Ekspres reporterów 1989 nr 06.pdf

(18399 KB) Pobierz
■►Śmierdząca sprawa
•► Człowiek na eksport
•► Matura za g o tó w kę
GRAŻYNA MURAWSKA
TERESA ZWIERZCHOWSKA
Venus z ... bałtyckiej pianki?
WOJCIECH MARKIEWICZ
mw
Polservice
ANDRZEJ JASIŃSKI
mw
Przepraszam, czy tu biorą?
W cyklu „Klubowe rozmowy"
HENRYK SAMSONOWICZ
Krajowa Agencja Wydawnicza
Warszawa 1989
ISBN 83-03-02827-8
Grażyna Murawska
Teresa Zwierzchowska
WENUS Z... BAŁTYCKIEJ PIANKI?
Zwykły oglądacz świata lecąc samolotem lub helikop­
terem nad Zatoką Gdańską napaw a wzrok lśniącą w słoń­
cu powłoką wody o tu i ówdzie opalizujących, tęczowych
smugach. Ciągłe zmiany kolorów, od jasnobłękitnego
— poprzez ultram arynę i barw y tęczy — po brunatny,
a naw et czarny, wydają m u się wyczarowane z palety
mistrza. Ach, jaka piękna jest natura!
Posłowie z Komisji Ochrony Środowiska i Zasobów
N aturalnych, którzy niedawno wizytowali Wybrzeże, aby
sprawdzić zaawansowanie inwestycji ekologicznych, od­
byli również lustrację z lotu ptaka. Ukazał im się taki
widok: na zielony obszar zatoki wypływają czarne wody
Wisły, podobne w kolorze strum ienie zasilają morskie
wody u wejścia do portów. Okolica kolektorów, na
przykład Gdynia-„Dębogórze”, wygląda tak, jakb y dwo­
ma ruram i tłoczono rozrzedzoną smołę. Nieco na wschód,
z zakładów Siarkopol, wpływa do zatoki jaskraw ożółta
rzeka. W okolicy przesm yku helskiego wszystkie te
barw y mieszają się, a niem al cała powierzchnia wody
opalizuje ja k tęcza...
Fachowcy nazywają to zjawisko f i l m e m . Srebrzysty
połysk powierzchniowy oznacza, wedle m iędzynarodo­
wych norm naukowych, że toń pokryw a w arstew ka
substancji olejowych grubości 0,10 mm. Lśniące pasma
żywych barw to sygnał trzykrotnie grubszej warstwy
zanieczyszczeń, ciemne barw y to już katastrofa — co
Zgłoś jeśli naruszono regulamin