Grudzień oznacza dziesiąty.docx

(1794 KB) Pobierz

Grudzień oznacza dziesiąty

Grudzień (z łaciny, decem – dziesięć) – dwunasty miesiąc naszego kalendarza. Jak dziesiąty miesiąc stał się dwunastym – cała historia! I jak zwykle – sfałszowana historia!

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\01-god.jpg

To, że wcześniej w kalendarzu było 10 miesięcy, jest faktem. O tym, że tak było mówi sama nazwa miesiąca – december (grudzień), co oznacza „dziesiąty”. Faktem jest, że ten dziesiąty miesiąc stał się pewnego razu dwunastym. A to co zostało powiedziane o przyczynach zmiany dziesięciomiesięcznego kalendarza w dwunastomiesięczny – wygląda na kompletną dezinformację!

Staje się to oczywiste, jeśli tylko o tym pomyślimy!

W różnych publikacjach można przeczytać, że starożytni Rzymianie i Grecy przez długi czas używali wygodnego i prostego dziesięciomiesięcznego kalendarza. I dopiero potem opamiętali się i dodali dwa brakujące miesiące!

Kalendarz starożytnych Rzymian

Początkowo rok rzymski składał się z 10 miesięcy, które zostały oznaczone numerami porządkowymi: pierwszy, drugi, trzeci itd. Rok rozpoczął się wiosną – okresem zbliżonym do równonocy wiosennej. Później zmieniono nazwy pierwszych czterech miesięcy:
Pierwszy (wiosenny!) miesiąc roku został nazwany na cześć boga wiosennych pędów, uprawy roli i hodowli bydła a tym bogiem u Rzymian był … Mars! Dopiero później stał się, podobnie jak Ares, bogiem wojny.
A miesiąc nazwano martiusem (Martius) – na cześć Marsa.

Drugi miesiąc otrzymał nazwę aprilis, który wywodzi się od łacińskiego aperire – „otwierać”, tak jak w tym miesiącu otwierają się pąki na drzewach, lub od słowa apricus – „ogrzewany Słońcem”. Był poświęcony bogini piękna Wenus (Wenera).

Trzeci miesiąc na cześć bogini ziemi Maji został nazwany majus.

Czwarty miesiąc został przemianowany w junius i poświęcony bogini nieba Junonie, opiekunce kobiet, małżonce Jowisza.

Pozostałe sześć miesięcy w roku nadal zachowują swoje nazwy liczbowe:

kwintilis (quintilis) – piąty; sekstilis (sextilis) – szósty; september – siódmy; oktober (october) – ósmy; nowember (november) – dziewiąty; december – dziesiąty.

Cztery miesiące roku (martius, majus, kwintilis i oktober) miały każdy po 31 dniu, a pozostałe miesiące składały się z 30 dni.

Dlatego oryginalny rzymski rok kalendarzowy miał 304 dni. W VII w. przed naszą erą Rzymianie przeprowadzili reformę swojego kalendarza i dodali do roku jeszcze 2 miesiące – jedenasty i dwunasty. Pierwszy z tych miesięcy, Januarius, został nazwany imieniem boga o dwóch twarzach Janusa, uważanego za boga nieba, który otwierał bramę do słońca na początku dnia i zamykał pod koniec. Był bogiem wejścia i wyjścia wszystkich przedsięwzięć. Rzymianie przedstawiali go z dwiema twarzami: jedną, twarzą do przodu, Bóg widzi przyszłość, drugą, odwróconą do tyłu, obserwuje przeszłość.

Drugi miesiąc dodany – febrarius – został poświęcony bogu podziemi, Februusowi. Nazwa pochodzi od słowa februare, „oczyścić” i jest związana z rytuałem oczyszczenia. Rok w kalendarzu Rzymian po reformie zaczął składać się z 355 dni, a w związku z dodaniem 51 dni (dlaczego nie 61?), miesiące musiały zostać zmienione. Ale rok rzymski był o ponad 10 dni krótszy niż rok tropikalny. Aby utrzymać początek roku blisko jednego sezonu, wstawiono dodatkowe dni. Przy tym Rzymianie w każdym drugim roku między 24 i 25 lutego „wklinowywali” na przemian 22 albo 23 dni… „Źródło.

Jak to się mówi, papier zniesie wszystko, ale kiedy to przeczytasz i pomyślisz, twój mózg się zagotuje!

Ciężko to sobie wyobrazić!

Mamy kalendarz, w którym jest 10 miesięcy zamiast 12, odpowiadających okresowi obrotu Ziemi wokół Słońca. (Przy okazji o ziemskiej rewolucji wokół Słońca, starożytni Rzymianie i Grecy byli świadomi! Mówił o tym Arystarch z Samos, słynny astronom, matematyk i filozof III wieku p.n.e. Opracował naukową metodę wyznaczania odległości od Ziemi do Słońca i Księżyca, a także metodę określania wielkości Słońca i Księżyca. Przy pomocy geometrycznych konstrukcji i obliczeń Arystarch odkrył, że Słońce jest wielokrotnie większe od Ziemi i dlatego należy przyjąć, że Ziemia obraca się wokół Słońca, a nie odwrotnie.

Wyobraźmy sobie, że grudzień według 10 miesięcznego kalendarza odpowiada w bieżącym roku zimie. Mijają trzy realne lata – Ziemia robi trzy obroty wokół Słońca i grudzień odpowiada już latu! Jak niewygodne jest żyć z taką liczbą! – jak myślicie przeżyć w tym 10-miesięcznym kalendarzu przez kilkanaście lat. Pewnego dnia przychodzi ci do głowy myśl, że trzeba doprowadzić kalendarz do dokładnego ruchu Ziemi wokół Słońca. Tym bardziej, że uczony Aristarch z Samos z III w. pne. wyjaśnił, że ruch Słońca na niebie względem powierzchni Ziemi jest pozorny. A w rzeczywistości to Ziemia przesuwa się wokół Słońca.

Czy możemy wierzyć, że tak było?!

Moja historia jest tą samą fantazją co ta powyżej. Tylko informacja o Aristarchu z Samos jest prawdziwa. Jednocześnie uważam, że nasi przodkowie nie powinni być uważani za głupców. Tak jakby żyli oni i wszystko im odpowiadało, a potem nagle wzięli i dodali kolejne 2 miesiące do kalendarza (dodatkowe 60 dni)!

Jeżeli dodali, to powinna być jakaś bardzo ważką przyczyna! Jaka ona była, spróbujmy to ustalić.

Wszystkim nam za pomocą Biblii wszczepiono w świadomość mit o światowym potopie.

Światowy potop — szeroko rozpowszechniony wśród narodów świata i w wielu tekstach religijnych opowieść o powodzi na wielką skalę, która była przyczyną zagłady prawie wszystkich ludzi. Zgodnie z tą historią, Bóg wysyła powódź ludziom jako karę za niewiarę, łamanie praw, zabijanie zwierząt itp. Lub (w starożytnych podaniach) bez podania przyczyny. Źródło

Czy ten kataklizm mógł zmienić okres obiegu Ziemi wokół Słońca?

W to oczywiście, nie można uwierzyć!

Wydaje się to niemożliwe!

Spójrzmy jednak do prac słynnego polskiego uczonego Mikołaja Kopernika (1473-1543), który także, podobnie jak starożytny Arystarch z Samos, zaproponował swoim współczesnym heliocentryczny system świata.

W dziele Kopernika znajduje się rysunek systemu heliocentrycznego, pokazuje on pozycję Słońca i innych znanych w tym czasie planet, a także wskazuje okresy ich obiegu wokół Słońca.

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\02-god.jpg
Mikołaj Kopernik i jego rysunek heliocentrycznego systemu świata.

Rysunek Kopernik opatrzył komentarzem:

„Pierwszą i najwyższą ze wszystkich jest sfera nieruchomych gwiazd, zawierająca w sobie wszystko, i dlatego jest nieruchoma. Służy jako miejsce Wszechświata, do którego odnoszą się ruchy i pozycje wszystkich pozostałych ciał niebieskich… Dalej przechodzi pierwsza z planet – Saturn, kończąca swój obrót po 30 latach, po niej Jowisz 12 lat, a następnie Mars, który tworzy obrót w ciągu dwóch lat. Czwarte z kolei miejsce zajmuje roczny obrót, i w tym obszarze znajduje się Ziemia z księżycową orbitą, jak by z epicyklem. Wenus zajmuje piąte miejsce, powracając do dziewiątego miesiąca. Wreszcie szóste miejsce zajmuje Merkury, 80 dni. W środku tego wszystkiego znajduje się Słońce.

Rzeczywiście, w takiej wspaniałej świątyni kto mógłby umieścić ten świecznik w drugim i lepszym miejscu jak nie w tym, w którym może jednocześnie oświetlać wszystko. Nie na próżno niektórzy nazywają Słońce świecznikiem świata, inni – swoim umysłem, a jeszcze inni – władcą. Hermes Trismegistus nazywał go widzialnym Bogiem, a Sofoklova Electra – wszechwiedzącym. Oczywiście, właśnie tak Słońce, jakby zasiadając na cesarskim tronie sprawuje rządy nad obracającymi się wokół niego rodziną. Ziemia nie jest pozbawiona Księżycowej służby, ale jak mówi Arystoteles w księdze „O zwierzętach”, Księżyc ma największe powinowactwo z Ziemią. W tym samym czasie Ziemia zaczyna od Słońca i każdego roku zachodzi w ciążę. Tak więc w tym układzie znajdujemy zdumiewającą proporcję świata i określony harmoniczny związek między ruchem a wielkością orbit, których nie można wykryć w żaden inny sposób … „(Kopernik.” O heliocentrycznym systemie świata „).

Kiedy po raz pierwszy przeczytałem ten komentarz Mikołaja Kopernika do jego rysunku systemu heliocentrycznego, zauważyłem wskazaną przez niego niezgodność w obiegu Wenus na orbicie wokół Słońca. On jest obecnie inny !!! Według wszystkich odniesień astronomicznych okres obiegu Wenus wokół Słońca to nie dziewięć, ale 7,5 miesiąca !!!

Okazuje się, że przez ostatnie 500 lat, okres obiegu naszego najbliższego sąsiada w Układzie Słonecznym – planety Wenus zmieniła się o 20%! I jak wam teraz??? Nasz ziemski kalendarz również nagle uległ zmianie o 20%!

Powstaje naturalne pytanie: dlaczego wszyscy astronomowie nagle zamilkli, jakby nabrali wody w usta? Istnieje spisek naukowców przeciwko profanom?

W przypadku Kopernika widzimy, że planeta Wenus ma rewolucyjny okres 9 miesięcy lub bliski niemu. Jest to okres noszenia dziecka w łonie matki. Prawdopodobnie dlatego Wenus została nazwana żeńskim imieniem Wenus, na cześć rzymskiej bogini miłości. Wszystkie pozostałe planety w naszym Układzie Słonecznym zostały nazwane przez astronomów wyłącznie męskimi imionami, na cześć męskich bogów.

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\03-god.jpg
Odręczny rysunek Kopernika z inskrypcjami po łacinie.

W związku z tym powstaje wiele pytań, a wśród nich m.in. Jeśli mitologia ma starożytną historię, ile ma lat?

Jeżeli okres obiegu Wenus 500 lat temu wynosił 9 miesięcy lub prawie 9, to dawało powód mitologii i porównaniu tej planety z boginią miłości, dzisiaj okres ten wynosi 7,5 miesiąca. Daje to powód przypuszczać, że nie dalej niż 500 lat temu planeta Ziemia zderzyła się z jakimś bardzo masywnym obiektem w Kosmosie, który zmienił jej orbitę na bardziej oddaloną od Słońca i od orbity Wenus!

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\04-god.jpg

Jeżeli wierzyć pracy Kopernika, stało to się nie później niż 500 lat temu!

Należy założyć, że właśnie dlatego i właśnie wtedy, a nie przed nową erą, konieczne było wprowadzenie kalendarza zamiast 10 miesięcznego z 304 dniami na 12 miesięczny z 355 dniami, których liczba została następnie zwiększona do obecnych 365 dni. Wzrost wyniósł jednak 20%!

Taka kosmiczna katastrofa, która przytrafiła się naszej planecie mogła znaleźć odzwierciedlenie w micie o potopie. (Pozwolę sobie przypomnieć, że ogólnoświatowy potop jest historią szeroko rozpowszechnioną wśród narodów świata oraz w wielu religijnych tekstach, który spowodował śmierć prawie wszystkich ludzi).

Kiedy mógł zdarzyć się ten potop?

W czasach prehistorycznych?

Mam opowieść „Dlaczego Jakucja i północna Syberia stały się cmentarzyskiem mamutów, i gdzie naukowe wyjaśnianie tego faktu?

Przywiodłem tam bardzo ciekawy fakt historyczny do serii innych, nie mniej zaskakujących:

„Czwarty niepodważalny fakt to stara księga „WIWLIOTIKA”, która odnosi się do „słoni” żyjących na Syberii, „globalnego potopu” i następującego po tym ostrego ochłodzenia klimatu na planecie:

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\05-god.jpg

Autorem tej książki jest nie kto inny jak N.I. Nowikow, członek Wolnego Rosyjskiego Związku przy Cesarskim Moskiewskim Uniwersytecie! Materiały N.I. Nowikow sporządził do tej oraz innych jego książek ze starożytnych archiwów prywatnych, kościelnych i państwowych, do których dostęp uzyskał osobiście (!) Przez cesarzową Katarzynę II w 1773 roku.

Na stronach 397-398 „VIVLIOTIKI” cytowane jest źródło rosyjskiej starożytności z 1692 r. To źródło nazywa się:

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\06-god.jpg

Czyli, uwaga, czytelnicy! W książce N.I. Nowikowa, która została wydana w 1789 roku podano historyczne dowody rosyjskiego ambasadora Ebergarda Izbrannedesa, który odbył w 1692 roku podróż z Moskwy do Chin.

Nie jest jasne, czy pojechał do Chin przez Syberię? W tym samym czasie wskazany ambasador rosyjski Ebergard prowadził dziennik, w którym zapisywał to, co widział i słyszał po drodze.

I to on napisał w 1692 roku:

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\07-god.jpg

Jeśli słonie i mamuty są zwierzętami roślinożernymi, które aby przetrwać, muszą jeść trawę, owoce i liście przez cały rok, to jasne i logiczne jest, że mogą żyć w dużych ilościach tylko w ciepłym klimacie. Ale jak uwierzyć, że miejsce Syberii i Jakucji, z ich silnymi mrozami było niegdyś klimatem uzdrowiskowym, a latem i zimą?!

Jednak z drugiej strony, jak możemy zaprzeczyć rzeczywistości licznych pozostałości tych dużych roślinożerców w regionach współczesnej Rosji?

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\08-god.jpg

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\09-god.jpg

Oczywiste jest również, że rosyjski ambasador i podróżnik Ebergard będąc na zimnej Syberii w 1692 roku z obecnym mroźnym klimatem, z dużą dozą sceptycyzmu przyjmował opowiadania lokalnych mieszkańców: „przed potopem twierdzili, że ich miejsca były bardzo ciepłe, a słoni tam było dużo, koi i wszystkie inne stworzenia zostały zatopione …”, „a po potopie ich klimat się zmienił i dlatego było bardzo zimno!”.

Nie mniej zadziwiająca jest fraza: „Starożytni Syberiacy i Ruskie mówią…

Syberiacy i Rosjanie – w 1692 roku to różne narody. Nawet po tym, jak wiek wcześniej miał miejsce „podbój Syberyjskiego królestwa przez Jermaka”:

D:\!000\Grudzień oznacza dziesiąty\1\10-god.jpg

Następujące słowa są również godne uwagi w dzienniku Ebergarda Izbrannedesa po 1692 roku: „... przed potopem…

Przed jakim potopem?! ”

Czy nie o tym kataklizmie kosmicznej skali mowa, który przydarzył się w czasach ciemnego średniowiecza, niecałe 500 lat temu, i spowodował nie tylko światowy potop ale również zmianę klimatu, przy tym z tak ostrym oziębieniem powietrza (i nawet wnętrza Ziemi na głębokość do pół kilometra!!!), że te utopione na Syberii mamuty zamarzły całkowicie jako świeże trupy!

Rozważmy moją historię i zebrane fakty jako jeszcze jeden dowód, że cała nasza historia, napisana przez obcokrajowców, jest bardzo daleka od prawdy.

21 października 2018 r. Murmańsk. Anton Blagin

Komentarze:

Termius: różni badacze skłonni są myśleć, że jakiś globalny kataklizm wydarzył się około 500-600 lat temu. Warto zaakceptować tę hipotezę, a niektóre rzeczy staną się całkiem wytłumaczalne. Na przykład pasja motywu PA Piranesiego i innych artystów z przeszłości. Dlaczego okres średniowieczny nazywany był renesansem (odrodzeniem)? Co więcej, było to nazwane przez współczesnych, a nie w czasach obecnych. Odrodzenie czego? Cywilizacji? I po co? Kataklizm?

Anton Blagin: świetna myśl! Rzeczywiście, odrodzenie po czym?! Można to powiedzieć po prawie całkowitym zniszczeniu cywilizacji przez człowieka lub nie jego ręką!

Aleksander: też myślałem o tym od dawna. I z czego to zostało odrodzone w Europie. 100,500 lat z łukami, włóczniami i rydwanami ganiali rzymscy legioniści. Tu nagle masz – i okręty zaczęli budować i książki drukować i mechanizmy tworzyć i medycynę rozwijać. W ciągu 500 lat bombę atomową stworzyli! A przez 40 milionów lat nic nie zrobiono?

Dmitrij Mylnikow: dzień dobry, Anton! Po pierwsze, ogromnie dziękuję za te fakty, które znajdujesz! Po drugie, mogę podać ścisły rok katastrofy – 1492 według obecnej rachuby czasu (ale nie tej działającej wtedy). Właśnie ta katastrofa jest tym biblijnym „Światowym potopem”. Po trzecie, katastrofa została wywołana zderzeniem z dużym obiektem kosmicznym i doprowadziła nie tylko do zmiany orbity Ziemi wokół Słońca, ale też do zmiany nachylenia osi obrotu Ziemi do płaszczyzny ekliptyki. Dlatego na starej mapie gwiazd z czasów Kopernika biegun północny był przedstawiony w konstelacji Raka, a nie na Gwieździe Polarnej, jak jest teraz. Co więcej, był on tak przedstawiony nawet na mapie Ptolemeusza, który przedstawiał geocentryczną wersję struktury naszego układu planetarnego.

źródło

źródło2

Zgłoś jeśli naruszono regulamin