Magazyn_Histeria_2014_3_PDF.pdf

(9256 KB) Pobierz
LIPIEC 2014/3
UDZIAŁEM
ECJALNYM
ZE SP
NELA
ZA HE
UKAS
Ł
www.magazynhisteria.pl
BEZ PAPIERU NIE PRZEŻYJEMY | KLATKA
KLIK | LEGITYMACJA | MAŁE DZIEWCZYNKI
NIE SĄ GŁUPIE | NA POLU DAWNEJ BITWY
|ORDNUNG MUSS SEIN | PAMIĄTKA Z TU-
BERKULOZY | PRZESMYK | SPRAWA SKARBKA
Plik chroniony znakiem wodnym. ID: 314105
Plik
SPIS
TREŚCI:
Słowo od redakcji
KLATKA
KLIK
Wyznania Histeryka
3
15
25
35
41
50
83
58
65
4
5
BEZ PAPIERU NIE PRZEŻYJEMY
LEGITYMACJA
GŁUPIE
Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
Olga Kaczmarek
Ludwik Cyfer
Macin Tarka
Damian D. Nowak
Piotr Borowiec
MAŁE DZIEWCZYNKI NIE SĄ
NA POLU DAWNEJ BITWY
ORDNUNG MUSS SEIN
PRZESMYK
SPRAWA SKARBKA
PAMIĄTKA Z TUBERKULOZY
Michał Wzgarda
Łukasz Henel
Przemysław Karbowski
Antoni Nowakowski
96
Redakcja:
Błażej Jaworski, Maciej Zawadzki
Projekt okładki i skład:
Roman Panasiuk
Ilustracje:
Roman Panasiuk, Barbara Nizioł
Korekta:
Dagmara Adwentowska
email:
magazynhisteria@gmail.com
2
Plik chroniony znakiem wodnym. ID: 314105
Plik
Witajcie!
Trzecie przykazanie mówi, aby „dzień święty święcić”, a dla nas wydanie każdego
numeru jest takim dniem. Jednak przyjście na świat lipcowej Histerii traktujemy szczególnie.
Dlaczego? Z wielu powodów. Kiedyś na jednym z portali przeczytaliśmy komentarz, że takie
pisma jak nasze wyrastają jak grzyby po deszczu i kończą swój żywot po jednym, dwóch
numerach. Jak widzicie, udało nam się przekroczyć tę barierę i wszystko wskazuje na to, że
co dwa miesiące będziemy pokonywać kolejne.
Lipcowa Histeria jest wyjątkowa też dlatego, że znajdują się w niej specjalne
opowiadania. Jednym z nich jest „Sprawa Skarbka”. Jego autor – nasz gość specjalny
Łukasz Henel przenosi nas w czasy PRL-u. W podobnym klimacie utrzymana jest opowieść
Michała Wzgardy, którego możecie pamiętać z pierwszego numeru.
„Bez papieru nie przeżyjemy” to tekst, który wygrał w naszych Histerycznych
Mistrzostwach na opowiadanie grozy z piłką nożną w tle. Jeśli chcecie wiedzieć, co mogło się
wydarzyć po Mundialu w Brazylii, koniecznie do niego zajrzyjcie. Pozostałe siedem histerii
różni się od siebie stylem i długością, ale każda z nich straszy nas na swój specjalny sposób.
Oprócz opowiadań w tym numerze znajdziecie wywiad z F. Violento, autorem
„Krwotoku”– najlepszego opowiadania poprzedniej Histerii. Dobrze Wam znany ilustrator
Roman Panasiuk podzielił się tym razem pracą z nową w naszych szeregach Barbarą Nizioł.
Zastanawiacie się, co na okładce robi grzybek? W ciągu ostatnich dwóch miesięcy
do naszego histerycznego kosza wpadło ich dziesięć. Nie zatrujecie się nimi. W najgorszym
wypadku złożą Wam wizytę panowie w białych fartuchach.
Pozdrawiamy,
Histeryczna Redakcja
Plik chroniony znakiem wodnym. ID: 314105
Plik
WYZNANIA
HISTERYKA
Skąd pomysł na „Krwotok”?
Wpadłem na pomysł, aby wgnieść bohatera w ziemię
tak bardzo, jak tylko się da. Obudził się we mnie
duch mizantropii! Wykorzystałem swoją wiedzę na
temat okultyzmu. W tym opowiadaniu chodzi przede
wszystkim o demony. Kto wpadnie w pułapkę
dobitnie ukazanej patologii rodzinnej, może nie
zrozumieć przesłania tekstu. Prócz skutków
współpracy z Ciemnością chciałem też
zaprezentować, jak zmienia się psychika młodego
człowieka pod wpływem negatywnych bodźców.
Polaków interesuje tematyka problemów rodzinnych,
dlatego opowiadanie zostało docenione. Niemniej
zdziwiła mnie aż tak duża liczba głosów; po cichu
liczyłem na kogoś innego!
Jak wyglądała praca nad tekstem?
Potrzebowałem ok.
trzech
dni, aby skończyć
„Krwotok”. Nie miałem większych problemów
z pisaniem. Dużo czasu zajęła mi korekta.
Musiałem przeczytać opowiadanie trzy razy
i poprawić błędy.
Skąd czerpiesz inspiracje do pisania?
Po inspirację sięgam do najmroczniejszych
zakamarków duszy, gdzie ulokowały się moje
lęki i bolesne wspomnienia. Pisanie jest dla mnie
jak katharsis, ale chętnie odwołuję się też do
marzeń i fantazji. Wykorzystuję zdobytą wiedzę
z psychologii, ezoteryki, teorii spiskowych,
świata przyrody i zjawisk paranormalnych. Na
dzień dzisiejszy sięgam głównie po ekstremalną
formę horroru. Moje teksty często są
eksperymentami literackimi lub parodiami.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy to
zaakceptują. Uważam jednak, że ludzie
potrzebują czegoś nowego i oryginalnego. Dość
już oklepanych historii o nawiedzonych domach
i mordercach w lesie.
Z czym kojarzy Ci się słowo histeria?
Z niczym pozytywnym, chyba że mamy na myśli
podstawy do napisania horroru: choroba
psychiczna, oderwanie od rzeczywistości, utrata
panowania nad sobą i mordercze wrzaski to
niewątpliwie zacne elementy, z których można
stworzyć wiekopomne dzieło!
Plik chroniony znakiem wodnym. ID: 314105
Plik
Francis
Violento
Z horrorem mam do czynienia od maleńkiego. Sięgam
po pozycje klasyczne z lat 80., najnowsze japońskie
straszydła i amerykańskie remake'i, dzieła wybitne
oraz dramatycznie słabe. Uwielbiam książki
Mastertona, Ketchuma, Lee, Senecala i Palahniuka.
Pragnę w przyszłości podzielić ich los.
Gorąco pozdrawiam!
rys.
Barbara Nizioł
BEZ
PAPIERU NIE
PRZEŻYJEMY
Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
Prolog
Zaczynał się wrzesień, od mundialu minęły trzy miesiące. Dzieciaki powinny teraz
spóźniać się do szkoły, wiezione na zajęcia w terenówkach, prowadzonych przez
zestresowane mamusie na Xanaxie, a studenci przygotowywać się do poprawek
w rozlokowanych na Kazimierzu knajpach. Gdyby życie toczyło się normalnym tokiem,
miasto stałoby w nieludzkich korkach, a wszyscy spieszyliby o tej porze do pracy,
pozdrawiając bliźnich na ulicy miną zbitego psa. Dwie młode kobiety biegły w górę ulicy
Stradomskiej,
zwykle
zdominowanej
o
tej
porze
przez
pieszych,
miejscowych
i importowanych. Na plecach miały turystyczne plecaki, na biodrach – kabury na broń, wokół
twarzy przewiązane bandanki. Zniknęły w jednej z bram.
5
Plik chroniony znakiem wodnym. ID: 314105
Plik
Zgłoś jeśli naruszono regulamin