[785][803]TOALETY [817][840]Mike. [901][935]- Dzięki, że przyszła.|- Nie ma za co. [997][1028]Zaparkowałam po drugiej stronie. [1028][1089]- Muszę tylko skorzystać z...|- Pewnie, podjadę pod drzwi. [1276][1307]Kto tu jest? [2185][2223].:: GrupaHatak.pl ::. [2230][2276]Better Call Saul [1x06]|/Five-O [2285][2321]Tłumaczył: józek|Korekta: Igloo666 [2410][2453]- Wyżej!|- Sama tego chciała. [2472][2520]Dosyć tego, kochanie.|Schod. Dziadek się zmachał. [2520][2573]Nie marud.|Zrobisz sobie krótkš przerwę. [2574][2599]No leć. [2643][2671]- Grzeczne dziecko.|- Fakt. [2704][2741]I jak podoba ci się na zachodzie? [2752][2782]Bardzo.|Dużo otwartych przestrzeni. [2799][2817]W każdym razie inaczej. [2851][2898]- A jak ty sobie radzisz?|- Nie narzekam. [2908][2933]Przywykam. [2940][2978]- A Kaylee?|- Oswaja się z sytuacjš. [3002][3041]Wcišż o niego pyta.|"Gdzie tatu?". [3058][3084]Tęskni za nim. [3125][3149]Długo zabawisz w miecie? [3150][3229]Bliżej nieokrelony czas.|Czuję się lepiej. [3237][3260]Przykro mi,|że tak długo to trwało. [3260][3302]Jestem już innym człowiekiem.|Uczciwym. [3307][3353]Chcę być z tobš, z Kaylee.|Z mojš rodzinš. [3364][3406]Miło słyszeć,|że jest lepiej. [3415][3438]Co? [3442][3471]Co cię trapi, kochanie? [3472][3499]Muszę o to zapytać... [3503][3563]Wiem, że powinnam zapomnieć,|ale to nie daje mi spokoju. [3568][3645]- Co?|- Przed mierciš Matty był inny. [3653][3705]- W jakim sensie?|- No nie wiem... Inny i tyle. [3705][3725]Humorzasty. [3726][3758]Mało jadł,|prawie nie spał. [3758][3792]Kłócił się ze mnš|z byle powodu. [3792][3811]Zaczęłam podejrzewać,|że może to wina pracy. [3812][3871]Albo że kto zachorował,|ale nie chciał o tym rozmawiać. [3872][3908]Gliniarze rzadko sš wrażliwcami,|przecież wiesz. [3908][3947]Tak, rzadko. [3947][3994]Ale to nie było nic w stylu|"chłopaki nie płaczš". [3994][4034]To co więcej.|Zauważyłe co? [4034][4067]Zauważyłe u niego|co takiego? [4075][4109]Z tego co pamiętam,|zachowywał się normalnie. [4120][4150]Zaczęłam myleć, że... [4151][4185]Nie wiem.|Nie wiedziałam już, co myleć. [4185][4225]Ale wtedy trzy lub cztery dni|wczeniej... Nie pamiętam. [4226][4253]W każdym razie przed mierciš|kto do niego zadzwonił. [4253][4288]Była 2:30 nad ranem,|a Matty'ego nie było w łóżku. [4288][4324]Słyszałam rozmowę na dole. [4328][4364]Poszłam podsłuchać z miejsca,|w którym mnie nie widział. [4372][4428]Był wkurzony i krzyczałby,|gdy nie musiał mówić szeptem. [4441][4470]Matty nie przejmował się niczym. [4471][4519]A wtedy był wciekły.|Ale tak na maksa. [4532][4550]Co mówił? [4551][4595]Nie zrozumiałam.|Co o... [4598][4635]Nie wiem,|słabo słyszałam. [4640][4711]Rano zapytałam, o co chodziło,|ale nie odpowiedział. [4712][4739]Ale mylę... [4744][4779]Mylę, że rozmawiał z tobš. [4783][4809]- Za mnš?|- No bo z kim? [4850][4876]Przeszło mi przez myl,|że może mieć romans. [4876][4922]- Nie zrobiłby tego.|- Wiem o tym, ale ty? [4923][4945]Wiem, że mógł dzwonić do ciebie,|kiedy miał problemy. [4946][5010]Bylicie blisko.|Do tego to co w głosie... [5021][5069]- Dlatego mylę, że rozmawiał z tobš.|- Stace, mylisz się. [5074][5126]Nie pamiętam rzewnych gadek w nocy,|na pewno nie wtedy. [5126][5161]Może chodziło o sprawę|albo gadał z informatorem. [5162][5211]Posłuchaj.|W kółko powtarzasz sobie, [5211][5259]że gdyby co zauważyła,|mogłaby pomóc lub zareagować. [5265][5295]Też tak mam. [5311][5336]Codziennie. [5339][5383]Musisz przestać się tym zadręczać. [5400][5426]Matty nie żyje. [5435][5471]Trzeba się z tym pogodzić. [5550][5580]Najwyraniej. [5617][5693]Muszę zrobić Kaylee obiad|i położyć do łóżka. [5767][5813]Jeli będzie trzeba|jej przypilnować, dzwoń. [5814][5842]Chcę pomóc. [5935][5962]Do zobaczenia. [6286][6311]Dokšd? [6318][6337]"Francisco". [6350][6371]- Znasz to miasto?|- No jasne. [6380][6405]Jak dobrze? [6427][6454]Sam się zszywałe? [6454][6478]Niele. [6479][6512]- Kryje się za tym niezła historia.|- Jak zawsze. [6521][6556]Delikatne ukłucie. [6561][6594]Powinno wystarczyć. [6597][6628]A teraz trochę wyluzuj. [6634][6653]Obmywaj ranę. [6654][6683]Pilnuj, by była sucha.|Niech się goi. [6683][6713]Kilka przecznic dalej|jest Walgreens. [6713][6748]- Kup sobie temblak.|- A nie masz na stanie? [6752][6799]Sorki, mam tylko klosz na szyję. [6799][6848]- Prawie to samo, nie?|- Dobra, to 500 dolarów? [6850][6900]Pięć stówek.|Dorzucę trochę przeciwbólowych. [6915][6937]To jak vicodin. [6937][6979]Mogę sprzedać po 25 od piguły,|ale puszczę za 15, [6979][7010]bo to w końcu dla zwierzšt. [7010][7038]Trzymam się aspiryny. [7038][7091]Dobra, we kilka na koszt firmy.|Może zmienisz zdanie. [7123][7138]Nowy w miecie? [7165][7191]Przejazdem czy na dłużej? [7191][7217]- Dlaczego?|- Bez przyczyny. [7222][7299]Jeli przeprowadzasz się|do Nowego Meksyku, znam kilka osób. [7300][7316]Mogę załatwić robotę. [7316][7415]Nie szukam takiej roboty,|ale dzięki za troskę. [7440][7460]Nie musi tak być. [7461][7493]Moglimy pogadać po przyjacielsku|w twoim domu. [7494][7517]Naprawdę chcesz|być traktowany formalnie? [7517][7533]Prawnika. [7534][7578]Mike, no we.|To tylko kilka pytań. [7578][7608]- Wielka mi heca.|- Prawnika. [7615][7651]Nie jeste aresztowany.|Padło słowo "areszt"? [7651][7666]Jak chcesz ić, droga wolna. [7667][7716]Liczyłem na współpracę.|Jak glina z glinš. [7736][7760]Prawnika. [7833][7862]Dobra, którego? [7881][7909]/Na testament przyszła chwila?|/Dzwoń do McGilla! [7951][7978]Ehrmantraut...|Kto go ma i gdzie? [7979][8004]Tam. [8007][8024]Co tam słychać, chłopaki? [8024][8063]James McGill.|Ja do klienta. [8068][8079]Co? [8079][8099]- Wyglšdasz jak Matlock.|- Nie. [8099][8139]Wyglšdam jak młody Paul Newman|przebrany za Matlocka. [8140][8167]Gdzie mój klient? [8191][8205]Powitaj Barneya Fife. [8205][8242]Nie ten film,|ale dzięki za próbę. [8272][8300]Co się stało?|Burmistrzowi zabrakło naklejek? [8332][8355]Wtajemniczysz mnie wreszcie? [8355][8386]Twoja kawa. [8389][8426]Oby była smaczna,|bo liczę ci za całš godzinę. [8427][8448]To dla ciebie. [8448][8480]Wspaniałomylne. [8486][8518]Serio mówisz?|To po co miałem ci jš przynieć? [8518][8557]Posłuchaj mnie uważnie.|Ci dwaj gliniarze sš z Filadelfii. [8562][8582]Przyjechali tu,|by się ze mnš spotkać. [8583][8605]Kiedy tu wejdš,|utniemy sobie pogawędkę. [8606][8642]Kiedy skończymy, ten młody,|który pisał w notatniku, [8643][8680]wsadzi go sobie do kieszeni.|Kiedy to zrobi, [8681][8733]wylejesz na niego kawę.|Mały wypadek, nic więcej. [8739][8770]- Dlaczego mam to zrobić?|- Bo cię o to proszę. [8771][8819]- Tylko po to tutaj jeste.|- Żeby zaatakować policjanta? [8823][8876]Proszę cię tylko o wylanie|na niego kawy. [8876][8932]Wštpię, że to podpada pod "napać",|ale to ty jeste tu papugš. [8944][8969]Jasne, ale ze mnie naiwniak. [8970][9027]Mam cię uratować,|niszczšc notatnik tamtego gocia? [9028][9055]Na głowę upadłe?|To chyba jaki żart. [9056][9089]Chyba zapomniałe,|że jeste mi winien przysługę. [9089][9115]Pomogłem ci rozwišzać problem|z zaginionš rodzinkš. [9115][9160]- Opłaciło ci się.|- Powiem ci, co ci się opłaci. [9162][9213]Będę się zachowywał jak na uczciwego|i licencjonowanego adwokata przystało, [9214][9241]bo potrzebujesz go,|za cokolwiek cię zapuszkowali. [9242][9256]Tych dwóch pajaców w holu... [9257][9309]Upewnię się, że nie pominęli|żadnego drobiazgu. Regulaminowo. [9309][9351]Włanie to zrobię,|a ty ucieszysz się z mojej obecnoci. [9351][9401]Numer z wylewkš nie przejdzie.|Nie ma bata. [9425][9468]Panowie, jestemy gotowi. [9481][9520]Detektyw Escalara będzie nam towarzyszył.|Standardy tutejszej policji. [9520][9535]Pasuje to panu? [9535][9553]Jasne. [9569][9603]Masz swojego prawnika.|Możemy gadać? [9604][9650]Dobra, jak już mówilimy,|jestemy tu w sprawie Hoffmana i Fensky'ego. [9650][9676]Powiedz nam cokolwiek. [9676][9693]Chwila. [9693][9727]Hoffman, Fensky.|Wprowadcie mnie. [9736][9772]Załóżmy, że nie wiem nic|o swoim kliencie. [9772][9792]- Zacznijmy od poczštku.|- Jezu, serio? [9792][9822]Niech rozbiegany wzrok|pana Ehrmantrauta [9822][9854]i wizerunek bon vivanta|was nie zwiodš. [9854][9892]Wierzcie mi lub nie,|ale to mruk. [9892][9928]Czy wystarczajšco wam to wyjaniłem? [9928][9967]No to jedziemy od poczštku.|Od "Księgi Rodzaju". [9967][10033]Jak zapewne pan wie,|jestemy policjantami z Filadelfii. [10033][10055]Pan Ehrmantraut też tam pracował|przez trzydzieci lat. [10055][10086]Filadelfia?|Do przodu, Orły! [10086][10104]Pan Ehrmantraut miał syna.|Matta. [10105][10124]Też pracował w filadelfijskiej policji. [10124][10153]Młody funkcjonariusz|z dwuletnim stażem pracy. [10153][10176]- Był dobrym glinš.|- Tak, był. [10185][10236]Dziewięć miesięcy temu odebrał|zgłoszenie o strzelaninie w jakiej melinie. [10236][10261]Udał się tam z Troyem Hoffmanem,|swoim partnerem. [10261][10311]Wspierał ich Jack Fensky.|Niestety sprawy się skomplikowały. [10316][10355]Wpadli w zasadzkę|i Matt stracił w niej życie. [10356][10388]Hoffman i Fensky odpowiedzieli ogniem,|ale strzelec zbiegł. [10388][10412]Sprawdzilimy kilka ladów,|pytalimy ludzi, [10412][10476]- ale na próżno.|- Przykro słyszeć. [10477][10526]Pracowalimy nad tym,|aż trzy miesišce temu [10527][10566]znaleziono Hoffmana i Fensky'ego|martwych w pustostanie w Nicetown. [10567][10594]Znowu wyglšdało to|na zasadzkę. [10594][10612]I skoro morderca|Matta był na wolnoci, [10612][10637]pomylelimy, ale to|tylko operacyjna teoria, [10637][10701]że Hoffman i Fensky|w co się wplštali, przez co zginšł Matt. [10701][10725]Wtršcę się z prawniczym pytaniem. [10725][10752]Co mój klient|ma z tym wspólnego? [10752][10798]Mike, to desperacka teoria.|Co najmniej. [10798][10835]Gdybymy mieli jakiekolwi...
Kubar1976