teoria propagandy.txt

(47 KB) Pobierz
Dwa lata temu opublikowalimy na łamach PrisonPlanet.pl artykuł pt. Kontrola umysłu. Jak to działa? który traktował o rodowisku kontroli umysłu, które powstało na poczštku XX wieku i skrystalizowało się około lat 50-60. W tym rodowisku po raz pierwszy powstały masowe systemy propagandy, obejmujšce takie zdobycze techniki jak radio, kino i telewizja. Po raz pierwszy można było mówić o masowym człowieku gdzie standaryzacja myli i zachowań stała się normš, a powstajšce technologie i nauki manipulacji rozszerzyły się na tyle, że można było mówić o efektywnej manipulacji i kontroli nad masami. Poruszalimy wiele metod i technik manipulacji jednak to co najistotniejsze pominęlimy ze względu na obszernoć zagadnienia. Propaganda, bo o niej mowa jest tym co konstytuuje dzisiejszy mechanizm kontroli nad masami. Jej niewidoczne procesy dotykajš niemalże każdego człowieka na wiecie, wcišgajšc go w wir procesów politycznych, którymi jeszcze w XIX wieku nie zaprzštał by sobie głowy. Obwieszczenie władcy wiszšce na słupie, albo gazeta z informacjami XIX wieku zamieniły się na systemy nadajšce 24 godziny na dobę informacje modelujšce współczesnego człowieka. Przez to wiat zmienił się przez to bezpowrotnie, podobnie jak i człowiek.

W tej serii artykułów na podstawie cytatów z ksišżki Jacquesa Ellula pt Propaganda postaramy się więc zarysować czym jest propaganda, taka jaka istniała w latach 60-ych, starajšc się odnieć jš do dzisiejszych realiów gdzie nowoczesne technologie telewizji satelitarnych, telefonów komórkowych, internetu, sieci społecznociowych, nowych technik psychologicznych, inżynierii społecznej, NLP, ekonomii behawioralnej, neurologii, nowych technik przekazywania obrazu (np. 3D, HD, 4K) itd. stajš się normš i które jedynie dodały do fundamentu który skrystalizował się w latach 60-ych.

Ellul opisał trzy główne systemy propagandy- Zwišzku Radzieckiego, Chin i Stanów Zjednoczonych. Sš to najważniejsze systemy propagandowe pod względem zakresu, głębokoci, i spójnoci, reprezentujšce trzy zupełnie różne typy i metody propagandy. Obecnie systemy te przechodzš przez proces unifikacji, gdzie metody sowieckie można zaobserwować w propagandzie amerykańskiej, europejskiej a amerykańskie np w chińskiej, co poszerza znacznie wachlarz możliwoci propagandzistów prowadzšc do syntezy tych szkół. Najbardziej znaczšce rozróżnienie propagandy u Ellula jest między propagandš agitacji i propagandš integracji. Pierwsza prowadzi ludzi od zwykłej niechęci do buntu; ostatnia ma na celu dostosowanie się jednostek do pożšdanych wzorców. Te dwa rodzaje propagandy opierajš się na zupełnie innym zestawie technik. Oba istniejš na całym wiecie. Propaganda integracji jest potrzebna zwłaszcza do technologicznego rozwoju społeczeństwa i jego technicznych rodków, z kolei rodki masowego przekazu sprawiajš, że taka propaganda integracyjna jest możliwa. Propaganda nie jest więc tylko technikš, ale jest również niezbędnym warunkiem dla rozwoju postępu technicznego oraz ustanowienia technologicznej cywilizacji.

Propaganda według Ellula jest, przede wszystkim tworzona z woli do działania, w celu skutecznego uzbrojenia polityki, dajšc nieodpartš siłę jej decyzjom. Każdy, kto kontroluje ten instrument przejmuje się jedynie jego efektywnociš. To jest najwyższe prawo, które nie może zostać zapomniane, gdy zjawisko propagandy jest analizowane. Nieskuteczna propaganda nie jest propagandš. Instrument ten należy do technologicznego wszechwiata, współdzieli jego właciwoci i jest nierozerwalnie z nim zwišzany. Ellul również bada czy demokracja, chrzecijaństwo czy humanizm mogš być propagowane przez techniki nowoczesnej propagandy; ledzi podobieństwa między wszystkimi- komunistycznymi, nazistowskimi, demokratycznymi propagandami. Uważa, że nikt nie może korzystać z tej wewnętrznie niedemokratycznej broni- a raczej, oddać się jej- bez szwanku lub bez przeprowadzania głębokich przemian społecznych w procesie. Pokazuje nieunikniony, niechciany efekt propagandy, z którego dobry" propagandzista nie zdaje sobie sprawy, to jest "rezultatu" każdej poważnej działalnoci propagandowej i wszystkich jej zgubnych konsekwencji. Co jest najgorsze: proces raz w pełni uruchomiony, wydaje się być nieodwracalnym. Ostatecznie autor stwierdza, że jego zdaniem, propaganda jest dzi największym zagrożeniem dla ludzkoci i demokratycznego wiata. Czy może mieć rację?


Wstęp.
We wstępie autor zaznacza główne problemy i zasięg propagandy, jej miejsce w technologicznym społeczeństwie i charakter jej bezwzględnego mechanizmu w rękach instytucji majšcych do niej dostęp. Jest to generalny zarys, który będzie dalej wnikliwie analizowany.

"W najszerszym ujęciu system propagandy obejmuje:
XIII. Psychologiczne działanie: Propagandzista dšży do zmiany opinii wykorzystujšc czysto psychologiczne metody, najczęciej podšża za pół-edukacyjnym celem, odnoszšc się do swoich współobywateli.
Wojnę psychologicznš: Tutaj propagandzista ma do czynienia z zagranicznym przeciwnikiem, którego morale stara się zniszczyć przez rodki psychologiczne tak, że przeciwnik zaczyna wštpić w słusznoć swoich przekonań i działań.
Re-edukację i pranie mózgu: Złożone metody transformacji przeciwnika w sojusznika, które mogš być używane tylko na więniach.
Stosunki ludzkie i publiczne [PR]: muszš być koniecznie zawarte w propagandzie. To stwierdzenie może zaszokować niektórych czytelników, ale pokażemy, że te działania sš propagandš, ponieważ zmierzajš do dostosowania jednostki do społeczeństwa, do poziomu życia, do działania. Służš by jednostki zachowywały się konformistycznie, co jest celem wszelkiej propagandy."

XIV. "Ponieważ demokracja jest dobra, a dyktatura zła, propaganda służšca demokracji jest dobra, nawet jeli techniki sš identyczne z propagandš służšcš dyktaturze. Albo, ponieważ socjalizm jest dobry a faszyzm zły, propaganda nie jest zupełnie zła w rękach socjalistów, ale jest całkowicie zła w rękach faszystów. Odrzucam takš postawę. Propaganda jako zjawisko jest zasadniczo taka sama w Chinach, ZSRR, Stanach Zjednoczonych czy Algierii."


XV. "Współczesny człowiek oddaje czeć faktom" - to znaczy, iż akceptuje "fakty" jako ostatecznš rzeczywistoć. Jest przekonany co do tego, że to co jest, jest dobre. Uważa, że fakty same w sobie zawiadczajš i sš dowodem, i chętnie podporzšdkowuje im swoje wartoci; jest posłuszny temu, co uważa za koniecznoć, która w jaki sposób łšczy się z ideš postępu. Ta stereotypowa postawa ideologiczna nieuchronnie prowadzi do pomylenia osšdów względem prawdopodobieństwa z osšdami względem wartoci.

Ponieważ fakt jest jedynym kryterium, oznacza że musi być dobry. W zwišzku z tym zakłada się, że każdy, kto stwierdza fakt (nawet bez osšdu względem niego) tym samym popiera go. Każdy, kto twierdzi (po prostu wypowiadajšc, poglšd oparty na prawdopodobieństwie), że komunici wygrajš jakie wybory, jest od razu uznawany za zwolennika komunistów; każdy kto mówi, że cała działalnoć człowieka jest coraz bardziej zdominowana przez technologię jest postrzegany jako "technokrata" i tak dalej.

Wraz z tym jak przystšpimy do analizy rozwoju propagandy, do rozważenia jej niezaprzeczalnego wpływu na współczesny wiat i jej połšczenia ze wszystkimi strukturami naszego społeczeństwa, czytelnik będzie kuszony by przyznać zgodę na funkcjonowanie propagandy. Ponieważ propaganda jest przedstawiona jako koniecznoć, takie dzieło zatem zmusza autora do czynienia propagandy, do wspierania jej, i jej zintensyfikowania. Chcę podkrelić, że jest to jak najdalsze od mojego mylenia, takie założenie jest możliwe tylko przez tych, którzy wielbiš fakty i władzę. Moim zdaniem, potrzeba nigdy nie ustanawia zasadnoci działań; wiat z koniecznoci jest wiatem słaboci, wiatem który odrzuca człowieka. Aby powiedzieć, że zjawisko jest konieczne oznacza, dla mnie, że odrzuca człowieka: koniecznoć zjawiska jest dowodem na władzę, a nie dowodem jego doskonałoci."

XVI. "Siła propagandy jest bezporednim atakiem na człowieka. Pytanie jakie należy zadać to jak wielkie jest to niebezpieczeństwo. Najwięcej odpowiedzi opiera się na braku zrozumienia zagadnienia i dogmatach. W ten sposób komunici, którzy nie wierzš w ludzkš naturę, ale tylko w ludzkš kondycję twierdzš, iż propaganda jest wszechmocna, uzasadniona (ilekroć jš wykorzystujš) i przyczynia się do stworzenia nowego typu człowieka. Amerykańscy socjologowie próbujš naukowo umniejszać skutecznoci propagandy, ponieważ nie mogš pogodzić się z mylš, że jednostka- podstawa demokracji- może być tak ułomna jak również dlatego, że zachowujš swojš ostatecznš ufnoć w człowieka. [...] Jeli jestem za demokracjš, to mogę jedynie ubolewać nad tym, że propaganda czyni jš w istocie prawie niemożliwš. Mylę, że byłoby jeszcze gorzej, bawić się złudzeniami co do współistnienia prawdziwej demokracji i propagandy."

XVII. "W chwili obecnej, propaganda jest najgłębszym i najbardziej nieuchwytnym, przejawem tej tendencji. Propaganda musi być postrzegana jako element w centrum rosnšcych kompetencji państwowych i rzšdowych oraz administracyjnych technik."

XVIII. "W porodku zwiększania mechanizacji i organizacji technologicznej, propaganda po prostu oznacza, rodki majšce na celu zapobieganie by procesy te nie były odczuwane jako zbyt ucišżliwe, jednoczenie przekonujšc człowieka by poddał się im z ufnociš. Kiedy człowiek będzie w pełni przystosowany do tego technologicznego społeczeństwa, gdy w końcu podporzšdkuje się z entuzjazmem, przekonany o doskonałoci tego, do czego jest przymuszony, ograniczenia organizacji nie będš dłużej odczuwalne, prawda jest taka, że nie będš już dłużej ograniczeniami, a policja nie będzie miała nic do roboty. Społeczna i technologiczna dobra wola i entuzjazm dla odpowiednich mitów- obydwa stworzone przez propagandę- w końcu rozwišżš ludzki p...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin