Kaszy_Wróżka.doc

(145 KB) Pobierz
Krupy, jagły i perełki

Wróżka_02.2009

Krupy, jagły i perełki

Kasze to ziarna zbóż z rozbitą albo częściowo zdjętą łupinką. Mają zwykle sporo witamin, zwłaszcza z grupy B oraz minerałów: potasu, magnezu, fosforu, nawet żelaza, cynku i krzemu. Jedzenie kaszy tradycyjnie zaleca się osobom cierpiącym na nadciśnienie (dobroczynny jest dla nich potas), a także ludziom borykającym się z zaparciami.

Ważne jednak, by dobrać odpowiednią kaszę dla siebie. Jednym służą pszenne, innym orkiszowa, jęczmienna, jaglana, gryczana czy południowoamerykańska quinoa z ziaren komosy ryżowej.
Zdrowie to stan, w którym ludzki organizm ma wystarczającą ilość składników odżywczych, ciśnienie krwi jest prawidłowe, a we krwi mamy właściwą ilość białych i czerwonych krwinek, enzymów i hormonów. Wschodnia medycyna nie nazywa jednak tego stanu zdrowiem, ale utrzymywaniem przez organizm równowagi dwóch energii – yin i yang (według chińskiej tradycji są to dwie siły które odnaleźć można w całym wszechświecie).
Teoria ta zakłada, że zarówno my sami, jak i zjadane przez nas produkty mają pewne energetyczne właściwości. Jedzenie może pomóc utrzymać nasze ciało w równowadze, odzyskać ją, ale także zaburzyć. Chińscy lekarze posiadają rozległą wiedzę dotyczącą energii produktów żywnościowych i dieta jest zwykle jednym z najważniejszych elementów stosowanych przez nich terapii.
Zboża są zwykle w takich leczniczych planach żywieniowych podstawowym składników, ponieważ uznawane są za neutralne energetycznie i dzięki temu sprzyjające zachowaniu równowagi.
Według lekarzy medycyny chińskiej, zboża są nie tylko źródłem cennych składników odżywczych, ale sprzyjają także wyciszeniu umysłu, uspokojeniu nerwów i polepszaniu koncentracji. Pomagają też w oczyszczaniu organizmu. Takie oczyszczanie poprawia pamięć i refleks, daje jasność myślenia oraz sprawia, że umysł staje się bardziej chłonny.

Kasza jęczmienna
Według medycyny chińskiej produkty z jęczmienia mogą jeść osoby z wysokim ciśnieniem krwi i jako jedne z nielicznych, ludzie, którzy mają gorączkę.
Jest lekkostrawna, działa nieco przeczyszczająco. Wzmacnia śledzionę i trzustkę oraz koi rozregulowany żołądek. Jest dobra dla osób, które mają kłopoty z woreczkiem żółciowym i dla nerwusów.
Kasza jęczmienna jest najbardziej kwasotwórcza ze wszystkich. Można jednak temu zaradzić, prażąc ją na patelni, aż zacznie mocno pachnieć. Wtedy stanie się bardziej zasadowa. Nie będzie także już tak przeczyszczająca. Kaszę jęczmienną prażoną mogą więc jeść osoby, które mają skłonności do biegunek.
Najlepsza jest kasza jęczmienna pełnoziarnista. Dobry jest także pęczak.
Najmniej zdrowa jest polerowana kasza jęczmienna, zwana perłową.

KRUPNIK
Weź 40 dag szpondru wołowego lub żeberek. Umyj, podziel na części i zalej 1,5 litra wody. Dodaj pęczek pokrojonej lub startej na tarce o grubych oczkach włoszczyzny oraz listek laurowy i ziele angielskie. Pokrój w kostkę cztery średnie ziemniaki i wrzuć do zupy. Wreszcie dodaj 10 dag pęczaku jęczmiennego.
Całość gotuj do miękkości wszystkich składników. Przypraw mieszanką ziołową lub warzywną, solą i pieprzem. Podawaj z posiekaną natką pietruszki, kolendry albo koperkiem.

JĘCZMIEŃ À LA ORIENT
Filiżankę pełnoziarnistego jęczmienia namocz na 2-3 godziny. Odlej i wrzuć do garnka. Dodaj 4-5 filiżanek wody i posól. Zagotuj, a następnie przykryj i gotuj na mniejszym ogniu przez około godzinę. Kiedy ziarna będą miękkie, a woda odparuje, przełóż do miski. Posyp gomasio (prażone ziarno sezamowe lub siemię lniane utarte z solą kamienną) i natką pietruszki. Podawaj do grillowanych warzyw.

KASZA JĘCZMIENNA Z WARZYWAMI
Pokrój w talarki jedną niedużą cebulę. Dwie marchewki i pół białej rzodkwi pokrój w kostkę. Weź jeden grzybek shiitake, namocz na 15 minut i pokrój w plasterki. Jeśli nie masz takich grzybów lub ich nie lubisz, zastąp kilkoma suszonymi prawdziwkami lub podgrzybkami. Warzywa i grzyby obsmaż lekko na oleju. Lekko upraż filiżankę kaszy jęczmiennej. Włóż kaszę i warzywa do garnka, zalej 3 filiżankami wody. Zagotuj, następnie zmniejsz ogień i gotuj przez około 40 minut.
Dopraw solą i ziołami.

Kasza gryczana
Gryką medycyna chińska leczy biegunki, a nawet dezynterię. Nie zaleca natomiast jedzenia kaszy gryczanej osobom rozchwianym emocjonalnie, chaotycznym, bardzo nerwowym i cierpiącym na różnego rodzaju skurcze.
Kasza gryczana zawiera sporo białka, magnez, potas, fosfor, cynk i kwas foliowy. Nie zawiera glutenu. Ma za to rutynę, która wzmacnia drobne naczynka krwionośne. Nie powinny jej jeść osoby mające skłonności do zaparć.
Kaszę gryczaną znamy głównie brązową, czyli paloną. Uprażona gryka jest zasadotwórcza – w takiej formie świetna jest zimą i jesienią. Latem można z niej zrezygnować i kupować w sklepach ze zdrową żywnością niepaloną, białą grykę.

GRYCZANA Z SOSEM KAPUŚCIANYM
Upraż lub lekko podsmaż na oleju 2 filiżanki kaszy gryczanej. Wystudź.
Następnie włóż do garnka, zalej 5 filiżankami wody, zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj 5 minut. Następnie przełóż kaszę do naczynia żaroodpornego i włóż do nagrzanego do temperatury 180°C piekarnika.
Podsmaż na oleju posiekaną drobno cebulę, poszatkowaną ćwiartkę kapusty i 2 pokrojone marchewki. Pół filiżanki pełnoziarnistej mąki pszennej upraż w głębokim rondlu. Ostudź, dodaj 2 filiżanki wody i zagotuj. Dodaj warzywa, 2 łyżki sosu sojowego i łyżkę oleju sezamowego. Gotuj, cały czas mieszając na małym ogniu przez 15 minut.
Upieczoną kaszę polej sosem.

PIEROGI Z KASZĄ GRYCZANĄ
Są wschodnim specjałem. Na Lubelszczyźnie i Ukrainie podawano je w święta i podczas uroczystości rodzinnych.
Zrób ciasto (mąka, woda i odrobinę soli; żeby ciasto było elastyczne, można dodać łyżeczkę oleju). Ugotuj 2 filiżanki kaszy gryczanej w 5 filiżankach wody.
Przygotuj farsz. Na oleju podsmaż posiekaną cebulkę. Ugotowaną kaszę wymieszaj z cebulką i niezbyt mokrym białym serem twarogowym. Dopraw ziołami, solą i pieprzem.

CHLEB Z KASZĄ GRYCZANĄ I RODZYNKAMI
Wymieszaj filiżankę mąki gryczanej z filiżanką ugotowanej białej kaszy gryczanej oraz filiżanką prażonej i gotowanej. Do niewielkiej ilości wody wrzuć ¾ filiżanki rodzynek, 2 łyżki mielonego imbiru oraz 1,5 łyżeczki mielonych ziaren anyżu. Podgotuj i połącz z mieszanką gryczaną. Przypraw 4 łyżeczkami oleju. Wyrabiaj, aż składniki się połączą. Piecz w foremce wysmarowanej olejem w temperaturze 180°C przez pół godziny.

Kasza jaglana
Proso jest w medycynie chińskiej uznawane za produkt przeciwnowotworowy wzmacniający energię życiową i nerki, regulujący funkcje przewodu pokarmowego i wspomagający leczenie cukrzycy.
Proso jest jedynym zbożem alkalizującym, czyli zasadotwórczym. Dobre przy nadkwasocie, odświeża oddech, bo przeciwdziała rozwojowi bakterii w ustach i na języku. Dobrze wpływa na mózg dzięki lecytynie, którą karmią się komórki nerwowe. Zawiera też sporo krzemionki. Jest więc dobra na stawy, kości, a także skórę, włosy i paznokcie. Jedz kaszę jaglaną, jeśli dręczą Cię grzybice spowodowane przez drożdżaki Candida albicans.
Kasza jaglana jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które za bardzo kochają słodycze. Ma bowiem lekko słodki smak. Gdy dodamy do niej jabłka, gruszki lub rodzynki, będzie znakomitym deserem wolnym od wad ciastek i kremów. Kaszę jaglaną warto też jeść przy zaburzeniach pracy jajników.

JAGŁY NA SŁODKO
Obierz i podziel na cząstki 2 jabłka. Wrzuć do garnka, dolej wody i zacznij dusić na małym ogniu. Kaszę jaglaną (filiżankę) namocz na 2 godziny, następnie zalej 3 filiżankami wody i ugotuj. Do duszących się jabłek dodaj łyżkę rodzynek, wrzuć kawałek kory cynamonu i kilka goździków. Kiedy jabłka będą się rozpadały, dodaj mieszankę do kaszy jaglanej.

KASZA JAGLANA Z DYNIĄ
Namocz 2 filiżanki kaszy jaglanej oraz 12-cm kawałek wodorostów kombu (możesz wodorosty zastąpić łodygą fenkułu). Pokrój w kostkę ćwiartkę małej dyni lub kabaczka. Wodorosty lub fenkuł włóż do garnka, przykryj warstwą dyni i pokrojoną w plasterki białą rzodkwią. Dodaj kaszę jaglaną i 5-6 filiżanek wody. Posól, zagotuj i zmniejsz ogień. Gotuj na małym ogniu przez pół godziny.

Kasze pszeniczne
Według medycyny chińskiej pobudzają rozwój fizyczny i duchowy ludzi, ale ostatnio pszenica jest na cenzurowanym ze względu na wysoką zawartość glutenu i częste alergie, jakie wywołuje. Przypuszcza się, że pszenice popsuliśmy sami.
To zboże wchłania bowiem z gleby wszystko, co się w niej znajduje, a więc i zanieczyszczenia. Często jest źle przechowywane, a wtedy łatwo jełczeje. A poza tym jemy zbyt dużo rafinowanej i modyfikowanej genetycznie pszenicy.
Najlepiej znamy kaszę mannę. Niestety, jest najmniej wartościowa. Prawie nie zawiera błonnika, za to jest bardzo kaloryczna. Interesujący jest kuskus. To coś pośredniego między kaszą a makaronem. Robi się go z odmiany pszenicy zwanej twardą czy inaczej durum. Kiedyś kuskus był po prostu odpadkiem po mieleniu pszenicy w kamiennych żarnach. Dzisiaj robi się go z mielonej na grysik pszenicy. Jeszcze inną formą pszenicznej kaszy jest bulgur, czyli całe ziarno gotowane, a następnie suszone. I kuskus, i bulgur zawdzięczamy Arabom, dla których kasze te są podstawą kuchni.

TABBOULEH
Weź szklankę kuskusu lub bulguru. Ugotuj. Posiekaj 4 dymki i 4 pomidory oraz ogórek, pęczek natki pietruszki. Jeśli masz, możesz dodać posiekaną świeżą miętę.
Dodaj je do ugotowanej kaszy. Wyciśnij sok z jednej cytryny, dodaj 3 łyżki oliwy i ubij widelcem. Posól. Dodaj nieco pieprzu.
Wymieszaj wszystkie składniki z kaszą i polej sosem. Sałatka smakuje najlepiej, jeśli wstawisz ją na pół godziny do lodówki.


Tekst: ANNA ŁAWNICZAK

</

Zgłoś jeśli naruszono regulamin