W – Two Worlds ep.02.txt

(30 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:08:"W - Two Worlds"
0:00:11:Tłumaczenie: Anusia, korekta: Chou|Upload tylko dla DramaQueen.pl
0:00:30:"W - Two Worlds"
0:00:38:Najlepszy koreański komiks sprzedany w |10 milionach egzemplarzy.
0:00:43:"W".
0:00:50:Kang Chul - główny bohater
0:00:52:jest złotym medalistš w strzelaniu.
0:00:56:Jego rodzina zostaje zamordowana. 
0:00:58:Proszę o wymierzenie najwyższej kary...
0:01:00:Wpierw Chul zostaje skazany na mierć,
0:01:03:ale ostatecznie zostaje uniewinniony. 
0:01:08:Był w otchłani, więc chciał popełnić samobójstwo.
0:01:12:Ale w ostatniej chwili,
0:01:13:postanowił jednak żyć. 
0:01:19:Chul staje się multimilionerem, którego aktywa| sš warte 800 milionów dolarów. 
0:01:22:Podczas poszukiwań sprawcy,
0:01:25:odbiera tajemniczy telefon.
0:01:27:- Nauczyciel zniknšł. |- Co?
0:01:30:W międzyczasie twórca słynnego komiksu "W",
0:01:33:Oh Seong Moo, znika.
0:01:35:Jego córka, Oh Yeon Joo, zostaje |wcišgnięta przez kogo
0:01:38:do komiksu, a tam ratuje życie Chula.
0:01:43:Dla Chula, Yeon Joo jest tajemniczš kobietš,
0:01:45:która uratowała go i zniknęła.
0:01:47:Co to?
0:01:49:Oh Yeon Joo. Gdzie teraz jeste?
0:01:52:Zaczyna jej szukać. 
0:01:54:Kang Chul jest żywy. Żyje i szuka mnie.
0:01:57:W "W" istnieje inny wiat.
0:01:59:Taki, w którym żyje Kang Chul.
0:02:08:Odcinek 2
0:02:23:Matko.
0:02:26:Przyszłam.
0:02:29:Strasznie pada.
0:02:30:Mówili, że będzie padać całš noc.
0:02:33:Yeon Joo, zjedz co.
0:02:55:Niewiarygodne.
0:02:58:Yeon Joo
0:03:00:No poważnie.
0:03:07:- Halo?|- Soo Bongu, mylę...
0:03:09:Czemu tak dużo mylisz?
0:03:12:Przestań już myleć.
0:03:13:Tata nie uciekł z domu, tylko został porwany.
0:03:18:Przez kogo?
0:03:19:Tata rysował tamtej nocy
0:03:21:i tak jak ja został wcišgnięty do komiksu.
0:03:24:Tata utknšł w komiksie.
0:03:27:Nie wiem, kto go porwał, ale dlatego nie| ma z nim kontaktu.
0:03:29:Nieważne, jak długo będziemy czekać, on nie...
0:03:31:Proszę, Yeon Joo.
0:03:34:Przestań. Jak nauczyciel mógł zostać |wcišgnięty do komiksu?
0:03:37:Co za głupoty opowiadasz?
0:03:40:Mówiłe, że nie wiesz, jak tata| wydostał się z pokoju.
0:03:44:Nawet jeli, to jak możesz myleć, że| wcišgnšł go komiks?
0:03:47:To kompletna bzdura.
0:03:50:Narysowalimy wszystko.
0:03:51:Własnymi rękoma namalowałem detale w tle.
0:03:53:To tylko obrazki. 
0:03:55:Co niby może w nich istnieć? 
0:03:57:Wiem, że nauczyciel też je rysował.
0:03:59:Mylisz, że nie rozpoznaję jego rysunków?
0:04:01:Tylko on może namalować postacie.
0:04:05:Nikt nie może podrobić jego stylu.
0:04:08:I znam go lepiej od ciebie!
0:04:18:Yeon Joo?
0:04:19:Jeste tam?
0:04:21:Rozumiem, jak czuł się Galileusz.
0:04:25:Galile...? Co?
0:04:28:"A jednak się kręci" - to jego słowa.
0:04:32:Jeste niesamowita.
0:04:34:Jang Geum też tak powiedziała.
0:04:36:"Powiedziałam, że smakuje jak persymona, |bo tak smakuje."
0:04:38:Nauczycielu?
0:04:43:Nauczycielu.
0:04:52:- Dokšd idziesz? |- Wychodzę.
0:04:54:Powinna zjeć. Mówiła, że masz dyżur do 7:00.
0:04:57:Spónię się. Dostałam pilne wezwanie.
0:04:58:- Wychodzę. Czeć.|- Yeon Joo.
0:05:01:Yeon Joo! Yeon Joo!
0:05:05:Matko.
0:05:08:Jest tak zajęta, że bardziej przypomina| szefa niż córkę.
0:05:13:Matko.
0:05:15:Odpłaci mi się, gdy skończy rezydenturę| i rozpocznie swojš praktykę.
0:05:18:Może powinna była wysłać jš na |studia artystyczne.
0:05:20:Nie powinnicie byli wysyłać jej na medycynę.
0:05:25:Ale,
0:05:26:Seong Moo jest teraz wielkš gwiazdš.
0:05:29:Słyszałam, że za tantiemy dostaje miliony dolarów.
0:05:31:Powinna była być cierpliwa.
0:05:35:Nie trzeba było się rozwodzić.
0:05:37:Gdyby pocierpiała jeszcze trochę,
0:05:39:to póniejsze lata byłyby dostatnie.
0:05:42:Żyłaby komfortowo.
0:05:45:- Po prostu jedz. |- Dobrze.
0:06:09:- Przyjechała? |- Gdzie jest tata?
0:06:11:W swoim pokoju.
0:06:13:Yeon Joo.
0:06:14:Mówiłem ci. Skończ z dzikimi fantazjami.
0:06:18:Gdzie był przez ten czas?
0:06:21:Ale schudł trochę.
0:06:40:Tato.
0:06:48:Tato?
0:06:51:Przyszłam.
0:06:55:Tak. Jeste tutaj, Yeon Joo.
0:06:59:Co się stało? Martwiłam się.
0:07:02:Gdzie byłe? Czemu nie było z tobš kontaktu?
0:07:05:Spacerowałem przez jaki czas.
0:07:10:Dokšd poszedłe?
0:07:14:Tu i tam.
0:07:18:A ty?
0:07:21:W porzšdku? Nie jeste ranna?
0:07:24:Ja...
0:07:26:Nie jestem ranna.
0:07:28:- Czemu pytasz? |- Nieważne.
0:07:31:Dobrze, że nic ci nie jest.
0:07:39:Ale, tato,
0:07:41:- odnonie "W"...|- Tak.
0:07:43:Słyszałem od Soo Bonga.
0:07:45:Podobno rozpowiadasz dziwne rzeczy.
0:07:48:Musiałem dodać nowš, kobiecš bohaterkę,
0:07:51:ale nie mogłem nic wymylić, więc zrobiłem| jš na twoje podobieństwo.
0:07:54:Tak było łatwiej.
0:07:56:To dziwne?
0:07:58:Naprawdę to narysowałe?
0:08:02:Naprawdę namalowałe te ostatnie |dwa odcinki?
0:08:08:A kto inny miałby je narysować?
0:08:10:- Nie. Tak naprawdę...|- Jeżeli nie ja,
0:08:14:to kto je namalował?
0:08:19:Co chcesz przez to powiedzieć?
0:08:27:Nie.
0:08:31:To nic takiego.
0:08:35:Nie powinna być w szpitalu?
0:08:36:Czemu przyszła? Id już.
0:08:41:Dobrze.
0:08:44:Muszę znów zaczšć pracować.
0:08:47:- Powiniene trochę odpoczšć. |- Jestem zmęczony.
0:08:51:Mam tego doć,
0:08:53:więc chcę to szybko skończyć i odpoczšć.
0:08:57:Spotkajmy się, gdy będę czuł się lepiej.
0:09:01:Dobrze.
0:09:03:Jak mama? Dobrze się miewa?
0:09:06:Jest taka sama jak zawsze.
0:09:09:Pozdrów jš ode mnie.
0:09:12:Nie odprowadzę cię.
0:09:15:Dobrze.
0:09:19:Bšd silny, tato.
0:09:22:Mój profesor też jest twoim fanem.
0:09:28:Pójdę już.
0:09:45:Yeon Joo, może zjesz z nami niadanie?
0:09:47:Muszę ić do pracy.
0:09:50:Soo Bongu.
0:09:53:Tata naprawdę nie powiedział, gdzie był?
0:09:56:Nie powiedział.
0:09:59:Wyjanił, jak udało mu się niepostrzeżenie| wyjć?
0:10:06:Powiedział, że od razu zaczyna rysować. |Musimy zostać na noc.
0:10:11:Miłej pracy. Pójdę już.
0:10:14:- Czeć.|- Do zobaczenia, Yeon Joo.
0:10:15:- Czeć. |- Nie zjesz z nami?
0:10:16:- Czeć, Yeon Joo.|- Czeć.
0:10:18:- Do zobaczenia. |- Dbaj o siebie.
0:10:20:Uważaj, bo strasznie pada. 
0:10:23:We parasol. 
0:10:37:Soo Bongu!
0:10:39:Tak, nauczycielu?
0:10:47:Nauczycielu.
0:10:48:Znajd truciznę.
0:10:50:Truciznę?
0:10:51:Takš, która jest w szpitalu.
0:10:54:Dobrze.
0:11:00:Uniwersyteckie Centrum Medyczne Myungsei.
0:11:07:Taka pogoda sprawia, że napiłbym się kawy.
0:11:10:Nie tej taniej, tylko takiej dobrej.
0:11:12:Ja zjadłabym ciasto. 
0:11:14:Bonjour - ta kawiarnia ma najlepsze tiramisu.
0:11:17:Bonjour brzmi wietnie.
0:11:19:Zagrajmy w kamień-nożyce-papier.| Przegrany pójdzie kupić.
0:11:22:Daj spokój, ja pójdę. 
0:11:24:Yeon Joo. Co mam ci kupić?
0:11:26:Nie ma potrzeby być tak miłym. Co z tobš?
0:11:32:Gotowy czy nie, kamień-nożyce-papier.
0:11:34:- Przegrała, Yeon Joo.|- Przegrała.
0:11:35:Chodmy.
0:11:41:Hej.
0:11:42:- Id. |- Dokšd?
0:11:46:Czemu taka jeste?
0:11:47:Przestraszyłe mnie. Czemu na |mnie wskazujesz?
0:11:50:Gralimy w grę. Przegrany miał ić do Bonjour,| a ty nie zagrała.
0:12:04:Soo Bongu, jeste zajęty? 
0:12:07:Soo Bongu, jeste zajęty? 
0:12:09:Mogę rozmawiać. 
0:12:22:Tak, Yeon Joo?
0:12:23:Tata nadal pracuje?
0:12:25:Tak.
0:12:26:O czym będzie ten odcinek?
0:12:29:Mylę, że on zamierza
0:12:33:znów zabić Chula.
0:12:35:Co?
0:13:04:Halo?
0:13:08:Tak.
0:13:11:W sali jest tylko jeden ochroniarz.
0:13:16:Mam zrobić to teraz?
0:13:27:Włanie nad tym pracuje. 
0:13:29:Rysuje scenę, w której kto każe pielęgniarce| wstrzyknšć Chulowi lek.
0:13:34:Ale kto?
0:13:35:Nie wiem. Przekazuje jej to przez telefon.
0:13:38:Jak?
0:13:41:Zamiast antybiotyków,
0:13:44:wstrzyknie mu potas.
0:13:47:Potas?
0:13:48:Wstrzyknie go do kroplówki i zatrzyma| akcję serca?
0:13:52:Tak. Sprawdziłem i to był najłatwiejszy sposób.
0:14:05:Ostrożnie. 
0:14:38:Trzy kubki latte i trzy kawałki tiramisu.
0:14:42:Dziękuję.
0:14:53:Przestań o tym myleć.
0:14:56:Tata wrócił i nic mu nie jest.
0:14:59:To tylko komiks.
0:15:01:Nic się nie stanie, jeli bohater komiksu umrze.
0:15:06:Boże.
0:15:55:Halo?
0:15:57:Tata? Pracujesz?
0:16:00:Tak. O co chodzi?
0:16:02:Przepraszam, że cię niepokoję.
0:16:06:Zamierzasz zabić Chula?
0:16:11:Dlaczego? Czemu musisz go zabić?
0:16:15:Chcesz wtršcać się do mojej pracy?
0:16:19:Po prostu le się z tym czuję.
0:16:20:Nie zrobił nic złego, więc czemu musi umrzeć?
0:16:23:To niesprawiedliwe. On chce znaleć| zabójcę jego rodziny.
0:16:26:Przez 10 lat to było jego celem.
0:16:28:Nie złapał jeszcze zbrodniarza i nie zemcił się.
0:16:30:Czemu musi umrzeć? Jest głównym| bohaterem.
0:16:33:Kto powiedział, że główny bohater musi się |zemcić przed mierciš?
0:16:37:To moja historia.
0:16:38:Ale to niesprawiedliwe, tato.
0:16:40:Jeli go zabijesz, ocalenie straci sens.
0:16:43:Ledwo uszedł z życiem.
0:16:45:Jeli teraz znów go zabijesz,
0:16:47:czytelnicy uznajš to za absurd.
0:16:50:To czemu zrobiła co tak niepotrzebnego?
0:16:55:Tato.
0:16:57:Co masz przez to na myli?
0:17:03:Powiedziałe, że zrobiłam co niepotrzebnego.
0:17:07:Nieprawda.
0:17:09:Czy masz na myli to,
0:17:11:że uratowałam Chula?
0:17:14:O czym ty, do diabła, mówisz?
0:17:18:Wiesz o tym, prawda?
0:17:20:Wiesz, że ocaliłam Chulowi życie.
0:17:23:Nie narysowałe tej sceny, prawda?
0:17:25:Oszalała?
0:17:27:Jeli się mylę, to wyjanij mi.
0:17:29:Skšd wiedziałe, w co byłam wtedy ubrana?
0:17:32:Postać wyglšdała identycznie jak ja.
0:17:33:Nigdy wczeniej nie nosiłam tych ubrań.
0:17:42:Ty też go widziałe, prawda?
0:17:44:Chul tak naprawdę żyje.
0:17:49:Widziałam go.
0:17:51:Jego krew jest ciepła, a serce bije.
0:17:54:Cišgle pamiętam sposób, w jaki na |mni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin