Masłoń K., 2015-03-23 DoRz 13, Muru już nie ma... (Kornhauser, Duda).pdf

(1554 KB) Pobierz
Gwiezdne wojny
Nagrywający kelnerzy Kim jest teść
ministra Siemoniaka – kto i gdzie ich ukrył? Andrzeja Dudy
TYGODNIK LISICKIEGO
Nakład: 120 tys. egzemplarzy
Więcej na: www.ebook4all.pl
CE NA
5, 90 ZŁ
(W TY M 8% VA
T)
GEJE KŁÓCĄ SIĘ
O HOMOADOPCJE
ELTON JOHN
KONTRA DOLCE I GABBANA
ISSN 2299-8500
Nr indeksu 288829
20 15
NR 13/ 112 23 –2 9 MA RC A
Salonowi dziennikarze spieszą z odsieczą Bronisławowi Komorowskiemu
Wściekły atak na PiS
TOMASZ LIS
JANINA PARADOWSKA
ADAM MICHNIK
NAJMŁODSZY TYGODNIK OPINII W POLSCE
SPIS TREŚCI
Więcej na: www.ebook4all.pl
TEMAT TYGODNIA
16
RAFAŁ A. ZIEMKIEWICZ
WŚCIEKŁY ATAK SALONU
Przestraszony obóz władzy jest w stanie sięgnąć
po każde świństwo, by się ratować. Tym razem
jednak kolejne uderzenia zdają się odbijać od Dudy,
Kaczyńskiego i PiS
20
ROZMOWA Z DR. MARKIEM KOCHANEM
22
KRZYSZTOF MASŁOŃ
POZER U WŁADZY TO NIE MIARA SUKCESU
MURU JUŻ NIE MA, GETTO POZOSTAŁO
KRAJ
24
PIOTR GURSZTYN
LUKI POLITYCZNYCH RODOWODÓW
46
ANDRZEJ HORUBAŁA
DWA TEATRY
76
PIOTR KOWALCZUK
78
JACEK PRZYBYLSKI
WSZYSCY LUDZIE PUTINA
ZAMACH NA OAZĘ NORMALNOŚCI
Rewelacja o tym, że Andrzej Duda był w Unii
W HOLLYWOOD TRUDNO
Wolności, miała skompromitować kandydata PiS
O OBROŃCÓW ŻYCIA
48
ROZMOWA Z PETEREM MACKENZIEM
26
ROZMOWA Z MARIUSZEM KAMIŃSKIM
KTO, GDZIE I DLACZEGO UKRYŁ
NAGRYWAJĄCYCH KELNERÓW?
NIE PRZEGAP
50
NASZ PRZEWODNIK
FILMY, KSIĄŻKI, PŁYTY
EKONOMIA
80
TOMASZ WRÓBLEWSKI
WIRUS TROSKI O ZDROWIE
Lewicę i islamistów łączą potrzeba
kontrolowania zachowań konsumenckich
30
KAMILA BARANOWSKA
NOWA ERA TVN
OPINIE
56
MAGDALENA ŻURAW
FEMINISTKI UPOKARZAJĄ KOBIETY
– z „aniołkiem PiS” rozmawia
Agnieszka Niewińska
32
ARTUR BILSKI
84
KRZYSZTOF RYBIŃSKI
SIEMONIAK ODPALA RAKIETY
CZY KROWA MOŻE LATAĆ?
34
TOMASZ P. TERLIKOWSKI
36
JAKUB KOWALSKI
ŻYCIE I NAUKA
86
ROZMOWA Z PROF. JACKIEM WYSOCKIM
HISTERIA ANTYSZCZEPIONKOWA
– masowa rezygnacja ze szczepień grozi
wybuchem epidemii
FIKCYJNA GRA BISKUPAMI
RODZINA METODĄ IN VITRO
60
KRZYSZTOF CZABAŃSKI
OPINIA NA HAJU
38
EDYTA HOŁDYŃSKA
62
PIOTR SEMKA
SZKOŁA NA WOJNIE Z PLAGIATAMI
„GIEŁŻ” I JEGO EPOKA
STYL
90
JOANNA BOJAŃCZYK
LA MAMMA
ZBOJKOTOWANA
Geje pokłócili się
o adopcje po tym,
jak Dolce i Gabbana
opowiedzieli się za
tradycyjną rodziną
40
KATARZYNA PINKOSZ
HISTORIA
64
PIOTR ZYCHOWICZ
69 DNI ALKAZARU
Bohaterscy obrońcy twierdzy w Toledo przeszli
do legendy
RZADKA CHOROBA, RZADKA POMOC
KULTURA
42
PIOTR GOCIEK
ROBOT, TWÓJ BRAT
Nowe filmy o sztucznej
inteligencji wiele mówią
o stanie umysłowym ich
twórców
68
MICHAŁ WOŁŁEJKO
MASAKRA CHŁOPCÓW KPT. „BARTKA”
ŚWIAT
72
MAREK MAGIEROWSKI
FABRYKA PIENIĘDZY TONY’EGO BLAIRA
Były premier Wielkiej Brytanii zbudował w ciągu
kilku lat finansowe imperium
SPORT
92
ŁUKASZ MAJCHRZYK
BIAŁO-CZERWONY BLASK GWIAZDY
Marcin Gortat spełnił swój american dream
i teraz opowiada w USA o Polsce. Robi to jak
trzeba: z rozmachem
44
ROZMOWA Z GRAŻYNĄ
SZAPOŁOWSKĄ
UWODZĄC, BYŁABYM INFANTYLNA
4
FELIETONY:
www
.
DORZECZY
.
pl
GOCIEK, GURSZTYN (8), WILDSTEIN (10), ZIEMKIEWICZ, MAGIEROWSKI (12), POSPIESZALSKI (54), ZALEWSKI, WOLSKI
(58), KOPER (67), GABRYEL, WRÓBLEWSKI (82), SEMKA (94), STANISZKIS (97), KATARYNA (98), ŁYSIAK (99)
DO RZECZY
TYGODNIK LISICKIEGO
TEMAT TYGODNIA
NOWA ODSŁONA „POLITYKI MIŁOŚCI”
Więcej na: www.ebook4all.pl
Krzysztof Masłoń
Autorzy donosu „Newsweeka” na
Andrzeja Dudę uznali, że wpływ na
wybory polityka miał jego teść Julian
Kornhauser. „Z pochodzenia Żyd,
w wierszach rozliczał się z Polakami
biorącymi udział w pogromie kieleckim,
za co przez prawicowców został
okrzyknięty polakożercą” – piszą
Muru już nie ma,
getto pozostało
iteraturoznawcy z periodykuTomasza
Lisa wywodzą, że „poglądy na lustra-
cję Kornhauser wyraził w wierszu
»Teczki«:
Półtora miliona nazwisk
Dwieście czterdzieści tysięcy skatalogowanych.
Funkcjonariusze i pokrzywdzeni.
Agenci i kandydaci na agentów.
A wśród teczek tylko jeden
żywy mól bez sygnatury”.
„Pewne jest – piszą autorzy »Duda
gracz« Anna Szulc i Michał Krzymowski
– że prof. Kornhauserowi (od lat obłożnie
choremu) nie było i nie jest po drodze
z poglądami typowej polskiej prawicy”.
Tom „Origami” nie został odebrany
jako antyprawicowy, raczej przeciwnie.
Warto zacytować opinię o wierszu „Teczki”
prof. Piotra Śliwińskiego: „Pewne jest tylko,
że efekt »wielkiej liczby« odbiera historii
zawartej w teczce ludzką twarz i w rezul-
tacie nie budzi współczucia. Rozmnożenie
oznacza rozmienienie, groza ustępuje
absurdowi i obojętności. Nie mówię o po-
glądach lustracyjnych Kornhausera (nie
znam ich, a wiersz jest prawie żadną w tym
zakresie podpowiedzią), ciekawsza, zaska-
kująca wydaje się antynomia zaangażowa-
nia (które znosi dystans) i dystansu (który
zaangażowanie bierze w cudzysłów)”.
W wierszu „Rośnie mi legitymacja”
ze zbioru „W fabrykach udajemy smutnych
rewolucjonistów” Kornhauser pisał:
ja który dostałem legitymację
czy legitymacja która dostała mnie
[…]
moja legitymacja ma delikatną skórkę
chciałbym ją nosić w lewej kieszeni marynarki
żeby urosła jak rzeżucha
i chroniła kilka wierszy których
nie ma w tej książce.
Jakże często chodziło wtedy o te wier-
sze, które zdejmowała cenzura. Niemniej
to ten „legitymacyjny” utwór i kilka mu
podobnych dały asumpt do uporczywie
22
powtarzanych opowieści o PZPR-ow-
L
FOT. WOJCIECH PLEWINSKI/FORUM
www
.
DORZECZY
.
pl
skim rodowodzie Kornhausera i Nowej
Fali. W taki sposób odczytywano wiersze
w rodzaju poświęconego Róży Luksemburg
„Cyrku »Moderne« Scheidemanna”.
Poeta kilkakrotnie próbował wyja-
śnić nieporozumienia narosłe wokół tej
części jego twórczości. Jak się zdaje, mało
skutecznie. Czy ktoś u nas zresztą słucha
swoich adwersarzy? Bohdan Urbankowski
uważa, że Kornhauser swymi wiersza-
mi „poszerzał paradygmat marksizmu”,
podobnie odbiera tę „zaangażowaną”
poezję Selim Chazbijewicz. Oddajmy głos
zainteresowanemu. W 1998 r., już po tym,
jak odpowiedział antagonistom na łamach
„Kwartalnika Artystycznego”, przyznał, że
fascynację lewicowością wykazywało całe
pokolenie marcowe, ale „w Polsce różnie
się to przejawiało. Jedni byli w partii, inni
w pracy bywali zmuszani do nauczania
marksizmu-leninizmu, aczkolwiek nie
zawsze to czynili. [...] Ja osobiście nigdy nie
byłem w żadnej partii ani nie interesowa-
łem się ideologiami. Natomiast tematy, któ-
re podejmowałem, ocierały się o radykalną
nawet lewicowość. Dlaczego podejmowa-
łem te tematy? Z jednej strony była to gra
z cenzurą. Chciałem bowiem po pierwsze,
obniżyć rangę tematu. Po drugie, chciałem
zaakcentować niejasne sytuacje, które
w życiorysach postaci mogły być lub wręcz
były nie na rękę władzom. W tym sensie
było to igranie z cenzorem. Badałem, czy
to może przejść, czy nie. W gruncie rzeczy
chodziło o ośmieszanie tematu, jak choćby
w wierszu »Moja żona śpi, Iljiczu«”.
DO RZECZY
TYGODNIK LISICKIEGO
Więcej na: www.ebook4all.pl
NOWA ODSŁONA „POLITYKI MIŁOŚCI”
TEMAT TYGODNIA
W wydanym w 1974 r. napisanym
wspólnie z Adamem Zagajewskim „Świecie
nieprzedstawionym” znajdziemy – nazwij-
my to tak – przesłanie: „Demaskowanie
dzisiejszej obłudy i dzisiejszego rozdarcia
stwarza warunki dla wolnej od obłudy rze-
czywistości kulturalnej i społecznej. Jest
programem sztuki socjalistycznej”. Skąd
wziął się ten socjalizm? A co? Miałoby go
nie być? Kornhauser wyjaśniał pocho-
dzenie „słynnego, wypominanego przez
krytyków i wychwyconego przez nich
zdania z eseju Zagajewskiego, mówiącego
o tym, że postulujemy sztukę socjalistycz-
ną”. „Pamiętam, że to stwierdzenie dodał
wydawca, żeby uratować książkę”. Jak to
możliwe? – spyta nieprzejednany tropiciel
PRL-owskich serwilizmów. Możliwe, moż-
liwe, Koteczku – powiedziałby Kisiel.
Przez dłuższy czas nazwiska Korn-
hausera i Zagajewskiego wymienialiśmy
jednym tchem. Byli współzałożycielami
Grupy Poetyckiej „Teraz”, należeli do naj-
ważniejszych twórców Pokolenia ’68, pod
koniec 1975 r. podpisali List (Memoriał)
59 przeciw planowanym zmianom w kon-
stytucji (zapisach o kierowniczej roli PZPR
i przyjaźni z ZSRS), cenzura sekowała ich
w równym stopniu. Powstanie Solidar-
ności odmieniło ich sytuację; 13 grudnia
1981 r. Kornhauser został internowany,
Adam Zagajewski wyjechał na Zachód na
20 lat. Z czasem autorzy nie stronili już od
wzajemnych polemik, tak jak wtedy, gdy
„Emigracja” Kornhausera przeciwstawiała
się „Piosence emigranta” Zagajewskiego.
Julian Kornhauser łączył twórczość
literacką z pracą naukową. Profesorem
został w 1996 r. Jest znawcą literatury
serbskiej i chorwackiej. Był dyrektorem
Instytutu Filologii Słowiańskiej Uniwer-
sytetu Jagiellońskiego. Wyróżniony został
między innymi Nagrodą Kościelskich
i Nagrodą im. Andrzeja Bursy. Jego aktyw-
ność naukową i pisarską zahamował
przeżyty kilka lat temu wylew.
[…]
aby już czysty, pozbawiony pamięci, niegodny
czcić braci, wrócić do nadnaturalnej zieleni lip,
śliskich kocich łbów, dzikich róż na cmentarzu.
Dla hiper-Polaków z „Newsweeka”
istotniejsze są jednak pewnie inne wier-
sze Kornhausera, te rzekomo „polakożer-
cze”. Może „Śmierć-Żydówka”?
Jedli ogień
połykali własny świat
który jeszcze nie zdążył się splamić
z dachu widać było przechodniów
po aryjskiej stronie
niektórzy patrzyli w górę
i pokazywali coś palcami
śmierć jak bochenek chleba
ratowała przed głosem
wszechświata
ale to była śmierć-Żydówka
gwałcona przez własowców
bunkier w którym umierali
był niewielką pastylką cyjanku
którą przełknęliśmy
nie ma już muru
ani Umschlagplatzu
rozkołysanej krwi
i oczu które zobaczyły
tylko
co roku wyskakują z okna
palącego się domu
i nie wiem
co krzyczą
i dlaczego.
Kornhauser „jak się wydaje – pisał
Janusz Drzewucki – nie ma najmniejszej
ochoty cokolwiek łagodzić czy upiększać.
Dlatego też tragizmu autora »Procesu«
i »Zamku« nie kwestionuje piosenkowy
rytm i rym poświęconego mu wiersza
»Kafka«, podobnie jak brutalności »Wier-
sza o zabiciu doktora Kahane«, którego
tematem jest pogrom kielecki sprzed
pół wieku, nie tonuje wcale stylizacja na
»Pieśń o zabiciu« Jędrzeja Tęczyńskiego
ŚMIERĆ JAK BOCHENEK CHLEBA
z XV wieku:
„W wierszach z tomu »Kamyk i cień«
A jacy to źli ludzie mieszczanie kielczanie
oraz z cyklu »Żydowska piosenka« –
żeby pana swego, Seweryna Kahane,
GROŹNA NIEOBECNA
pisał w »Twórczości« Janusz Drzewucki
zabiliście, chłopi, kamieniami, sztachetami!
– „poeta wraca do własnych źródeł: do
[…]
Ostatnio najważniejsze stało się to, że
dzieciństwa, na Śląsk, do rodzinnych
Bóg Polaków zamknięty w obozie, w baraku
„Newsweek”, a za nim choćby Wikipedia
Drży, gdy dzielni chłopcy z orzełkami na
uznały go za Żyda. Przeciwnicy PiS zacierają Gliwic. Wraca, żeby zobaczyć rozkopane
podwórko: »z którego widać dwa rozdzie-
czapkach
ręce, że oto dostało się obskurantom, reli-
Dobijają dziewczynki żydowskie, rurkami, na
lone murem/groby rodziców« i żeby wy-
gijnym fanatykom, oszołomom, moherom
odlew”.
i antysemitom, czyli teoretycznie zwolenni- powiedzieć, jak w wierszu »Bar micwa«,
kom Andrzeja Dudy rzekomo wytykającym to, co wypowiedziane być musiało”.
No i co? Pogrom Żydów odbył się
żydowskie pochodzenie żonie prezydenta
w Kielcach 4 lipca 1946 r. W tym samym
Monotonnie, bezgłośnie, raz na zawsze,
roku, 20 września, w Gliwicach przy-
Komorowskiego. A inne podobne przy-
od stuleci, przez ojca i dokładnie
darowujesz swe ciało jeszcze nie całkiem
szedł na świat Julian Kornhauser, poeta,
padki, na przykład ujawnienie genealogii
przydatne
prozaik, krytyk, tłumacz. Pisarz polski.
koryfeuszy nauki polskiej czy artystów
pyłom, dymowi, może wiórom obłoków,
z bożej łaski? Kto mieczem wojuje…
Kiedyś wyrwał mu się z krtani wers:
a potem niepostrzeżenie, dla wielu umyślnie,
Na coś takiego nie ma zgody. Czym
„Boże, jak trudno wypowiedzieć to, co
23
z dnia na dzień rozstajesz się z burzą rozpaczy
leży na sercu”.
innym jest przypominanie, kim był brat
© ℗
Wszelkie prawa zastrzeżone
23–29 III 2015
13/2015
najważniejszego politycznego redaktora
w Polsce i czyjej krwi jest winien. Kim był
stryj rozpoetyzowanej piosenkarki i czyje
kości łamał. Śmierć ilu polskich patriotów
ciąży na sumieniu żony rzekomego tuza
myśli ekonomicznej. Czym innym była służ-
ba w organach siłowych, wojsku i bezpiece,
a czym innym pisanie wierszy, za które
przychodziło ponieść konsekwencje.
Robienie sensacji z żydowskiego pocho-
dzenia twórcy „Zasadniczych trudności”
jest niewyobrażalnie głupie. Jeśli to ta
wiadomość o korzeniach teścia Dudy miała
być zapowiadaną przez PO wunderwaffe, to
pogratulować intelektu, dociekliwości i tak-
tu. Odkryciem stało się dla „Newsweeka” to,
co czytelnikom Kornhausera było wiadome
od dawna, część swojego dorobku po-
święcił on bowiem zmaganiom bohatera
z żydowskim rodowodem. W książce „Dom,
sen i gry dziecięce” jest to wyłożone niemal
wprost.
Z kolei wiersze, które zdaniem mitycz-
nych „prawicowców” i „Newsweeka” są
„polakożercze”, pochodzą z tomu „Ori-
gami” i wcześniejszych zbiorów „Kamyk
i cień” (1996) oraz „Było, minęło” (2001).
O tych z „Origami” tak pisał prof. Śliwiń-
ski: „Przez szczeliny, zranienia przedo-
stają się do ich wnętrz drobiny sarkazmu,
wywołanego głównie przez pychę, jaką
życie okazuje śmierci (wiersz tytułowy
»Spacer z Holubem«, »Cmentarz i gale-
ria«). Gniewa dostrzegana w napisach na
murach amnezja, niebezpieczna, bo po-
wodująca nawrót zła oraz fascynację siłą.
W tych wierszach Kornhauser przypomi-
na Zagładę, lecz robi to, przedstawiając ją
jako Zapomnianą Grozę, Groźną Nieobec-
ną. Odbywanie tego rytuału pamięci jest
konieczne. Jego powtarzalność, choćby
zdawała się nudna lub łatwa, tłumaczy
się jako obowiązek wobec przyszłości”.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin