Antoine Vitkine - Mein Kampf. Biografia książki.pdf

(1185 KB) Pobierz
ANTOINE VITKINE
„MEIN KAMPF”
BIOGRAFIA KSIĄŻKI
Z francuskiego przełożył
Grzegorz Przewłocki
WPROWADZENIE
ZAPOMNIANY BESTSELLER
To się nie kończy. Nigdy się nie skończy.
Günter Grass,
Idąc rakiem
„Nazwisko: «Hitler». Imię: «Adolf». Zawód: «pisarz»”. Taki zawód szef
partii nazistowskiej podał w 1925 roku na oświadczeniu podatkowym,
przechowywanym przez fiskusa do dzisiaj. Adolf Hitler pisarz; to połączenie
wydaje się niewłaściwe. Szef partii skrajnie nacjonalistycznej i rasistowskiej,
zwolennik przemocy, rękoczynów, populistyczny trybun, niespełniony
malarz bez dyplomu, przyszły dyktator – nie miał nic z literata.
Ale kiedy w 1923 roku po nieudanej próbie puczu trafił do więzienia
w twierdzy Landsberg, wykorzystał tych kilka miesięcy na napisanie
obszernego tekstu opublikowanego niebawem pod tytułem
Mein Kampf
(„Moja walka”). Oświadczając, że jest pisarzem, wiązał swój los z dziełem,
które właśnie napisał.
Pełen przemocy, z akcentami apokaliptycznymi, napisany w skromnej
celi przez megalomana, podżegacza dowodzącego garstką
desperados,
tekst
Mein Kampf
stał się jedną z najlepiej sprzedających się książek politycznych
wszech czasów. Jeszcze przed dojściem autora do władzy w 1933 roku
kupiły ją setki tysięcy osób. Na Trzeciej Rzeszy odcisnęła wyraźne piętno.
Rozprowadzono olbrzymią liczbę dwunastu milionów egzemplarzy.
Nazwana „nazistowską biblią”, była ofiarowywana wszystkim nowożeńcom,
wpajana dzieciom w skróconej lub komiksowej formie, promowana przez
innowacyjną reklamę, wydana brajlem.
Mein Kampf
nie jest książką wyłącznie niemiecką. W latach trzydziestych
XX wieku została przetłumaczona na dwadzieścia języków i stała się
bestsellerem na całym świecie. Dzieło Führera wszędzie fascynuje, uwodzi
i przeraża czytelników. We Francji było obiektem batalii wydawniczej,
w której chodziło wręcz o los kraju stającego oko w oko z hitlerowskimi
Niemcami.
Klęska Trzeciej Rzeszy i śmierć autora niczego tu nie zmieniły: książka
nie przestała być bestsellerem. Po 1945 roku nazistowskie dzieło zostało
sprzedane w milionach egzemplarzy za granicą. Według amerykańskiego
magazynu „Cabinet”, wersja angielska rozchodzi się corocznie w dwudziestu
tysiącach egzemplarzy. We Francji, wydawca z innej epoki, nadal
rozprowadza je zupełnie legalnie. W wielu krajach figuruje na listach
najlepiej sprzedających się książek: w Turcji przez rok sprzedano
osiemdziesiąt tysięcy egzemplarzy; w Indiach jest rozchwytywana. W Rosji,
Indonezji, Egipcie czy Libanie też odnosi sukcesy. Może to być trudne do
zaakceptowania, ale to prawda: osiemdziesiąt lat po napisaniu, dziesięciolecia
po odkryciu nazistowskich obozów śmierci,
Mein Kampf
nadal znajduje
oddźwięk.
Wprawdzie książka zniknęła z wystaw księgarni, ale nadal jest obecna.
Skazana na szybkie zapomnienie, umieszczona na półce z różnymi
„specjalnymi”, zarazem fascynującymi i odpychającymi książkami, o których
myślimy, że je znamy i zabraniamy sobie zaglądania do nich. Jak złe
wspomnienie, którego nie możemy się pozbyć.
Tym bardziej zaskakuje to, że krzywa kariery tego ważnego dzieła jest
w znacznej części nieznana. Licząca dziesięciolecia historia książki,
powstałej w mózgu kryminalisty niemającego sobie równych, usiana jest
strefami cienia. Treść
Mein Kampf
była oczywiście wielokrotnie wykładana,
analizowana, reinterpretowana. Ale jej powstawanie, komentarze
towarzyszące publikacji, wpływ na rozwój nazizmu i Trzeciej Rzeszy,
recepcja, dystrybucja międzynarodowa, droga powojenna albo proste pytanie
– czy była tylko posiadana, czy także czytana przez miliony Niemców – nie
zostały zbadane. Większość historyków wyrzuciła to ze świadomości,
a opinia publiczna odwróciła wzrok. Dopiero w 2006 roku pojawiła się
w Niemczech szczegółowa monografia
Mein Kampf,
lecz kończy się ona na
1945 roku
1
. Nie wpisując się w historiograficzne debaty nad rozwojem
nazizmu, nasze badania, opowiadając dziwne losy tej książki, mają wypełnić
lukę.
Zadanie to, przyznajmy od razu, ma zarówno sens historyczny, jak
i aspekt moralny, a nawet polityczny. A to dlatego, że historia
Mein Kampf
dostarcza naszej epoce bezcennej lekcji. Badania nad tą książką konfrontują
nas z dwoma ważnymi pytaniami.
W
Mein Kampf
Hitler zapowiedział większość swych przyszłych zbrodni.
To nigdy nie była książka niejasna czy hermetyczna, lecz jawny program
terroru, rasizmu, totalitaryzmu i dominacji nad światem. Czy powszechnie
znana, sprzedawana w księgarniach od 1925 roku mogła – powinna –
przestrzec świat przed zagrożeniem, jakim był Hitler dla całej ludzkości? To
pytanie wyraził filozof niemiecki Victor Klemperer, bezsilny świadek
nazistowskiej tyranii: „Jak ta książka mogła być publicznie rozprowadzana
i jak, pomimo tego, mogło dojść do panowania Hitlera, skoro biblia
narodowego socjalizmu krążyła przez całe lata przed przejęciem przez niego
władzy – pozostanie to dla mnie na zawsze wielką tajemnicą Trzeciej
Rzeszy”
2
.
Równie niepokojące jest pytanie o to, czy myśli zawarte w
Mein Kampf
są nadal żywe? Co w książce jest nadal przyswajalne? Czy rzeczywiście
zawiera truciznę, jak sądzili alianci, którzy po wyzwoleniu chcieli ją usunąć
na zawsze?
Zgłoś jeśli naruszono regulamin