Madden A.M. - Stone Walls PL.pdf

(7459 KB) Pobierz
Tłumaczenie nieoficjalne i korekta:
sanila
Informuję, że wszelkie benefity, wynikające z poniższego
tłumaczenia w całości
należą do autora tej książki pani A. M. Madden, w wyniku działania jej praw autorskich,
tłumaczenie to jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym, służącym do promocji
twórczości tego autora oraz doskonalącym znajomość języka angielskiego. Przekład ten
nie służy uzyskiwaniu jakichkolwiek korzyści materialnych, w związku z tym, każda osoba,
wykorzystująca treść poniższego tłumaczenia w celu innym niż marketingowym, łamie
prawo.
Informuję, że niniejszy przekład jest moją własnością.
Wobec powyższego nie wyrażam zgody na rozpowszechnianie tego
pliku w żaden możliwy sposób.
Jednocześnie informuję, że nie ponoszę odpowiedzialności za wszelkie
niezgodne z prawem jego wykorzystanie.
2
Prolog
W Ŝyciu jest bardzo mało takich dni, z których pamięta się
wszystkie szczegóły kaŜdej chwili. Niektórzy twierdzą, iŜ kilka dni z
całego ciągu dwudziestu ośmiu lat Ŝycia, nie powinno zmienić danej
osoby. Mógłbym się kłócić w tej kwestii z najlepszymi terapeutami. W
moim przypadku takich kilka dni wywołało efekt domina, wpływając
na resztę Ŝycia. Dzień pierwszy spowodował ostatecznie, Ŝe nastąpił
dzień drugi. Dzień drugi nieuchronnie spowodował, Ŝe nastąpił dzień
trzeci i tak dalej. Wszystkie połączone ze sobą dni, ułoŜyły się w mojej
głowie w małe domino. Gdybym usunął tylko jeden dzień, reszta nie
upadłaby juŜ w ten sam sposób.
To nie DNA tworzy daną osobę. To nie pochodzenie, czy
przekonania, a nawet wychowanie. To wydarzenia i doświadczenia,
które jesteśmy zmuszeni przetrwać kształtują z nas ludzi, którymi w
końcu się stajemy. Mówię to w jakimś sensie przymuszony, bo nigdy
nie zarejestrowałem tego, co się stało w te fatalne dni. Nie były one
częścią planu, jaki zakładałem na swoje Ŝycie. Zdarzyły się i zmieniły
mnie jako osobę.
Często się zastanawiam, kim bym się stał, gdyby w moim Ŝyciu
nie wydarzyły się te tragiczne wydarzenia. Jest to jednak marny trud.
Nie moŜna się dowiedzieć, kim by się było, gdyby Ŝycie potoczyło się
inaczej. Spekulowanie jest stratą czasu. Dziś, dziesięć lat później,
patrząc wstecz, w końcu rozumiem, dlaczego tak się stało. Teraz
wierzę, Ŝe rzeczy nie dzieją się bez powodu.
3
Jestem dokładnie tam, gdzie wcześniej spodziewałem się, Ŝe w
tej chwili będę.
4
Rozdział 1
Ben
Jasna cholera, chcę go zabić.
Rob
Withers
jest
moim
najlepszym
przyjacielem,
moim
partnerem w pracy i moją stałą nemezis
1
.
Siedzi naprzeciwko mnie z wyrazem niedowierzania. Ja siedzę,
naprzeciwko niego, chcąc dostrzec w jego pieprzonej twarzy wszystkie
swoje problemy. Zaskoczenie? Uwielbiam tego faceta. Wspieram go. I
on teŜ zawsze jest dla mnie oparciem, a jednak teraz chcę go uderzyć
w twarz.
Kiedy obudziłem się dziś rano, wszystko, czego pragnąłem na
ten dzień, to wykonać swoją pracę, iść do domu, upić się i połoŜyć się
spać. Upijanie się do utraty przytomności jest moją coroczną tradycją.
Normalnie nie piję, z wyjątkiem kilku okazji. Jednak postanowiłem,
Ŝe kaŜdego roku w dniu swoich urodzin, będę się planowo, całkowicie
upijać. Mam dwa cele... stłumić wspomnienia, które z nasileniem co
roku pojawiają się w tym czasie i oddać hołd lekkomyślnej młodości, z
której zostałem okradziony. MoŜe i jest to dziecinne zachowanie, no i,
kurwa, co z tego?
– Daj spokój, Ben. Czy to cię, kurwa, zabije, jeśli zrobisz w tym
roku coś innego?
1
Nemezis
- w mit. Greckiej bogini zemsty, sprawiedliwości i przeznaczenia. W przenośni mówimy tak o osobie,
która dba o sprawiedliwość i bezwzględnie za nią podąża; jest nieugięta w tej kwestii. Inaczej sprawiedliwość
nie do uniknięcia; nasze sumienie.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin