Dom_Nocy_12_-_Odkupiona_czyli_Umorzona.pdf

(898 KB) Pobierz
Redeemed (series house of night
book 12 )
by Cristin & P. Cast.
Umarzane (Dom Nocy 12) napisana
przez Cristin & P. Cast .
W końcowej dwunastej części elektryzującą powieści , Neferet posiadła złe moce i stała się
nieśmiertelną. Ciemna Bogini i chce zniewolić wszystkich w na Tulsie a potem w całym świecie.
Żaden pojedynczy wampir nie jest na tyle silny, aby ją pokonać - chyba, że istota ma prawo do
wezwania 5 elementów tj. ziemi , wody, ognia , powietrza i duchów, jak również zdolność
posługiwania się starą magią. Tylko Zoey Redbird jest spadkobiercą takiej mocy ... ale z uwagi
na konsekwencje korzystania Old Magick, nie jest w stanie pomóc. Dowiedz się, kto wygra, a kto
przegra w tej epickiej bitwie Światła kontra Ciemności. Teraz, w ostatniej odsłonie serii, Zoey i jej
przyjaciele wychodzą na ostateczną walkę ze złem, które określi losy świata, ludzi i wampirów.
Rozdział pierwszy
Zoey
Nigdy nie czułam tej ciemności.
Nawet, gdy ja byłam rozbita i uwięziona w innym świecie, a moja dusza zaczęła się
rozpadać. Wtedy bym został złamany i poobijany i dobrze na mojej drodze do utraty siebie na
zawsze. Ja czułem się ciemno, ale ludzie, którzy mnie kochali najbardziej było jasne, piękne
promienie nadziei, a ja byłam w stanie znaleźć siłę w ich świetle. Gdy walczyłam moją drogę z
ciemnością.
Tym razem nie miałem żadnej nadziei. Nie mogłem znaleźć światło. Zasłużyłam na pobyt
utracone, pozostać rozbita. Tym razem nie zasługują na zapisany.
Detektyw Marks zabrał mnie do biura szeryfa hrabstwa Tulsa zamiast trzymać mnie w
więzieniu z resztą przestępców, którzy zostali niedawno aresztowani. Na niekończącej się
podróży z Domu Nocy do budynku wydziału wielkiego brązowego kamienia szeryfa na ulicy
Pierwszej którą on ze mną rozmawiał, wyjaśniając, że, że popełnił call-pociągnął za sznurki, a
miałem zamiar umieścić w specjalna komórka gospodarstwo, aż mój adwokat może
zorganizować dla mojego oskarżenia, więc mógł się zwolniony za kaucją. Miał spojrzał w tę iz
powrotem z drogi do mojego odbicia w lusterku wstecznym. Ja mu w oczy. To nie zajmie więcej
niż skrócie czytać jego wypowiedzi.
Wiedział, że nie miał szans na zwolnienie za kaucją.
"Nie potrzebuję adwokata," bym powiedział. "A ja nie chcę za kaucją."
"Zoey, że nie myślisz prosto. Daj mu trochę czasu. Uwierz mi, będziesz potrzebowała
adwokata. A gdyby tak wyjść za kaucją, to byłoby najlepsze dla ciebie. "
"Ale to nie byłoby najlepsze dla Tulsa. Nikt nie zamierza pozwolić potwora luźne. "Mój głos
brzmiał płaska i pozbawiona emocji, ale wewnątrz mnie krzyczał w kółko i ponad.
"Nie jesteś potworem", Marks powiedział.
"Czy widzisz te dwa mężczyźni zabiłem?"
Miał spojrzał na mnie w lustrze znowu i skinął głową. Widziałem, że jego usta przycisnął do
linii, jakby starając się od powiedzenia czegoś. Z jakiegoś powodu jego oczy były wciąż
rodzaju. Nie mogłem ich poznać.
Patrząc przez okno, to bym powiedział: "A wiesz, kim jestem. Czy to nazwać potworem, albo
zabójca, lub łotrzyk raczkujący wampir-to wszystko sam. Zasługuję na zablokowany. Zasługuję
na to, co się stanie ze mną. "
On by zakończyć do mnie mówi to, a ja byłem zadowolony.
Czarne żelazne ogrodzenie w otoczeniu parkingu szeryfa departamentu, a Marks
pojechaliśmy do tylnego wejścia, gdzie miał czekać na zidentyfikowane wcześniej masywna
brama otworzyła się. Potem zatrzymał się i poprowadził mnie, kajdanki, przez tylne drzwi i duże,
ruchliwe pokoju, który został wydzielony z sześciennych dzielniki. Kiedy weszliśmy, policjanci
rozmawiali i telefony dzwoniły. Gdy tylko zobaczył, że Marks i ja, to było jak wyłączyć zostały
rzucone. Talking zatrzymany i gapić się zaczęło.
Patrzyłem prosto na miejscu na ścianie, a koncentruje się na nie pozwalając krzyki, co dzieje
się wewnątrz mnie wyjdzie.
Musieliśmy iść całą drogę pokoju. Następnie udaliśmy się przez drzwi, które prowadziły do
jednego z tych pokoi, które wyglądają jak te, które można zobaczyć na Prawo i porządek:
bezprawie, gdzie niesamowite Mariska Hargitay przesłuchuje złych facetów.
To dał mi wstrząs, aby uświadomić sobie, że to, co zrobiłem zrobił mi jeden z tych złych.
Nie było drzwi na drugim końcu pokoju, który doprowadził do małego przedpokoju. Marks
skręcił w lewo. Miał zatrzymał się, by przesunąć swój dowód osobisty i masowo grube stalowe
drzwi otwarte. Po drugiej stronie drzwi, sala martwy zakończył się zaledwie kilka metrów. Nie było
innego metalowe drzwi na prawo od nas, co było otwarte. Dno było solidne, ale o ramię wysokie
słupki rozpoczął. Grube, czarne paski. Tak było, gdy detektyw Marks zatrzymany. Spojrzałem w
środku. Pokój był grób. I nagle miał kłopoty z oddychaniem, a moje oczy uskoczył z okropnym
miejscu znalezienia znajomą twarz Marksa.
"Dzięki mocy masz, wyobrażam sobie, można wyrwać się stąd." Miał mówił cicho, jakby
myślał, ktoś może być słuchania nas.
"Wyszedłem z Seer Kamień w Domu Nocy. To, co dał mi siłę, by zabić tych dwóch
mężczyzn. "
"Więc nie zabić sam?"
"Mam szalony i rzucił mój gniew na nich. Widzący Kamień po prostu dał mi
zastrzyk. Detektyw Marks, to była moja wina. Okres, koniec. "Próbowałem brzmieć twardy i
pewny siebie, ale mój głos poszedł wszystkie miękkie i chwiejny.
"Czy można wyrwać się stąd, Zoey?"
"Szczerze mówiąc, nie wiem, ale obiecuję, że nie będę próbował." Ja wyciągnąć głęboki
oddech i wypuścił je w pośpiechu, mówiąc mu prawdę absolutną. "Ze względu na to, co zrobiłem,
ja należę tutaj, i bez względu na to, co dzieje się ze mną, że na to zasługują."
"Cóż, obiecuję ci, że nikt nie może przeszkadzać tutaj. Będziesz bezpieczny ", którą on
powiedział uprzejmie. "Zrobiłem pewien. Więc, co dzieje się z tobą, że nie będzie, bo tłum Lynch
ma dla Ciebie. "
"Dziękuję." Mój głos złamał, ale ja dostałem z siebie słowa.
Zdjął mi kajdanki.
Nie byłem w stanie się poruszać.
"Trzeba iść w komórce teraz."
Ja podjąłem stóp ruch. Kiedy byłem w środku, odwrócił się i tuż przed zamknął drzwi bym
powiedział: "Nie chcę nikogo widzieć, a zwłaszcza z Domu Nocy."
"Czy na pewno?"
"Tak."
"Rozumiesz, o co ci chodzi, prawda?", Powiedział.
Ja skinęłam głową. "Wiem, co dzieje się z nowo powstałych, który nie jest wokół wampirów".
"Więc w zasadzie, jesteś skazując siebie."
Nie miał sformułowane jako pytanie, ale ja mu odpowiedział tak. "To, co robię jest branie
odpowiedzialności za moje czyny."
Miał się zawahał, i wydawało się, że miał coś innego chciał powiedzieć, ale Marks zakończył
się wzruszając ramionami, wzdychając, i mówiąc: "Dobra, to.Powodzenia, Zoey. Przykro mi, że
nie dojdzie do tego. "
Drzwi zamknęły się, jakby uszczelniania trumnę.
Nie było okna, światło z zewnątrz nie wyjątkiem, co zajrzał z korytarza między barów na
drzwiach. Na koniec komórki nie był bed-cienki materac na płycie czegoś trudno przymocowane
do ściany. Nie było WC aluminium wystaje środku równoległej ścianie, nie daleko od łóżka. To nie
ma żadnego pokrywę. Podłoga była czarno betonu. Ściany były szare. Koc na łóżku było
szare. Czując się jak byłem w koszmar na jawie, szedłem do łóżka.
Sześć kroków. To, jak długo komórka była. Sześć kroków.
Poszedłem do bocznej ściany i podszedł do celi. Pięć kroków. To było pięć kroków w
poprzek.
I miał rację. Jeśli nie liczyć odległość do sufitu, byłem zamknięty w grobowcu wielkości
trumny.
Usiadłem na łóżku, wyciągnął moje kolana do piersi, i przytuliła je. Moje ciało trzęsło się i
pokręcił i potrząsnął.
Chciałam umrzeć.
Nie mogłem sobie przypomnieć, czy był to stan Oklahoma kara śmierci. Jakbym faktycznie
zwrócić uwagę na lekcjach historii, podczas gdy trener Fitz grał film po filmie? Ale to nie ma
znaczenia, w każdym razie. Zostawiłem Domu Nocy. Sam. Bez wampirów. Nawet detektyw
Marks rozumiał, co to znaczy. To była tylko kwestia czasu, zanim moje ciało zaczęło odrzucenia
Zmień.
Jak bym wcisnął przycisk przewijania do tyłu w mojej głowie, obrazy umierających adeptów
grał z ekranu zamkniętymi oczami moich: Elliott, Stevie Rae, Stark, Erin ...
Zacisnęłam powieki jeszcze mocniej.
Dzieje się to szybko. Naprawdę, naprawdę szybko, obiecałem sobie.
Następnie kolejna scena śmierci błysnęła mi w pamięci. Dwóch ludzi, bezdomnych, okropne,
ale żywe, aż straciłam kontrolę nad moim temperamentem.Przypomniałem sobie, jak ja wrzucony
mój gniew na nich ... jak oni rozbił się o ścianę z kamienia obok małej groty w Park
Woodwarda ... jak oni tam leżał, zmięty, uszkodzony ...
Ale że byli w ruchu! Nie sądziłem, że będę ich zabił! Nie miał zamiaru zabić! To naprawdę był
tylko straszny wypadek! Mój umysł krzyczał.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin