J._Reiter_FAZ.pdf

(37 KB) Pobierz
Niemcy. Reiter w 'FAZ': Berlin potrzebuje UE bardziej niŜ kiedykolwiek
Strona 1 z 1
Niemcy. Reiter w "FAZ": Berlin potrzebuje
UE bardziej niŜ kiedykolwiek
PAP 2011-12-09, ostatnia aktualizacja 2011-12-09 14:25:32.0
Niemcy, tak jak Polska, mają zbyt duŜo do stracenia, jeśli integracja europejska się nie uda - pisze w niemieckim
dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung" prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie, były
ambasador w RFN i USA Janusz Reiter.
Ocenia,
Ŝe
Berlin i Warszawa muszą przekonać zachowawczą Francję,
Ŝe
Polskę naleŜy włączyć w odpowiedzialność
za Europę.
"Niemcy są zbyt potęŜne, by cieszyć się bezpieczeństwem bez zintegrowania z Europą. Zaś Polska ma zbyt mało siły,
by czuć się bezpieczną bez mocnych struktur integracyjnych. Jest być moŜe jedna róŜnica: Podczas gdy
świadomość
własnej wraŜliwości jest częścią polskiego DNA, to wydaje się,
Ŝe
w Niemczech
świadomość
ta osłabła przez wiele
dekad pokoju i dobrobytu" - pisze Reiter.
Dodaje,
Ŝe
sama
świadomość
historyczna raczej nie da się przełoŜyć na propozycje rozwiązania kryzysu. "Jeśli jednak
polityczne działania nie są zakorzenione w głębszym zrozumieniu historii, są pozbawione orientacji. W aktualnej dyskusji
nie chodzi tylko o efektywne reguły unii fiskalnej, chroniące przed nieodpowiedzialnością pojedynczych (państw), ale o
to, co dziś nazywa się +zarządzaniem+, a wcześniej nazywało się władzą. Musi ona zostać podzielona na nowo, i to w
taki sposób, by sprawiedliwie uwzględnić interesy i roszczenia wszystkich narodów" - ocenia były ambasador.
WaŜną rolę w zaprojektowaniu tego nowego podziału władzy w UE nadal ma tandem francusko-niemiecki. Musi on
jednak uwaŜać, by sam nie stał się częścią problemu, forsując podział władzy, który zaspokoi przede wszystkim ich
interesy.
"Polska nie ma takiej wagi, jak Francja czy Niemcy. Jednak reprezentuje waŜną część europejskiej rzeczywistości, która
moŜe przyczynić się do przyszłego sukcesu UE. Podczas gdy Niemcy chciałyby wykorzystać ten potencjał dla
wzmocnienia UE, Francja pozostaje raczej konserwatywna. Berlin i Warszawa muszą przekonać ParyŜ,
Ŝe
takŜe w jego
interesie leŜy włączenia Polski do odpowiedzialności za Europę - nawet jeśli kraj ten nie jest członkiem eurogrupy" -
pisze Reiter.
Według niego rację ma kanclerz Angela Merkel mówiąc,
Ŝe
po reformach związanych z walką z kryzysem UE będzie
inna. "PoniewaŜ jest ona (UE) egzystencjalnie waŜna dla Polski, Warszawa nie moŜe po prostu czekać na decyzje, które
podejmą inni" - ocenia Reiter. Stąd - jak dodaje - polityczna ofensywa, której przykładem było niedawne przemówienie
ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Berlinie.
Janusz Reiter ocenia,
Ŝe
poparcie Sikorskiego dla Europy federalnej nie było zaskoczeniem. "W czasie kryzysu
minionych lat Polska odkryła walory europejskiego federalizmu. Za późno, jak się wydaje. Tam, gdzie kiedyś stały
Niemcy jako orędownicy federalnej Europy, pozostał tylko szyld: +Przeprowadziliśmy się. Nowy adres: Unia polityczna+"
- pisze Reiter.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
http://wyborcza.pl/2029020,91446,10789245.html?sms_code=
2011-12-16
Zgłoś jeśli naruszono regulamin