1. Szkoda, że nie miałem odwagi być wiernym sobie Rodzice, społeczeństwo, szkoła uczš nas zasad tego wiata, wpajajš, jak należy myleć, czuć, działać. A my, zazwyczaj temu ulegamy, tracšc szansę na to, żeby skontaktować się ze sobš i żyć autentycznie. Na progu mierci zauważmy ten bolesny fakt. 2. Szkoda, że tak ciężko pracowałem Na łożu mierci raczej nikt nie rozpacza z tęsknoty za pracš. Jest raczej odwrotnie, dużo osób dochodzi do wniosku, że w ich życiu zbyt dużo było harówki, rutyny, obowišzków. Wówczas widzimy, że praca była raczej uzależnieniem i więzieniem, sposobem na uniknięcie lęku spowodowanego brakiem poczucia bezpieczeństwa. 3. Szkoda, że nie miałem odwagi, aby wyrazić swoje uczucia Autentyczne życie w zgodzie ze swoimi uczuciami oznacza, że nie mamy powodu, żeby ich nie wyrażać. Nie musimy się przed tym powstrzymywać. Czujemy i jestemy w tym prawdziwi, na bieżšco komunikujšc w różny sposób nasz stan. Jednak okazuje się, że nie jest to takie proste. Kiedy życie się kończy, żałujemy, że się na to nie odważylimy. 4. Szkoda, że nie miałem głębszych relacji Najgłębiej możemy dowiadczyć siebie w bliskoci z innš osobš. Gdy tego brak, życie wydaje się pozbawione głębszego sensu. Ludzie zauważajš to często dopiero pod koniec życia. 5. Szkoda, że nie pozwoliłem sobie być szczęliwszym Szczęcie jest wyborem, wiadomym postanowieniem. Owszem, wymaga samodyscypliny, żeby mieć uważnoć na to, jakie myli wybieramy, jakie słowa wypowiadamy, jakie działania podejmujemy. Kiedy ludzie sš bliscy mierci uwiadamiajš to sobie jasno że nie pozwolili sobie być szczęliwymi. Spełniali oczekiwania innych, tkwili w toksycznych wzorcach, brakowało miłoci własnej. Żałujš, że nie walczyli o swoje szczęcie.
Wolski30