cowboy_bebop_remastered_08[h264.ac3][niizk].txt

(11 KB) Pobierz
00:00:08:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:12:Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl
00:00:14:..:: ANIME GARDEN ::..|Tłumaczenie: Burszuras
00:00:17:..:: ANIME GARDEN ::..|Korekta: KAT, Jasmine
00:01:37:Lot 210 wkrótce dotrze na Wenus.
00:01:42:Niektórzy z państwa|mogą być uczuleni
00:01:46:na pyłki rośliny użytej|przy terraformowaniu Wenus.
00:01:51:Może się to przekształcić|w chorobę wenusjańską.
00:01:54:W razie wystąpienia objawów|należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
00:02:21:Zamknąć się!
00:02:23:Wszyscy ręce za głowę!
00:02:26:Zapłacę wam!
00:02:28:Mam gdzieś innych,|wypuśćcie mnie.
00:02:30:Oberwie każdy,|kto się odezwie.
00:02:37:Cholera.|Dlaczego akurat dzisiaj?
00:02:40:Ty tam!
00:02:43:Ej!
00:02:46:Słuchasz mnie?!
00:02:47:Ty!
00:02:48:Wstawaj!
00:02:51:Dobrze.
00:02:52:A teraz załóż obie ręce za głową.
00:02:54:Nie zasypiaj!
00:02:56:Za kogo ty się uważasz?!
00:02:59:Oż ty!
00:03:13:Bardzo przepraszam.
00:03:14:Nie ruszaj się!
00:03:17:Ty też, panno nagrodo.
00:03:29:Sesja #8|Walc dla Wenus
00:03:43:Nie rób sobie jaj!
00:03:45:5000?!
00:03:46:Specjalna cena.
00:03:48:Nic nigdzie o tym nie pisze!
00:03:51:Ale to nie idzie|do zwykłego mieszkania.
00:03:54:Proszę cię o przysługę.
00:03:57:W końcu ma dotrzeć|na środek pustyni.
00:04:00:Nie próbuj mnie oszukać!
00:04:02:Zaczekaj chwilkę.
00:04:07:Upewnij się, że doszła, jasne?!
00:04:09:Czekaj!
00:04:16:Kolejny udany interes.
00:04:18:Cześć.
00:04:19:Co?
00:04:20:Moja działka.
00:04:21:Tutaj?
00:04:22:Jest mi potrzebna.
00:04:30:Więcej nie dostaniesz.
00:04:33:Wiem.
00:04:34:Znowu zostawisz je w kasynie?
00:04:36:Lepiej tam niż w banku.
00:04:39:Nigdy się nie podda.
00:04:47:Mam dość kieszonkowców.
00:04:52:Niesamowity.|Naprawdę niesamowity.
00:04:58:To ty pokonałeś porywaczy|swoimi kocimi ruchami, nie?
00:05:03:Mam prośbę.
00:05:05:Możesz mnie tego nauczyć?
00:05:07:To judo?
00:05:08:A może kung fu?
00:05:13:Ej, poczekaj.
00:05:16:Chcę być tak silny jak ty.
00:05:18:Zaczynasz mnie wkurzać.
00:05:20:Nie znaczy nie.
00:05:21:No weź, tylko trochę, mistrzu.
00:05:25:Proszę!
00:05:28:Zaczekaj!
00:05:33:Co to za koleś?
00:05:43:Chwilkę.
00:05:44:W ten sposób możesz mi pomóc.
00:05:46:Masz chyba w sobie|trochę miłosierdzia, nie?
00:05:48:Chwilowo mi się skończyło.
00:05:55:No weź, przecież nic|ci się od tego nie stanie.
00:06:00:Przestań w końcu...
00:06:03:Wenus ma dużo|helu w atmosferze.
00:06:05:Lekarstwo załatwi sprawę.
00:06:15:Koleś, to nie fair!
00:06:18:Sam jesteś...
00:06:21:To była miętówka.
00:06:24:Niech cię!
00:06:26:Trening walki wręcz?
00:06:31:Jesteś...
00:06:33:Nazywam się Roco Bonnaro.|Miło mi cię poznać, mistrzu.
00:06:38:W końcu jakiś dochód.
00:06:40:Kupię ci coś dobrego.
00:06:44:A wszystko dzięki mojemu|genialnemu planowi.
00:06:47:Następni...
00:06:56:Nie spinaj się tak.
00:06:58:Ale inaczej nikogo|nie pokonam.
00:07:01:Liczy się płynność, nie siła.
00:07:05:Musisz być jak woda.
00:07:09:Rozumiesz?
00:07:11:Ani trochę.
00:07:13:Tak myślałem.
00:07:14:Dobra, zaatakuj mnie nożem.
00:07:17:Zrobię ci krzywdę.
00:07:18:Zaatakuj.
00:07:23:Jak chcesz!
00:07:30:Co się stało?
00:07:33:Ja się nie spinam.
00:07:35:Użyłem twojej siły|przeciw tobie.
00:07:38:Panuję nad jej przepływem.
00:07:41:Muszę być zrelaksowany,|by ciało odpowiednio reagowało.
00:07:47:Więc...
00:07:48:Staję się jak woda.
00:07:51:Woda?
00:07:52:Tak.
00:07:54:Woda może przyjąć|każdą postać.
00:07:56:Może płynąć leniwie|lub rwać się szybko w dół, prawda?
00:08:02:Nie wiem,|czy dobrze zrozumiałem.
00:08:06:Trochę szacunku dla starszych!
00:08:14:Trzymaj!
00:08:15:Dzisiaj, nie, jutro w nocy.
00:08:17:W katedrze za miastem.
00:08:18:Te, czekaj!
00:08:19:Tam jest!|Nie dajcie mu uciec!
00:08:26:Kasyno?
00:08:29:Te tutaj słyną z przekrętów.
00:08:31:Nie martw się.
00:08:33:Nie nasza forsa.
00:08:34:Na dodatek wyleciała jak z procy|i nie wiemy, kiedy wróci.
00:08:39:Nie ma co marnować czasu.
00:08:42:Co powiesz na małą robótkę?
00:08:46:Piccaro Calvino.
00:08:48:Przeciętny złodziejaszek,|ale tym razem zaszalał.
00:08:53:Podwójna nagroda,|jeśli zgarniemy całą bandę.
00:08:58:Ukradli coś takiego.
00:09:00:Robi się z tego lekarstwo na chorobę wenusjańską,|ale strasznie trudno to wyhodować,
00:09:04:dlatego jest warte grube miliony.
00:09:10:Przepraszam!
00:09:19:Cholera, gdzie on pobiegł?
00:09:22:Dobry jest w uciekaniu.
00:09:34:Powinniśmy to zatrzymać.
00:09:36:Jest warte dużo więcej|niż ta cała nagroda.
00:09:41:Nie możemy.
00:09:43:Przemyśl to.
00:09:44:Głupia, lepiej nie mieszać się|w takie sprawy.
00:09:48:A jeśli się nie dowiedzą?
00:09:50:Ile przegrałaś w tym kasynie?
00:09:52:Co?
00:09:54:Zostawiam wam Piccaro.
00:09:56:Ja zajmę się Roco.
00:09:57:Czemu nie poczekasz?
00:09:58:I tak się z nim spotkasz.
00:10:00:Jak to mówią,|nagroda kołem się toczy.
00:10:04:Chyba fortuna.
00:10:11:Wrak statku?
00:10:13:Czemu w takim miejscu?
00:10:14:Nie wiem.
00:10:15:Może jacyś dziwacy lubią|mieszkać na pustyni, ale mimo wszystko...
00:11:16:Nie ruszaj się!
00:11:27:Nie ruszaj się!
00:11:28:Ręce do góry!
00:11:30:Nie mam złych zamiarów.
00:11:32:Ale tak mówi każdy,|kto je ma.
00:11:35:Kim jesteś?
00:11:36:Co tutaj robisz?
00:11:40:Odpowiedz!
00:11:44:Puść mnie.
00:11:47:Przyszedłem do Roco.
00:11:52:Jesteś jego przyjacielem?
00:11:54:Nie...
00:11:55:Cieszę się.
00:12:09:Tylko umyj ręce.
00:12:11:Nie możemy go znaleźć, szefie.
00:12:15:Cześć.
00:12:17:To wszystko przez|te latające plantacje.
00:12:22:Czasami wydzielają pyłki,|które wyglądają jak śnieg.
00:12:26:Większości ludzi nic nie jest,|ale nie mnie.
00:12:32:Przeszkadza ci to?
00:12:33:Nie. Można do tego przywyknąć.
00:12:36:Poza tym...
00:12:38:Czasami rozumie się więcej,|gdy się nie widzi.
00:12:42:Można to wyleczyć?
00:12:43:Jeśli ma się dużo pieniędzy.
00:12:46:Mi to nie przeszkadza, ale Roco...
00:12:51:Martwi się o młodszą siostrę.
00:12:55:Wczoraj mi to przysłał.
00:13:06:Wszyscy źle o nim mówią.
00:13:09:Przez to, że zadaje się|ze złymi ludźmi.
00:13:12:Ale Roco to dobry człowiek.
00:13:15:Mogę być jednym ze złych ludzi,|z którymi się zadaje.
00:13:19:Może.|Może tak.
00:13:23:Ale ty jesteś inny.
00:13:26:Czuję to.
00:13:28:Ty i Roco macie|w sobie coś pięknego.
00:13:32:Ciężko to określić.
00:13:34:Potrafię to wyczuć.
00:13:35:Dlatego pijemy teraz razem herbatę.
00:13:48:Coś pięknego?
00:13:51:Straciłem to bardzo dawno temu.
00:14:16:Chcę się widzieć z Piccaro.
00:14:17:Mów, gdzie jest.
00:14:19:Co?
00:14:19:Nie znam nikogo takiego.
00:14:29:Przypomniałeś sobie?
00:14:31:Przypomniałem.
00:14:33:Co powiedziałeś?
00:14:35:Cena nasion szarego popiołu?
00:14:38:Tylko pytam.
00:14:39:Nie wygłupiaj się.
00:14:40:Są jak diamenty.
00:14:42:Będziesz miał szczęście,|jeśli je kiedyś zobaczysz.
00:14:47:Ciężko było by je sprzedać,
00:14:51:ale około 8 milionów za sztukę.
00:14:54:Masz je?
00:14:56:Nie.
00:14:56:Tak myślałem.
00:14:58:Co z Piccaro?
00:15:00:Jeszcze trochę.
00:15:01:Nie spieprz swojej części.
00:15:12:Więc, mały Roco.
00:15:14:Bądź tak miły i powiedz,|gdzie jest doniczka.
00:15:18:Jeśli nie będziesz|chciał powiedzieć...
00:15:21:Przepraszam, zgubiłem ją.
00:15:23:Chyba nie zadziałało.
00:15:33:Mój mały Roco.
00:15:34:Słyszałem, że masz siostrzyczkę.
00:15:38:Ona nie ma z tym nic wspólnego!
00:15:41:Doprawdy?|Więc gdzie to jest?
00:15:44:Jest...
00:15:56:Chcę się widzieć z Piccaro.
00:15:57:Mów, gdzie jest.
00:15:59:Nhe muhisz byh taha...
00:16:01:Co?|Co powiedziałeś?
00:16:03:Nhe mohe oddyhaah...
00:16:32:Cześć.
00:16:35:Jesteś.
00:16:37:Przyniosłem,|tak jak kazałeś.
00:16:40:Wybacz, ale zajrzałem|do środka.
00:16:43:Wiesz, co to jest?
00:16:45:Szary popiół.
00:16:46:Wbrew nazwie,|niesamowita rzecz.
00:16:49:Jest warty 10 razy tyle,|co nagroda za ciebie.
00:16:55:Jesteś łowcą nagród, tak?
00:16:58:Przyszedłeś, żeby mnie zwinąć?
00:17:02:To dla Stelli, prawda?
00:17:11:Uciekaj, bo cię zabiją!
00:17:15:Co to ma być?|Muszę się za nim uganiać!
00:17:19:Jet, słuchasz mnie?!
00:17:28:Proszę, przestańcie.
00:17:32:Zwracam szary popiół.
00:17:34:Pozwólcie mu odejść.|Proszę was.
00:17:37:Wybacz, że musiałeś|to targać taki kawał.
00:17:40:Dziękuję.
00:17:44:Niech cię!
00:17:55:Szybko, pozbądźcie się go!
00:18:01:Piccaro Calvino!
00:18:02:Nie ruszaj się!
00:18:10:Nie może być delikatniejsza?
00:18:16:Nie zabijaj ich!|Chcesz stracić forsę?
00:18:20:Łowcy nagród?
00:18:21:Natychmiast odzyskajcie doniczkę!
00:18:49:Roco!
00:18:57:Cholerni idioci!
00:19:01:Sprawiłeś mi nie lada kłopot.
00:19:05:Trzymaj się!|Żyjesz?
00:19:10:Mistrzu, widziałeś to?
00:19:15:Tak, ale nic już nie mów.
00:19:16:Zaraz sprowadzę lekarza.
00:19:20:Mam prośbę...
00:19:23:W pozytywce...
00:19:25:Wiem.|Zajmę się Stellą.
00:19:28:Ufam ci...
00:19:30:Trzymaj się.|Nie umieraj.
00:19:32:Nie umieraj!
00:19:38:Gdybyśmy poznali się wcześniej...
00:19:43:Zostalibyśmy przyjaciółmi?
00:20:09:Proszę.
00:20:12:Roco?
00:20:13:To ty, Roco?
00:20:15:Zastępuję go.
00:20:17:Możesz być ty.|Wiesz co?
00:20:20:Roco zdobył szary popiół.
00:20:22:I pieniądze na operację.
00:20:24:Podobno poprawi mi się wzrok.
00:20:26:Czy to nie wspaniałe?
00:20:27:Chcę najpierw zobaczyć Roco.
00:20:30:Powiedz mu, żeby jak najszybciej|tu do mnie przyszedł.
00:20:37:Złapali go?
00:20:40:Nie.
00:20:41:Więc dlaczego nie przychodzi?
00:20:53:Nie żyje?
00:20:58:Rozumiem.
00:21:01:Stella.
00:21:03:W porządku.|Wyjdź.
00:21:05:Wiem.
00:21:07:Roco zginął,|bo zrobił coś złego.
00:21:10:Proszę, zostaw mnie samą.
00:21:20:Ja...
00:21:22:Nigdy go nie widziałam|na własne oczy.
00:21:27:Jaki ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin