nie i tak. adam ferency w rozmowie z mają jaszewską full scan.mobi

(12977 KB) Pobierz
S PIS TREŚC I
5
Gorączka .......... 10
Chaos .......... 13
Warszawa .......... 17
Mapy .......... 22
Powstanie .......... 29
Obrazy .......... 30
Kobiecość i męskość .......... 34
Czas .......... 39
Magdalenki .......... 49
Skąpstwo .......... 56
Debiuty .......... 59
Mandolina .......... 69
Czarny charakter .......... 74
Książki .......... 82
Cybernetyka .......... 88
Uczniowie .......... 94
Marzec .......... 97
Andante .......... 106
Talerzyki, filiżanki… .......... 111
Chusteczka .......... 120
Słowa .......... 124
Krew, pot i łzy .......... 130
Zachwyt .......... 135
Zemsta .......... 137
Samuraj .......... 142
Smaki .......... 148
Ciało .......... 157
Geny .......... 164
Bywa srogo… .......... 168
Przesłuchanie .......... 174
Wolność .......... 183
Migotanie .......... 191
Często pytają .......... 195
Płacz .......... 204
Demiurg .......... 205
Niedosyt .......... 211
Zrozumienie .......... 219
Cisza .......... 224
Zdjęcia .......... 229
Przesądy .......... 238
Gwiazda .......... 241
Kup książkę
Poleć książkę
190
NI E I TAK
Ferency/Ja szew ska
Don Kiszot,
reż. Maciej Podstawny, Teatr Dramatyczny w Warszawie,
rok 2010, na zdjęciu Dobromir Dymecki
Kup książkę
Poleć książkę
Mi GO tAnie
191
MiGOtAnie
Spisywałam ostatnio jedną z naszych rozmów i zastanawiałam
się, na ile jej treść byłaby inna, gdybym cię o te same rzeczy
zapytała nie dwudziestego drugiego września, ale piętnastego
października.
Kto wie…
Prawdopodobnie są obszary myśli zależne od ciśnienia
atmosferycznego, sposobu zadawania przez ciebie pytań i twoich
reakcji na to, co mówię. Przecież nasze rozmowy przerodziły się
trochę w przyjacielskie spotkania. W pewnym sensie tęsknię za nimi.
Nie umiem powiedzieć, na ile mam skłonność do koloryzowania
i dramatyzowania.
Wiesz już, że dążenie do prawdy nie jest moją silną stroną. Może za
każdym razem ubarwiam trochę to, co mówię, w innej tonacji opisuję
swoją rzeczywistość? Dlatego możliwe, że wczoraj odpowiedziałbym
inaczej, niż dzisiaj to robię.
Ale to jest piękne.
Przypomina trochę granie przedstawień, za każdym razem to samo
przedstawienie jest inne. Niektóre nasze dzisiejsze myśli jutro byłyby
nie do poznania. Na szczęście nasze spotkania nie mają charakteru
naukowego i nie przeprowadzamy żadnych dowodów. Idziemy tam,
dokąd chcemy.
Taki sposób rozmawiania jest silnie związany z moim aktorstwem.
Jednego dnia gram pięknego poetę i wyrafinowanego myśliciela,
a drugiego kanalię i mordercę. W różne dni różne nasze myślowe
peregrynacje są migotliwe i różnorodne…
Kup książkę
Poleć książkę
192
NI E I TAK
Ferency/Ja szew ska
…niczym obrazki w kalejdoskopie.
Dlatego w naszych rozmowach zajmujemy się różnymi kolorami
świata. I proszę cię, nie starajmy się być w niczym konsekwentni.
Mówisz, że świat jest zły. A jednocześnie sam jesteś wolny
od różnych nieprzyjemnych cech — zawiści, mściwości czy
pamiętliwości. Skąd ta niekonsekwencja?
Maja, to jest pozorna sprzeczność. A może nawet o żadnej sprzeczności
nie ma tu mowy. Uważam, że świat jest okropny, bo utraciwszy wiarę,
a więc pewien wymiar transcendentny, uznałem za absolutny nonsens
to, że pojawiasz się na tym świecie, niewiele w nim znaczysz, a na
koniec musisz wpaść w czarną dziurę ziemi. Nic z tego nie wynika
i dlatego jest to przerażające.
Jakby tego było mało, wokół dzieje się tyle przykrych rzeczy, tyle złych
emocji i koszmarnych obrazów serwują nam media, że najzwyczajniej
w świecie potrzebuję odtrutki. Łaknę uśmiechu i wolę go w sobie
znajdować, a nie grymas wściekłości. Wiem, że jest źle, ale staram się
przynajmniej nie pomnażać wszechogarniającego mroku.
Szkoda, że nie mogę zapisać uśmiechu, który towarzyszy twoim
słowom.
Fascynuje mnie oksymoron. Najchętniej cały czas bym się nim
posługiwał w aktorstwie. W szkole teatralnej większość moich
profesorów używała słowa „konsekwencja”. Byłem głęboko przejęty
szukaniem w rolach spójności i konsekwentnym ich budowaniem.
Wiele lat trwało, zanim uświadomiłem sobie, że to kompletna brednia.
Przede wszystkim świat jest niekonsekwentny. A my w nim tak samo.
Im mniej konsekwentne, a bardziej paradoksalne przymioty nadam
granej przez siebie postaci, tym ciekawsza będzie ona dla widza.
Przez całe lata starałem się być konsekwentny, a potem kolejne lata
chciałem — i chcę nadal — być niekonsekwentny.
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin