Ilustrowany przewodnik po Paryżu, Warszawa 1889.pdf

(18317 KB) Pobierz
ILUSTROWANY
PRZEWODNIK PO
PARYŻU.
ZEST.A.
W I Ł
- <—-c£*«sas&>—<*-
WARSZAWA
"^7"3rca.si.3a.ie S K e d ­ a i e c j i "
i
s^7"<§;d.rcwca
1889.
Biblioteka Narodowa
Warszawa
30001011672911
Powiatowa
rala
Bibliotek Ruchomych
w Białej Podlaskiej
^lnwenłarz».__.__ j _
PRZEDMOWA.
^osBOjieHO E(eH3ypow.
BapniaBa, OaTHÓpa 8 RHH 1888 roja.
P
V
7:^5".
w
^DrukZsiwiMewskiego, Chmielna M / '
ddawna
już polscy turyści, zwiedzający Paryż,
prawdziwą stolicę Europy i świata cywilizo­
wanego, dyktującą prawa w zakresie cywilizacji,
wiedzy, sztuki, a przedewszystkiem gustu, oczeki­
wali ukazania się książki w języku naszym, która
mogłaby im ułatwić zwiedzenie wielkiego miasta,
poznanie go z opisu już przed wyjazdem, słowem
książki, odtwarzającej Paryż.
Wydawnictwem takiem pragnie być niniejszy
„Przewodnik."
Zamierzyliśmy w nim dać książkę podręczną
dla każdego z naszych rodaków, zwiedzających sto­
licę Francji i w tym celu umieściliśmy tu wszystkie
wskazówki praktyczne, ułatwiające orjentowanie
się w Paryżu, dogodne urządzenie sobie tam krót­
szej lub dłuższej egzystencji, wreszcie zwiedzenie
wszystkich jego ciekawości. Jestto część właściwie
^^\\\%\
VI
„przewodnikowa." Z drugiej strony, nie bawiąc się
zresztą w aspiracje do monografji, postanowiliśmy
w szczupłych, z góry zakreślonych sobie ramach, od­
tworzyć o tyle, o ile, obraz Paryża i jego życia,
słowem do pewnego stopnia dać jego opis. Wre
szcie celem naszym było zwrócić uwagę na rzeczy
polskie w Paryżu.
O ile udało się nam to potrójne zadanie, osą­
dzi czytelnik.
Nadmienimy jeszcze, iż przyszłoroczna wysta­
wa wszechświatowa w Paryżu, która ze względu na
prawdopodobnie liczne odwiedziny naszych roda­
ków w "stolicy Francji czyni potrzebę obecnego
wydawnictwa tem pilniejszą, będzie odpowiednia
uwzględnioną w „Przewodniku."
ROZDZIAŁ I.
J a k się dostaó d o
Paryża?
Najtańsza
i najprostsza droga do Paryża prowa­
dzi, jak gdyby dla ironji, przez Berlin.
Przysłowie powiada: „Każda droga prowadzi do
Rzymu." I słusznie. Turyści pragnący zwiedzić po
drodze część Europy, mogą wybrać tyle kombinacji
i dróg, ile im się tylko podoba i zawsze będą pewni,
że przy zapasie czasu i pieniędzy, znajdą się u celu.
Turystom tego rodzaju wskazać możemy, jako wielce
przydatny, klasyczny przewodnik kolejowy, wydawa­
ny w Frankfurcie nad Menem,
Hendschel's Telegraph,
który znajdą w każdej niemal księgarni warszawskiej.
Wskazówki nasze przeznaczamy dla osób, pragną^
cych się dostać do Paryża drogą najkrótszą, bez straty
czasu i pieniędzy.
Przedewszystkiem tedy, jak to powszechnie wia­
domo, wyjeżdżający z Warszawy powinien uzyskać
paszport, co zajmuje od 2 do 3 dni czasu i kosztuje dla
stałego mieszkańca Warszawy, razem z wizą, od 17 do
18 rubli (15 rubli opłata, marki na podanie i kwalifika­
cja przeszło rubla, wiza około rnbla). Ponieważ wy­
jazd następuje na granicę pruską, paszport musi być
wizowany w konsulacie pruskim. Jest to formalność
niezbędna, bez której nie można przejechać granicy...
Wyjeżdża się koleją warszawsko­bydgoską. Po­
mimo drobnych zmian w rozkładzie jazdy, zależnych
głównie od pory loku, rozkład w ogólnym zarysie po­
zostaje zawsze prawie jednakowy. Na kolei bydgo­
skiej znajdujemy w ciągu dnia dwa pociągi, któremi
można wyjechać za granicę: a) pociąg kurjerski zwy­
kle około 3 w południe i b) pociąg osobowy między 6 a
7 rano. Ma się rozumieć, dokładniejszy czas odjazdu
należy sprawdzić w planie jazdy w danej chwili.
Jeżeli fundusze pozwalają podróżnemu jechać do
Paryża pierwszą lub drugą klasą i to pociągiem kur­
ierskim (w stosunku do cen pociągu osobowego różnica
około 30°|
0
), radzimy wziąć bilet bezpośredniej komu­
nikacji do Paryża odrazu w Warszawie. Uwolni go to
od szukania kas i biletów po stacjach pośrednich.
W takim razie zadanie podróżnego jest bardzo proste,
albowiem marszruta bezpośredniej komunikacji po­
spiesznej, tak jest skombinowana przez zarządy kole­
jowe, żeby nniknąć długiego oczekiwania na stacjach
i przerw w podróży. Rezultatem tego pośpiech.
Wyjechawszy z Warszawy kurjerem bydgoskim
po 3 w południe (podług obecnego rozkładu jazdy o 3
9
m. 15), znajdujemy się między 8 a 9 wieczorem w Ale­
ksandrowie, na granicy pruskiej, a nazajutrz rano mię­
dzy 6 a 7 (ob. rozkład jazdy 6 m. 11) w B erlinie.
Z B erlina można wyruszyć dalej do Kolonji przez Ha­
nower, albo zaraz około 7 rano (podł. ob. rozkł. 7 m.
45), lub po jedenastej rano (p. ob. r. l i m . 56). W pier­
wszym razie przybywa się do Kolonji po6 wieczorem
w drugim między 9­tą a 10­tą wieczorem. Z Kolonji
pociąg do Liege (Littich) i dalej do Paryża, wyrusza
dopiero między 10­tą a 11­tą wieczorem, (p. ob. rozkład
10 m. 30), tak, źe albo w Kolonji, albo w B erlinie,
stosownie do obranego rano z Berlina pociągu, trzeba
przeczekać około czterech godzin. W Paryżu wresz­
cie stajemy między godziną 8­ą a 9­tą rano (podł. ob.
roz. 8 m. 35) nazajutrz. W ten sposób podróż trwa
mniej więcej 43 godziny, czyli, źe jeśli wyjedziemy
z Warszawy
dziś w południe,
znajdziemy się w Paryżu
pojutrze rano.
Koszt takiej podróży jest dość znaczny.
Mianowicie bilet 1­ej klasy do Paryża kosztuje
rs. 9 kop. 16 i około 140 marek pruskich; bilet drugiej
klasy (skombinowany z pierwszą) 6 rs. 89 kop. i około
110 marek pruskich. Nadto bilet dodatkowy za wagon
sypialny, wynosi na przestrzeni Warszawa­B erlm w kla­
sie 1­szej—10 marek, w klasie 2­ej—6 m. 50 pf., a na
przestrzeni B erlin Paryż (tylko 1 klasa i tylko w po­
ciągu wychodzącym z B erlina (po 11 ej rano) —17
marek.
W ten sposób wygodna jazda do Paryża, tam
10
11 —
i z powrotem najbliższą drogą, kosztować będzie mniej
więcej
od 130 do 190 rubli.
Ostrzegamy podróżnych tej kategorji, że pociągi
pośpieszne z B erlina do Kolonji wyruszają z jednego
z trzech śródmiejskich dworców:
ScUs. Bnhf., Alexan­
derplatz Bhf.
lub
Friedrichstr. Bhf.,
zaś na dworcu
Lertejskim nie zatrzymują się wcale. Jadąc z War­
szawy, należy się tedy zatrzymać ua jednym z trzech
wymienionych banhofów.
Zupełnie inaczej przedstawia się marszruta osób,
starających się urządzać oszczędniej, a więc jadących
pociągami osobowemi drugą, trzecią, a nawet po części
czwartą klasą. Podróż turystów tej kategorji trwać
będzie znacznie dłużej, a mianowicie zamiast 43 go­
dzin, aż 69 do 70 godzin, czyli prawie trzy doby. Po­
wodem takiego opóźnienia, oprócz wolniejszego biegu
pociągów, są jeszcze kilkogodzinne przerwy, które z ko­
nieczności trzeba robić po różnych punktach, że wzglę­
du na rozkłady jazdy...
A więc wyjeżdża się z Warszawy rano między
6 a 7 (podług obecnego rozkł. jazdy 7 m. 5), do Alek­
sandrowa przybywa w południe, a w B erlinie staje się
nazajutrz rano, między 5 a 6 (patrz ob. roz. jazdy
5 m. 57). W B erlinie należy przeczekać pół dnia, po­
nieważ najbliższy pociąg osobowy do Kolonji na H a­
nower wychodzi dopiero około drugiej w południe
(p. ob. r. j . 2 ga bez minut;; w Hanowerze stajemy
około 8­ej wieczorem, a w dalszą drogę po trzygodzin­
nym przystanku ruszamy między ll­tą a 12­tą
w nocy i jesteśmy w Kolonji nazajutrz rano około
9­tej (p. ob. r. jazdy 9 m. 10). Około 10­tąj rano (ob.
r. j . 10 m. 14) wyruszymy z Kolonji przez Aachen do
Liege (po niemiecku Luttich), w B elgji, dokąd też przy­
bywamy około 2­ej w południe (p. ob. rozkł. jazdy 2 m.
7). Z Liege pociąg osobowy wyrusza do Paryża około
3­ej (p. ob. r. jazdy 3 m. 20) a przybywa do stolicy
Francji po paru przystankach na liujach belgijskich,
nazajutrz około 4­ej nad ranem (p. ob. rozkł. j . 4 m. 5).
Biletów na cały ten przejazd od razu brać nie
można, ze względu na kombinacje pociągów, można j e
zaś brać na następujące przestrzenie: w Warszawie—do
Berlina; w B erlinie—do Kolonji; w Kolonji­^do Liege
(Luttich) i w Liege—do Paryża.
Koszt 2­giej klasy wynosi 5 rs. 96 kop. i 26 m.
60 pf. do B erlina; z B erlina do Kolonji—35 m. 60 pf.;
z Kolonji do Liege (Luttich) 8 m. 60 pf.; wreszcie
z Liege do Paryża—31 fr. 30 et. Ogółem—5 rs. 96 k., 60
m. 80 pf. i 31 fr. 30 et. Trzecia klasa kosztuje: z War­
szawy do B erlina—3 rs. 15 kop. i 17 m. 80 pf.; z Berlina
do Kolonji 17 m. 80 pf.; z Kolonji do Liege — 5 m. 90
pf. i z Liege do Paryża—21 fr. 25 et. Ogółem 3 rs. 15
kop., 47 m. 50 pf. i 21 fr. 25 et. Słowem, koszt jazdy
drugą klasą w jedną i drugą stronę, stanowi
od 110 do
120 rubli,
trzecią—od
80 do 90 rubli.
Koszt ten może się jeszcze bardzo znacznie zmniej­
szyć, jeśli weźmiemy nalinjach kolejowych niemieckich
klasę czwartą, która zresztą odznacza się wieloma nie­
dogodnościami.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin