Silvia Violet - Szał zakupowy.pdf

(80 KB) Pobierz
Silvia Violet
Szał zakupowy
Silvia Violet -Szał zakupowy
***
Sophie pragnęła czerwonych bucików na szpiczastych obcasach tak bardzo, Ŝe
nawet smakowanie wiśniowych cukierków nie odwiodło jej od tego. Przycisnęła nos do
szyby sklepowej podziwiając długi, szpiczasty obcas i ostre czubki butów.
Westchnęła. Nie było moŜliwości, aby dała radę zarobić na takie buty... Chyba,
Ŝe... Ale nie zdobyłaby się na to, nieprawdaŜ? Patrząc na to z drugiej strony,
Henry - sprzedawca, był niewiarygodnie przystojny.
Kika chwil później, Sophie usiadła na jednym ze sklepowych, pokrytych skórą
krzesełek przymierzając parę czerwonych słodkości.
-
-
Więc jak pani myśli? - zapytał Henry.
Myślę, Ŝe są jak na mnie robione. - Wstała z krzesła i ruszyła w kierunku
wystawy, celowo poruszając seksownie tyłkiem przy kaŜdym kroku.
Przymknęła drzwi sklepowe i przekręciła klucz w zamku, odwróciła tabliczkę
na „ZAMKNIĘTE”.
Co pani robi?
Zamierzam się targować. - Zasunęła rolety, aby zapewnić im prywatność.
-
-
Henry chrząknął. - Nie sądzę...
Obróciła się do niego. - Zamierzam się z tobą pieprzyć. Potem ty dasz mi te buty.
Rozszerzył oczy.
Ściągnęła przez głowę bluzkę.
Wypuścił ze świstem powietrze, otaczała go seksualna energia elektryzująca
powietrze w pokoju. - Nie zdejmuj butów.
Nie mając na sobie nic więcej oprócz bucików na obcasach, Sophie wspięła się na
ladę i odchyliła do tyłu jednocześnie unosząc nogi i zginając kolana.
Tłumaczenie: sshakes
2
Silvia Violet -Szał zakupowy
Wzrok Henry'ego nie opuszczał jej mokrej cipki, kiedy zakładał kondom
wyciągnięty z portfela i spuszczał spodnie. Całkiem sie odkrył i podszedł do niej
ustawiając się pomiędzy jej nogami. Czubek jego członka potarł o jej wejście. Jej biodra
wznosiły się i opadały we własnym rytmie. Nawet sobie nie wyobraŜała jak wyśmienite
jest uczucie bycia całkowicie złym.
PołoŜył ręce po zewnętrznej stronie jej bioder i uniósł jej nogi. Buty zakołysały sie
niebezpiecznie. Czerwona skóra niespotykanie świeciła na tle jasnej skóry jej stóp.
Henry wsunął się głęboko za pierwszym pchnięciem, biorąc ją z zaskoczenia. Silny
krzyk uciekł z jej ust. Nie dał jej czasu na przyzwyczajenie się do jego penetracji.
Rozpoczął wjeŜdŜanie w nią, przy kaŜdym pchnięciu coraz bardziej się w nią zagłębiając.
Za kaŜdym razem, kiedy się wycofywał naciskał na punkt G z dziwna wprawą.
Uniosła nogi i owinęła je wokół jego ramion. Pompował poruszając cały jej ciałem,
zmuszając je do przystosowania się do jego wielkości. Złapana w seksualne omdlenie
dotknęła swojej łechtaczki. Jedno uciśnięcie i całe jej ciało rozpadło się na kawałeczki.
Paznokcie Henry'ego wbiły się w jej uda, kiedy jego biodra wykonały ostatnie
pchnięcie w jej kierunku. Krzyknął, orgazm wstrząsnął całym jego ciałem.
Chwilę później, kiedy opadł na nią, Henry westchnął: - Nigdy nie byłem
szczęśliwszy z powodu pary butów.
Sophie uśmiechnęła się i pogładziła jego oblane potem plecy. - Jest coś jeszcze w
moim rozmiarze?
Tłumaczenie: sshakes
3
Zgłoś jeśli naruszono regulamin