AUTO MICROSOFTU.TXT

(1 KB) Pobierz
Gdyby Microsoft produkował auta to pewnie wyglšdały bo one mniej więcej tak: 

Auto ulegałoby wypadkowi dwa razy dziennie bez żadnego powodu. 
Po każdym nowym malowaniu znaków na jezdni należałoby kupić nowe auto. 
Od czasu do czasu auto stawałoby bez powodu na drodze; należałoby to uznać za normalne, zapalić ponownie silnik i kontynuować jazdę. 
Wykonywanie jakiegokolwiek manewru np. skrętu w lewo, powodowałoby czasami wyłšczenie silnika, nie możnoć ponownego uruchomienia i w konsekwencji koniecznoć ponownego wbudowania silnika do samochodu. 
Tylko jedna osoba byłaby uprawniona do korzystania w auta, chyba że kupiłoby się wersję "Auto95" lub "AutoNT". Ale wówczas należałoby dokupić większš liczbę siedzeń. 
Macintosh wyprodukował by wprawdzie pięciokrotnie szybszy, dwukrotnie łatwiejszy w obsłudze i niezawodny samochód napędzany energiš słonecznš, ale mogšcy jedzić tylko po 5% dróg. 
Wskaniki temperatury oleju, wody i lampka kontrolna alternatora zastšpione byłyby przez pojedynczy wskanik "general car default". 
Nowe siedzenia zmuszałyby każdego do posiadania tyłka tego samego rozmiaru. 
Przed zadziałaniem, system airbag zapytałby "Are you sure?". 
Od czasu do czasu, bez powodu, samochód zamknšłby się i dałby się otworzyć tylko przez jednoczesne pocišgnięcie za klamkę, przekręcenie kluczyka i przytrzymanie anteny radiowej. 
GM wymagałby od każdego klienta zakupu luxusowej wersji map samochodowych wydawnictwa Rand McNally (będšcego wówczas firmš podległš GM) nawet, jeli kupujšcy ani ich by nie chciał, ani nie potrzebował. Rezygnacja z tej opcji powodowałaby natychmiastowe zmniejszenie osišgów samochodu o 50% lub więcej. Ponadto spowodowałoby to rozpoczęcie ledztwa przez Deparartament Sprawiedliwoci na wniosek GM. 
Za każdym razem, gdy GM zaprezentowałby nowy model, kupujšcy samochody musieliby uczyć się wszystkiego od poczštku, gdyż nic nie działałoby tak, jak dotychczas. 
Aby zgasić silnik należałoby nacisnšć przycisk "Start". 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin