Marriage Contract ep.13.txt

(27 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:BAKA Fansubs
0:00:08:Przepraszam!
0:00:15:Co robisz? Co?
0:00:20:Ja... ocalę cię.
0:00:36:Powiedziałem, że cię ocalę.
0:00:41:Skoro ocaliła moje życie... Ja ocalę twoje.
0:00:49:Czemu zachowujesz się tak żałonie?|Jeste głupia, Kang Hye Soo!
0:01:03:Gdy podpisywała ze mnš kontrakt...
0:01:05:Wiedziała już o chorobie?
0:01:10:Odpowiedz.
0:01:14:Wiedziała?
0:01:21:Tak.
0:01:27:Mogła umrzeć...|Jak możesz być taka lekkomylna?
0:01:34:Była tak zdesperowana?
0:01:41:Tak.
0:01:45:Byłam tak zdesperowana.
0:01:51:Nie miałam wyboru.
0:01:55:Głupia.
0:01:58:Proszę, rozwiedmy się.
0:02:02:Dla mnie...
0:02:07:Potrzebuję wielu rzeczy poza tobš.
0:02:10:Czego potrzebujesz? Pieniędzy?
0:02:18:Już wiesz.
0:02:22:Rozwied się ze mnš.
0:02:26:Jeli tak bardzo potrzebujesz|pieniędzy, możesz użyć moich.
0:02:32:- Czemu chcesz się rozwieć?|- Zrób to!
0:02:43:Cišgniecie tego małżeństwa...|Wiesz jakie to dla mnie trudne?
0:02:53:To trudne i dusi mnie.
0:03:00:Nie rozumiesz, co mówię?
0:03:04:Co?
0:03:11:Dobrze.
0:03:14:Rozumiem.
0:03:17:Rozwiodę się z tobš.
0:03:20:Zrobię to dla ciebie.
0:03:24:Ale to nie znaczy, że cię zostawię.
0:03:30:Obiecaj mi tylko jedno.
0:03:35:Od teraz musisz robić to, o co proszę.
0:03:42:Wtedy rozwiodę się z tobš.
0:03:47:Obiecaj mi.
0:03:52:Obiecaj!
0:04:48:Sprawdziłe to?
0:04:51:Jeste niecierpliwy.
0:04:53:Nie martw się.|Wkrótce się tym zajmę.
0:04:56:Po prostu bšd gotowy, by mnie wynagrodzić.
0:04:59:Zajmij się tym.
0:05:01:Jeli wszystko się uda, na pewno cię wynagrodzę.
0:05:06:- Ojcze.|- Z kim rozmawiałe?
0:05:09:Był problem z naszym podwykonawcš.
0:05:12:- Jaki?|- To nic takiego. Nie martw sie.
0:05:17:Jadłe już obiad?
0:05:30:[ Han Ji Hoon ]
0:05:45:- Witam.|- Wyładniała.
0:05:48:Jest Kang Hye Soo?
0:05:50:- Ma dzi wolne.|- Wiem, że kłamiesz.
0:05:53:Jeszcze cię nie zwolnili?|Wcišż się tu kręcisz.
0:05:58:O co chodzi?
0:06:00:Dobrze cię widzieć!
0:06:04:Czemu szukasz Kang Hye Soo?
0:06:06:Byłem w pobliżu, bo musiałem się czym|zajšć i wpadłem się z niš zobaczyć.
0:06:13:Odejd. Lepiej już sobie id.
0:06:17:Wrócę kiedy indziej.|Miłego dnia!
0:06:24:Nie id.
0:06:29:Jestem.
0:06:31:- Sprawd czy Ji Hoon się rozwiódł.|- Dobrze.
0:06:37:Nie musisz tego robić.
0:06:41:Skšd wracasz?
0:06:44:Byłem w sšdzie.|Rozwiodłem się.
0:06:49:Naprawdę? To dobrze.
0:06:51:Usišdmy.
0:06:54:Zjedzmy obiad z rodzinš Na Yoon.
0:06:57:To nie będzie nic formalnego.|Pomyl o tym jak o prostym spotkaniu.
0:07:02:Nie zawstyd mnie tym razem.
0:07:06:Ojcze.
0:07:09:Będę ciężko pracował.
0:07:12:Racja. W końcu wrócił ci rozum.
0:07:16:Będę pracował ciężej.|10, 100 razy ciężej.
0:07:21:Zrobię wszystko, co zechcesz.
0:07:26:W zamian, mam jednš probę.
0:07:32:Pozwól mi umawiać się z Hye Soo.
0:07:36:Proszę, pozwól mi na to.
0:07:39:Jeli mi zezwolisz, zrobię wszystko.|Będę ciężko pracował.
0:07:44:Strata spowodowana przez niepolubienie Na Yoon...
0:07:47:Na pewno jš nadrobię.
0:07:51:Naprawdę się w niej zakochałe.
0:07:55:A co jeli się nie zgodzę?
0:07:58:Wcišż z niš będę.
0:08:01:Nieważne, co powiesz, będę się z niš umawiał.
0:08:06:Ty kretynie.|Zwariowałe?
0:08:18:Eun Sung pi?
0:08:26:Naprzeciwko otworzyli nowy bar z przekšskami.
0:08:29:Majš pyszne jedzenie.
0:08:32:Ich smażonki sš nieziemskie. Spróbuj.
0:08:36:Ty zjedz. Boli mnie brzuch.
0:08:40:Naprawdę?
0:08:44:To spróbujesz choć jeden?
0:08:53:Możesz?
0:08:56:Dobre?
0:09:00:Rany. To przywołuje wspomnienia.
0:09:05:Gdy mój ojciec zbankrutował|i musielimy się cišgle przeprowadzać.
0:09:10:Wtedy... uwielbiałam chodzić po szkole do ciebie,
0:09:14:jeć tteokbokki i bułeczki, które robiła twoja babcia.
0:09:18:To mnie popychało do przodu.
0:09:24:Kuchnia twojej babci była idealna, prawda?
0:09:30:Byłam naprawdę wdzięczna.
0:09:36:Pakowała sporo jedzenia i kazała|mi się podzielić z rodzeństwem.
0:09:42:Dlatego zjedzmy jeszcze po jednym.
0:09:46:Wystarczy.
0:09:50:Rany, Kang Hye Soo.|Rozchmurz się i zjedz.
0:09:56:I żyjmy tutaj razem przed długi, długi czas.
0:10:04:Naprawdę go lubiła, nie?
0:10:10:Co?
0:10:12:Wyglšdasz na zaskoczonš.
0:10:15:Hej. Pracowałam z wieloma osobami.
0:10:20:Mylała, że nie zauważę?
0:10:23:Czemu go nie powstrzymała i nie|powiedziała, że nie możesz się rozwieć?
0:10:28:Powinna złapać go za kostkę i przyczepić do niego.
0:10:50:Powinnam była to zrobić.
0:10:54:Powinnam go poprosić, by był moim mężem.
0:11:08:- Mamo, co robisz?|- Eun Sung, obudziła się?
0:11:11:Obudziła się?
0:11:18:Mamo, co jesz?
0:11:20:Ciocia przyniosła jedzenie.|Chcesz trochę?
0:11:24:Dobrze.
0:11:30:Kocham cię, Eun Sung.
0:11:32:To wyniki MRI i opinia lekarza.
0:11:37:Dziękuję.
0:11:38:Jako jej maż, powiniene zrobić to wczeniej.
0:11:42:Mam nadzieję, że będš pozytywne wyniki.
0:11:47:Tak, planuję dzisiaj wysłać MRI.
0:11:50:Więc proszę je przejrzeć i jak|najszybciej przesłać mi swojš opinię.
0:11:56:Czekam na pańskš odpowied.|Dziękuję, doktorze Parsons.
0:12:10:Dziękuję za wszystko.|Dziękuję, szefie Gong.
0:12:14:- Jeli jeste wdzięczna, nie powinna odchodzić.|- Przepraszam.
0:12:17:Przyjdę was odwiedzić.
0:12:21:Odchodzisz, bo dyrektor Han cię dręczy, prawda?
0:12:24:Wszystko wiem.
0:12:25:- To nie tak.|- Jak to nie?
0:12:27:Wiedziałem, że sprawi problemy.
0:12:30:- Czemu go nie pozwała?|- Co?
0:12:34:Musimy zrobić przyjęcie pożegnalne.|Wybierzemy datę i zadzwonimy.
0:12:37:Wypijmy razem.
0:12:40:Dziękuję.
0:12:42:Przy okazji, wcišż masz długi?
0:12:45:Co?
0:12:48:Nie.
0:12:50:Nieważne. To nic takiego.|Nie martw się.
0:12:53:Dziękuję za ciężkš pracę, Hye Soo.
0:13:01:- Dziękuję za wszystko.|- Hye Soo.
0:13:09:Hye Soo, porozmawiajmy.
0:13:13:- To wszystko przez ciebie.|- Czemu niby?
0:13:17:Powiedz dyrektorowi, że będę|miał na niego oko. Jasne?
0:13:22:Płatki wini sš przepiękne.
0:13:27:Jest wspaniale!
0:13:34:- Wiele przeszła.|- To nic takiego. Przepraszam.
0:13:38:Co masz na myli?|To ja przepraszam!
0:13:42:Nie masz za co przepraszać.
0:13:45:Szczerze, to wiedziałem o uczuciach Ji Hoon.
0:13:48:Ale udawałem, że jest inaczej.
0:13:53:Znam go przeszło 20 lat.
0:13:56:Ale nigdy nie widziałem, by robił co takiego.
0:13:58:Przez ciebie ma bardzo ciężki okres.
0:14:03:Szczerze, wyglšda jakby zwariował.
0:14:07:Jestem tchórzem, więc tylko go obserwowałem.
0:14:12:Przepraszam za to, Hye Soo.
0:14:15:Nie. Nie masz za co.
0:14:25:Więc... to naprawdę koniec?
0:14:28:Kiedy jeste wolna?|Powinnimy razem wypić.
0:14:33:Kierowniku Park.
0:14:39:- Twoja przyjaciółka ma się dobrze?|- Joo Yeon?
0:14:44:Moja Joo Yeon.|Przyprowad jš ze sobš.
0:14:56:Kang Hye Soo!|Powodzenia!
0:15:00:- Powodzenia!|- Do zobaczenia!
0:15:02:- Do zobaczenia!|- Odwied nas!
0:15:18:- Stało się co dobrego?|- Nie, nic takiego.
0:15:22:Ostatnio nie mogłem spać.
0:15:25:- Czemu?|- Po prostu nie mogę tego zrozumieć.
0:15:29:To handel organami. To co, co|widzimy tylko w wiadomociach.
0:15:33:- Mylisz, że to ma sens?|- Jung Hoon.
0:15:36:Jak mógł zrobić co takiego w dzisiejszym wiecie?
0:15:39:Powiadajš, że ludzie z "wyższej klasy"|nadużywajš swojej władzy.
0:15:42:Jeli się o tym dowiedzš, nasza firma zniknie jak pył.
0:15:46:Nie sšdzisz?
0:15:47:Mówiłam, by o tym nie mówił.
0:15:50:Masz mnie za głupca?|Po co miałbym komu mówić?
0:15:52:Po prostu mówię to, bo nie mogę uwierzyć.
0:15:55:Ciekawe, jak wciekły jest ojciec.
0:15:57:Dla ciebie to też musiał być szok.
0:16:00:Jest strasznie niewdzięczny.
0:16:03:Przyszedł prezes.
0:16:11:Wróciłe?
0:16:16:Nawet nie przyjmiesz mojego powitania?
0:16:58:Kiedy tu przyszedłe?
0:17:00:Wypij.
0:17:14:Nie trzeba.
0:17:20:Co z twoimi dłońmi?|Widać same koci.
0:17:30:Zjedzmy co.
0:17:49:Proszę.
0:17:57:Jedz i nabierz wagi.
0:18:23:Tylko poczekaj.|Będš dobre wieci.
0:18:29:Powiedziałem, że cię ocalę.
0:18:31:To nie były puste słowa.|Poczekaj i zobaczysz.
0:18:51:Rany. Strasznie się brudzisz. Proszę.
0:18:56:Proszę. Wytrzyj się.
0:19:01:- Od teraz, nie przychod.|- Jeli nie przyjdę, dostanę kazanie.
0:19:04:Twoja lekarka jest straszna.
0:19:08:Jeste taka dzielna...
0:19:10:Jak możesz próbować sama przetrwać leczenie?
0:19:12:Mogę chodzić sama.|To nic wielkiego.
0:19:33:Pospiesz się i jedz.|Chcę ić odpoczšć.
0:19:43:Co robisz? Oddaj mi go.
0:19:45:Rany, jedz.
0:19:47:- Dyrektorze Han.|- Mówiłem, by mnie tak nie nazywała.
0:19:52:[ Ji Hoon oppa ]
0:19:59:Od teraz, jeli co się stanie,|po prostu nacinij jeden.
0:20:02:Zjawię się w 5 minut.
0:20:05:Gdy się nudzisz, jeste głodna czy chcesz gdzie pójć.
0:20:07:Gdy chcesz obejrzeć film czy kogo przytulić.
0:20:12:Gdy chcesz kogo pocałować?
0:20:22:Nie sšdzisz, że to niesprawiedliwe?
0:20:25:Jest wiele rzeczy, których jeszcze nie zrobilimy.
0:20:29:Mylę, że to niesprawiedliwe.|Nic nie zrobilimy, a ty uciekła.
0:20:36:Byłem bliski porzucenia bez powodu.
0:20:40:- Mam być za to wdzięczny?|- Skończyłam jeć.
0:20:43:Nie udawaj, że ci się to nie podoba, kiedy jest inaczej.
0:20:45:Będę tu jutro i pojutrze.
0:20:48:Nie zamierzam cię zostawić.
0:20:51:Będę cię ledził do końca życia.
0:21:11:Nie led mnie.|Pójdę sama.
0:21:24:Powiedziałam co.|Pójdę sama.
0:21:29:Zapomniała o obietnicy?
0:21:31:W zamian za rozwód?
0:21:33:Nigdy nic nie obiecywałam.
0:21:35:Dobra. Będę szedł za tobš, dopóki zapamiętasz.
0:21:38:Proszę, odejd.
0:21:40:Id! Nie chcę być traktowana jak pacjent.
0:21:45:W końcu nie mówisz formalnie.
0:21:50:Powiem to jasno.|Wyjanię ci to.
0:21:56:Sprawiasz, że jest mi niezręcznie.
0:21:59:Wiesz jaka jestem szczęliwa z powodu rozwodu?
0:22:04:Odejd, proszę!
0:22:06:Pozwę cię za nękanie.
0:22:35:Kopę lat, ahjumma.
0:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin