknem spojrze-
Oto iak wyglądały na blasze. — Kolekcja Roger Petin.
pja będzie ciekawą, to dlatego,
konane
niem artysty na świat Boży,
iż ciekawym był sposób pa-
uchwyceniem prawdy życia,
trzenia fotografującego.
tempa i rytmiki teraźniejszości.
Jeżeli zaś kop ja przetlokowa wypa-
Rozwój fotografji rozpowszechnił no-
dnie efektownie, to reziultat nie będzie
we bezsensów e szablony.
decydował o wartościach wyżej wspom-
Photomaton zastępuje miniatury 18-
nianych, lecz mówić będzie jedynie
wieczne. Stereotypowa fotograf ja ajen-
o staranności i pomysłowości sposobów
cji, zastępuje artystyczną ilustrację ży-
reprodukowania, W tem tkwi przyczy-
cia, rytą dawniej, w drzewie czy w stali
na, dlla której dzisiejszy fotograf po-
przez artystę malarza.
trafi osiągnąć częste i łatwe efekty,
Czarodziejska skrzynka aparatu foto-
które bez posiadania wyżej wymienio-
graficznego przywłaszczyła sobie zdol-
nych technik pomocniczych, zdobywa-
ności rysownika i malarza.
no z trudem dawniej przeważnie za po-
Fotograf ja zawodowa popadła w roz-
mocą umiejętnego operowania objekty-
paczliwą nudę przez użycie szablotnu
wem fotograficznym. Od tych daw-
pracownianego. Retusz negatywny i po-
nych czasów fotografia
poczyniła
zytywny zaciera prawdę życia naiwnie
znowu wielkie postępy. Do nieda-
schematyzując elementy portretu, czy
wna był to postęp jedynie technicz-
pejsażu.
ny. Techniczny dlatego, że wyłączne za-
stosowanie różnych objektywów, różne
p
IDEE
przewodnie
NOWOCZESNEJ
FOTO
GRAFIKI
4 AS
Poniżej: Śpiące dziecko — Gilbert Cous-
land (Anylja).
Poniżej: Pryzmaty
--
Saugez (Paryż).
^
sposoby kopjo-
wania, barwie-
nie papieru itp.
smaczki przy zu-
pełnym braku in-
wencji, przy nie-
świadomości wa-
loru czarnobiałe-
go, nie dały żad-
nych rezultatów
poza doświadcze-
niem
technicz-
nem, tak foto-
grafujących, jak
i fabryk, które
produkowały ma-
terjał fotografi-
czny.
Przedmioty, o-
soby, pejsaże by-
ły fotografowa-
ne, a nie jak mó-
wi Hains Richter
„fotograficznie -
odkrywane".
Fotografika —
jest czystą sztu-
ką.
W swej naj-
szlachetniejszej
formie nie na-
Rurociągi.
Bourke Whi-
te (U. S. AJ.
Na praiuo: Jezioro.
Emil Gos (Szwajcarja).
nie odbitki jakiemiś Skombinowanemi metodami,
z treściowo mało wartościowego negatywu, lecz wy-
raz osób i przedmiotów odtwarzanych na negatywie
i reprodukowanych na najzwyklejszych papierach
bez faktury.
Jak potężną i wielostronną jest skala natężenia
spojrzeń na życie!
Martwym przedmiotom dopiero spojrzenie artysty
nadaje dusze, ożywiając je i tworząc z nich harmo-
nijne zespoły. Od nastroju i temperamentu patrzą-
cego zależy obraz fotograficzny.
Z czasem wyłoniły sie różne odrębne sposoby pa-
trzenia za pomocą kamery na objekty fotografo-
wane. Falanga fotografików odkrywa przed nami
charakter rzeczy, Czyniąc to najprostszymi sposobami.
Man Ray stworzył abstrakcyjny fotogram. Moholy
Nagy celuje w fotomontażu. Florence Henri pośred-
niczy miedzy fotografią a kubizmem. Andre Vigtneau
transponuje w swej fotografii prawdę życia i ruch.
cern i nowem. To już
nie bezduszna fotogra-
fia dawna, lecz szcze-
ra
współpraca
in-
wencji inteligentnego
człowieka, podpatru-
jącego
wszechświat
udoskonalonem okiem
aparatu. O walorach
decyduje nie wykona-
Na lewo: Pióro. — Gut-
schow (Niemcy).
Poniżej: Akt. — Man Ray
(Paryż).
śladuje obcych
technik i nie po-
sługuje sie sma-
czkami, niegod-
nymi sztuki. Pio-
nierzy współcze-
snej fotografiki
zdobyli poczucie
twórczej indywi-
dualności i zna-
leźli sztukę pa-
trzenia nowemi
oczyma na to, co
ich otacza.
„Fotograficznie
odkryć"
dany
przedmiot,
nie
znaczy odtworzyć
go na negaty-
wie z dostępnej
dla każdego o-
glądającego stro-
ny, lecz potrafić
znaleźć dusze i
nastrój danego
objektu, pokazać
codziennie oglą-
dane przedmioty
tak, by stały sie
dla oglądającego
czemś pasjonują-
Jest on wnikliwym tłumaczem teraźniejszości, a in-
scenizując w swej fotogrąfii życie, dba zawsze o har-
monie i monumentalną rytmikę. Vigueau umie ilu-
strować książki za pośrednictwem zdjęć fotograficz-
nych, które podkreślają attmosfere dzieła i charakte-
ryzują wiernie jej bohaterów.
Przewodniem założeniem tego znakomitego artysty
jest „nie tylko być malarzem, aktorem dramatycz-
nym, czy muzykiem, lecz istotą wchłaniającą wnikli-
wie całokształt życia".
Fotografia powinna być tylko fotografią. Ma ona
zbyt dużo możliwości, aby uciekać sie przeważnie do
wątpliwych efektów, jakimi są imitacje technik gra-
ficznych, zatracających właściwe wartości fotografii.
Tak wyczuwają te sztukę artyści Deslaw, F. Hen-
ri Tedesco, Saugez, M. Real, L. Cheronnet, P. Bost
i w. in.
Artyści ci odrzucili jako zupełnie zbyteczne i wręcz
szkodliwe wszystkie sposoby fotograficzne, imitu-
jące obce techniki, oraz wszystkie tricki, które nie
podkreślając umiejętności patrzenia aparatem, zmie-
AS 5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin