00:00:06:Nie możesz, paniczu! 00:00:07:W tym pokoju... 00:00:11:Więc to ty jeste moim towarzyszem. 00:00:14:Rozumiem, jeste trochę specyficzna. 00:00:17:Urodzeni w bocznych gałęziach rodu |zostajš towarzyszami członków głównej rodziny. 00:00:21:Dlatego ty jeste moim. 00:00:23:Co to towarzysz? 00:00:26:To znaczy, że będziesz mi służyć, 00:00:30:a ja w zamian zajmę się tobš. 00:00:33:Chod. 00:00:44:Patrzcie tylko. 00:00:46:Ładna jeste. 00:00:49:Od teraz będę na ciebie liczyć. 00:00:51:Nazywam się... 00:01:08:Odcinek 24 00:01:08:ku Mrocznemu Niebu 00:01:08:Wskrzeszenie 00:01:10:Co teraz? 00:01:11:Musimy odzyskać Natsume |i spotkać się z Suzu. 00:01:14:Mistrzu Harutoro! 00:01:17:Idiotora! 00:01:18:Słuchaj się Zenjiro! 00:01:20:Chod, przeprosimy go razem! 00:01:23:Przepućcie nas... 00:01:24:Nie, proszenie nie ma sensu. 00:01:28:Dobrze więc! 00:01:43:Rozkaz! 00:01:50:Suzuka, musimy odwrócić ich uwagę, |żeby Harutora mógł uciec. 00:01:54:Dobra? 00:01:56:Touji! 00:01:58:Masz masę rzeczy do zrobienia! 00:02:03:Słyszała, Suzuka? 00:02:08:Idiotora! 00:02:09:Jeli oddasz życie za Natsume, 00:02:12:ja powięcę swoje, by cię wskrzesić! 00:02:16:Na pewno wrócę, 00:02:19:więc... 00:02:20:czekaj na mnie! 00:02:25:Chodmy. 00:02:26:Kon! 00:02:27:Tak jest! 00:02:32:Rozkaz! 00:02:40:No to idę. 00:02:46:Leć, Harutora! 00:02:52:Kruczy Płaszczu! 00:03:01:Touji, 00:03:02:Suzuko, 00:03:04:Kyouko, 00:03:05:Tenmo 00:03:06:i panie Ootomo. 00:03:09:To dzięki waszemu wsparciu 00:03:12:mogę pójć zobaczyć Natsume. 00:03:15:Mistrzu Harutoro! 00:03:20:Kagami. 00:03:22:Użyję cię jako przynęty, 00:03:24:by zwabić tu Ootomo! 00:03:27:Słyszałem, |że dobrze się nim zajęlicie. 00:03:30:Natsume i ja |prawie przez niego zginęlimy! 00:03:33:Na pewno dużo was to nauczyło. 00:03:36:Choć ta druga |nie wyniosła zbyt wiele z tej lekcji! 00:03:41:Kanalio! 00:03:46:Gotów do walki, co? 00:03:48:Chod, Harutora. 00:03:50:Zgodnie z obietnicš |skopię ci tyłek! 00:03:54:Rozkaz! 00:03:56:Rozkaz! 00:04:00:Co ty kombinujesz? 00:04:06:Rozkaz! 00:04:07:Zasada pięciu żywiołów drewno rodzi ogień! 00:04:11:Zajmij się nim, Kon! 00:04:13:Tak jest! 00:04:16:Teraz mam szansę |udać się do Natsume! 00:04:18:Niele. 00:04:27:Jest za szybki. 00:04:28:Jakim cudem? 00:04:30:Duchowy puls? 00:04:31:Teleportował się? 00:04:36:Mistrzu Harutoro! 00:04:41:Idioto! 00:04:42:Jestem z Biura Egzorcyzmów! 00:04:43:Oczyszczam tu katastrofę. 00:04:45:Co to ma znaczyć? 00:04:46:Jak mówiłem, 00:04:48:oczyszczam katastrofę! 00:04:55:Ten Kruczy Płaszcz |to narzędzie zakazanej magii! 00:05:05:Nie uciekniesz! 00:05:13:Mistrzu Harutoro! 00:05:30:Nie zrobię uniku. 00:05:31:Szkoda! 00:05:33:Nie pozwolę! 00:05:43:Ty bachorze... 00:05:50:Kon! 00:05:54:Nie wtršcaj się. 00:06:00:Kon! 00:06:29:Mylisz, że rytuał |Taizan Fukun się powiedzie? 00:06:33:A co, jeli nie? 00:06:35:Nie mogłem ochronić swojej podopiecznej. 00:06:39:Dlatego pozwolę im na lekkomylnoć. 00:06:41:Moja uczennica powiedziała, że to zadziała. 00:06:44:Jeli ja jej nie uwierzę, to kto? 00:06:46:Ponadto Suzu bierze w tym udział. 00:06:50:Wcišż mylisz, że można jej ufać?! 00:06:53:Nie angażuje się w nic pochopnie. 00:06:58:Zapominasz o jednej ważnej rzeczy. 00:07:01:Zdradziła nas obu. 00:07:10:Czepiasz się szczegółów. 00:07:23:Wystarczy już! 00:07:26:On nie może mówić, |więc zrobiłem to za niego. 00:07:31:Dyrektor Amami! 00:07:35:Stary głupiec. 00:07:38:Przyznaj, że jeste już na to za stary. 00:07:52:Kon! 00:07:57:Kruczy Płaszczu, 00:07:59:szybko, leć do Kon! 00:08:01:Chcesz zaryzykować życie |w obronie towarzysza? 00:08:05:Cholera! 00:08:11:Kon. 00:08:20:Mistrzu Harutoro... 00:08:24:Rozumiem. 00:08:25:Naprawdę jeste głupi. 00:08:32:Mistrzu Harutoro! 00:08:37:Draniu... 00:08:39:Draniu! 00:08:46:Kon, uciekaj. 00:08:51:Ja... 00:08:54:Ja... 00:08:56:Nie po to czekałam tak długo, |by taki łotr odebrał mi mego mistrza! 00:09:02:Kon? 00:09:04:Nie... 00:09:07:Będę na ciebie czekać, 00:09:09:nieważne, ile minie lat. 00:09:14:Hishamaru? 00:09:24:Czekała przez cały ten czas? 00:09:35:Co? 00:09:52:Shaver! Bierz Harutorę! 00:10:02:Boli mnie głowa. 00:10:07:Nie doceniasz mnie! 00:10:11:Nie mam doć energii. 00:10:13:Włanie... 00:10:15:To twoja wina. 00:10:17:Nie zdšżę na czas. 00:10:19:Muszę rozerwać pieczęć. 00:10:22:Ale wtedy wspomnienia z przeszłoci... 00:10:25:Gówniarzu. 00:10:27:Poczekaj tylko. 00:10:28:Nie bšd głupia! 00:10:30:Nie możesz przedkładać wspomnień |nad obecnego mistrza! 00:10:45:Od teraz będę na ciebie liczyć. 00:10:47:Nazywam się... 00:10:54:Ty... 00:10:56:Kim ty, do cholery, jeste? 00:11:03:Przepadnij, kanalio. 00:11:30:Bachorze! 00:11:33:To wspaniałe! Wspaniałe! 00:11:43:Draniu! 00:12:08:Kakugyouki! 00:12:09:Czeć, Hishamaru. 00:12:10:Chyba sobie nie radzisz. 00:12:13:Zmiękła? 00:12:15:Ibaraki Douji! 00:12:20:Niewarte zachodu. |Wróć silniejszy. 00:12:28:Reiji, oni 00:12:30:oboje sš moi! 00:12:35:Majš przewagę. 00:12:37:Chodmy. 00:12:38:Yakou się przebudził? 00:12:41:Zaczyna się robić zabawnie. 00:12:44:Sš moi! 00:12:51:Materiał! 00:13:01:O rety. 00:13:03:Zawsze była lojalna. 00:13:15:Hishamaru. 00:13:22:Ej. 00:13:34:Gdzie się podziewałe? 00:13:36:W porzšdku, Hishamaru. 00:13:38:On już taki jest. 00:13:42:Jak się do ciebie zwracać? 00:13:48:Jin. 00:13:49:Agencja będzie cię cigać. 00:13:52:Ja też, jeli dostanę taki rozkaz. 00:13:55:Racja. 00:14:04:Dyrektorze Amami, 00:14:06:wypuszczę ich przez wzglšd na ciebie. 00:14:08:Ale powiem jedno: 00:14:11:Agencja Onmyou jest potrzebna. 00:14:15:Póki sš ludzie, |którzy wymagajš jej pomocy, 00:14:19:będę dla nich machać mieczem. 00:14:30:Kostnica 00:14:41:Harutora... 00:14:43:Czy może powinnam |nazywać cię Yakou? 00:14:47:Jak wolisz. 00:14:50:W takim razie Harutora. 00:14:52:Nie chciałam,| by to się stało Natsume. 00:14:56:Ale te słowa |nic dla ciebie nie znaczš, prawda? 00:15:01:Owszem. 00:15:11:I co teraz? 00:15:21:Księżniczko? 00:15:23:Oddam ci Natsume. 00:15:24:Choć wiem, że to za mało, |by wynagrodzić mój błšd. 00:15:29:Ale... 00:15:40:Harutora, 00:15:42:do zobaczenia. 00:15:56:Przepraszam. 00:15:58:Kazałem ci czekać, Natsume. 00:16:19:Czekałam. 00:17:23:Mimo to 00:17:26:cieżka Onmyou się nie zakończyła. 00:17:32:Dziękuję za pomoc, mistrzu. 00:17:36:Nie musisz. 00:17:37:Spłacałem jedynie dług wobec ciebie. 00:17:42:Skoro o tym mowa... 00:17:45:Pokonałem cię, prawda? 00:17:48:Tak. 00:17:49:Przegrałem w pojedynku na zaklęcia. 00:17:53:Powinienem zostać całkowicie oczyszczony, |więc nie mogę się skarżyć. 00:17:57:W takim razie czy to nie za mało, |by spłacić ten dług? 00:18:02:Rzeczywicie to może nie wystarczyć. 00:18:06:Dokładnie. 00:18:07:Możesz wyrównać resztę za jednym razem. 00:18:11:Zostań moim towarzyszem. 00:18:16:Pochłonę cię, wiesz? 00:18:19:Jeli tak się stanie, |powiecę drugš nogę. 00:18:24:Póniej pokonam cię w kolejnym pojedynku |i odzyskam wolnoć. 00:18:28:To wspaniałe, 00:18:30:jak odrzucasz swe |ciało kawałek po kawałku. 00:18:33:Twoja odpowied? 00:18:36:Zgadzam się. 00:18:37:Od tej chwili onmyouji |Jin Ootomo jest moim mistrzem. 00:18:42:Dziękuję. 00:18:50:Ciekawe, |czy Harutorze się udało. 00:18:53:Obiecał... 00:18:55:Obiecał, że przyprowadzi |Natsume całš i zdrowš! 00:19:08:Saotome? 00:19:10:Dzień dobry, Tenma. 00:19:13:Co z Harutorš? 00:19:14:Rytuał Taizan Fukun się udał? 00:19:16:Poniekšd. 00:19:20:Tak czy siak, |dobra robota. 00:19:22:Nie zobaczymy się przez jaki czas, |ale trzymajcie się. 00:19:25:Co masz na myli? 00:19:27:Nie mów, że Harutora się powięcił! 00:19:29:Spokojnie. 00:19:30:Oboje żyjš. 00:19:32:Poniekšd. 00:19:33:Poniekšd? 00:19:33:To skomplikowane. 00:19:35:Wyjanij! 00:19:39:Harutora wam dziękuje. 00:19:42:Jest z tobš, prawda? 00:19:43:Włšcz głonik, Tenma! 00:19:45:Harutora, odezwij się! 00:19:47:Harutora! 00:19:47:Harutora! 00:19:48:Idiotora! 00:19:49:Moje uszy! 00:19:56:Harutora! 00:20:01:To ja. 00:20:03:Po sygnale zostaw wiadomoć. 00:20:05:O co tu chodzi? 00:20:07:Nie mówcie, że Harutora |zmienił się w Yakou. 00:20:11:Musimy spytać go osobicie. 00:20:14:Znajdmy go i zapytajmy: |Kim jeste? 00:20:18:i Zapomniałe o nas?. 00:20:21:Jeli zmienił się w Yakou, 00:20:24:walnę go. 00:20:25:Nie będę cię powstrzymywać. 00:20:29:Najpierw niech przeprasza na kolanach. 00:20:32:Za to wszystko, co przez niego przeszlimy. 00:20:38:Dobra. 00:20:40:Chyba nie będziemy mogli |dłużej zostać razem. 00:20:44:Ale mamy teraz wspólny cel: 00:20:47:znaleć tych głupków i im nagadać! 00:21:21:Natsume. 00:21:23:Natsume. 00:21:31:Czujesz się lepiej? 00:21:36:Co się stało? 00:21:38:Nic takiego. 00:21:45:Nie martw się. 00:21:49:Natsume, głuptasie. 00:21:50:Dlaczego spotkała się ze mnš jako Hokuto? 00:21:57:Mylałem, że cały ten czas mnie unikała. 00:22:05:Harutora... 00:22:09:Harutora! 00:22:16:Ja... 00:22:19:Kocham cię. 00:22:43:Przepraszam. 00:22:46:Przepraszam, Natsume. 00:22:49:Na pewno się jeszcze spotkamy. 00:22:55:Harutora? 00:23:08:Harutora? 00:23:19:Harutora... 00:23:22:Jeszcze chwilę. 00:23:25:Pozwól mi spać jeszcze przez chwilę. 00:23:34:Żebym mogła zebrać się na odwagę |i polecieć samemu. 00:19:43:Mruczysz pod nosem, 00:19:50:że ta pora roku też się już kończy. 00:19:55:Ach, bezwiednie byłe tak miły, 00:20:04:że słowa uwięzły mi w gardle. 00:20:07:Jeli porzucę wszystko 00:20:14:więzi i moje przeznaczenie 00:20:18:czy będę na tyle wolna, 00:20:24:by polecieć w niebo? 00:20:31:Powiedz mi... 00:20:33:Obiecalimy sobie tamtego dnia, 00:20:36:że dotrzemy w tamto miejsce, tak wysoko. 00:20:38:Wcišż popełniam błędy 00:20:43:i cieszę się swoim pełnym zdarzeń życiem, 00:20:4...
mekami