Bóg Jutra.docx

(329 KB) Pobierz
Bog_Jutra

Bóg Jutra

Nasze Największe Duchowe Wyzwanie

Nota autora

Skoro ta rozmowa wyszła, jako jedno ciągłe dzieło, to zostało podzielone na dwie części.

Pierwsza Część dotyczy obecnej koncepcji Boga u ludzkości i o nowych pojęciach o Bóstwie, które będą charakteryzować Boga w niezbyt dalekiej przyszłości.

Druga Część sprawdza, jak te nowe idee będą wdrażane, jak to wpływanie na nasze życie i jak to pomoże nam stworzyć nowszy świat.

Jeśli one nam w tym nie pomogą, to nie będą nic znaczyły.

NAW

Wstęp

Ta książka zawiera najbardziej ekscytujące nowiny wieku. Ludzkość ma stworzyć nową formę duchowości na Ziemi.

Nasza cywilizacja stoi na krawędzi swej największej przygody i najbardziej niezwykłego osiągnięcia. Chcę, abyście teraz zaangażowali się w znalezienie swego miejsca w tym tworzeniu.

Ta książka jest spojrzeniem na Boga Jutra. Ona jest na temat przyszłości ludzkości, ale w nie tak dalekiej przyszłości. Ona dotyczy zdumiewającego przewidywania, co, do następnych trzydziestu lat. Ona jest na temat naszej bliskiej przyszłości i roli, jaką ludzie będą odgrywać w tworzeniu jej. Ona jest na temat tego, co się wydarzy i jak się wydarzy.

Tak jak winnych książkach Z Bogiem, ten tekst ma formę rozmowy z Bogiem, ale nie jest konieczne wierzyć, iż rzeczywiście odbyłem taka rozmowę, aby wynieść z niej korzyść. Wszystko, co potrzebne, to otwarty umysł, a tak książka mówi jak go osiągnąć.

A teraz szczere ostrzeżenie. Znajdziecie informacje w tej książce, które nie są dla was nowe. Bardzo niewiele nie można z tego znaleźć w świętych pismach tradycji całej ludzkości. Niewiele nie zostało powiedziane przez wszystkich nauczycieli ludzkości. Bardzo niewiele z tych rzeczy nie ukazało się we wcześniejszych zapisach.

Jaki jest, więc powód tej książki? Sugeruję, że nie chodzi, o to, że zawiera mądrość, której nam nie dano, ale powtarza mądrość, której nie słuchaliśmy.

A problem polega na tym, że jeśli nie posłuchamy tej mądrości teraz, to możemy już nie mieć za wielu szans usłyszenia jej kolejny raz.

Jesteśmy na krawędzi jak widzisz. Poszliśmy tak daleko, jak to było możliwe, w kierunku, który wybraliśmy Potrzebujemy teraz zmiany kursu, jeśli chcemy zachować życie, takiej, jakie znamy na tej planecie. Ludzkość, nie może wpaść w następny napada szału. Znaleźliśmy sposoby na wykończenie świata w oka mgnieniu. Możemy załatwić śmierć całej cywilizacji na prztyknięcie palców. Rozmowa o naszym losie jest potwierdzana...

Nauczyliśmy się wlatywać samolotami w budynki, zabijając tysiące ludzi bez skrupułów.

Przekonaliśmy siebie do wierzenia, że uderzenie prewencyjne, czyli najpierw strzelać, a potem pytać jest idealne, jako przeprowadzenie polityki zagranicznej.

Zdecydowaliśmy się mieć rolę dominującą w nad sprawami Ziemi, żeby ją zniszczyć. Wywnioskowaliśmy, że zmiana podstawowej struktury genetycznej naszej żywności jest sposobem na jej poprawę. Wszyscy wybraliśmy, aby 20 procent ludzi otrzymywało 80 procent światowego dochodu i nazwać to dobrym życiem.

Jesteśmy, mówiąc krótko, pogmatwani. Jednak jest sposób na wyjście z tego pogmatwania. Ta książka mówi na temat twojej roli. Zobaczymy, że te następne trzydzieści lat będzie potężną zmianą w ludzkości tak pozytywną, tak przewrotną, tak reformującą, tak odwracającą do góry nogami, że mieni kurs ludzkiej historii.

A ona zaprasza ciebie, tak ciebie, osobę, trzymającą ją, aby dołączyć do tego wynalezienia na nowo

Ludzkości.

Właśnie, dlatego ta książka została napisana. To jest zgorszenie bezpośrednio od Boga dla ciebie. Pomyśl o tym.

Teraz pomyśl o tym jak ta książka wpadła w twoje ręce, Jak o niej usłyszałeś? Albo, jeśli nigdy nie słyszałeś, o niej aż do tej ostatniej minuty, to jak przyciągnęła twoja uwagę. Co spowodowało, że ją wziąłeś zacząłeś czytać? A co powoduje, że ją cały czas dalej czytasz?

Myślisz, że to wszystko się dzieje przez przypadek?

Nie. Nie istnieje nic takiego, jak “przypadek”. Wszechświat nic nie roni przez przypadek. Ta książka przyszła do ciebie, aby powiedzieć ci, że możesz zmienić przebieg historii.

Ty.

Nie tylko ludzie, którzy pociągają rządy za sznurki albo posiadają własne korporacje czy są przywódcami ruchów bądź piszą książki klub są wpływowi z jakiegoś powodu. Nie tylko tacy ludzie. Wy

Ty możesz zmienić bieg ludzkiej historii. To nie jest przesada. Proszę uwierz mi. To nie jest przesada. Książka wzywa cię do podjęcia pojedynczego zadania. Ona zaprasza cię do uwewnętrznienia mądrości zarówno starodawnych, jak i tymczasowych mistrzów, nie tylko po to, żeby usłyszeć to znowu, lecz teraz, żeby otrzymać to, wziąć to do siebie i zaabsorbować na najgłębszym poziomie swojej istoty, aż stanie się istotą tego, kim jesteś na poziomie komórkowym.

Życie będzie zapraszać was w latach najbliższej przyszłości działać i odpowiadać z poziomu Głębokiej Wiedzy. To, co jest tam teraz w kwestii głębokich wierzeń i tego oraz jak daleko rozpowszechnicie przesłanie tu zawarte przez swoje przeżywanie swoim życiem, zrobi różnicę we świecie i dla świat. Jednak nie myśl, że masz to wszystko zrobić samemu. Byś może najbardziej ekscytującą i podniosłą część zawartego w tej książce, żadne z nas nie “ma robić samemu”. Mamy kolegów z drużyny, możemy dołączyć do nich i wezwać ich do nas, żeby ludzkość wokół największego celu: zmiany siebie i zmiany świata.

Powiedziałem, że możesz nie znaleźć wiele nowego w tej książce. Myliłem się.

Możesz znaleźć. Nowego Siebie Sposób do stworzenia Nowego Świata.

CZESC PIERWSZA

PRZEPROJEKTOWANIE BOGA

I

NAJWIĘKSZE BLUŹNIERSTWO.

Potrzebujemy nowego Boga.

Wiem.

Nie, mówię poważnie. Potrzebujemy nowego Boga. Stary Bóg już nie działa.

Ten starty nigdy nie działał.

Niektórzy ludzie myślą, że działał.

Oni nie patrzyli na ś wiat wokół siebie.

Nie?

Nie-uczciwie. Nieobszernie. Oni widzieli tylko to, co chcieli widzieć.

Oni nie wiedzieli okrucieństwa, walki, zabijania, które działo się w imię Boga. Oni nie widzieli oddzielenia, ucisku, strachu i absolutnej dysfunkcjonalności. Co gorsze jednak, oni to widzieli i grali tym? Oni używali tego w celu kontrolowania ludzi.

Według prawdy starego Boga, Boga Wczoraj można było spowodować, aby życie indywidualnych ludzi

Tu i teraz, być może nawet i wielu, lecz Bóg nie był zdolny stworzyć po prostu społeczeństwa lub radosnej i harmonijnej cywilizacji, nie wspominając nawet o ś wiecie pokoju. Bóg nie potrafi tego nawet dzisiaj.

Nawet dzisiaj ze wszystkim mocami szybkiej komunikacji, absolutnego połączenia i zaawansowanego rozumowania, podwyższonej świadomości, wymyślnej technologii i cudów, nie możecie wytworzyć prostego, skromnego doświadczenia, za którym ludzkość tęskniła od początku czasu.

Nie może wytworzyć pokoju.

Wiem.

Nie potrafi wytworzyć trwałej radości.

Wiem.

I  Bóg, którego wierzycie, także.

Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego wszystkie najlepsze wysiłki ludzkości i wszystko, o, co błagaliśmy i otrzymaliśmy od Boga wytwarza taki efekt?

Ponieważ Bóg, w którego wierzycie nie jest rzeczywisty. Bóg, w którego wierzycie jest wyrzeźbiony. To Bóg, którego stworzyliście z powietrza, niemający nic wspólnego z Ostateczną Rzeczywistością.

To jest wyzwanie. To jak największe bluźnierstwo.

Każda wielka prawda zaczyna, jako bluźnierstwo.

Czas wyzwania waszych najświętszych wierzeń jest w zasięgu ręki. Jeśli nie rzucicie wyzwania swoim wierzeniom szybko, to wierzenia rzucą wyzwanie wam.

Ta książka ma być wyzwaniem.

Ta książka ma ocalić świat.

Ocali?

To zależy od świata.

Dlaczego? Dlaczego to nie zależy od ciebie? Jeżeli nie jesteś Bogiem, to, dlaczego to nie zależy od Ciebie?

Ponieważ moją funkcji nie jest ratowanie świata. Moja funkcja jest tworzenie go.

A po tym jak go już stworzysz, nie obchodzi cię, co się z nim dzieje?

Obchodzi, co się dzieje tak samo, jak ciebie.

Nie, nie obchodzi. Jeśli obchodziłoby cię, co się dzieje, tak samo jak nas, to nie pozwoliłbyś światu się zniszczyć.

Masz na myśl, co by się wydarzyło, jeżeli by mnie obchodziło bardziej niż was. Jeśli obchodzi mnie, co się dzieje, tak samo jak was, to pozwolę światu się zniszczyć, ponieważ to dokładnie, co robicie.

Jak obchodzi mnie tylko tak samo jak was, to świat, w którym żyjecie może być bardzo dobrze zniszczony? A co najmniej życie, jakie znacie mogłoby być bezpowrotnie zmienione. A jeżeli to się wydarzy, to pozwolę się temu wydarzyć.

Dlaczego? Dlaczego nie zrobisz czegoś, żeby to powstrzymać?

Albowiem wy tego nie zrobicie

My nie potrafimy. Ty potrafisz. Jesteś Bogiem. Potrafisz zrobić to, czego ludzie nie potrafią.

Twoje zdanie jest nieprawdziwe. Ja potrafię i WY potraficie. Ale nie zrobię tego chyba, że wy zrobicie. Dlaczego nie? Co z ciebie za Bóg?

Najlepszy, jaki jest. Jedyny, jaki jest. Taki, co dał wam wolną wolę i taki, który nigdy, ale to nigdy nie zakłóciłby jej.

Nawet, żeby uchronić nas przed samymi sobą?

Jeśli uchroniłbym was przed sobą, to nie BYLIBYŚCIE “sobą ”, lecz moimi niewolnikami. Niemielibyście wolnej woli. Bylibyście tylko wolni wtedy, gdybyście robili tego, czego nie chciałbym, abyście robili. Tak powstrzymałbym wasze ćwiczenia z wolną wolą i spowodowałbym, żebyście zrobili to, co chciałbym, abyście zrobili.

Oczywiście, że powstrzymałbyś. Jeżeli jesteś w przynajmniej połowie Bogiem, o którym ludzie myślą, że jesteś, to powstrzymałbyś nas od zniszczenia siebie. Zrobiłbyś to, co najlepsze dla nas. Spowodowałbyś, żebyśmy zrobili to, co jest najlepsze dla nas.

Według kogo oceny i według kogo definicji?

Co?

“Najlepsze”, według kogo oceny i “nas”, według kogo definicji?

Twojej. Według twojej oceny. Według twojej definicji. Zdefiniowałbyś, co znaczy termin “nas” i zdecydowałbyś, co jest “najlepsze” dla nas, a potem uczyniłbyś, co dla nas, co “najlepsze” by się wydarzyło. To zależy od ciebie. Po to jest Bóg.

Naprawdę? Czy naprawdę tak myślisz?

2

ŻEGNAMY BOGA WCZORAJ

Większość ludzi wierzy, że to Bóg decyduje, którzy ludzie są zaliczani do słowa “nas”. Potem formujemy grupy wokół tego, co zdecydowałeś i nazywamy je religiami lub wiarami. Ty, Boże, zapewnisz nas, że przywrócisz “nas” do siebie, mówiąc “nam”, co jest “najlepsze” dla “nas”.

Ci ludzie, którzy nie są zaliczani w waszej definicji “nas” nie powrócą do ciebie pod żadnymi warunkami, ani ci, którzy są zaliczani, jeżeli nie robią tego, co jest “najlepsze” dla nich. Ludzie z tych dwóch kategorii zostaną potępieni. Oni będą cierpieć w wiecznych ogniach piekielnych.

Czy to jest to, w co wierzysz? Naprawdę? Czy to właśnie tak dla ciebie?

Nie. Tak naprawdę, to nie. Nie jest. Przynajmniej już nie. Nie po doświadczeniu i zrozumieniu wszystkich moich rozmów z Bogiem. Lecz to jest ciągle wierzenie większość ludzkości. Do tego dialogu podszedłem z pozycji większości ludzkości.

Tak? Dlaczego? Dlaczego tak postępujesz?

Chcę zadać pytanie, które sądzę, że większość ludzi zadaje, żeby powiedzieć rzeczy, które większość ludzi mówi.

Dlaczego?

Aby ludzkość miała na nie odpowiedź. Aby głos ludzkości mógł być słyszalny. Żeby doświadczeni ludzkie mogło być rozszerzone, wzniesione i rozwinięta tak jak moje zostało. Żeby radość mogła być obfitości, a pokój mógł zwyciężać na Ziemi tak, jak radość obfituje, a pokój zwycięża w mojej duszy.

Chcesz dać ludziom dar, który dostałeś.

Tak.

Dlaczego?

Ponieważ dalej chcę dostawać dar, który otrzymałem, a najlepszym sposobem, jaki znam jest oddanie go dalej.

Oddawanie daru powoduje, że ciągle go masz?

Tak. Dar, który daję jest darem, który doświadczam.

Jak?

Ponieważ tylko wyrażenie tego, Kim Jestem może spowodować doświadczenie tego, Kim Jestem. Wstrzymywanie wyrażenia wstrzymuje doświadczenie. Ponieważ “to, co przepływa przez mnie trzyma się mnie. Ponieważ jest tylko Jedno z nas i jestem częścią tego Jednego i to, co powoduję, że inni doświadczają, sam doświadczam. Bo to, co powoduję, że inni otrzymują, ja otrzymuję, to, co powoduję, że inny otrzymuje.

Podobnie to, co wstrzymuje dla innego, jest wstrzymywane dla mnie i to, co wstrzymuję dla siebie jest wszy mywane dla innego, bo nie mogą dać tego, czego nie mam, a nie potrafię mieć tego, czego nie daję. Tylko przez dawanie można doświadczyć posiadanie tego. Bez dawania posiadanie nie jest doświadczalne.

Dawanie przemienia Posiadanie w Bycie.

Mogę wyobrazić siebie “posiadającego” kreatywność, lecz jedynie przez dawanie swojej kreatywności innym mogę doświadczyć bycia kreatywnym.

Mogę wyobrazić siebie “posiadającego” obfitość, ale jedynie przez dawanie swojej obfitości innym mogę doświadczyć bycia obfitującym.

Mogę wyobrazić siebie “posiadającego” miłość, lecz jedynie przez dawanie swojej miłości innym mogę doświadczyć bycia miłością.

Dawanie przemienia Posiadanie w Bycie, a cud dawania polega na tym, że dajemy sobie. Zawsze o to chodzi i to jest wielka tajemnica Życia. To jest nieodkryta tajemnica każdej duchowej tradycji.

To jest uniwersalnego prawo i nie można go uniknąć, ani obejść, ani ominąć czy zignorować. To będzie miało wpływa na nasz życie prędzej czy później. W ten sposób nauczano:, „Co posiejesz, to zbierzesz”.

I “Nie rób innemu, co tonie nie miłe.” I, “Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”.

Z tego, co wiem, to jest najszybsza droga do doświadczania siebie, jako posiadającego odpowiedzi na pytania jest spowodować, że inni będą mieli odpowiedzi na swoje.

Dlatego zadaję pytania większości ludzkości i wypowiadam zdania większości ludzkości po to, żeby większość ludzkości miała Boga odpowiedzi na te pytania i zdania, nawet, gdy ciągle mogę wiedzieć, co wiem.

Nauczyłeś się dobrze. Zrozumiałeś i spowodowałeś, że inni zrozumieli, a teraz powodujesz, żeby więcej ich zrozumiało tak, abyś samo mógł zrozumieć więcej.

I tak kółko się zamyka w tobie, a przepowiednia jest spełniania przez ciebie. Albowiem jak powiedziałem do większości ludzkości wam wyślę swoich posłańców i między wami będą kroczyć. Nie jedno, lecz wielu, nie tylko w dawnych czasach, ale we wszystkich, dających wam prawdę o swojej istocie, i nawet, kiedy ta prawda pojawia się w nich, przez nich i JAKO oni.

A oni będą mówić do was posłuchaj. Posłuchaj tego zaproszenia:

Istnieje inna droga. Istnieje inna droga doświadczania Boga. Istnieje inna droga doświadczania życia. Wasze różnice nie muszą tworzyć podziałów. Wasze kontrasty nie muszą wytwarzać konfliktów.

Różność waszych wierzeń nie musi wnosić przemocy w wasze życie. ISTNIEJE INNA DROGA.

Jednak nie znajdziecie jej, szukając ją. Zajdziecie ja jedynie poprzez tworzenie jej. A nie stworzycie jej poprzez przywiązanie się do starych wierzeń, a tylko poprzez otwarcie się na nowe idee. Nowe idee na temat Boga i Życia mogą naprawdę rozświetlić świat.

Chcę pomóc przynieść te nowe idee ludzkości i nawet, gdy są mi dawane.

Kontynuujmy, więc teraz ten dialog, jeśli ci służy, a nawet, kiedy służy ludzkości dzięki temu doświadczeniu. Bo w tym dialogu będą mówił na temat Boga Jutra, którzy będzie inny od Boga waszego wczoraj w wielu ważnych kwestiach.

Będę mówił również o Nowej Duchowości. Rodzaju Duchowości, która pozwoli ludziom wyrazić swoje

Naturalne impulsy, żeby szukać i Doś świadcząc boskość ci bez obarczania ludzi metką mylność ci w sposobie, jaki to robią i bez zabijania siebie nawzajem w imię tego.

Opiszę jak ta Nowa Duchowość będzie odgrywała rolę, kiedy zostaną nałożone doświadczenia i konstrukcje społeczeństwa ludzkiego, a w szczególności w obszarach religii, polityki, ekonomii, interesów i handlu, edukacji, związków i seksualności.

Jest wiele więcej do zbadania w tej rozmowie, więc tak, kontynuujmy.

Jednak w dalszym ciągu tego dialogu, chcę powtarzać, że nie mogę już tylko mówić za siebie w każdym przykładzie, w każdym komentarzu, jako zadający każde pytanie. Prawda jest taka, że mam już odpowiedzi na wiele z tych pytań, które będę zadawał.

Jednak ludzie nie mają. Albo mają odpowiedzi, ale one nie działają. Nie funkcjonują w kwestii niesienia ludzkości doświadczenia, które ludzkość mówi, że je potrzebuje czy w kwestii doprowadzenia ludzkości tam, gdzie chce iść.

Ludzie ciągle próbują spowodować, żeby te odpowiedzi działały. Próbują być wierni odpowiedziom, które zostały im dane. Ciągle są nieszczęśliwi próbując, są zmęczeni i zasmuceni w swoim wysiłku oraz są zdezorientowani i źli w wyniku tego procesu.

Tego można doświadczyć wszędzie wokół. Teraz macie wybór. Możecie zobaczyć to i ogłosić lub odrzucić.

Wybieram zobaczenie i ogłoszenie. Myślę, że nadszedł czas, żeby powiedzieć, o, co chodzi. Myślę, że nadszedł czas, aby o tym pomówić. W bardzo rzeczywistej terminologii. Otwarcie i bezpośrednio. Spojrzeć na kwestie, spojrzeć na problemy i spojrzeć, co najważniejsze, na rozwiązania.

Dobrze. Potem zajmiemy się ze świadomością tym, że pozwolimy sobie zadać retoryczne pytania w celu zaprezentowania postrzegania wielu ludzi, a nie tylko twojego własnego.

Dziękuję. O tak wróciliśmy do miejsca, gdzie byliśmy...

... Postrzeganie wielu ludzi jest takie, że twoja robotą - robota Boga - jest powiedzieć ludziom, co jest dla nich najlepsze. Mówisz nam, co jest najlepsze, a potem zależy od nas to zrobić albo nie. To jest uproszczone przedstawienie jedno ze świętych wierzeń ludzkości.

To wierzenie jest złudzeniem. To nie jest robota Boga, to nie jest cel Boga i to nie jest funkcja Boga.

To jest praca i cel Boga, którzy wielu z was stworzyło sobie w swoich wyobrażeniach, a nie to, kim Bóg Naprawdę Jest. To jest funkcja Boga Wczoraj, a nie Boga Jutra.

Drugi raz użyłeś tego zdania. Co masz na myśli przez “Boga Jutra?.

Boga, w którego będziecie wierzyć w bardzo nie odległej przyszłości. Boga, który będzie waszą wiara w nieodległej przyszłość ci.

To mamy dostać nowego Boga!

Nie “nowego Boga ”, lecz nowe zrozumienie obecnego Boga. Rozwinięte pojęcie i głębszą świadomość.

Ale zgodziłeś się, jak zaczynaliśmy te rozmowę, że potrzebowaliśmy nowego Boga.

Użyłem słów, których ty używałeś, nie chcąc wchodzić w kwestie semantyczne w naszej pierwszej wymianie. Wiedziałem, co miałem na myśli i wiedziałem wszystko, co mam nadzieje wyjaśnić wam później.

To, co miałeś na myśli?

Tak jak powiedziałem, nie miałem na myśli “nowego ” Boga mówiąc ściśle, lecz nową wersję Boga. Szerszą wersję Boga. To jest Ten Sam Bóg, Którzy Zawsze Był, Jest Teraz i Zawsze Będzie, czyli to nie jest po prostu Bóg waszego obecnego zrozumienia.

Wasze zrozumienie było niekompletne. Zapraszam was do rozszerzenia swojej świadomości i dojścia do bardziej całkowitego tego, kim i czym Bóg jest i co jest prawdziwe na temat Życia. Zapraszam was do stworzenia Boga Jutra.

A co jeśli nie chcę odpuścić sobie Boga Wczoraj? A co jeżeli jestem przywiązany do tych idei i tak czy owak zdarzyło mi się pomyśleć, że to Racja i Prawda na temat Boga?

To ciągle będziesz tworzył życie, jakie teraz znasz na swojej planecie.

No. I co w tym złego?

Spojrzyj się dookoła. Podoba ci się to, co widzisz? To dalej, kontynuuj, wierzyć w to, co wierzysz. Ale nie myśl, że to ma się zmienić. To nie jest pytanie “czy”, lecz “jak ”. Wszystko ma się zmienić. Prędzej czy później wierzenia Boga na temat ludzkości też.

Wtedy powiecie “do widzenia” Bogu Wczoraj.

A kiedy to ma się wydarzyć?

Właściwie to zaczyna się dziać teraz.

Naprawdę? Tak dużo tego, co ratuje świat, że i to nic nie zmienia.

Owszem zmienia. Po prostu nie widzicie zmiany. Nie jesteście jej świadomi. Ale gdy zmiany się nasilą, kiedy się rozszerzą, to staniecie się bardziej ich świadomi. I tak prawdę staniecie się częścią nich.

Kiedy ten proces się zakończy?

Nigdy. Proces widzenia i doświadczania coraz więcej Boga jest niekończący się. To jest radość tego. To, kiedy się skończy do stopnia, że zaczniemy widzieć prawy lepiej wokół?

Wkrótce. Bardzo. O ile ludzkość, ma wolę.

Co to znaczy?

To znaczy, że ludzkość podejmuje ten wybór, ruch i radykalna zmiana w rozumieniu ludzkości wobec Boga mogłaby nastąpić drastycznie. Łatwo wewnątrz swojego życia. W ciągu trzech dekad. Być może nawet szybciej niż ten okres, gdy się ruszy pierwsza kostka domino.

To po prostu kwestia osiągnięcia masy krytycznej.

Co to spowoduje?

Niedokładnie to, co moglibyście sobie pomyśleć. Niektórzy ludzie przypuszczają, że masa krytyczna to jeden więcej niż połowa, ale tak nie jest. To nie jest 25 procent całości, ani 10 procent, ani nawet 5 procent całości. Krytyczna masa jest osiągnięta, kiedy od 2 do 4 procent całości jest dotknięte. Spojrzyj...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin