00:00:54:Tato. 00:01:02:TATO! 00:01:39:Demony Shinma sš istotami potrafišcymi dzięki |swoim mocom zapanować nad ludzkim sercem... 00:01:42:Demony Shinma sš istotami potrafišcymi dzięki |swoim mocom zapanować nad ludzkim sercem... 00:01:45:...i sprowadzić na człowieka zagładę. 00:01:50:Dawno temu zostały one |zapieczętowane w wiecie Ciemnoci. 00:01:53:Dawno temu zostały one |zapieczętowane w wiecie Ciemnoci. 00:01:55:Jednakże w wiecie ludzi żyje jeszcze |wiele ukrywajšcych się Shinma. 00:01:58:Jednakże w wiecie ludzi żyje jeszcze |wiele ukrywajšcych się Shinma. 00:02:03:Żyjš one pomiędzy |wiatłem, a ciemnociš. 00:02:08:Istnieje jednak strażniczka, która odsyła |demony Shinma do wiata ciemnoci... 00:02:11:Istnieje jednak strażniczka, która odsyła |demony Shinma do wiata ciemnoci... 00:02:14:...jest niš przepiękna wampirzyca, Miyu. 00:02:19:Nikt nie wie kim ona jest naprawdę. 00:02:41:UROK MOTYLA 00:02:43:UROK MOTYLA 00:03:01:EGZAMIN Z JAPOŃSKIEGO 00:03:28:Dobra. Czas minšł. 00:03:30:Na pewno oblałam ten test! |Miyu, a jak ty czujesz? 00:03:34:Co? Eee, wiesz... 00:03:37:Co ma znaczyć to "Eee, wiesz"? 00:03:39:Zazdroszczę ci bo masz dobre |stopnie, a niewiele się uczysz. 00:03:44:Miyu, kiedy ty się uczysz? 00:03:46:Pomylmy... 00:03:48:Nieważne. Zapomnij. |Ten egzamin to już przeszłoć. 00:03:53:Chodmy na co dobrego! |Tak, zróbmy to! 00:03:59:Co chciałybycie zjeć? 00:04:01:Co powiecie na onomiyaki? |Dla mnie super! 00:04:15:Miyu, co się stało? 00:04:17:Ta dziewczyna. 00:04:19:Chodzi ci o niš? |Co z niš nie tak? 00:04:22:W zeszłym tygodniu w jej domu wybuchł pożar. |Czy ona nie chodzi go klasy A? 00:04:27:Hej, Miyu! 00:04:29:Przepraszam, chcę z niš |trochę pogadać. Na razie. 00:04:32:Przepraszam, chcę z niš |trochę pogadać. Na razie. 00:04:35:Ciekawe o czym? |Czasem Miyu zachowuje się strasznie dziwnie. 00:04:40:Nie powinna tego robić. |Czego? 00:04:43:Czeć. 00:04:46:Czy my się znamy? 00:04:48:W twoim domu wybuchł pożar? 00:04:50:Taki mały w cieplarni. |Dom w ogóle nie ucierpiał. 00:04:55:Dlaczego chcesz rozmawiać |z kim takim jak ja? 00:04:59:Pomylałam, że masz interesujšcego przyjaciela. 00:05:04:To pewnie motyl, który uciekła z naszej |cieplarni. On nie jest moim przyjacielem. 00:05:09:Mój ojciec... 00:05:13:Może odwiedzisz mnie w domu? |Co? 00:05:22:Mieszkam tylko z moim ojcem. 00:05:26:Mój ojciec został ciężko ranny |podczas tego pożaru. 00:05:26:Mój ojciec jest paleontologiem. 00:05:33:Zanim zachorował, to |uczył na uniwersytecie. 00:05:37:Teraz siedzi w domu, a ja... 00:05:47:Tu mieszkam. 00:05:56:Zapraszam do rodka. 00:05:58:Proszę. 00:06:17:Tędy, chod. 00:06:27:Masz co przeciwko żebymy poszły |na chwilę do mojego ojca? 00:06:30:Co? |Przepraszam. 00:06:33:Nie jestemy przyjaciółkami, a zmusiłam |cię żeby przyszła do mnie do domu. 00:06:36:Nie jestemy przyjaciółkami, a zmusiłam |cię żeby przyszła do mnie do domu. 00:06:41:Jestemy przyjaciółkami. 00:06:44:Co? Przyjaciółki? 00:06:46:Ah, jestem Ruri Sone. A... 00:06:52:Miyu Yamano. 00:07:15:Tato. 00:07:19:Przyprowadziłam przyjaciółkę. Pierwszy |raz odwiedził mnie kto z mojej szkoły. 00:07:21:Przyprowadziłam przyjaciółkę. Pierwszy |raz odwiedził mnie kto z mojej szkoły. 00:07:24:Nazywa się Miyu Yamano. 00:07:26:Serio? 00:07:28:Masz przyjaciółkę, Ruri? |Miło mi cię poznać. 00:07:34:Widzisz? Nie musisz się o mnie martwić. |Chciałam cię pocieszyć. 00:07:39:Nie ma sensu cały czas siedzieć |w domu. Mnie nic nie będzie. 00:07:41:Nie ma sensu cały czas siedzieć |w domu. Mnie nic nie będzie. 00:07:45:Teraz ty musisz otworzyć |przed kim swoje serce. 00:07:59:W dzień zawsze się tak zachowuje. |Zupełnie nie reaguje na to co mówię. 00:08:05:W nocy zamyka się w cieplarni. 00:08:13:Miyu, dziękuję, że zgodziła się z nim spotkać. 00:08:19:Nie ma za co. 00:08:23:Ty też to czuła, prawda Miyu? 00:08:26:Zapach Shinma. |Ale tam był tylko zapach. 00:08:31:To miejsce jest jakie dziwne. |Powietrze w cieplarni... 00:08:34:...było takie jak w epoce Jura, |nieruchome jakby było martwe. 00:08:39:Shiina, ale ty mšdra. 00:08:56:Moru? Moru? Gdzie jeste? 00:09:00:Ciekawe gdzie się podziała. |Jeste tu, prawda? 00:09:05:Wyjd proszę! |Przepraszam za wszystko. 00:09:10:Nie zrobię ci już krzywdy. |Wyjd, proszę! 00:09:23:Moru. 00:09:31:Dlaczego to zrobiłe? |Nie kochasz mnie? 00:09:35:Nie, to nie tak! Wystraszyłem się. 00:09:38:Czas spędzany z tobš był cudowny, |ale zdałem sobie sprawę... 00:09:40:Czas spędzany z tobš był cudowny, |ale zdałem sobie sprawę... 00:09:42:...że tylko przy tobie zachowuję się naturalnie. 00:09:44:...że tylko przy tobie zachowuję się naturalnie. 00:09:48:Nie waż się nigdy więcej pomyleć, |że mnie nie kochasz. 00:09:51:Nigdy więcej! Bez ciebie byłbym nikim! 00:09:55:Powiedz mi co o mnie mylisz, tylko szczerze. 00:09:59:Kocham cię Moru. Jeste mojš jedynš miłociš. 00:10:30:Dzień dobry. 00:10:35:Dzień dobry. 00:10:40:Jestem taka szczęliwa. |Naprawdę? 00:10:42:Lepiej nie bšd zbyt miła dla Ruri Sone. 00:10:46:Dzień dobry, Yukari. |I jak? I jak? 00:10:49:Nie ładnie jest mówić takie rzeczy. |Mówię to dla dobra Miyu. 00:10:54:Ta dziewczyna była jeszcze |pół roku temu w wariatkowie. 00:11:00:Wariatkowie? 00:11:01:Nie znam szczegółów, ale |w dzieciństwie zrobiła co strasznego. 00:11:04:Nie znam szczegółów, ale |w dzieciństwie zrobiła co strasznego. 00:11:06:Co takiego? 00:11:08:Plotki mówiš, że zepchnęła |swojš matkę ze schodów. 00:11:11:Co? |To tylko plotka, prawda? 00:11:14:Kiedy przeniesiono jš do klasy A... 00:11:17:...to nagle bez powodu zaatakowała |nauczyciela. Wszyscy o tym wiedzš. 00:11:21:W klasie A nikt z niš nie rozmawia. 00:11:25:Nie wyglšda na złš. |Co masz zamiar zrobić, Miyu? 00:11:27:Nie wyglšda na złš. |Co masz zamiar zrobić, Miyu? 00:11:33:Nie pamiętam tego. Miałam wtedy 5 lat. 00:11:37:Mój ojciec nigdy nie chciał mi powiedzieć, |co się tak naprawdę wydarzyło. 00:11:41:A więc to nigdy się nie wydarzyło. |Co? 00:11:45:Jeli tego nie pamiętasz, to znaczy, |że to nigdy nie miało miejsca. 00:11:48:Najważniesze jest, czy |ty to pamiętasz czy nie. 00:11:53:Ale mój ojciec to pamięta. 00:11:56:Dlaczego twój ojciec każdej |nocy chodzi do cieplarni? 00:12:00:Bo... 00:12:03:To było zaraz po moim powrocie w zeszłym roku... 00:12:05:To było zaraz po moim powrocie w zeszłym roku... 00:12:07:...z tamtego miejsca. 00:12:13:Do mojego ojca przyszedł |jaki obcy z za granicy. 00:12:16:Kto przysłał go z klatkš na owady. 00:12:20:Najpierw mój ojciec powiedział, |że wyrzuci tak brzydkiego motyla. 00:12:25:Ale pod wpływem chwilowego |impulsu uwolnił go w cieplarni. 00:12:27:Ale pod wpływem chwilowego |impulsu uwolnił go w cieplarni. 00:12:31:Wtedy motyl stał się przepiękny i odżył. 00:12:33:Wtedy motyl stał się przepiękny i odżył. 00:12:41:Od tamtej chwili mój ojciec poza tym |motylem wiata bożego nie widzi. 00:12:43:Od tamtej chwili mój ojciec poza tym |motylem wiata bożego nie widzi. 00:12:57:Nic nie zjadłe. 00:13:02:Codziennie rano robię ci co do jedzenia. 00:13:07:Zawinšłe wszystko ładnie w papier |i wyrzuciłe, znalazłam to. 00:13:12:Przepraszam. 00:13:14:Nie wybaczyłe mi tamtego, prawda? 00:13:21:Tak cieszyłam się na myl, że wrócę do domu... 00:13:23:Tak cieszyłam się na myl, że wrócę do domu... 00:13:25:...że spotkam ciebie. 00:13:59:Moru? Moru? 00:14:12:Zaczekaj! Jestem strasznie słaby. 00:14:22:Oh, to musi być cud... 00:15:10:Zawsze marzyłem o takim miejscu. 00:15:14:Ciekawe czy mógłby tu |przeżyć całe swoje życie. 00:15:18:To było zawsze moje marzenie. Ale teraz |nie ma to już tak wielkiego znaczenia. 00:15:23:Moru, jeli tylko będę |z tobš, będę szczęliwy. 00:15:26:Przy tobie wiat dla mnie |nic nie znaczy, jest pusty. 00:15:29:Przy tobie wiat dla mnie |nic nie znaczy, jest pusty. 00:15:33:Czuję się jakby moje |ciało i dusza topniały! 00:15:36:Płoń, przytul się do mnie. 00:15:40:Moru! Ah, moja Moru! 00:16:01:Nie! Przestań! 00:16:07:Kim jeste? Nie przeszkadzaj mi! 00:16:13:Niech się pan obudzi, to sen. |Dlaczego mówisz takie bzdury? 00:16:18:Jest pan w wiecie jaki |stworzył pana chory umysł. 00:16:21:To nie miejsce dla pana. 00:16:24:Co w tym złego? |Mnie się tu podoba. To mój wiat. 00:16:28:To wiat w którym jestem razem z Moru! |Nie obchodzi mnie gdzie się znajduję. 00:16:30:To wiat w którym jestem razem z Moru! |Nie obchodzi mnie gdzie się znajduję. 00:16:37:Moru! 00:16:39:Nie odchod! Nie zostawiaj mnie! 00:16:48:Moru! 00:17:01:Kto taki jak Moru nie istnieje. |Co ty bredzisz? 00:17:07:Nigdy nie istniała wróżka |wyglšdajšca jak motyl. 00:17:11:Istniała tylko... 00:17:20:Co to wszystko znaczy? |Co się dzieje? 00:17:32:O co chodzi? 00:17:34:Mylałam, że jeste mojš przyjaciółkš. |Co ty zrobiła mojemu ojcu? 00:17:39:Ruri. 00:17:41:Mój ojciec mnie kocha. 00:17:44:Ja też go kocham i tylko ja |mogę spełnić jego marzenia! 00:17:49:Ona nie kochała mojego ojca! 00:17:53:Dlatego jš zepchnęłam ze schodów. 00:17:56:Popchnęłam jš! 00:18:00:Ruri, manipuluje tobš Shinma. 00:18:03:Im bardziej go kochasz, tym większš |kontrolę ma nad tobš Shinma. 00:18:08:O czym ty mówisz? |Nic nie rozumiem! 00:18:13:Nic nie pamiętam! 00:18:18:Moru. 00:18:25:Moru, wróciła do mnie! 00:18:30:Co ja zrobiłam mojemu ojcu? 00:18:33:Moru, przytul mnie. |Okryj mnie swoimi skrzydłami! 00:18:39:Tato. 00:19:00:Od dziecka pragnęła tylko jednego, |aby tylko ty mogła kochać swojego ojca. 00:19:06:To uczucie było tak silne, że pozbyła się |nawet swojej matki, bo ci zawadzała. 00:19:13:To kłamstwo. |Moru. 00:19:17:Nie! 00:19:23:Moru. 00:19:29:To ty jeste za wszystko odpowiedzialny, |ty jeste Shinmš. 00:19:42:Lava! 00:19:50:Przestańcie! Nie dręczcie Moru! 00:19:54:Miyu, ten Shinma nie posiada ciała. 00:19:57:Mas...
Kasiaczek667